The Sims 4 z podwyżką cen dodatków
Tak na wypadek, gdybyś nie chciał kupić dodatku do gry z 2014 za jakieś nędzne 140zł.
Btw.
Cena świadczy o jakości, no nie?
No to tylko 20-30zł.
A dodatków mniejszych i większych z 15~50 jest....
Haha EA funkcjonuje w jakimś alternatywnym świecie. Podczas gdy inni z czasem obniżają ceny, ci je zwiększają xd
Rimworld, They are billions.
To są tytuły, których cena jedynie rośnie.
Jednakże w tych tytułach równolegle do ceny rośnie zawartość.
W Simsach rośnie jedynie frustracja.
Co do rimworld mogę potwierdzić że cena wzrosła raz przy wyjściu z bety i okazyjnie na przecenach wraca do poziomu z bety. Aktualizacje dodają nową zawartość jednak większość jest ukryta za DLC
Podstawy, żeby sądzić, że zawartość gier takich jak Rimworld i They Are Billions rośnie? Tak, rozpiska z aktualizacjami.
Podstawy, żeby sądzić, że w Simsach rośnie frustracja?
Tak, nie widziałem, żeby cokolwiek nowego dodali do istniejącego dodatku, a cena podrosła.
Tylko masochista będzie się cieszył.
Dziwne... gry za 19.99 dolarów to według Steama 71.99 złotych.
Niezmiennie od dłuższego czasu.
Podejrzane, że gry EA podrosły, a taka Danganronpa już nie.
Sprawdziłem kurs rok temu, na dzień 04-09-2020, kurs dolara był 3,75, dzisiaj 3,79.
Kurs euro rok temu to 4,45, dziś 4,51.
Faktycznie waluta PLN zmalała względem innych walut.
Normalnie strach kupić coś dzisiaj za dolary.
Ba, nawet w lipcu 2021 mieliśmy dużo gorszy stosunek walut.
Dolar: 3,86
Euro: 4,58
Jakoś wtedy nie podwyższyli
Jak to co liczę? Twój argument, że do rządu, który swoimi działaniami osłabił złotówkę, rok temu było podobnie, nie zwiększyli. Parę miesięcy temu było gorzej, nie zwiększyli.
Dopiero teraz to zrobili.
ceny na nasz rynek były mocno zaniżone względem
Zdefiniuj mocno, bo mocno to są ceny dostosowane pod Rosję. U nas są jedynie lekko skorygowane.
I skoro reszta nie dostosowała, a tylko EA to zrobiło, to co to oznacza? Reszta jest dobrym samarytaninem, bo nas lubią i godzi się na trzymanie ceny mniejszej, czy EA jest zdziercą i życzy sobie drożej bez większego powodu?
Ale czemu tu się dziwić? EA długo utrzymywało niskie ceny na te dodatki w Polsce. Można sobie jojczyć, że to i tak za wysoka cena, ale tak sobie je cenią i jak komuś za drogo to kupować nie trzeba.
Kwestią jest skaczący na ryj kurs Euro, na zachodzie cena dodatków niezmiennie pozostaje na poziomie 39,99 Eur co po obecnym kursie daje 180 zł, my tymczasem płaciliśmy 140 zł a teraz zapłacimy 170 zł, więc skąd zdziwienie? Z resztą na Steamie jakoś niewiele osób zauważyło, że sporo gier też podrożało. Jest masa tytułów indie za które płaciłem standardowe 70 zł a teraz się cenią na ponad 80 zł.
Jak te wszystkie dzieci sobie nazbieraja na to ze swojego kieszonkowego... :D
W 2016 r. kupiłem na Origin dwa pierwsze dodatki (Get to Work i Get Together) po 45 zł. Od tego czasu poluję na Seasons w podobnej cenie. Patrząc na politykę cenową EA, chyba sobie jeszcze poczekam...
The Sims 4 z podwyżką cen dodatków
Całe EA, zawartości w grze mniej a cena i tak rośnie.
Wzrost ceny mnie nie rusza bo i tak kupuje edycje pudełkowe głównych dodatków w czasie kiedy kosztują max. 69zł. Zdarza się też że na wyprzedażach sezonowych można kupić klucze jeszcze taniej.
Jakość i wielkość każdego dodatku do The Sims 4 jest 2x jak nie 3x mniejsza od tych z The Sims 3, a proszą sobie za nie ponad 1,5x więcej.
A wersje pudełkowe kosztują po 75 zł...
I tak na tym nie skorzystają, bo kto rozsądny będzie tyle przepłacał, więc zupełnie bez sensu.