Jak Jedi wykończyli świetne Star Wars Galaxies
niech zgadnę, nawet nie tknąłeś endgame'u na poziomie rankedów (pvp) lub opsów na nightmarze (pve)
Najlepsza fabuła ze wszystkich MMO. Najciekawsze questy. Dobrze zaprojektowane rajdy i rajdy 4 osobowe. Ulepszony system walki z WOW. Zero p2w. Śmieszne ESO, Guild Wars nie mają startu do SWTOR jakościowo.
Jedi spieprzyli Republikę, więc gra to przy tym pikuś.
Myślę, że w tekście pominięto jedną ale kluczową kwestię - SOE. Sony Online Entertainment to producent który nie jednym ale trzema kolejnymi produktami zaprezentował (mi) się jako armia brakorobów. Grałem od premier w ich: SW Galaxies, EQ2 oraz Vanguard. Owszem, pomysły były dobre, ba! czasem genialne ale wykonanie? Beznadziejne. Ilość błędów, niedoróbek które kłuły w oczy i mimo upływu czasu nie były naprawiane. SOE po prostu po pewnym czasie porzucało poprzednie "dzieło" aby wydać nowe, a następnie wszystko zataczało koło. Nie zliczę ile razy na skutek memory leaków wywaliły mi się ich gry w kluczowych momentach, to był obłęd. Jakiekolwiek wsparcie techniczne właściwie to nie istniało (chyba że z nazwy) a jedyne co tam działało to pobieranie kasy z karty. SWG było ciekawą ale bardzo nieoszlifowaną pozycją. Start nowego gracza był bardzo trudny. Przechodziłem do SWG z Anarchy Online (a jeszcze wcześniej z Ultimy Online) i przyznam, że gdyby nie wspólne rozgryzanie tej gry z kumplami to bym odpadł bardzo wcześnie. Nie była to "przyjazna" pozycja z intuicyjnym systemem, oj nie (totalnie niejasny system kilku różnych "energii" w obsłudze broni choćby). No i do tego grind. Natomiast zmiany, o których pisze autor to właściwie był już tylko gwóźdź do trumny.
Sony Online Entertainment/Daybreak zasługują na osobny felieton, bowiem poza wymienionymi przez Ciebie tytułami mamy jeszcze Matrix Online. Free Realms, PlanetSide czy DC Universe Online (ten tytuł akurat jeszcze żyję).
Mają ogromny dorobek gier sieciowych, wiele gier przełamujących standardy, ale dokładnie to, co sam opisałeś - wszędzie brak szlifów. Zdecydowanie przydałoby się im skupić na jednym tytule (co zresztą również zabiło SW Galaxies -> mieli nie rywalizować z EverQuest i EverQuest 2).
Sony Online Entertainment to jedno, Daybreak to co innego
nie mieszajcie tych firm.
Daybreak bardzo chciał aby uważano go za kontynuatora SOE, tyle że łączyły ich wyłącznie licencje i trochę ludzi, ale te dwie firmy to była całkiem inna koncepcja.
SOE wbrew temu co piszesz to była jak n atamte czasy super firma.
Zapominacie o EQ, poza EQ2 i SWG.
Daybreak to tylko firma która kupiła licencje po tym jak Sony przestało się tym interesować.
Pomysły masz fajne, obserwacje również. Do lekkiego pióra publicystycznego Ci jednak daleko. Problem stanowi budowa zdań, która jest siermiężna i karkołomna. Zwyczajnie źle się to czyta. Nie wiem jak można zaczynać zdanie od "Jednak" czy w jednym zdaniu używać "aczkolwiek", "ale" i "lub". Pracuj, pracuj, bo potencjał mocny.
Dziękuję i wezmę pod uwagę!
Fajny artykuł przypominający historię tej gry. Ja grałem tylko krótko przez darmowy miesiąc, który dawali z jakimś zestawień gier, Best of star wars czy jakoś. Nie porwało mnie to wtedy i w sumie nic dziwnego patrząc jak to prowadzili.
Widziałem chyba w CD-Action. Nie miałem wtedy dostępu do internetu. Och jak marzyłem, żeby móc zagrać w tę grę... piękne czasy
Bardzo dobrze się czytało! Podobało mi się to dawkowanie poszczególnych wpadek twórców. Gdy myślałem, że to już, podawałeś następny zły pomysł, który niszczył grę.
No i znajomość tematu też godna podziwu.
Pamiętam, że będąc chyba w gimnazjum, natknąłem się o info o grze i próbowałem ją zainstalować, ze względu na kuszący opis. Niestety opis jak to opis, często jest barwniejszy od rzeczywistości. Samej gry ostatecznie zainstalować nie potrafiłem więc musiałem obejść się smakiem.
Dobrze wiedzieć, że niekoniecznie mam czego żałować.
No wielką szkoda że dziś SW Galaxies już nie ma. Mi nie dane było spróbować sił w tej grze, a Old Republic mnie jednak nie pociąga...
Grę można gra jak każdego MMO na prywatnych serwerach z ostatnimi aktualizacjami gry , nie polecam archaizmy jest tragiczny
Hmm.. A ja właśnie oglądałem na YT że Star Wars Galaxies żyje i można w niego zagrać na jakimś fanowskim serwerze.
https://www.youtube.com/watch?v=S36C9ByeF9g
Bardzo smutne. Moje życie przez ten artykuł już nie będzie takie same. W ogóle nie wiem co bym zrobił gdyby nie ta wasze stronka. Musze to sobie przemyśleć, poukładać.
Dalej się gra a gracze tworzą nowe dodatki jak. np. Bespin, tak więc jest ekstra ! Star Wars Galaxies istnieje dzięki fanom :)