Megan Fox dołączyła do obsady Niezniszczalnych 4
Dalej to ciągną? Jedynka była fajna, dwójka jeszcze jakoś tam uszła (choć w sumie niewiele z niej dziś pamiętam), w trójce już tylko Banderas był spoko. Jak dla mnie to nigdy nie był materiał na tasiemca.
W tej czesci walki będą się toczyć w domu starców czy jak?
A dobra, już widzę, że 50 cent dołącza do obsady... elegancko, pasuje poziomem do Megan.
Filmy dla prawdziwych mężczyzn.
Jak sie komus nie podoba niech idzie ogladac lewackie Netflixy.
Touch grass
To się jaram, Fox jest petarda i w kinie akcji sprawnie sobie radzi.
Finalnie to chodzi, by wszystko zrobić z głową. W trzeciej części był mega skład, a zmarnowano go na dzieciaki i ułagodzoną przemoc.
Bawi mnie informacja o tym ze „szczegóły fabuły są trzymane pod kluczem” jak gdyby kiedykolwiek w nieznisZczalnych fabuła miała znaczenie :)
ale oni nie napisali że fabuła ma znaczenie tylko że jest trzymana pod kluczem
wybacz, zapomniałem ze co do zasady pod kluczem nie trzyma sie niczego istotnego
Mega jest torpeda, ale do wizerunku artystycznego ekspendablsów bardziej pasowałyby babskie badasy pokroju np. Mili Jovovich, Geeny Davis, Diny Meyer czy Lindy Hamilton (więcej nie pamiętam)
Jak chcieli kogoś młodszego od nich (starej gwardii), do tego kobietę z ikrą, to mogli dać choćby Ginę Carano, przynajmniej wie jak przywalić, a jak macha rękoma w samoobronie to nie wygląda to jak wachlowanie powietrza XD
Był pomysł żeby w takim mniej więcej składzie zrobić "The Expendabelles" czyli żeńską wersję filmu. Tylko, że długo się za to zabierali i zdążyło już wyjść od choinki żeńskich wersji filmów, które były strasznie naciągane i słabe. Więc podejrzewam, że w to nie pójdą bo nawet jeżeli pomysł był fajny to obecnie wpadłby w kategorię "kiepskich filmów dla feministek". A szkoda bo taki film bym sobie obejrzał.
Ależ powstał! W 2014 roku z Cynthią Rothrock (gwiazdą kina kopanego z Hongkongu ery VHS), Vivicą Fox (żona Willa Smitha w Dniu Niepodległości) i Kristanną Loken (Termnatrix z trójki Terminatora). Tytuł tego potworka to: NIEZNISZCZALNE
Główną złolkę w filmie zagrała Brigitte Nielsen... była żona Sylwestra Stallone'a.
Fajna dupa, ale brak Li to film będzie nudny :( ale wiadomo Li zmaga się z chorobą ciężka szkoda...
Ja bym widział Niezniszczalnych 4 w takiej konwencji:
Zbieramy popularnych aktorów młodego pokolenia ze wszystkich obecnie popularnych blockbusterów (Kit Harrington, Chris Hemsworth, Alden Ehrenreich, John Boyega, Ryan Reynolds, Cillian Murphy etc.) i stawiamy ich w roli złoli, z którymi zmierzyć się musi stara gwardia znana z poprzednich części. Młoda część widowni może zobaczyć swoich idoli w nowej wersji, natomiast fani klasyków może zobaczyć jak symboliczne lata '80 spuszczają łomot symbolicznym latom '10.
Całość zaczęłaby się od ataku "bad-guysów" w wyniku, którego giną wszystkie dzieciaki z trzeciej części (ktoś ich jeszcze pamięta?). Dlatego Stallone i ekipa w ramach zemsty postanawiają pokazać kto tu jest górą. Całość komplikuje fakt, że dawny kumpel Stallone'a grany przez Clinta Eastwooda prosi go aby oszczędził jego syna (Scott Eastwood), który od jakiegoś czasu wozi się z gangiem młodych.
Oglądałbym to jak szalony. Widok Harrisona Forda, który daje w pysk Ehrenreichowi... ech....
A następców nie widać. Dobrze, że jeszcze takie filmy powstają, bo już nie ma czego oglądać dla czystej rozrywki.