Hejka od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie jedna gra z dzieciństwa. Próbowałam sobie przypomnieć jej nazwę jednak nie mogę skojarzyć za nic.
Chodzi konkretnie o grę w farmę. Grało się rudowłosą dziewczynka z warkoczyki i kapeluszu jak dobrze pamietam. Był dość
duży plac i musieliśmy sami na nim umieszczać zakupione przez nad kwadraty ziemi. Chodziło głowie o zebranie planów do koszyków które również musieliśmy zakupić aby wystawić je potem na targ.
Na targu mogliśmy sami ustalać ceny, zawyżać lub zaniżać. Stojąc za straganem widzieliśmy nawet poruszających się ludzi.
Staram się napisać wszystko co pamietam. Liczę na pomoc i z góry dziękuje
Gra na 80% nie była grą przeglądarkową
W Stardew Valley masz kapelusze, plony, targ.