Igraja z ogniem...
Podwyższenie akcyzy na piwo – to prawdopodobnie następny krok PiS w poszukiwaniu brakujących w budżecie pieniędzy. Takie rozwiązanie popierane przez ministra zdrowia i szefa sejmowej komisji finansów publicznych może przynieść 4-5 mld złotych rocznie.
I komentarz znaleziony w sieci
Podniesienie akcyzy na alkohol to nikczemny atak na polskie wielodzietne rodziny. Wyższa danina sprawi, że zabraknie na tornistry i zeszyty.
Podniesienie akcyzy na alkohol to nikczemny atak na polskie wielodzietne rodziny. Wyższa danina sprawi, że zabraknie na tornistry i zeszyty.
Tak, to byłoby straszne. Jak tak można, w dobie pandemii, kiedy alkohol w polskich rodzinach jest niezbędny dla odkażenia psychiki.
Komisja Europejska zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar finansowych na Polskę w związku systemem dyscyplinującym sędziów. Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, działania KE mieszczą się w kategorii "wojny hybrydowej". - Prawdziwą wojnę hybrydową prowadzi Władimir Putin celem osłabienia Unii Europejskiej. Szuka wspólników, którzy pomogą mu rozsadzać Unię od wewnątrz – ocenił w "Faktach po Faktach" europoseł PO Janusz Lewandowski.
Czyli Kaczyński i Ziobro są wspólnikami Putina w jego "wojnie hybrydowej" przeciwko Unii. To się zgadza.
Jak to było? "To opozycja cały czas mówi o wyjściu z Unii, PiS nigdy nie będzie miał takiego zamiaru!"
Cóż, Terlecki jest jak widać innego zdania:
A to i tak nic w porównaniu do mistrza eksperta z TVP Janeckiego, który zasugerował wysłanie wojska do Brukseli:
https://twitter.com/St_Janecki/status/1435278402152329221
Tylko czy paliwa im starczy przynajmniej do granicy?
Terlecki lepiej nie porównuje Polski z Wielką Brytanią. Jeszcze mu żyłka od takich porównań pęknie.
To niech się pośpieszą z tym polexitem, abyśmy szybciej mogli nacieszyć się odzyskaną suwerennością.
Wojska do Brukseli to niech sobie Janicki z Błaszczakiem wyśle po ewakuowanych europosłów PiS..Jeszcze im tam krzywdę zrobią
Terlecki ma dziwne pojęcie jak zaistnieć w mediach, za każdym razem jak go pokazują zawsze wypowiada jakiś debilizm :P
Klasyczne przesuwanie okna Overtona:
- Wczoraj - "o żadnym polexicie nie ma mowy"
- Dziś - "w sumie polexit nie byłby taki zły"
- Jutro - "polexit jest konieczny dla odzyskania suwerenności".
Mnie najbardziej uderzył fragment: Ale żeby ta Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia - sugerujący, że to UE ma się do nas dopasować, a nie my do UE.
Myślicie, że jakby rzeczywiście zdecydowali się na głosowanie w sejmie, żeby UE opuścić to w Polsce byłyby największe protesty od czasów Solidarności? Czy jednak naród przeszedłby nad tym do porządku dziennego?
Inna sprawa, że ja nie wierzę w wyjście z UE, nie pod rządami Morawieckiego.
Myślicie, że jakby rzeczywiście zdecydowali się na głosowanie w sejmie, żeby UE opuścić to w Polsce byłyby największe protesty od czasów Solidarności? Czy jednak naród przeszedłby nad tym do porządku dziennego?
Kto by protestował? Opozycja i ich wyborcy? Już nie raz protestowali, PiS się tym nie przejął. PiS musiałby przede wszystkim sprzedać polexit swojej bazie wyborców. Wczoraj rozmowa o polexicie była czymś czego PiS nawet nie podejmował, dziś jest to coś co wrzucają w publiczny dyskurs jako realną opcję, a swoją taktykę na jutro mogą opracowywać w taki sposób, żeby przedstawić polexit swoim wyborcom jako coś wręcz pożądanego. Oczywiście może to też być zagrywka pod rozbrajanie Zerra i takie uwagi mogą być tylko nęceniem jego bazy wyborczej.
Pomimo proradzieckich sentymentów, PiS głupi nie jest. Wśród swoich wyborców mają sporo rolników dojących UE z kasy, a pewnie jeszcze więcej gastarbeiterów, którzy Polską wycierają sobie gęby, ale za kasą regularnie jadą do Deutchlandu czy Norwegii. Im wizja odcięcia dostępu do wspólnego rynku nie przypadłaby o gustu.
Kto by protestował? Opozycja i ich wyborcy? Już nie raz protestowali, PiS się tym nie przejął.
W zeszłym roku 89% Polaków popierało przynależność do UE, a to jednak trochę więcej niż opozycja i jej wyborcy.
Ciekawe czy naród jest rzeczywiście na tyle głupi, że dałby się urobić propagandą TVP.
W Karpaczu jeszcze weselej:
Czy to na pewno byli anty szczepionkowcy?
Karpacz. Antyszczepionkowcy pojawili się na Forum Ekonomicznym z hasłami: "Kagańce na ryj", "żryjcie i pijcie ile wlezie za nasze", "Duda Żyd". Poszarpali się z rzecznikiem Ministerstwa Zdrowia.
"Ty polityczna prostytutko. Przestępco" - usłyszał pod swoim adresem szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wojciecha Andrusiewicza, rzecznika Ministerstwa Zdrowia, popchnięto. Za działaczami PiS niosło się: "Nażrecie się i du... wam wyjdzie".
"Korporacyjna banda" - tak antyszczepionkowcy powitali wrocławskich samorządowców.
Forum Ekonomiczne w Karpaczu. Protest antyszczepionkowców
6 ZDJĘĆ
Forum Ekonomiczne w Karpaczu. Protest antyszczepionkowców Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
- To jest dopiero urząd! Tylko patrzą, jak coś ukraść razem z PiS-em - tak krzyczeli o przedstawicielach dolnośląskiego marszałka. Wielu innych gości okrzyknęli: "idiotami i kolejnymi świniami dołączającymi do koryta".
Do jednego z wchodzących na Forum Ekonomiczne wrzeszczeli: - Założyć maskę! Jest stan zagrożenia epidemicznego!
A kiedy nie było reakcji: - Zakładaj, bo michy nie dostaniesz. To jest ostanie wasze Davos.
Jeden z banerów Forum pomazano napisami: "Darmowy chlew" i "Duda Żyd".
Antyszczepionkowcy w Karpaczu. Własne AntyDavos
Forum Ekonomiczne w Karpaczu nazywane "polskim Davos" rozpoczęło się we wtorek 7 września. Swoje anty-Davos w Karpaczu w pansjonacie Panorama zrobili też antyszczepionkowcy.
Nazwali je I Forum Nowej Polski, gdzie m.in. ufolog i badacz zjawisk niewyjaśnionych Janusz Zagórski omawiał temat "tworzenia zrębów równoległej rzeczywistości" czyli "e-parlamentu wolnych ludzi".
Antyszczepionkowcy liczą, że obejmie on tysiące, a nawet miliony ludzi. To ma być oddolna społeczna samoorganizacja, oparta na zasadach demokracji bezpośredniej z wykorzystaniem nowoczesnych technologii komunikacyjnych. W przyszłości "wolni ludzie" powołają „rząd światła".
Zagórski, który szefuje niezależnej telewizji NTV nadającej z Sobótki pod Wrocławiem, obskoczył z tym przesłaniem niemal całą Polskę. Był m.in. w Warszawie, Tarnowie, Krakowie, Opolu, Bydgoszczy, Lublinie i Rzeszowie. I robi nie tylko to. Innym tworem alternatywnej rzeczywistości, jaki organizuje, są e-sejmiki.
Dawno mnie tu nie było, ale skoro już na chwilę wpadłem i skoro jest nowa część wątku, to tradycyjnie wspomnę i przypomnę:
Wyborcy PiS to debile (co zresztą - w innych słowach - kiedyś stwierdził obecny prezes TVP), którzy czy tego chcą czy nie chcą, świadomie albo nieświadomie postępują na szkodę Polski i Polaków, a jednocześnie postępują na korzyść Putina. Ależ ja nimi gardzę! Tak bardzo nimi gardzę!
Dziękuję za uwagę.
Wreszcie maski opadły.
PiS oficjalnie za polexitem!
Jak ja to widzę:
PiS będzie teraz dążył do nałożenia kar przez UE za ................... - tu wstaw dowolny powód: nieprzestrzeganie wyroków TSUE, wydobycie węgla w Turowie, itd.
Po to aby mieć pretekst do pokazania obywatelom, że Polska na członkostwie w UE traci. Traci realne pieniądze gdyż suma pieniędzy wpłacanych do budżetu UE będzie wyższa od sumy pobieranej. I kompletnie bez znaczenia będzie, że do tego stanu rzeczy doprowadzi swoimi działaniami rząd PiSu.
W najłagodniejszym wariancie PiS nie zrobi nic albo niewiele w celu uniknięcia nałożenia kar.
Propaganda pisowska będzie oskarżała działania UE i przedstawiała jako szkodliwe dla Polski.
I tak skończy się nasz krótki byt po stronie państw cywilizacji europejskiej a zacznie się oficjalny byt po stronie putinowskiej. I wtedy PiS ogłosi naszą niezależność i suwerenność.
Jak ja to widzę:
Straszne widzenie skansenu PiS otoczonego drutami i wrogimi sąsiadami?
W środku będą siedzieć te patałachy ze zdjęcia w poście [120] i machać chorągiewkami. Przecież naród zwany elektoratem PiS tego chce a nawet pożąda..
A ja sobie myślę Viti że te z chorągiewkami hałasują tak, aby Unia wystraszyła się i pozwoliła tej partyjnej klice PiS, robić co chce w Unii - czyli ją dla Putina rozwalać od środka..
Już wiadomo kto odpowiada za wzrost cen prądu - to wina Unii! I pewnie Tuska, bo to on tam parę lat temu rządził...
Dlaczego nikt PiS nie ostrzegł ze ceny prawd do emisji będą rosły? No i dobrze by było jakby przy okazji wspomniał że zyski ze sprzedaży praw do emisji powinny pójść na rozwój neutralnej klimatycznie energetyki a nie na programy socjalne... Może wtedy PiS nie wkładałby gałęzi w szprychy energetyki odnawialnej i nie obiecywał silniejszego powiązania prądu z węglem przez najbliższe kilkadziesiąt lat?
Tak bardziej na serio wiem, że praktycznie każda władza od przynajmniej dwudziestu lat nic nie zrobiła w tej sprawie, ale wszystkie poprzednie przynajmniej nie robiły co tylko się da aby sytuację pogorszyć... Pominę drobiazg, że rządzą już od 7 lat i może w końcu najwyższy czas aby zaczęli brać odpowiedzialność za swoje czyny zamiast zwalać winę na każdego innego.
A gdyby tak płacić obywatelom za rezygnację z prawa do głosowania w wyborach? Dzięki temu wyborcami będą tylko osoby, które prawo wyboru cenią bardziej niż pieniądze.
Dość długo ruskie trolle przekonywały, że nikt w PiS nie mówi o wyprowadzeniu Polski z UE...
Mlask mlask, bardzo dobrze, nowy przestrzenny lad w imię megalomanii PiS, tysiąc lotnisk na tysiąclecie! Mam nadzieję że w większości to wyborcy Jarozbaws
Tak sobie siedzę i próbuje zrozumieć logikę którą podąża PiS.
Przecież tam głównie są świnie które chcą się nażreć przy korycie.
Obce im idee wolności, równości i sprawiedliwości. I tak łatwo odcinają się od milardów Euro? Nawet prostej matematyki nie potrafią zrobić ile jest warte Euro a ile rubel?
Na razie mają euro w garści i wciąż wydaje im się że to ich euro z którym mogą robić co chcą i jak chcą, bo rządzą.. Nienażarci, choć micha pełna i po brodzie im kapie.
To proste. Podnóżki Prezesa chcą się nachapać (także z kasy Unii), ale Prezes chce być emerytowanym zbawcą narodu. Podnóżki bez Prezesa nie istnieją, więc muszą pokornie ssać zatrute mleko. Do tego dochodzi Zero, który chce się wybić na niepodległość (antyunijną), a z nim się Prezes musi liczyć (żeby wygrywać wybory i pozostać emerytowanym zbawcą narodu, a nie starym dziadem z Żoliborza).
Ergo: to, czy kochamy Unię, czy też z niej wychodzimy, zależy od tego, po której stronie łóżka Prezesa śpi kot.
Terlecki wypuścił wczoraj "balon próbny", który pękł dziś, z wielkim hukiem, generując (cytat z klasyka) "mnóstwo smrodu i gówna".
Jest już sprostowanie rzecznika rządu, o swojsko brzmiącym, niemieckim nazwisku :P. Jest już sprostowanie, na twitterze, Rysia Butaprena (ofc. wbił szpilę Opozycji i TVN24, ale to akurat nieistotne). Jeszcze nie teraz. Chodź łajdaki na pewno będą jeszcze próbować.
Sami są pod ścianą, ale po wczorajszej wypowiedzi europosła Lewandowskiego już wiadomo, że nie wszyscy Polacy razem z nimi :). Przynajmniej część samorządowa tych pieniędzy , z KPO, mogłaby być przekazywana, BEZPOŚREDNIO do samorządów (do marszałków województw), z pominięciem rządu. Także na NGOsy, które *** stara się zarżnąć :).Ot, Pinokio przepuścił coś takiego i chyba tutaj dupka boli, że nie wszyscy będą przez tych jełopów cierpieć jednakowo :). W obozie *** ten wywiad Lewandowskiego, dla "niezależnej" (sic!) musiał wywołać lekką panikę, bo okazuje się, że choć Polacy potrzebują pieniędzy z UE, to niekoniecznie, wszędzie potrzebują pośrednictwa tych nieudaczników z nierządu, żeby należne pieniądze otrzymać ***:P.
To nic, że TVP przerwało konferencję Niedzielskiego, aby Jarek mógł zabrać głos na Wawelu.
Ten tekst mi się podoba:
Jarosław Kaczyński zachowuje się tak, jakby zostać chciał małą Rosją. A mało-Rosjanie zawsze kończą tak samo, stają się obywatelami dużej Rosji - podsumował polityk Platformy Obywatelskiej.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,27550922,obawiam-sie-ze-jaroslaw-kaczynski-bedzie-siekiera-odrabywal.html#s=BoxOpImg8
A tutaj kolejny mądry się znalazł - partia polexitu rośnie w siłę:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27551138,byly-senator-pis-w-radiu-maryja-ue-nie-daje-pieniedzy-wstrzymamy.html#do_w=57&do_v=67&do_st=RS&do_sid=330&do_a=330&s=BoxOpLink
- Jeżeli nam wstrzymają to, co nam się należy, to my wstrzymamy też w takim zakresie naszą składkę. Przecież my utrzymujemy Unię i tę ogromną ilość darmozjadów - mówił w Radio Maryja Piotr Łukasz Andrzejewski, niegdyś senator PiS, o wstrzymaniu analizy Krajowego Planu Odbudowy.
Przecież my utrzymujemy Unię i tę ogromną ilość darmozjadów -
Pyskatym darmozjadem to jest Piotr Łukasz Andrzejewski, bijący pianę dla innych podobnych mu, darmozjadów.
Na dodatek w tak opiniotwórczych mediach o charakterze polityczno-ekonomicznym. Zaraz pewnie pojawi się tam Eryk Łon, żeby wygłosić swoje opinie na temat tego dlaczego wysoka inflacja tak naprawdę jest dla nas dobra.
Muszę przyznać, że instytucje UE też mnie niekiedy wkurzają i irytują. Dzieje się to wtedy, gdy podchodzą do PiS jak pies do jeża i frajersko łudzą się, że z pisiorami da się po dobroci i można z nimi się dogadać, zamiast działać zdecydowanie i ostro.
zamiast działać zdecydowanie i ostro.
Przecież nie mogą działać "zdecydowanie i ostro" ;) Przestrzegają tych praw, których przestrzegać nie chce PiS i ten z Żoliborza, "co siekierą chce odrąbywać Zachód od Polski"
No jestem ciekaw jak PE teraz zareaguje ostro na tekst "okupant brukselski" hahaha
No jestem ciekaw jak PE teraz zareaguje ostro na tekst "okupant brukselski" hahaha
zobaczą kto to powiedział i tylko wzruszą ramionami z pobłażaniem i współczuciem do polaków, że takie osoby wybrali na rządzenie państwem
No i Senat jest przeciw Lex TVN.
Jeden pisor glosowal z opozycja (Jackowski), troje sie wstrzymalo, szescioro nie wzielo udzialu w glosowaniu.
Polsce grożą wysokie kary finansowe za niewykonanie orzeczenia europejskiego trybunały ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W ocenie prof. Andrzeja Zolla, za ten konflikt z UE odpowiedzialny jest m.in. Zbigniew Ziobro, bo stosuje w tej sprawie "dyplomację radziecką czy rosyjską", mówiąc, że Polska przestrzega prawa, tylko inaczej je rozumie. - W jego wypowiedziach słychać bardzo podobny ton do tego, w którym mówi dzisiaj Władimir Putin - powiedział w TOK FM były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
To, że pisowcy mówią językiem radziecko-putinowskim dostrzega nawet dziecko. Różnicy między pisowskim a ruskim trollem właściwie nie ma.
To, że pisowcy mówią językiem radziecko-putinowskim dostrzega nawet dziecko.
30% suwerena tego nie widzi, bo iq nie pozwala
30% suwerena tego nie widzi, bo iq nie pozwala
Ja się coraz bardziej obawiam, że te 30% nie tyle nie widzi tego, co po prostu im taki język odpowiada i właśnie oni (choćby podświadomie) chcą żyć w radziecko-putinowskiej mini-rosji.
Większości z nas może być trudno w to uwierzyć, ale czy naprawdę nie jest możliwe, że 30% społeczeństwa polskiego chce:
- ciągłego atakowania mniejszości i UE - posiadania "wroga", którego można obwiniać za swoją niedolę, zwalniając siebie z moralnej odpowiedzialności za swój los;
- układów polityczno-biznesowych i obstawiania kraju obajtkami - większość bazy wyborczej PiS to emeryci (mentalnie żyjący w komunie) i elektorat małomiasteczkowy (gdzie większość lepszych fuch jest załatwiana przez koneksje), który sam chce być takimi obajtkami;
- żenującego poziomu polityki - to lepsze niż niejeden reality-show;
- itd.
Pewnie słyszeliście już o prokuratorze, nominacie Ziobry, o którym głośno w Świdnicy. Z ciekawości zajrzałem do jego aktualnego oświadczenia majątkowego:
https://www.gov.pl/web/po-swidnica/wiacek-maciej2
Oraz oświadczeń z poprzednich lat:
http://www.swidnica.po.gov.pl/sites/default/files/wiacek_maciej_2020.pdf
http://www.swidnica.po.gov.pl/sites/default/files/wiacek_m_2019.pdf
https://www.swidnica.po.gov.pl/sites/default/files/wiacek_maciej_2016.pdf
https://www.swidnica.po.gov.pl/sites/default/files/wiacek_maciej.pdf
Ziobro w 2016 nominuje kompletnego golca - żadnego domu czy mieszkania, żadnego samochodu, zero oszczędności, za to z kredytami na karku. Kolejne lata to też bogata historia kredytowa, długi nie maleją. Obecnie jedyna różnica to to, że ma współwłasność 15-letniego gruchota i kredyty konsolidacyjne na 300 000 zł.
Wam też śmierdzi to na kilometr? Wygląda na człowieka z poważnymi problemami. Czy to nie idealny materiał na "prokuratora na zawołanie"?
Nowe elity, nie to co stara, sędziowsko-prokuratorsko-adwokacko-bnotarialno-komornicza kasta degeneratów! Takich ludzi nam potrzeba, takich nowych elit!
Właśnie się zastanawiałem, czy to jakiś piśdzielec, czytając artykuł na jakimś portalu, ale byłem dziwnie spokojny...
Kiedyś czytałem artykuł o oddziałach specjalnych Łukaszenki na Białorusi. Oni rekrutują z największej biedoty, z dwóch powodów, żeby "żołnierz" partii jednocześnie czuł:
1. wdzięczność do swoich przełożonych za każdym razem jak może coś normalnego zjeść czy położyć się w łóżku w czystej pościeli.
2. obawę, że może to w każdej chwili stracić jeśli jego przełożeni zostaną odsunięci od władzy.
To sprawia, że Łukaszenka ma armię ludzi, którzy są gotowi dla niego wykonać każdy, nawet najperfidniejszy rozkaz.
PiS (nie tylko Zerro) czerpie z tych wschodnich standardów pełnymi garściami. To widać nie tylko w prokuraturze, ale obecnie już w każdym obszarze. Typowa taktyka BMW. Tyle, że JK wie, że prawdziwa wierność w polityce to rzadkość i woli kontrolować swoich popleczników przez sieć zależności i haki.
frer -> do "brudnej" roboty zawsze chętni są
- bardzo mocno idealistycznie nastawieni ludzie, tu nie ma znaczenia idea,
- ludzie "wyhodowani" przez indoktrynację od małego,
- biedacy którzy robią to dla hajsu.
Tak że czy to takie wschodnie podejście, to bym się mocno spierał, powiedziałbym że to takie ludzkie podejście. Ludzie to bestie, a cywilizacja ma te bestie trzymać na smyczy, a to do czego są zdolni ludzie jeśli chodzi o hajs czasem jest ciężkie do uwierzenia normalnemu człowiekowi.
Wyjątek potwierdza regułę
przekręcanie nazwisk macie we krwi czy uczą was tego?
Takich elit nam trzeba co nie Manololo?
Chłop nie ma nic do ukrycia, jest kryształowy!
https://tvn24.pl/wroclaw/swidnica-nagi-prokurator-spacerowal-po-swidnicy-5407656?source=rss
No dalej, napisz, że powołał go Tusk czy coś... walcz dzielnie o prawdę!
Jedni jedzą sałatkę na sali plenarnej, a inni (jak ich Pan Bóg stworzył) chadzają do Żabki.
Nie rozumiem zdziwienia ;)
Chciałoby się rzec - kto biednemu zabroni chodzić nago?
herpietrek
o co ci chodzi? a może on uważa się za papuasa? proszę o odrobinę tolerancji i zrozumienia dla LGBTGOŁADUPA+
ale biorąc powyższe teorie, jego nie stać nawet na majciochy dlatego z całych sił będzie bronił reżimu :) a i na pewno ma pochodzenie chłopskie, wschodnią mentalność i jest dosłownie gołodupcem - książkowy przykład typowego pisowca.
Chcecie powiedzieć, że ten gość, który latał "na mieście", z gołą dupą i fajfusem na wierzchu, to jest nominat Ziobry? Nie może być :P
Mianolito--> Dodałbym jeszcze braki w IQ i moralności. Wtedy mamy piękny obraz PiSowców i ich wyborców.
do "brudnej" roboty zawsze chętni są
- bardzo mocno idealistycznie nastawieni ludzie, tu nie ma znaczenia idea,
- ludzie "wyhodowani" przez indoktrynację od małego,
- biedacy którzy robią to dla hajsu.
Zgoda. Z tym, że wielu ludzi ma jakieś granice i nie jest łatwo zmusić ich do ich przekroczenia. Indoktrynacja (często wypaczona w jakiś sposób) to jedna z metod, ale długoterminowa w zastosowaniu. Drugą możliwością jest pozbawienie kogoś alternatywnych opcji i ta metoda działa zadziwiająco dobrze.
Dlaczego tylu PiSowców, z których min. 50% to bezideowi oportuniści, tak wiernie trzyma się partii? Bo z jednej strony dostają frukta, ale z drugiej strony wiedzą, że odwrócenie się od PiSu może mieć dla nich ogromne konsekwencje (np. śledzenie przez służby, rozliczenie gdy opozycja dojdzie do władzy).
Ideowca możesz kontrolować tylko do momentu jak to czego od niego chcesz jest zgodne z jego ideami. Musisz mu stale i skutecznie wmawiać, że to co robi jest dla "wyższego dobra". Oportunistę trzymanego za jaja kontrolujesz jak chcesz i zrobi co chcesz, kiedy chcesz.
38-latek w 2016 roku w trybie nadzwyczajnym, pozakonkursowym został nominowany na prokuratora Prokuratury Rejonowej w Świdnicy przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.
Przed aplikacją Maciej W. startował w wyborach samorządowych z listy PiS. W 2006 kandydował do Rady Powiatu Świdnickiego, także z listy PiS.
Dlaczego tylu PiSowców, z których min. 50% to bezideowi oportuniści, tak wiernie trzyma się partii? Bo z jednej strony dostają frukta, ale z drugiej strony wiedzą, że odwrócenie się od PiSu może mieć dla nich ogromne konsekwencje (np. śledzenie przez służby, rozliczenie gdy opozycja dojdzie do władzy).
Absolutnie nie wierzę w żadne rozliczenia. Nawet jak Tusk i jego partia obejmie władzę (oby jak najszybciej). Nie chodzi tu o żadne kumoterstwo, tylko takie rozliczenia będą paliwem do podnoszenia larum i napędzania martyrologii Kaczyńskiego.
kali93,
dokładnie, tak samo jak ci geniusze z opozycji i ci którzy na nią głosują, są przekonani np. że zabranie nam funduszy unijnych sprawi, że pisowcy na kolanach oddadzą im władzę, - będę tak długo cię bił, pluł i pogardzał aż mnie w końcu ...pokochasz!
https://www.youtube.com/watch?v=OdYpw1jso00&ab_channel=70616E706570736F6E
Teraz rozumiem dlaczego inflacja nie wpływa na portfele.
Łom pewnie o tym opowie emerytom z Radia Maryja :)
To już nie rozumiem, czy państwo ma fabrykę pieniędzy czy nie ma? Bo obecnie wygląda na to że jak chcą dosypać swoim (albo Policji) to drukarka robi brrrrrt i pieniądze się znajdują :)
Cóż, pewnie Typowy Wyborca PiS o tym nawet nie usłyszy. Mam włączone rano Polskie Radio - głównie dlatego że doskonale sprawuje się jako budzik, muszę szybko wstać i wyłączyć aby nie dostać śmiertelnej dozy propagandy - i tam temat inflacji, wyższych cen prądu, kolejnych podwyżek dla "swoich" nie istnieje. Zakładam że w TVP podobnie.
Panie Thorvik zapomniałem odpisać wczoraj że tym rublem w garści i euro na dachu zrobił mi Pan dzień. Dziękuję!
Podwyżki o 40% w RPP = wiemy ile spodziewać się łącznej rzeczywistej inflacji związanej z dodrukiem i rozdawnictwem.
Typowy wyborca PiS nawet jak widzi co się dzieje to nic nie powie, bo sam dostaje więcej z budżetu niż do niego dokłada w podatkach.
A kasy dla "swoich" nie zabraknie jeśli tylko uda się przepchnąć Nowy Wał:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polski-lad-czyli-wielka-redystrybucja-dochodu-8184849.html
O co naprawdę chodzi w „Polskim ładzie”?
Zmiany podatkowe proponowane w ramach „Polskiego ładu” są w swej istocie wielkim programem redystrybucji dochodu. Istotnie skorzystają na nim tylko dwie grupy społeczne: osoby zarabiające w okolicach pensji minimalnej oraz większość emerytów. Najwięcej stracą przedsiębiorcy, spora część samozatrudnionych oraz etatowcy zarabiający powyżej 12 500 zł brutto.
No ale o co chodzi?
Jest nadal religia w szkole? Jest.
Jest beatyfikacja? Jest.
Konkurs jest z religii, a nie z plastyki, polskiego albo historii, przyrody itp? Nieobowiązkowy?
Nie popadajmy w paranoję...
Popieram tutaj Herr Pietrus. Jeżeli to konkurs z religii to nie widzę nic złego. Jeżeli to obowiązkowy konkurs dla każdego ucznia to wtedy można mieć zastrzeżenia. Co prawda do szkół chodziłem kilkanaście lat temu, ale wtedy też były konkursy i olimpiady z różnych przedmiotów, również z religii.
Znalezione w necie
Polemika z Suskim, to jak rozprawa z glizdą o sensie bytu.
Już wiadomo, co się będzie Suskiemu z bytem kojarzyło.
Policja ujawnia ze po nieumiejętnym rozbrojeniu mężczyzny pobiła bezbronnego na śmierć w ramach zemsty, ale nagraniem z tej części akcji już się nie chwali.
Brawo.
Mnie szlag trafia jak czytam kolejne z tych maili. W normalnym kraju cały rząd by za to dawno poleciał. A tu kupczą krajem w imię partyjnych przepychanek. Już kompletnie szokuje nazywanie przez wysokiego urzędnika (Dworczyk) "fikcją" działalności na którą idą ciężkie miliony złotych z naszych podatków.
"Moim zdaniem najbezpieczniejszy i najbardziej sensowny jest wariant: Woś ministrem konstytucyjnym w KPRM. Tworzymy dla niego cały pion - trzy poważne departamenty w KPRM. Jeden już jest - Pomocy Humanitarnej, pozostałe departamenty przenosimy z MSZ. Dep. Współpracy Rozwojowej - ma tam blisko 100 mln zł do podziału (duża część na organizacje pozarządowe, które realizują projekty poza Polską - trudny kawałek chleba) oraz Dep. Promocji PL za granicą (taka mała fikcja). Tyle w trzy minuty" - brzmi treść e-maila.
Kiedy ktoś pamięta aferę z podsłuchami "Sowa i przyjaciele", to powinien czytać te maile z zainteresowaniem. Śmierdząca korupcją polityczną i nepotyzmem, kuchnia polityczna PiS ;) Kto komu, za co, i jak ;) Gdzie odpowiedzialność tych ludzi, przeżartych moralnym gnojem? Rozmywają ją parady państwowe i jałmużna socjalna dla ich elektoratu?
Jaka odpowiedzialność, Flyby? Pisowcy nigdy nie splamili się poczuciem odpowiedzialności za państwo. Na kilometr cuchnęli kałmuctwem, fanatyzmem, cwaniactwem i oszołomstwem, na długo przed 2015 rokiem. To jest środowisko ludzi bez honoru, bez kręgosłupa moralnego i zawsze tak było, odkąd pamiętam.
Ale zgadzam się całkowicie z ostatnim wpisem Stuhra, z którego pobrzmiewa żal, rozczarowanie, a może nawet rezygnacja. Problemem nie są pisowcy, jako tacy, ale społeczeństwo polskie, w tak dużym stopniu zdemoralizowane. Popieranie PiS POMIMO tego co PiS robi wystawia temu społeczeństwu jak najgorszą ocenę.
Polscy kibice wygwizdali antyrasistowską akcję. Nie „nie poparli”. Wygwizdali. Przez pierwsze lata rządów PiS-u, pierwsze, drugie i trzecie afery, nepotyzmy, łamanie praw i norm, myślałem że to jakaś pomyłka, że suweren jest po prostu niedoinformowany i zaraz, jak wszystko wyjdzie na jaw, to się to musi rozlecieć.
Dziś już tak nie myślę. Po prostu tacy jesteśmy i tego chcemy. Nie szczepimy się, nienawidzimy czarnych, Żydów i pedałów, nie chcemy pomagać innym, gardzimy nauką, sztuką, prawem. Mamy w dupie trójpodział władzy i wolne media. Po prostu nic, ale to nic nas to nie obchodzi. A cała reszta (mniejszość) może się z tym a) pogodzić, b)wyjechać, c) żyć w rozpaczy i depresji. To obecnie dla większości Polski nie ma zresztą właściwie żadnego znaczenia.
PS: Myślę, że wyjdziemy z UE. To nie jest dla nas miejsce.
Rozmywają ją parady państwowe i jałmużna socjalna dla ich elektoratu?
A dla reszty zostaje miska ryżu z której, jako wynagrodzenia za pracę według Vateuszka, ludzie powinni się cieszyć. Dziś Sowa i Przyjaciele to nic w porównaniu z tym co PiS odstawia. Zresztą, ile afer już poukrywali, te wszystkie SKOKi, GetBack? Tyle już ich było, że ciężko to spamiętać.
Popieranie PiS POMIMO tego co PiS robi wystawia temu społeczeństwu jak najgorszą ocenę.
Ciężko się z tym nie zgodzić. Ja osobiście, na podstawie tych kilku lat obserwacji polskiego społeczeństwa i kilku znajomych PiS-fanów wiem jedno - statystyczny Polak najwyraźniej chce żyć w bagienku afer, kombinatorstwa, kumoterstwa, nepotyzmu, złodziejstwa i rozkradania majątku narodowego. On woli wyłudzić czy wręcz ukraść pieniądze, które w jego przekonaniu mu się "należą" niż na nie zapracować.
Afery nie mają większego znaczenia dla ogółu. Bogaty zachód też w nich tonie. Ale czemu mają się tym przejmować? U nas masy uznają to za główny powód niskich pensji. Bo to o nie się rozchodzi wszelkim grupom. To nich dotyczą regularne manifestacje, obecnie ratowników i SZ.
Weszliśmy do UE w 2004. Nikt nie podważa jakiego kopa wizualnego dało to przez następne 10-lecie. Ale tym rodziny nie wykarmimy. Pojawiło się sporo roboty w zachodnich koncertach na strefsch. Sam wtedy wystartowalem. Nie było źle za kawalera latami, ale życie sie zmienia, apetyt rósł. Po 10 latach w UE musialem zmienic miasto/robote. Kwoty jakie slyszalem brutto to była kpina jak na średnią UE i jest nadal na starcie. Na jednej z rozmów sami rekrutujacy zasmiali się gdy poprawili mnie w liczeniu netto...
Co przecietniakom pozostawało, jaka wizja na następne lata ? Testować ponownie kogoś kto długo nie rządził. I kto wie czy znów schemat sie nie powtórzy za lata.
Pozycja Polski dla mnie jest podobna do Słowacji, Czech, Romuni, Węgier. Póki co nieważne jak zdolny rząd - pensje ktoś hamuje z zewnątrz. Jedyne co pozostaje to rozpaczliwie zmieniać rządy i wyrywać coś z ich obietnic. Obecnie jestem za PiS (wcześniej SLD, PO) bo nie mam nic do stracenia i nie widzę bym coś stracił. Żadnego dramatu nie dostrzegam. Nie dostajecie lekkich regularnych podwyżek od 6 lat jak było wcześniej? Fajnie że budżetowka cos teraz dostanie. Jest ciekawie. Jaka partia następna? Nie wiem
Obecnie jestem za PiS (wcześniej SLD, PO) bo nie mam nic do stracenia.
No właśnie, mirko, czy aby na pewno?
Polska, po wejściu do UE, jak wspomniałeś, zyskała wizualnie. Jesteś starszy i pamiętasz lepiej ode mnie, jak piękna była Polska jeszcze w latach 90. Wszechobecne blaszane budy, sprzedające papendekiel, dziadostwo, drogi jak po germańskim bombardowaniu. Oceniając czysto wizualnie nawet te biedniejsze regiony Polski, widać niesamowitą zmianę na plus. Trzeba się trochę naszukać, żeby znaleźć jakąś dużą inwestycję infrastrukturalną, która NIE powstała ze środków wspólnotowych. A to tylko początek.
Otworzył się wspólny rynek, podjęcie pracy w innym kraju stanowiło formalność. Do dziś pół Podkarpacia, a już szczególnie bliski mi region Bieszczadów, spędza w Polsce pół roku, a po sezonie miasteczka pustoszeją, bo każdy pracuje u germańskiego okupanta ;).
Neokolonializm? Ależ oczywiście. Mój Kasprzak działa do dziś, ale nie wiedzieć czemu, Polacy woleli kosmicznie wyglądającą chińszczyznę, która się rozpadała w rękach, żeby choć trochę osłodzić sobie życie po pragmatycznym socrealizmie. Wreszcie - zobacz sobie skolonizowane przez wielkie korporacje Chiny. Pokradli know-how i zaczęli się cenić. Spójrz teraz na polskie firmy transportowe, które praktycznie zdominowały Europę i to na tyle, że część biznesów przejmujemy Niemcom, a i Macron tupał nóżką. Tak się robi interesy międzynarodowe, a nie wysyła jakiegoś oderwanego moździerzem od kompostownika kloca, który pieprzy komunały o wielkiej niepodległości. I nie boli mnie to, że PiS sypnął zasiłkami, szesnastą, czy osiemnastą emeryturą - na zdrowie! Gdyby ich reformy ograniczały się do dyskusji o niedzielnym handlu, takim a śmakim zasiłku, w zasadzie nie miałbym się do czego przyczepić. Ale oni jadą po bandzie bez trzymanki w sprawach, które mogą wpędzić w poważne problemy nas wszystkich.
I najważniejsze - Polska przez lata rozwijała się dynamicznie, ale stabilnie. Nie było "rewolucji". Mieliśmy rewelacyjny rynek pod inwestycje. Gdy wyjeżdżałem z kraju, w mojej obecnej działce zawodowej praktycznie nie istnieliśmy, moi koledzy narzekali, że nie pozwala im się wykonać zadania, z którym nie poradziłby sobie wytresowany jamnik. Po raptem sześciu latach, Polska awansowała jako jeden z centralnych węzłów, gdzie podejmuje się najważniejsze decyzje. 6 lat! Pod wieloma względami nie poznawałem Polski po powrocie. Nasz rynek był postrzegany, jako bardzo atrakcyjne miejsce do inwestycji, nie tylko z oczywistych względów - tania siła robocza, ale również stabilny system prawny, unikanie mieszania się rządów do biznesów. Wreszcie, ludzie nieco się dorobili, rozpoczęli swoje biznesy. Da się dobrze zjeść, Polacy coraz mocniej stawiają na jakość. Jak wyglądał poziom inwestycji na krótko przed COVID19? Trochę słabo.
Tania siła robocza, oczywiście, ciągle będzie atrakcyjnym czynnikiem dla inwestycji, ale niektórzy inwestorzy zastanowią się trzy razy, nim ulokują tu miliony, bo jakaś małpa w garniturze zechce ich wywłaszczyć, piernicząc coś o soli tej ziemi. Ewentualnie, jakikolwiek proces sądowy będzie miał tyle sensu, co wysyłanie maili do tego nigeryjskiego księcia, który po przelewie hajsów, z dziwnego powodu zamilkł. Bo można wyroków nie uznawać. Z tego punktu widzenia, to jest zaraza nieporównywalna do czegokolwiek, co było mi znane, a pamiętam wszystkie wielkie afery poprzednich rządów. To, co się teraz odjaniepawla, przyćmiewa wszystkie ośmiorniczki i inne Rywiny. Tu nie chodzi nawet o to, że jeden Rysiek robił kilometrówki, a całej armii innych Wieśków, trzeba było napisać rozporządzenie, że ok - mogą kraść, jeśli mają kompetencje (czyli oczywiście nie musieli ich wcześniej mieć - spółki skarbu państwa). To jest jakiś systemowy zwrot w stronę egzotyki znanej młodszym Polakom chyba tylko w strzelankach. Centralizować, likwidować, nacjonalizować, kontrolować i obsadzać ludźmi, którzy o niczym nie mają pojęcia.
Spójrz teraz, gdzie znajdują się kraje Europy Wschodniej, które nie poszły naszą drogą lata temu. Wszędzie masz zainstalowanych jakichś paparuchów z ryjem jak hamulec do Rometa, którzy w propagandowych filmikach rugają jakiegoś Bogu ducha winnego szefa fabryki, żeby przypodobać się ludowi pracującemu. Ewentualnie wybierają się na przejażdżkę czołgiem, by pokazać, że ich paździerzowa dziura z siarką to mocarstwo. Ci, którzy dobrze przędą, to oligarchowie uzależnieni od władzy. Reszta społeczeństwa trzymana jest w jakimś marazmie i braku nadziei na cokolwiek, bo paaanie - nic się nie zmieni, wszyscy tylko kradną. Pasywnie dryfować ku temu modelowi, znając położenie geograficzne Polski, mógłby chyba tylko samobójca, a oni aktywnie w tym kierunku działają. Porównują nas do Wielkiej Brytanii, która może i wyszła z UE, ale nigdy nie wyszła i nie wyjdzie z Europy. Ale to nie takie dziwne. Widziałem kiedyś globus Polski i tam chyba zewsząd dookoła morze. Niektórzy wymieniają Szwajcarię, czy Wielką Brytanię właśnie. Chore mrzonki. Gdzie nam do Szwajcarii i jej szacunku do własności prywatnej, czy GB o wielopokoleniowo utrwalonych tradycjach demokratycznych. Nasi dyplomaci, odwołując się do polskiej demokracji, zwykle wspominają czasy, gdy mężczyźni jeszcze popitalali w perukach i pończochach, ew. odnoszą się do upadku Związku Radzieckiego. Polska, jako samotna wyspa, raczej nie zostanie drugą Szwajcarią i Wielką Brytanią. Trwanie w zachodnioeuropejskiej sieci powiązań nam bardzo służy.
PiS niczego mi nie zabrał, nijak krzywdy mi nie zrobił, może poza wzrostem cen, jednak nie mogę patrzeć, gdzie ta banda pcha kraj, na którym mi zależy i z którym związałem swoją przyszłość. Im więcej "działają", tym bardziej śmierdzi to bardzo smutnymi miejscami na mapie świata. Takimi, że zapierałbym się nogami i rękami, by tam jednak nie trafić. Twierdzę, że wszyscy mamy właśnie zbyt wiele do stracenia. Szkoda mi Polski. Gdy PiS znacząco straci poparcie, pewnie nie będzie już czego zbierać. Oni są w stanie postawić kilkadziesiąt miliardów na szali tylko dlatego, by zadowolić jednego człowieka, który znany jest z tego, że niczego nie umie zreformować. I to są słowa jego kolegów z rządu. 1 Sasin dziennie, przez jakieś 10 lat! Czy perspektywa utraty takich środków przez nasz kraj, choć trochę Cię nie drażni? Zwłaszcza z takiego powodu?
mirko81
Póki co nieważne jak zdolny rząd - pensje ktoś hamuje z zewnątrz.
Oceniasz to przez pryzmat subiektywnych doświadczeń. Ja mógłbym zrobić to samo i z mojego doświadczenia, do 2016 r. moja pensja dynamicznie rosła, a ostatnie 5 lat była w stagnacji, gdzie wzrost pensji nie rekompensował mi nawet inflacji. Wnioskując Twoim tokiem myślenia ja mógłbym wyciągnąć konkluzję, że to przez PiS.
Prawda jest trochę inna. Na to ile człowiek zarabia wpływa wiele czynników. (Nie)stety, zależne od punktu widzenia, można różnie oceniać to co się dzieje za PiSu:
- Przyjechało 2 mln ludzi z Ukrainy - ja oceniam to dobrze, ktoś inny może oceniać źle. Gdyby ich nie było, byłaby wielka luka w zatrudnieniu, wywierająca presję na wzrost pensji.
- W pewnym momencie (zwykle ok. >10-15k/miesiąc) aby zarabiać więcej trzeba przejść na "swoje", choćby JDG, chyba że kogoś naprawdę pasjonuje wolontaryjne utrzymywanie kraju ze swoich podatków widząc na co one realnie idą. PiS z dotychczasowymi komplikacjami dla przedsiębiorców, a teraz z Nowym Wałem, prawdopodobnie skutecznie odstraszy wielu ludzi od przedsiębiorczości, a tym samym utrudni im zarabianie więcej.
- PiS jest najgłupszym rządem jeśli chodzi o bezsensowne inwestycje jakie mieliśmy dotychczas. Ze "stref" możesz się nabijać, ale w nich wiele osób znalazło naprawdę dobrze płatne prace. Nietrafione inwestycje skutkują tym, że w Warszawie (która może idealna nie jest), gdzie inwestycje idą jako tako masz średnią pensję rzędu 7500 zł brutto, a w biedniejszych regionach, gdzie najważniejsze są przepychanki polityczne lokalnych watażków partyjnych masz pewnie coś koło 3.5k zł. Efekt tego jest taki, że dziś, 30 lat po upadku komuny, nadal słyszymy głosy o tym jak to trzeba wspierać biedne poPGRowskie regiony.
Jedyne co pozostaje to rozpaczliwie zmieniać rządy i wyrywać coś z ich obietnic. Obecnie jestem za PiS (wcześniej SLD, PO) bo nie mam nic do stracenia i nie widzę bym coś stracił. Żadnego dramatu nie dostrzegam. Nie dostajecie lekkich regularnych podwyżek od 6 lat jak było wcześniej?
A ja jestem całkowicie przeciw PiS, bo:
- Nie mam nic do stracenia - PiS przez 6 lat mi nic nie dał, tylko zabiera.
- Dostrzegam dramat tego jakie moralne karaluchy wychodzą na światło dzienne odkąd rządzi PiS i jak rozpowszechnia się nepotyzm i kumoterstwo.
- Nie dostaję regularnych podwyżek od 6 lat, przez wcześniejsze 6 lat (2010-2016) moja pensja rosła o wiele dynamiczniej. Widzę za to jak inflacja rośnie od 6 lat, przy obecnie zerowych stopach procentowych.
Minas Morgul
Trzeba się trochę naszukać, żeby znaleźć jakąś dużą inwestycję infrastrukturalną, która NIE powstała ze środków wspólnotowych.
Tu wielu ludzi nie docenia tego, że nie chodzi tylko o kasę. Sam nadzór wydatkowania środków z UE na infrastrukturę spowodował, że nagle nie dało się kraść na potęgę przy realizacji inwestycji publicznych, a same inwestycje ruszyły, bo "środki z UE by przepadły".
Spójrz teraz, gdzie znajdują się kraje Europy Wschodniej, które nie poszły naszą drogą lata temu. Wszędzie masz zainstalowanych jakichś paparuchów z ryjem jak hamulec do Rometa, którzy w propagandowych filmikach rugają jakiegoś Bogu ducha winnego szefa fabryki, żeby przypodobać się ludowi pracującemu. Ewentualnie wybierają się na przejażdżkę czołgiem, by pokazać, że ich paździerzowa dziura z siarką to mocarstwo. Ci, którzy dobrze przędą, to oligarchowie uzależnieni od władzy. Reszta społeczeństwa trzymana jest w jakimś marazmie i braku nadziei na cokolwiek, bo paaanie - nic się nie zmieni, wszyscy tylko kradną. Pasywnie dryfować ku temu modelowi, znając położenie geograficzne Polski, mógłby chyba tylko samobójca, a oni aktywnie w tym kierunku działają.
Chyba najlepsze podsumowanie jakie ostatnio widziałem. :D
Porównują nas do Wielkiej Brytanii, która może i wyszła z UE, ale nigdy nie wyszła i nie wyjdzie z Europy. Ale to nie takie dziwne. Widziałem kiedyś globus Polski i tam chyba zewsząd dookoła morze. Niektórzy wymieniają Szwajcarię, czy Wielką Brytanię właśnie. Chore mrzonki. Gdzie nam do Szwajcarii i jej szacunku do własności prywatnej, czy GB o wielopokoleniowo utrwalonych tradycjach demokratycznych.
Dokładnie. Główna różnica jest taka, że GB jak chce coś zrobić to dwa razy to przemyśli, ale to zrobi. U nas albo się będzie gadało o robieniu i nic nie zrobi, albo zacznie robić bez myślenia (bo jakiś kacyk partyjny decyduje).
GB ma też ogromne koneksje na świecie. Państwa wspólnoty narodów, Hong Kong, Singapur, itd. Dużo własnego przemysłu od technologii po farmaceutykę. Do tego większość np. energetyki czy nawet transportu (np. koleje) jest prywatne. U nas dominuje państwowość, aby zapewnić synekury dla rodzin polityków.
Oni są w stanie postawić kilkadziesiąt miliardów na szali tylko dlatego, by zadowolić jednego człowieka, który znany jest z tego, że niczego nie umie zreformować.
Ale w mniejszej skali to istniało od dawna pod rządami PiSu. Nawet takie wyrzucenie w błoto 1 mld zł na Ostrołękę, która od początku nie miała sensu, tylko dlatego, że jakiś lokalny watażka PiSowski chciał mieć lokalnie dużą inwestycję, żeby mieć więcej fuch dla swoich i trochę wyższe słupki poparcia wśród lokalnej społeczności.
Kasa wypływa za PiSu jak z dziurawego wiadra. Kasa którą mogłaby iść na sensowne inwestycje.
czyli podsumowując, chodzi o estetykę? nie dostrzegacie dramatu, osobiście nie odczuliście rządów PIS, ale i tak jest źle? no to wejdźcie teraz w buty tej masy na śmieciówkach w 2015, tych 12% bezrobotnych i wreszcie najuboższych ledwo wiążących koniec z końcem i nagle pojawia się PIS, który daje im nadzieję i robi to co było nie możliwe, oddaje część naszych pieniędzy w postaci 500+, spada bezrobocie z 10% do 6%, spada ubóstwo relatywne z 13% do 9% i skrajne z 7% do 4-5% pojawia się milionowa masa Ukraińców, nawet w czasie obiektywnych trudności czyli pandemii nasza gospodarka wychodzi lepiej niż inne, pensje mimo wysokiej inflacji nadal rosną, w między czasie nasz kraj zostaje uznany za rozwinięty, dla takich krajów jak niemcy stajemy się jednym z najważniejszych partnerów handlowych, nasze gospodarką zostają sprzęgnięte i teraz najlepsze mija 7 lat opowieści i straszeniu o nadchodzącej katastrofie i ta nadal nie nadchodzi - i teraz powiedzcie mi jak tej masie ludzi którym zwyczajnie żyje się lepiej niż w 2015 wytłumaczyć, że jest im gorzej? estetyką? czym może to przebić opozycja? jak prosty człowiek może głosować na ludzi którzy zupełnie się nie rozliczyli ze swoich rządów i ma oddać głos na ludzi którzy kojarzą się im z tą bidą w 2015?
Mianolito
nie dostrzegacie dramatu, osobiście nie odczuliście rządów PIS, ale i tak jest źle?
Polecam naukę czytania ze zrozumieniem. Jak widać PiSlamiści mają dziwną umiejętność bardzo wybiórczego przyswajania informacji. :)
nagle pojawia się PIS, który daje im nadzieję i robi to co było nie możliwe, oddaje część naszych pieniędzy w postaci 500+
No dobra, pomijając aspekt, że aby rząd mógł dać musi najpierw zabrać oraz to, że program 500+ nie spełnił swoich oryginalnych założeń (teraz PiS stosuje rewizjonizm historyczny - swoją ulubioną taktykę - aby twierdzić, że chodziło o redukcje ubóstwa a nie dzietność), można nawet założyć, że redukcja skrajnego ubóstwa to jakiś sukces. Tylko czy PiS ma jakiś inny sukces w ciągu 6 lat poza 500+? Chyba nie.
pensje mimo wysokiej inflacji nadal rosną
Tak, w NBP idą +40% w górę.
nasz kraj zostaje uznany za rozwinięty
Przez jedną agencję ratingową. Wśród inwestorów dalej jesteśmy rynkiem rozwijającym się. Znów wybiórczość informacji pasujących do własnych wierzeń i przekonań.
dla takich krajów jak niemcy stajemy się jednym z najważniejszych partnerów handlowych
Nie partnerów, tylko podwykonawców. To jednak jest różnica.
i teraz powiedzcie mi jak tej masie ludzi którym zwyczajnie żyje się lepiej niż w 2015 wytłumaczyć, że jest im gorzej? estetyką? czym może to przebić opozycja? jak prosty człowiek może głosować na ludzi którzy zupełnie się nie rozliczyli ze swoich rządów i ma oddać głos na ludzi którzy kojarzą się im z tą bidą w 2015?
Impotencji opozycji bronić nie zamierzam, ale z czego się PO miało rozliczać? Zresztą, czy to PiS nie miał ich rozliczyć? Mija 6 lat i czy ktokolwiek z PO siedzi za cokolwiek? Myślisz, że PiS się z czegokolwiek rozliczy jak w końcu i na nich przyjdzie czas?
Tylko czy PiS ma jakiś inny sukces w ciągu 6 lat poza 500+?
Opodatkowanie konkretne obcych firm a nie jakaś dzika wieloletnia partyzantka
Opodatkowanie konkretne obcych firm a nie jakaś dzika wieloletnia partyzantka
Których? Amerykańskich gigantów (np. Google, Facebook) płacących w Polsce (i zresztą w Europie też) groszowe podatki? Przecież jak w Polsce był poprzedni amerykański wiceprezydent to w imieniu naszego rządu powiedział, że żadnej z ich firm nie opodatkujemy i PiS grzecznie nakaz swojego namiestnika wykonał.
12 z 20 firm płacących największe podatki w Polsce to firmy zarządzane przez Skarb Państwa.
frer
ad1.jakoś nie widzę fragmentu gdzie piszesz, ze sobie gorzej radzisz niż w 2015, możesz go wskazać?
ad2. a czy ma inny sukces niż 500+, wołami (to tak w kwestii czytania ze zrozumieniem) tam pisałem o stopie bezrobocie, spadku ubóstwa, milionie ukraińców, do tego dochodzi ciągły wzrost eksportu, nawet w czasie pandemii nasze fabryki nie zwolniły. Poniżej masz dane o zamożności rodaków do 2020 czyli sprzed pandemii:
https://forsal.pl/artykuly/1470525,przez-lata-zamoznosc-polakow-rosla.html
ad3.zgadza się, problem w tym, ze należy do londyńskiej giełdy jednej z największych pod względem obrotów papierowych na świecie - ale wiadomo to jest nic.
ad4. a jakie to ma znaczenie? myślisz, że np. bez naszych silników będą sprzedawać swoje samochody? nasze gospodarki są sprzęgnięte, cały handel z grupą wyszehradzka jest większy niż cały handel ich handel z chinami czy USA. Czyli też źle?
https://www.dw.com/pl/polska-eksportuje-do-niemiec-wi%C4%99cej-ni%C5%BC-usa/a-57572882
ad5. PO powinna się sama rozliczyć, w każdej normalnej partii na zachodzie jest tak, że odchodzi przegrany lider, przeprasza, nowy wskazuje błędy, nadaje jej nową energię nowym programem i generalnie robi reset wymieniając ludzi z czoła partii odpowiadających za jej wizerunek, u nas powinni jeszcze się odciąć od lempartyzmów, jachirizmów i ogólnie od tego chamstwa z pod znaku 8 gwiazdek i wyp.., po to by podobać się normalsom których jest większość po stronie rządu i opozycji, a tak pojawia się stary beton, stara narracja, wojna polsko polska, a że taki tusk ma masę negatywnego elektoratu, nie wnosi nowej jakości, to jedynie może zapewnić partii poparcie betonu i tych którzy nie mają wyjścia i odchodzą od bota hołowni (którego już nie ma! jest kompletnie skończony) i to by było na tyle, nie jest w stanie przeciągnąć nikogo z przeciwnej strony barykady - naprawdę, to jest proste jak budowa cepa.
i jeszcze jedno, od samego początku pisałem, że ten tort jest podzielony, że odzyska wyborców od hołowni i dokładnie tak się stało, matematyka jest nie ubłagana, on nie ma skąd ukroić! To znaczy ma, od PISu, ale Pisowcy głosowali przeciwko nie mu, a my jako ludzie jesteśmy konsekwentni w swoich wyborach, a że on wraca ze starym programem wojny polsko polskiej, jachiryzacją i lempartyzacją polskiej polityki, zero własnego programu pod nazwą "jesteśmy ponad tym, koniec z opozycją totalną, budujmy, łączmy nie dzielmy, nie wyzywajmy od szmat, podajmy rękę pisowcom itd", tylko kopiowanie programów socjalnych pisu i sianie histeri ("chco" mnie zabić! faszym! polexit! dyktatura! zamordyzm! łamanie praw człowieka!), no to nie ma bata czekają was kolejne przegrane wybory - i wy to wiecie, doskonale zdajecie sobie z tego sprawę. Wy bez nas nie wygracie, nic nie zrobicie
Jaka odpowiedzialność, Flyby?
Na to pytanie powinien odpowiedzieć przeciętny polityk PiS. Tyle że jego odpowiedź będzie zlepkiem bogoojczyźnianych frazesów na odczepne, z dodatkiem wykazu socjalnego dobra, jakim obdarzyli i obdarzają naród. To ma usprawiedliwiać wszystkie ich afery i przekręty oraz nieudolność polityczną, pokrywaną nieustającą prowokacją.
To szkoła polityczna tego tam, z Żoliborza. Jego partia, PiS po prostu obudziła i wykorzystała to, co tkwiło i żyło na samym dnie społeczeństwa w niezmienionym kształcie od czasów PRL. Cały potencjał uprzedzeń i strachów do obcych i innych, pokrywanych pozorną tolerancją. Może to i dobrze..
To co rozumie przeciętny polityk PiS pod terminem "odpowiedzialność"? Nic nie musi rozumieć. ;)
W kraju ma obarczać tą "odpowiedzialnością" wszystkich tych, co nie są z nimi. Niech nieprawości PiS wezmą na siebie ;)
Tym bardziej za granicą, gdzie siedzą zgnili zaborcy co tyle razy nas rozbierali do naga. Mają za to płacić nam dopóki mają z czego i wstydzić się bez końca..Też są "odpowiedzialni".
Po wczorajszym wywiadzie Morawieckiego, w którym został zapytany o cenę chleba, zwątpiłem, czy wyborcy PiS to debile czy po prostu ludzie o umyśle małego dziecka, które niewiele rozumie, niewiele wie, wierzy we wszystko, co mu się mówi i musi być prowadzone przez życie, bo samo sobie nie poradzi oraz lubi, jak mu się opowiada bajki.
W każdym kraju są debile, ale u nas te proporcje są potwornie zaburzone. Polskie społeczeństwo jest jednym z najgorzej wyedukowanych, najmniej rozumiejących (np. zależności gospodarcze) w UE. Dlatego to tutaj właśnie skrajni narodowo-socjalistyczni populiści zdobywają rekordowe poparcie i je utrzymują.
Można by sądzić, że już nie może być gorzej, a jednak rząd pokazuje, że może, i z niezrozumiałym dla nikogo uporem dąży, aby tak było
I ja nie wierzę w to, że takie niszczenie Polski jest zupełnie nieświadome, bo przecież już na wielu polach widać konsekwencje. W tym wypadku chodzi o system podatkowy, ale można podać wiele innych przykładów, zbyt dużo, na tyle dużo, że układa się to w obraz, który przedstawia systematyczny proces niszczenia struktur państwa polskiego i całego dorobku III RP.
Jeśli państwo za rok, za dwa lata będziecie zastanawiać się, dlaczego wszystko jest takie drogie, no to właśnie dlatego, że przedsiębiorcy zapłacili wyższe podatki, po czym wliczyli je w cenę wszystkiego, co nam sprzedają
(...)
liczące ponad 680 str. nowe prawo podatkowe rząd zamierza poddać pod głosowanie jeszcze we wrześniu.
Trolle moskiewskie przekonywały, że pisowcy nie chcą wyprowadzić Polski z UE i nigdy czegoś takiego nie sugerowały. Sęk w tym, że ruski trolling opiera się z założenia na kłamaniu, fałszowaniu rzeczywistości i kwestionowaniu faktów. Posłuchajcie oficjalne oświadczenia Kremla, w jakiejkolwiek sprawie. Język pisowców jest z tym tożsamy, nie od dziś mówi się, że pisowcy posługują się językiem radziecko-putinowskim a jest tak, bo wywodzą się z tego samego kręgu kulturowego.
Merkel spotyka się z wieloma różnymi politykami. Nie tak dawno spotkała się dla przykładu z Putinem. Takie już życie polityka że czasami trzeba się spotykać, a to z dyktatorem a to z notorycznym kłamcą.
Swoją drogą poznaliśmy ciekawy nowy wyznacznik oceny innego polityka stosowany przez wyborców PiS: aby być ok, trzeba się po prostu spotkać z Merkel. Interesująca ewolucja z wroga numer jeden za zachodnią granicą w wyznacznik jakości, trzeba przyznać.
Zaraz... Tusk często był na kawce z kanclerz Niemiec... Czyżby więc w "skali Merkel" wyprzedził on Morawieckiego? Bo o Kaczyńskim lepiej nie wspominać :]
pomijając ten bełkot Ahasvera wokół tych linków okraszony znaną i wytartą już mantrą (bla, bla, ruski troling, bla bla , głupi pisowcy itd. )
nie wygląda to dobrze, bo przedsiębiorcy i tak te obciążenia przerzuca na klientów, więc nawet jeśli ktoś zyska (wiem, nie odkrywam ameryki) i tak zapłaci wzrostem inflacji.
- choć podejrzewam, tu będzie tak samo jak z elektrycznymi samochodami, czy minimalną pensją 3K, generalnie tylko gadają byle tylko w eterze była ich narracja, żeby być cały czas w ofensywie programowej, byle tyle broń boże nie przejść do defensywy, a koniec końców i tak nic z tego nie będzie, a polacy szybo zapominają (patrz 3kminimalnej, czy np. głosowanie nad podwyżkami dla posłów w listopadzie 2020) chodzi oto, by sprawiać wrażenie, że mają cały czas jakiś pomysł na Polskę, że chcą nam maluczkim zrobić dobrze, a wyjdzie jak zwykle :)
Bierzcie, bierzcie. Trzymam kciuki! Już dawno pisałem, że póki to wszystko nie pierdyknie, to naród się nie obudzi. Dlatego mam ogromną nadzieję, że zdobędziecie większość, która przyćmi koalicję KO + Hołownia + Lewica. Będzie to dosyć trudne, dlatego moglibyście np. zastrzelić jakiegoś nielegalnego imigranta (na pewno wtedy poparcie podskoczy) albo ogłosić 1000+ (ze środków zabranych ratownikom i nauczycielom). Trzeba też więcej prezydenta na nartach wodnych (kobiecemu elektoratowi się spodoba).
Tylko przez najbliższe 5-6 lat nie wprowadzajcie jeszcze paszportów i nie zmuszajcie studentów do "odpracowywania" w kraju wydatków z budżetu na ich edukację (żeby mogli wyjechać). Ale jak moje dziecko stąd wyfrunie, możecie już naprawdę robić to, co chcecie, np. wybrać Dudę na trzecią kadencję, ogłosić Kaczyńskiego dożywotnim naczelnikiem państwa, a cenę chleba zapisać w Konstytucji.
Sąsiad jest nauczycielem w średniej. Nie narzeka. W ostatnim czasie wymienił stare dwa wozy na nowe autka z salonu.
500+ przysluguje mu tak samo jak innym.
Teraz kase powinni dostać wg mnie wspomniani ratownicy, starostwa, urzedy pracy. Tam wiem że są żałosne zarobki
Tylko PiS!
W skrócie: ***** ***
Niech te słowa niosą nas ku świetlanej przyszłości!
W ostatnim czasie wymienił stare dwa wozy na nowe autka z salonu.
To pewnie dlatego, że jest już dyplomowany i wyciąga z etatu aż 3400 miesięcznie (razem z dodatkami). Do tego 500+ (na auta, a nie na dziecko). Krezus.
Tam wiem że są żałosne zarobki
Racja! Nauczycielom się powodzi zdecydowanie lepiej niż urzędnikom! W końcu dostają 500+ (w przeciwieństwie do urzędników).
Hybrydy nówka. Prosto z salonu!
Każdego sprawa na co wydaje 500+.
Dzieciaki każdego prawie dnia też korzystają z samochodów. Ja też nie jestem w stanie odkładać 1000+ dzieciakom. Firma państwowa.
Jakoś nie masz problemu z graniem w drogie gry po premierze. Skąd wiec to reprezentowane biednych nauczycieli?
Ciebie wszystko bawi widze. Udanej zabawy więc za 2 lata po wyborach :)
Każdego sprawa na co wydaje 500+.
No nie do końca. Pieniądze z moich podatków niekoniecznie powinny iść na nowe samochody jakiegoś kolesia. Umowa społeczna, którą nam przedstawiał PiS, była taka, że 500+ idzie na "zwiększenie dzietności". OK. To się nie udało. A więc narracja się zmieniła: "to program socjalny". Dla dzieci. A teraz się okazuje, że każdy sobie może wydawać 500 zł ze wspólnej kasy na to, co chce? Np. na wódeczkę albo klub nocny? Pamiętaj, że ty również złożyłeś się na samochody sąsiada. Mam nadzieję, że go lubisz. ;)
Ciebie wszystko bawi widze
Nie wszystko. Ale zawsze mnie śmiech ogarnia, kiedy ktoś próbuje udowodnić, że nauczyciele dobrze zarabiają w Polsce (i że na tle ratowników czy urzędników to krezusi). Nawet sam minister Czarnek przyznał ostatnio, że zarobki pedagogów są tak marne, że nikt do tego zawodu już nie przychodzi. Ale jakiś sąsiad kupił dwa samochody prosto z salonu, nie?
Udanej zabawy za 2 lata w wybory
Jeśli PiS wygra, będę się znakomicie bawił. Co prawda, moje główne źródło dochodów stopniowo wysycha od czasu, gdy po sejmie zaczęło się nieść regularne mlaskanie, ale gdy idzie o źródła "zdywersyfikowane", to za sprawą działań PiS-u będę miał mnóstwo dodatkowej roboty, za którą zapłaci w znacznej mierze lokalny elektorat Kaczyńskiego. Win-win (dla mnie, ale na pewno nie dla społeczeństwa). Praca w budżetówce stanie się wyłącznie okazją do płacenia składek, a prawdziwą robotę będę odwalał gdzie indziej, korzystając z głupoty (naiwności) ludzi, którzy nie potrafią zrozumieć, jakie są długofalowe skutki polityki PiS-u.
No i życzę powodzenia w tej państwowej firmie. Takiego długofalowego pod rządami PiS-u. :)
A może źle interpretujesz program.
Ktoś dostaje 2x500+. Dlatego że przeznacza je na dzieciaki co miesiąc, to 1000 zł z wypłat może przeznaczyć na raty samochodu/ów. Jasne czy nie ?
Ja też dostaje 2x500+. Ciesze się że pracuje jednocześnie na dobra wspólne i publiczne.
Lubimy się z sąsiadem
Ja w sumie chyba w najbliższych wyborach będę jednak głosował na PiS. Ten kraj jest wart takiej partii. Oczywiście przed pójściem na wybory sprawdzę czy mój paszport jest nadal aktualny.
Jak PiS porządzi jeszcze jedną kadencję, myślę że o pracę w tej "państwowej firmie" może być pewny. Przypominam że nadrzędnym celem PiS jest powrót do czasu PRL, a to były czasy gdy obowiązywało powiedzenie:
"czy się stoi czy się leży to wypłata się należy". Nikt się nie przejmował wynikami ekonomicznymi.
Był to też czas w którym zgniła inteligencja znalazła swoje miejsce w szeregu, zarabiając tyle co robotnik na taśmie.
Co jest o tyle zabawne że w obecnej sytuacji oznaczałoby to dla nauczyciela... znaczącą podwyżkę :D
Jasne kur... czy nie ?
Tak, jasne. Tyle że ciągle się mylisz, pisząc: "to sprawa każdego, na co wyda 500+". Dodatkowe pieniądze powinny (zgodnie z "umową społeczną") iść na dzieci. A może być przecież tak, że twój sąsiad dostanie 500 zł, ale wydatków na dzieci nie zwiększy, tylko 500 zł dorzuci do puli na samochód (albo na wódeczkę). I, jako nauczyciel, doskonale to widzę w codziennej pracy: 500+ czy 1500+, na które się wszyscy składamy, często wcale nie idzie na poprawę sytuacji dziecka (ubrania, laptop do nauki, kieszonkowe na jedzenie itp.).
"Jasne kur... czy nie ?".
Ja bym się o zarobki Bukarego nie martwił ... rodzice bez mlaskania zabulą za korepetycje, żeby potem psioczyć zaraz na publiczną oświatę i złych nauczycieli, obiboków co to mają 2 miesiące wakacji
"Sąsiad jest nauczycielem w średniej. Nie narzeka. W ostatnim czasie wymienił stare dwa wozy na nowe autka z salonu.
500+ przysluguje mu tak samo jak innym."
Poddaj proszę namiary. Myślę, że US jest zainteresowany.
Dodatkowe pieniądze powinny (zgodnie z "umową społeczną") iść na dzieci.
Przestań proszę się ośmieszać, jakby ludzie robili wszystko zgodnie z przepisami i normami społecznymi nie potrzeba byłoby policji, a świat byłby rajem na ziemi :P
Powtórzę. Samochód to dobro całej rodziny, w tym dzieci jak reszta wydatków służące calej rodzinie.
Co innego dodatkowa fura/motor do zabawy.
Ja praktycznie nie potrzebuje wozu dla samego siebie.
Nie przeznaczam 500+ na swoje hobby (inaczej nie marzylbym o oryginalnym RDR2, Days Gone, Mafia 1. czy nowej platformie).
Przestań proszę się ośmieszać,
Persecutor, czytaj ze zrozumieniem, bo sam się "ośmieszasz". Przecież piszę wyraźnie, że istnieje rozbieżność między założeniami a praktyką. I na tym polega m.in. problem z tym programem socjalnym. Zresztą od lat o tym gadamy.
Na jakiej podstawie doszedłeś do wniosku, że nie dostrzegam oczywistego faktu: ludzie nie korzystają z 500+ zgodnie "z przeznaczeniem" (taka ludzka natura), a PiS nie stworzył narzędzi do przeciwdziałania temu problemowi i kontrolowania wydatków beneficjentów programu?
rodzice bez mlaskania zabulą za korepetycje, żeby potem psioczyć zaraz na publiczną oświatę i złych nauczycieli
Zawsze były korepetycje, ale muszę przyznać, że pod rządami PiS-u ten "przemysł" kwitnie. Przyczyny? M.in. coraz gorsze zarobki nauczycieli (którzy szukają innych źródeł dochodu), coraz bardziej przeładowane programy nauczania (i ciągłe zmiany w maturach), coraz większe parcie rodziców na to, żeby dziecko, które (za cichym przyzwoleniem rodziców) prawie nic nie rozbiło przez 3 lata, zdało "encyklopedyczną" maturę.
I ten sam rodzic, który przed południem gardzi nauczycielami, dowodząc, że nie zasługują na większe zarobki, po południu płaci za godzinę nauki 80-150 zł u tych samych nauczycieli, którzy pracują w szkołach. Magia.
Hola hola, Bukary.
Jeden użytkownik na M (nie ja) sam uczy swoją córkę. Z niecierpliwością czekam na efekty.
Ps. Sam pisałem przy strajku nauczycieli do tego użytkownika że będzie wyciągał 500+ na korki, on może i tego nie zrobi, ale rodzice w swojej masie już to robią :)
Sam pisałem przy strajku nauczycieli do tego użytkownika że będzie wyciągał 500+ na korki, on może i tego nie zrobi, ale rodzice w swojej masie już to robią
Oczywiście, że tak. Znam rodziców, których dziecko chodzi na 3-4 zajęcia korepetycyjne w tygodniu (przedmioty maturalne, często na poziomie rozszerzonym). Cena, jak pisałem, 80-150 zł (teraz 50-60 zł to "po znajomości"). A więc miesięcznie wychodzi ok. 1000-1200 zł za jedno dziecko.
Myślę, że wszyscy rodzice, których dzieci będą w przyszłości zdawać maturę, już teraz powinni się poważnie zastanowić, na kogo głosować, biorąc pod uwagę reformowanie edukacji (a to proces długotrwały). Bo żadne 500+ nie pomoże, gdy trzeba będzie zadbać o porządne wykształcenie dziecka.
Bukary - ja widzę ciągły i nie ustający ból dupy, bo tak skrótowo 500+ idzie na wódkę :P Ja tak sobie zacytuje ze stronki rządowej:
Program Rodzina 500+ to główny instrument polityki rodzinnej realizujący trzy główne cele: poprawa sytuacji demograficznej, redukcja ubóstwa wśród najmłodszych, inwestycja w rodzinę.
Moim zdaniem dwa z trzech doskonale spełnia, to że jakiś margines wyda to na wódkę, a nie na dzieci to było wiadome, przecież tacy ludzie nawet jak prace mieli to całą wypłatę przepijali. Co do poprawy demograficznej to samo 500+ to o wiele za mało.
Moim zdaniem dwa z trzech doskonale spełnia
No super. A nie uważasz, że jakbyśmy dali 1500+, to by spełniał jeszcze "doskonalej"?
Milka,
spokojna głowa, dziewczyna ma talent do języków po matce (kończyła języki wschodnio słowiańskie, perfekcyjnie zna ukraiński, rosyjski i białoruski - praktycznie martwy - notabene trochę by to zdradzało moje zamiłowanie do wschodu LOL ) i na całe szczęście radzi sobie bardzo dobrze bez nas - i tak, zamierzam wysyłać ją na korepetycje z matematyki, jej obecna nauczycielka w naszej i powszechnej opinii delikatnie mówiąc minęła się z powołaniem.
poza tym Bukary powinien się cieszyć, z dodatkowej kasy, choć domyślam się, że z j. Polskiego mało kto ich bierze.
A nie uważasz, że jakbyśmy dali 1500+, to by spełniał jeszcze "doskonalej"?
Nie
Zbyt pochopnie rząd stwierdził że poprawi to dzietność, warunki i biede owszem. Wystarczyła analiza obcych Państw. 1500+ czyli konkretna już forsa na dziecko niezbyt przekonuje do posiadania dziecka tych co ich nie chcą
Romunie stać ale w PL to zawali system, dobre
Bukary
Dokładnie. Czysta magia ... a potem jeszcze czytasz wypowiedzi swojego fanklubu, tak żeby jeszcze bardziej człowiekowi dowalić.
Sam pamiętam, że większość dobrych uczniów w mojej szkole uczęszczało na zajęcia dodatkowe. "Prestiżowa" szkoła opierała (i z tego co słyszałem, nadal tak jest) swoje wyniki głównie na korepetycjach, gdyż lekcje były prowadzone na odwal się, a materiał był dokładniej omawiany, w sposób należyty, na zajęciach pozalekcyjnych ....
Skrzywdzeni, źle opłacani i zdemotywowani nauczyciele to nie jest najlepszy przykład dla dziecka ... no ale są ważniejsze rzeczy, takie jak 500+, którego pełny koszt roczny osiągniemy dopiero za kilka lat ...
Polecam zobaczyć jakie pieniądze z naszych podatków idą na różne cele a nie skupiać się tylko na 500 +
- Budżet Obywatelski. Ludzie głosują na projekty o których nie mają pojęcia, bo raz ze nie mieszkają w danej okolicy a można głosowac z każdej dzielnicy na projekt w każdej poza tym nie są podawane szczegóły inwestycji i taki np. park wodny okazuje się skwerem z kilkoma prysznicami. Bywają przypadki że są niszczone miejsca cenne przyrodniczo. Projekty te są zawsze bardzo przepłacane.
- Dofinansowywanie ogromu projektów prywatnych jak teatry , wydarzenia kulturowe itp
To tak mi na szybko przyszło do głowy.
Nauczyciele poza tym ze biorą 500 + na dzieci to tez korzystają z tego że więcej ludzi jest w stanie wysłać swoje dziecko na korepetycje.
Otóż to!
Rodziców będzie stać na korki, emerytów na prywatna służbę zdrowia. Jeszcze tylko trzeba zalegalizować łapówki dla urzędników, bo ludzi też znowu na nie stać, i wszystkim będzie się żyło dostatnio!
Powtarzam. Stopa inflacji miarą dobrobytu narodu. Wskaźnik LTV wskaźnikiem szczęścia. Droższy chleb to szczęśliwy rolnik i piekarz. Praca dla idei po 300 godzin w miesiącu zaszczytem i nagrodą dla każdego patrioty. Nietrafione inwestycje za miliardy złotych to nadal inwestycje w dobrobyt Polek i Polaków. Wolne sądy z procedurą jak najbardziej sformalizowaną i pełną pułapek to wreszcie sądy godnie odzwierciedlające majestat Rzeczypospolitej! Ten, który kradnie, ale się dzieli, milszy jest Panu niż trzymający się prawa...
Rodziców będzie stać na korki. [...] Stopa inflacji miarą dobrobytu narodu.
Wreszcie ktoś mi to wyjaśnił. Czyli można co pół roku podnosić cenę korepetycji, bo ludzie coraz więcej zarabiają, a do tego dostają 500+. Innymi słowy, nauczyciel nie powinien mieć już żadnych skrupułów: w końcu biorąc więcej, odbiera swoje pieniądze przekazane na 500+, zaś płacący rodzic wydaje kasę z 500+, a nie swoje pieniądze. I wszyscy są zadowoleni!
PiS jest genialny!
Tylko... nie można tych 5 stówek przekazywać z pominięciem całego aparatu państwowego, który z każdych 5 stówek wpłaconych do publicznej kasy przez nauczyciela zabiera pewnie z 20% przed przekazaniem ich rodzicowi, który potem przekazuje je z powrotem nauczycielowi? E, czepiam się. Jak to mawiał jeden z naszych użytkowników, gospodarka się dzięki temu kręci, a konsumpcja (korepetycyjna) jest napędzana. I nauczyciel się bogaci, a rodzic nie biednieje.
Jednak tak: PiS jest genialny!
,, Czyli można co pół roku podnosić cenę korepetycji, bo ludzie coraz więcej zarabiają, a do tego dostają 500+.,,
Podnieść cenę za godzinę korepetycji można , z tym ze jak Kowalski podniesie cenę a nie będzie lepszy od Nowaka to ludzie pójdą do Nowaka. Natomiast liczba potencjalnych klientów będzie większa. Zarabiaj na ilości klientów a nie na podnoszeniu cen. Kapitalizm potrzebuje rozpędu aby zaczął działać nie tylko dla garstki najbogatszych.
Cienko z kasą, ciekawe kiedy się okaże że ni ma i nie bedzie.
I kiedy ujawnia prawdziwy deficyt
https://epoznan.pl/news-news-121462-nowy_parapodatek_tym_razem_chodzi_o_telefony_prepaid?rss=1
Dobry ogień pod dupskiem.
Kolejny obstawiam pieniądze na kontach zmarłych osób w bankach*
*- notabene uważam, że każdy rząd powinien się tym tematem zająć.
Fundusz szerokopasmowy, padłem.
Szkoda, że nie podali ile posadek otrzymają różnego rodzaju pociotki.
Ale za PełO to ośmiorniczki były.
Nie bardzo rozumiem dlaczego to 500 złotych na tego biednego dzieciaka tak niektórych boli ....
Przypuszczam że wielu dzieciakom z dobrymi rodzicami którym ciężko w tym kraju ta kasa pomogła.
To jakieś śmieszne pieniądze, więcej jest wyprowadzanych do zagranicznych banków , więcej się topi przez głupie decyzje inwestycyjne .
Lepiej żeby się utopiło niż ktoś ma skorzystać?? i nie piszcie mi o długu publicznym i innych pierdołach , nic nie wiecie w nogach śpicie - tak samo ja , przynajmniej nie udaje.
Chciałem Wam zdradzić tajemnicę polityki , KAŻDY RZĄD JEST DOBRY - dopóki nie wygra wyborów .
Wiesz, ile miliardów, co roku przep... się na 500+, nie tylko dla biednych?
Niech ubodzy dostają to wsparcie (ale niekoniecznie 500 zł NA KAŻDE dziecko!), ale dlaczego ma dostawać KAŻDY? Wiesz jakie pieniądze dostają niepełnosprawni, ilu osobom ZUS odmawia zasiłków pielęgnacyjnych, ile terapii jest nierefundowanych?
Nawet jeśli nie powinno być tak, jak było za PO, że nie stać nas na żadne programy socjalne (chociaż nas nie stać, ukryty deficyt to drugie tyle co oficjalny! ), to rozdajmy te pieniądze z głową, na miarę swoich możliwości. Niech to będzie pomoc, a nie kupowanie wyborców i propaganda.
ale dlaczego ma dostawać KAŻDY?
Bo wtedy dupa by wam pękła że pis daje patologi hajs za głosy poparcia
Niech to będzie pomoc, a nie kupowanie wyborców i propaganda.
Pierd.. jak zwykle zresztą, znam 10 osób biorących 500+ żadna z tych rodzin na pis nie głosowała wiec jakie kupowanie?
Wiesz jakie pieniądze dostają niepełnosprawni, ilu osobom ZUS odmawia zasiłków pielęgnacyjnych, ile terapii jest nierefundowanych?
Mieszkam na codzień z osobą z 1 grupą inwalidzką , dostaje pieniądze dzięki którym niczego jej nie brakuje , razem z żona się nią opiekujemy , ostatnie lata co rok podywżkę dostawała więc znam temat dokładnie .
A co do 500plus to jak lata temu tego nie było to Zus dawał ludziom te zasiłki ?? refundowano terapie??
Nie ma dobrych programów społecznych znam ludzi co za 500 wysyłają dzieciaki na kolonie i znam takich które dzieci jak chodziły zaniedbane to takie chodzą i jakby 10 tys dostali to by się niewiele zmieniło .
Czy nas nie stać na 500 plus to nie wiem , myślę że nikt tego nie wie.
Dzisiaj pieniądz nie ma wartości i jest wirtualnym falsyfikatem .
No patrz jakbyśmy nie marnowali pieniędzy na takie 500+ to np. nasz forumowy kolega nie misiałby robić zbiórki dla swojej pociechy chorej na SMA(mam nadzieję, że nie byłby zły o użycie go jako przykładu). Można by również refundować kolejne leki na najróżniejsze choroby. Można by zbudować jakieś żłobki, przedszkola co realnie mogłoby się przełożyć na wzrost populacjii. No i nie zapominaj, że oprócz tych rodzin które faktycznie fajnie skorzystały z tego 500+ jest masa ludzi, którym to 500 nie jest potrzebne i kolejna masa patologii która to przepiła. Ludziom trzeba dać wędkę, a nie rybkę.
Bzdura - jak 500 by nie było to by dalej musiał robić tą zbiórkę , takie są smutne realia .
demon92 -> tak do momentu jak pis nie dal 500+ Polska to był kraj mlekiem i miodem płynący i na wszystko było, tylko dlaczego ci co wtedy rządzili władzę stracili jak było tak pięknie?
No wiadomo, logiczne, PO nie dało na leczenie, to i PiS nie może dać, a w ogóle to pieniądz jest gówno warty, spisek NWO, dodruk i Reptilianie, mnie tam polityka nie obchodzi, ale mieszkam z babką co ma I inwalidzką i rentę, i jej się dobrze żyje!
wiec jakie kupowanie?
Takie, żeby starczyło na te 35%, a czy głosowali, czy nie, to jeśli nie są potrzebujący, to tak samo g...o powinni dostać, a nie 500+.
No no, ale wiadomo, partia X nie dała albo źle wydała kasę, to MY ZROBIMY TAK SAMO, ale się podzielmy, co nie?
A ukryty dług publiczny wystrzelił już kosmos. Nieoficjalnie, bo oficjalna bajka dla lemingów to 30 mld nadwyżki w budżecie. Szkoda, że budżet i sektor finansów publicznych oraz dług publiczny to dwie różne rzeczy, ale to trzeba było na WOS-ie w liceum uważać :D
Każdemu zwolennika władzuchny można zgasić prostym pytaniem :
Czy uważasz, że przewlekłość postępowania w sprawie wydania koncesji TVN jest zgodna z prawem ?
Jakkolwiek by się gość nie miotał to jest tak nieprawidłowe na wielu poziomach, że nie ma szans tego wybronić.
Przeceniasz ciemny lud. Oni po prostu wzruszą ramionami i powiedzą, że ważne, by TVN przestał istnieć.
lol, mam lepsze pytanie, a zgodne z prawem jest tworzenie przez Discovery słupa na holenderskim lotnisku, który w ich imieniu zarządza tefałenem omijając wymóg posiadania maksymalnie 49% akcji poza EOG? i co zatkało kakao? ciekaw jestem co na to nasi targowiczanie?
ps. nic mnie tu tak nie ubawiło jak "jasny lud" opowiadał te pierdoły, że tefałen może co chce bo jest ....prywatny LOL i wy się macie za mądrzejszych od nas?
Pokaż mi, drogi Manolito, przepis zabraniający omijać jakiekolwiek prawo. Owszem w zależności jakie prawo omijasz może to być mniej lub bardziej niemoralne, ale nikt tego nie zabrania. To tak jak z podatkami najlepszy księgowy to taki, który tak umie nawywijać, że klient nie płaci żadnego podatku i nie ma w tym nic niezgodnego z prawem. Ty jednak dalej nie odpowiedziałeś czy sztuczne przeciąganie i na dobrą sprawę niewykonywanie swoich obowiązków jest niezgodne z prawem?
Tak Manololo jest zgodne z prawem. Co więcej pisowska KRRiT nie miała z tym problemu jak Discovery przejmowała Stripp i TVN. Sami się na to zgodzili. I co zatkało kakao? Ty to nawet na trolla za mało ostry jesteś...
Jeszcze parę lat temu raz, dwa, trzy nawet nikt poważny nie komentował .... teraz jak widać jest inaczej i takie naciągane analizy są w cenie.
https://www.youtube.com/watch?v=sPR-0ZETmKQ
Może coś w lżejszej formie, trochę rozjaśni parę kwestii.
Przyjmijmy więc Manolito, że to co piszesz jest zgodne z prawdą (dla dobra dyskusji). To teraz powiedz mi czy w takim razie decyzja nie powinna zostać wydana wcześniej ? Co z przewlekłością postępowania ? Co z prawem do odwołania ? W jaki sposób wpływa to zasady prawa ? W jaki sposób buduje to zaufanie do organów państwowych ?
Ryokosha
Nie, po prostu discavery omija Polskie prawo tworząc słupy LOl, a kto tu pieprzy od 7 lat o praworządności? przypomnijcie mi, która stacja mieni się tą wolną i jedynie uczciwą? a gdyby to rosyjska firma robiła ten sam numer, to też dobrze? idąc dalej tym tokiem, skoro discavery omija polskie prawo, to PIS też to może robić i zwlekać z wydaniem koncesji tefałenowi?
Darat,
Discavery leci w pręta z naszym prawem, to dlaczego nie mamy lecieć w pręta z nimi? przecież to jest wasza narracja, oni mogą omijać nasze prawo, mają wasze błogosławieństwo, no to chyba logiczne jest, że my możemy robić to w drugą stronę? chciałeś wydymać freda teraz ..........
ps. a jeśli okażą się prawdą :
https://wpolityce.pl/media/540922-byly-pracownik-tvn-stawalismy-sie-ofiarami-mobbingu
to też będzie ok? wolne media?
Oj, nie wywiniesz się od odpowiedzi tak łatwo. Wydaje mi się, że nie powinno być to trudne zadanie, skoro jesteś tak pewny siebie.
Czy w takim razie decyzja nie powinna zostać wydana wcześniej ? Co z przewlekłością postępowania ? Co z prawem do odwołania ? W jaki sposób wpływa to zasady prawa ? W jaki sposób buduje to zaufanie do organów państwowych ?
A odnosząc się do twojej wypowiedzi : Wiesz na czym polega równowaga w systemie prawnym ? Zdajesz sobie sprawę, że to organy państwowe ustalają reguły gry ?
Przyznając sobie pewne kompetencje, organy państwowe muszą działać w ściśle określonych granicach prawa. Ich kompetencje nie ulegają magicznemu rozszerzeniu.
Wobec organów państwowych nie obowiązuje zasada "co nie zabronione, to dozwolone".
Darat
LOl czyli jeśli PIS wprowadzi "lex tvn" i uniemożliwi discavery omijanie polskiego prawa to będzie dobrze czy źle? przypominam, że tefałen cały czas walczy przeciwko tym zmianom, hmmm, ciekawe dlaczego? bo przecież rząd chyba ma prawo uszczelniać przepisy tak by ich nie omijano, tak czy nie? no to chyba tefałen powinien ich poprzeć z uwagi na praworządność? łapiesz komizm tej sytuacji?
poza tym nasze rządy cały czas omijają nasze prawo, np. wieczni pełniący obowiązki w państwowych firmach (i to za każdej kadencji) lepiej, np. można zignorować discavery i rozmawiać tylko z właścicielem, czyli z tym słupem z holenderskiego lotniska, w końcu to oni zarządzają tą spółką, ciekawe kogo by przysłali? może jakiegoś zamiatacza? :)
Kolejny raz unikasz odpowiedzi. Znamienne, zaiste.
Ja odnoszę się do twoich wypowiedzi. Nawet przyjąłem twoją argumentację na potrzeby dyskusji. Nie mógłbyś się zrewanżować, zamiast zmieniać temat ?
Ja o postępowaniu przez organem państwowym, ty o ustawie (która została uchwalona w sposób wadliwy, bo żadne "pomyłki" tego nie wytłumaczą) oraz do której są zastrzeżenia, chociażby Biura Legislacyjnego.
poza tym nasze rządy cały czas omijają nasze prawo
I uważasz, że to jest w porządku ? Przecież teraz miało być lepiej.
Darat
znamienne, zaiste już ci odpowiedziałem wyżej, skoro discavery leci w pręta omijając nasze prawo, to też można lecieć z nimi w pręta. Sami się do tego przyznali ubiegając się o holenderską koncesję, bo wiedzą, że rząd ma świete prawo uszczelniać prawo by go nie omijano! Poza tym ja nie jestem samobójczym legalistom, np. musielibyśmy zamknąć Turów, pozbawiając tysięcy ludzi środków utrzymania tworząc dziurę w dostawach energii - czasami trzeba robić wyjątki, przeciągać sprawy w nieskończoność etc. Życie.
Poza tym ja rozwijam wątek, śmieszne jest dla mnie, że usprawiedliwiacie discavery w omijaniu poslskiego prawa i równocześnie nie znajdujecie zrozumienia gdy to prawo jest uszczelniane - wiecie praworządność, rządy prawa itd. :) wy mi też nie odpowiadacie, czy PIS ma prawo uszczelniać nasze prawo, no nie możecie odpowiedzieć, bo cała narracja o biednym terroryzowanym tefałenie upada :)
demon92,
to nie tefałen omija prawo, tylko discavery tworząc słupa na holenderskim lotnisku, fakty interpretuje się od przyczyn do konsekwencji, a nie na odwrót, najpierw discavery stworzyło słupa dlatego teraz ma pod górkę z koncesją tefałen, a nie na odwrót.
Druga sprawa nawet gdyby to byla wina słupa w holandii, to co to ma za znaczenie?
Trzy, a co gdyby lex tvn weszło w życie i discovery sprzedało tvn temu kto da najwięcej, czyli jakiemuś bogatemu francuzowi sympatyzującemu z Le Pen i Putinem? Wtedy nie miałbyś nic przeciwko czy trzeba było by smarować na kolanie kolejną ustawę, że 51% udziałów musi być w polskich rękach?
demon92
bzdura i nie bzdura, dzięki temu słupowi discavery omija prawo, PIS jak każda inna partia ma prawo uszczelniać przepisy żeby ich nie omijano, jest to chyba proste i zrozumiałe? natomiast prawdą jest, że PIS chce wymusić na discavery sprzedaż pakietu kontrolnego, bo być może kupi go ktoś z obszaru EOG mniej antypisowski (ta stacja nie tylko ujawnia afery pisu, ale jest tubą opozycji i uprawia antypisowską propagandę) może wtedy zmieni się narracja na bardziej obiektywną, nie jest powiedziane, że przestanie krytykować pis, ale będzie w tej krytyce bardziej obiektywna - na czym wszyscy byśmy zyskali - może też zmienią się tam tragiczne stosunki pracownicze, może będzie płacić więcej podatków dla porównania Polsat zapłacił 90 baniek cit, a tvn ledwie 33 bańki - choć z drugiej strony nowy właściciel może zrobić z z niej drugą prorządową stację jak tvp - kto wie?
Szykuj się, elektoracie. Idzie nowe, dobre, lepsze. Wielki Ład.
Kucharka zakręci kurek z unijną kasą po spotkaniu towarzyskim z prezesem, a tu trzeba odkręcać kurki w kaloryferach. I jak żyć, panie premierze?
I właśnie dlatego nie możemy się godzić na wszystko co narzuca nam Unia bez wcześniejszych mocnych negocjacji. Wiecie że gaz używany w rozdzielnicach do OZE jest kilkaset razy bardziej niebezpieczny dla środowiska niż CO2 ?
Zaraz się okaże ze zamkniemy elektrownie węglowe ( albo odsprzedamy ) przejdziemy na OZE które się okaże jeszcze gorsze od węgla.
Wiecie że gaz używany w rozdzielnicach do OZE jest kilkaset razy bardziej niebezpieczny dla środowiska niż CO2 ?
Nie wiedzialem. Skad Ty to wiesz? Przeczytales w jakims artykule? Jak sie ma gestosc tego gazu do CO2? Czemu uwazasz, ze jest niebezpieczniejszy dla srodowiska? Mozesz rozwinac temat, bo mnie zaciekawiles.
Bukary - Jest 500+, zrób sobie dwójkę dzieci i za kasę z dwóch miesięcy ogrzejesz mieszkanie przez zimę tak, że będzie trzeba okna otwierać nawet przy -20 st. C... No ale lewaki dzieci nie chcą - to niech marzną!
I właśnie dlatego nie możemy się godzić na wszystko co narzuca nam Unia bez wcześniejszych mocnych negocjacji.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to wina samego PiSu, że jesteśmy w rozwoju OZE zapóźnieni o kilka lat? Nie będę bronił PO, bo oni też niepotrzebnie rozbudowali np. elektrownię Opole, ale PiS po trupach parł do budowy nowego bloku w Ostrołęce.
Do tego to PiS zablokował w pewnym momencie na parę lat rozwój wiatraków na lądzie, czym nie tylko wstrzymał rozwój OZE, ale też wystraszył inwestorów zagranicznych.
O wiecznym dotowaniu węgla już chyba nie trzeba wspominać? A gdzie elektrownia jądrowa? PiS rządzi 6 lat, a jeszcze lokalizacji nie wybrali. W praktyce wszyscy wiedzą gdzie powinna być z merytorycznego punktu widzenia, ale teraz jest oczekiwanie na:
- polityczne zielone światło prezesa, że budujemy - pewnie zależne czy uda się przekupić USA współpracą przy budowie;
- polityczny wybór lokalizacji - możliwe, że najlepsze uwarunkowania lokalizacyjne przegrają z tym, że jakiś lokalny kacyk z mocną pozycją w partii będzie chciał mieć tą elektrownię w "swojej" gminie.
Gdyby nie PiSowski imposybilizm i ich chęć do tworzenia "gospodarki centralnie planowanej" to bylibyśmy o wiele dalej z OZE i podwyżki rachunków nie byłyby takie straszne.
Zaraz się okaże ze zamkniemy elektrownie węglowe ( albo odsprzedamy )
Zamykać to my musimy, bo wiele już nawet 40-letnich bloków energetycznych jest przestarzałych. Te kilka zbudowane w ostatniej dekadzie to niewiele w stosunku do rzeczywistych potrzeb modernizacyjnych energetyki.
A komu mamy odsprzedać? Z tego co mi wiadomo to wręcz nasze "energetyczne czempiony" na potęgę odkupują aktywa węglowe od zagranicznych firm energetycznych (t.j. EDF, CEZ), które na potęgę ewakuują się z naszego kraju, bo wiedzą czym śmierdzi węgiel przy unijnej polityce klimatycznej.
frer OZE nie obniży cen, bo niby jak kilkukrotnie droższa technologia niż dotychczas stosowana miałaby to zrobić? Co do przemysłu energetycznego to niestety większe i sensowne inwestycje nigdy w życie nie weszły od lat 90-tych. Cały czas się "łata" na szybko jak coś się sypie.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to wina samego PiSu, że jesteśmy w rozwoju OZE zapóźnieni o kilka lat?
Było to już poruszane dawno w tym wątku pis dobił zdychające zwierze, a niestety zielone certyfikaty które zapewniały rentowność tej technologii zostały zabite przez zaniedbania rządów po-psl. Doprowadzili do takiej nadpodaży na rynku że cena spadła kilkukrotnie :P
https://spidersweb.pl/bizblog/gaz-fluorowy-zakaz-w-ue/
Szkoda, że jak zwykle nic nie zrozumiałeś. Gaz fluorowy ze względu na właściwości izolacyjne jest używany w rozdzielnicach napięcia. Każdych, niezależnie czy są to instalacje OZE, czy nie.
raczej chodzilo o to ze metan, ktory jest glownym skladnikiem LPG, po dostaniu sie do atmosfery ma wiekszy wplyw na efekt cieplariany niz CO2.
https://www.sciencedaily.com/releases/2014/03/140327111724.htm
Generalnie jestesmy w takim blednym kole teraz. Olbrzymie ilosci bydla na swiecie, topniejacy lod, microorganizmy... wszystko to napedza globalne ociplenie. Metan ma okolo 28-30 razy wiekszy wplyw na globalne ocieplenie. Na chwile obecna istnieje ryzyko, ze nawet przy wyzerowaniu emisji CO2, globalne ocieplenie moze byc juz nie do zatrzymania poprzez ludzkie dzialania.
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/8242377,sondaz.html
Najpierw się spytałem: co muszą jeszcze spie&*%#$^lić aby ludzie w końcu przejrzeli na oczy? .....Ale później zobaczyłem na czyje zlecenie był ten sondaż. I tylko filozoficznie stwierdziłem: aż dziw, że nie mają 60% poparcia.
Ale w to nawet wyborcy pisu by nie uwierzyli.
Tak swoją drogą, estymator w wyborach 2019 dawał im ponad 48%, wyszło realnie około 43%. Ponoć stosują dość ciekawe założenia odnośnie niezdecydowanych. Twardo się ich trzymają, mimo że praktyka pokazuje coś kompletnie innego.
Taki Kantar daje im obecnie z 30%.
W praktyce, pewnie mieliby te 34-35%, co i tak jest diablo wysokim wynikiem. Nawet CBOS nie przeszacowuje ich tak mocno.
Piszę to dlatego, że nie mamy do czynienia z gigantycznym wzrostem poparcia dla PIS, a z drobną korektą w górę. Z punktu widzenia ewentualnych samodzielnych rządów PiS, jest to kwestia kluczowa.
Mówiąc w prost, PiS po listopadzie nie ma pomysłu na to, jak odzyskać zaufanie około 2 milionów wyborców.
Estymator notorycznie dolicza do wyniku niezdecydowanych, podobnie zresztą robi Palade ;-). A później Kaczor zdziwiony - "przecież zasługiwaliśmy na więcej" :P
Drobna korekta w górę ofc. była, a widać to przy tych, tak rozbieżnych przecież sondażach. Estymator (w maju) dawał PiSowi 38,5%, teraz (wrzesień) 40,2%. Kantar (w lipcu) dawał PiS 29%, teraz jest 30% (wrzesień). IMO na tym koniec, teraz korekty będą już w dół - jedną z "przy okazji" cech stanu wyjątkowego jest to, że bardzo wygodny dla zwyrodnialców pisowskich temat migrantów, wylatuje z agendy. Mamy (i mieć będziemy) teraz "na tapecie" tematy, w których PiS już nie będzie się czuł jak ryba w wodzie.
ps. A co do realnego poparcia pislamistów, to obstawiam tak jak Pers: 35- 36 %, więcej dziś nie mają. Przy czym, wobec tego co odstawiają, to i tak jest dużo za dużo :/.
LOL przecież opozycja sama na to pracowała, kto robił z siebie idiotów na granicy? kto się cieszy z blokowania funduszy odbudowy? już X razy widziałem w TVP, jak Trzaskowski z uśmiechem na ustach opowiada, że te pieniądze będą blokowane do momentu jak odzyskają władzę - taki przeciętny PISowiec jak ja, myśli sobie, PIS cofną się z reformą sądownictwa choć UE nie ma w tej sprawie kompetencji, a KO nadal szantażują nas tą kasą byśmy na nich głosowali i co takiego dla nas Tusk zrobił w Brukseli jako szef EPL by tej kasy nie blokować? przecież ta sprawa powinna być ponad partyjna, bo nie chodzi o stołki tych czy tamtych, tylko dobro wspólne. No to macie teraz 40% zwykle nie doszacowanego PISu :)
Państwa z obsikanego kartonu ciąg dalszy:
https://www.onet.pl/informacje/onetwroclaw/smierc-bartka-sokolowskiego-ujawniamy-nagrania-z-karetki/s8v3s1q,79cfc278
Z nagrań wprost wynika, że mężczyzna już nie żył, gdy zabierali go ratownicy. Przeczy to wersji policji, która twierdzi, że gdy funkcjonariusze przekazywali go medykom, u Bartka był wyczuwalny oddech i tętno.
Ktoś chce się założyć, że prokurator będzie ścigał "sygnalistkę" zamiast policjantów?
A tu newsy o Glapie - jak widać chyba kolejny umoczony z "układu" i z dziwnymi "wschodnimi" powiązaniami:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/tak-adam-glapinski-obecny-prezes-narodowego-banku-polskiego-zamienial-domy/dsmkrb9,79cfc278
Obecny prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zamienił dom w Wilanowie na podwarszawską willę. Jak wskazuje "Gazeta Wyborcza" odbyło się to bezgotówkowo i od firmy związanej z Robertem Szustkowskim, który jest dobrym znajomym niektórych oligarchów związanych z Kremlem.
Według byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusza Noska transakcja Adama Glapińskiego budzi wiele wątpliwości i powinna zostać wyjaśniona przez skarbówkę i kontrwywiad.
Ojej, znowu ktoś nie zrozumiał Pinokia, tym razem KE:
^^No ja się wcale nie dziwię, jeśli ten gość znowu coś bredził, nie na temat, jak wtedy, kiedy dostał proste pytanie o cenę chleba, a pitolił coś o tucznikach (między innymi) :). Biedaczek, ach ta niedobra Komisja Europejska, jak tak można, że eurokraci zaczęli wobec PiS stosować ich własne metody ;-).
Ponad 80% ankietowanych obywateli UE jest za tym aby fundusze byly uzaleznione od praworzadnosci :)
Szach-mat pisowskie bolszewiki
a ty kiedy wracasz z emigracji,? bo ostatnio brytole w referendum opuścili UE głosując przeciwko zalewowi emigrantów. Szach mat Dracula, czas pakować walizy.
wytłumaczę ci jak dziecku, jeśli większość obywateli UE chce by fundusze były uzależnione od praworządności, a więc ma znaczenie dla ciebie głos większości, uznajesz to za rozstrzygające, to w takim wypadku czy masz spakowane walizy, bo brytole w swojej większości zagłosowali by wyjść z UE, bo nie chcą u siebie zalewu emigrantów. To jak kiedy wracasz?
Ale ty nic nie rozumiesz, ja nigdzie nie musze wracac, ja technicznie caly czas jestem w Polsce ;) Ba, jestem przekonany, ze place do polskiego budzetu wiecej podatkow niz ty ;)
Wiekszosc glosow ma znaczenie, bo daje to mandat rzadom innych panstw nalezacych do EU, aby byc za nie wyplacaniem srodkow unijnych panstwom jak Polska czy Wegry.
Co ja uznaje, to w tym przypadku jest bez znaczenia, a ty jak pospolity bolszewik wiesz i tak lepiej.
Juz pomijam fakt, ze moje "tymczasowe" przebywanie w UK nie ma zadnego zwiazku z EU a tym bardziej funduszami unijnymi.
A skoro uwazasz ze UK wyszla z EU z powodu "zalewu" emigrantow, to tylko potwierdzasz, ze masz zerowe pojecie w temacie.
ale ja się bardzo cieszę, naprawdę, tobie jak i lutzowi życzę jak najlepiej, każdy ma prawo szukać szczęścia gdzie chce, możemy się nie lubić, ale Internet, a życie realne to zupełnie dwie różne sprawy. - natomiast posiadanie za sobą głosu większości jest atutem, ale nie jest usprawiedliwieniem, o czym przekonały się rządy PISu - natomiast w linku masz powody dla których brytole zagłosowali za brexitem, każdy z nich ma inną wagę, ten o emigrantach ma największą "masę"
3. Głównym wątkiem dyskusji uczyniono kryzys imigracyjny
O kryzysie od miesięcy głośno w całej Europie – emocje należało tylko podgrzewać, co czynił bez chybienia Nigel Farage, przewodniczący UKIP i twarz Brexitu. Polityk za każdym razem podkreślał, że chodzi o brytyjską tożsamość, odmienność kulturową Wysp, zagrożoną przez siły, które tu napływają. Brytyjczykom swoje się należy – mówił.
Argument podziałał zwłaszcza na tych, którzy zarabiają mniej i żyją w przeświadczeniu, że imigranci, których stale przybywa, zabierają tylko pensje i miejsca pracy.
Znów nie pomogły wyjaśnienia, że Wielka Brytania nie jest w stanie kontrolować, ile osób i w jakim celu przekracza jej granice. Co ciekawe, zwolennicy Brexitu nie wypowiadali się w tej kwestii jednoznacznie, dosadny język Farage’a krytykował m.in. Michael Gove. Sprzeczne sygnały paradoksalnie wystarczyły, żeby zasiać zamęt. A Brytyjczycy koniec końców uwierzyli, że wystąpienie z UE pozwoli kwestię imigracji raz na zawsze uporządkować, zamknąć jej granice, a obcokrajowców odesłać tam, skąd przybyli.
^^Niby, w pisowskiej Polsce człowiek przyzwyczaił się, że przejdzie każda podłość, ale i tak przecieram oczy ze zdumienia. Tym bardziej, jako człowiek wierzący (btw. żaden "lewak", nigdy, w żaden sposób, nawet najostrzejszą krytyką, NIGDY nie obraził moich uczuć religijnych, natomiast WIELOKROTNIE dopuścili się tego hierarchowie KK i pisowskie dzbany, jak ten dyrektor).
Z Konstytucji, art.53, paragrafy 6. i 7.:
6.
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
7.
Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
^^Tyle Konstytucja, natomiast sytuacja tych rodziców i uczniów jest beznadziejna: dyrektorowi włos z głowy nie spadnie, a małopolska kurator, sławetna Barbara Nowak, zamiast kary (dyrektor niewątpliwie przekroczył swoje uprawnienia) da dzbanowi medal. Na miejscu rodziców bym nie przyszedł i olał takie "wezwanie" i tyle.
Swoją drogą - mieliście (jako rodzice) już tego typu "klimaty"? U mnie "szczytem" było jakieś pisemko, sygnowane przez proklemlowską organizację "Ordo Iuris", które rozdawała pani od religii (skąd - inąd naprawdę sympatyczna osoba), córka przyniosła (ze dwa lata temu), rodzice mieli podpisać. Przeczytałem, żona też i wylądowało w koszu, córce przekazałem, że "jak coś", to niech zadzwonią do mnie ze szkoły :). Nikt nie zadzwonił, okazało się, że około 70% rodziców, zrobiło z tym pismem to samo, co ja ;-). No, ale to Wielkopolska - w naszej strefie okupacyjnej, reżim pisowski jest nieco mniej dotkliwy, niż w Małopolsce.
Panowie, a tak serio - po co to całe bicie piany?
Wyobrażam sobie, że jakbym dostała takie pisemko, to bym poszła, a na pytanie "czemu pani dziecko nie będzie uczestniczyć" odpowiedziałabym "bo nie". No i co zrobią?
Niektórzy z rodziców mają już spotkanie z dyrektorem za sobą. Jak informują, nie jest ono przyjemne, gdyż pytani są na nim o powody rezygnacji z lekcji religii oraz o to, czy uczniowie są ateistami, czy wyznają inną wiarę.
No nie wiem, może nie było ciastek i kawy? :D Jakim trzeba być pozbawionym własnej godności, by dobrowolnie iść i się spowiadać, a potem narzekać.
Ja bym swoje dziecko zwyczajnie przeniosła do innej, normalnej szkoły. Jak nie da rady ofensywnie, to pozostaje dobra defensywa. I po co te żale, że tumani łeb pan derektor kazał i nie weźmie odpowiedzialności.. Jak mu uczniów braknie, to skończy być panem derektorem i to będzie najlepsza "kara". Bo też nie wiem, czego ci zbulwersowani rodzice oczekują - nagany od kuratora oświaty? (nawet nie wiem, czy coś takiego istnieje)..
Jakbys dostala pisemko typu "u;ubione pozycje i prosze udowodnic, ze pani nigdy nie robila aborcji" to tez bys machnela reka?
Gotowanie zaby, znasz to pojecie przeciez.
poza tym w panstwie PiS jak zabraknie mu uczniow to pojdzie na kuratora. Albo ministra.
Serio pytasz o co bicie piany?
Czy przepisy wymagają uzasadnienia rezygnacji? i to jeszcze złożonego osobiście do protokołu podczas rozprawy administracyjnej w gabinecie dyrektora? :)
Naprawdę, trzeba zachować jakieś resztki asertywności i godności osobistej...
I tak, masz rację w jedynym - żeby ją zachować należy olać wezwanie.
Ale zmieniać szkołę? Uważasz że to proste, i to rodzice powinni zmienić szkołę, zamiast starać się nagłośnić i zmienić sytuację?
I od razi dodam że nie mam nawet nic przeciwko wyjściu na mszę - o ile NIE JEST obowiązkowe, czyli poza lekcjami.
Bardzo głośną akcją rozpoczętą przez dyrektora były również warty pod krzyżem katyńskim (...) Miały one trwać całodobowo. W dzień, według grafiku, warta była przypisana uczniom, zaś nocami – rodzicom. (...) Po niespełna dwóch tygodniach, kiedy rodzice, którzy musieli niejednokrotnie w środku nocy wychodzić z domu, aby stanąć pod krzyżem, zbuntowali się, warty zostały zakończone.
Chcecie mi powiedzieć, że przez dwa tygodnie, jacyś idioci biegli w nocy stać pod krzyżem na wezwanie jakiegoś dyrektorka?
Dlaczego wiara w polskim wydaniu to bardzo często rak, to jakaś cecha narodowa że potrafimy wszystko zeszmacić i doprowadzić do poziomu przysłowiowego szamba.
lifter
Ależ ja rozumiem powód. Tyle że ja mam ostre spojrzenie przyczynowo-skutkowe - w tym wypadku widzę przyczynę, ale nie widzę celowości, bo postulaty /jakkolwiek słuszne/ to jest trochę.. mało? Wyjść na ulicę i okazać niezadowolenie przecież można, ale warto by było wystąpić jednocześnie z jakimiś postulatami czy nawet, ba, żądaniami. Konkrety, panie lifter, konkrety.
Jakbys dostala pisemko typu "u;ubione pozycje i prosze udowodnic, ze pani nigdy nie robila aborcji" to tez bys machnela reka?
Nie, wtedy bym poszła i zaprosiła spier$%@^( :)
poza tym w panstwie PiS jak zabraknie mu uczniow to pojdzie na kuratora. Albo ministra.
I to jest niestety duże ryzyko. Ale żeby iść na wojnę, to wypada się jakoś uzbroić, prawda?
Pietrus
Ale zmieniać szkołę? Uważasz że to proste, i to rodzice powinni zmienić szkołę, zamiast starać się nagłośnić i zmienić sytuację?
dlatego pisałam o defensywie. Oczywiście jest to rozwiązanie totalnie abstrakcyjne, niż samo wyjście na ulicę czy pogadanie w mediach. Jakie nagłośnienie, Pietrus? A mało to ostatnio było "nagłośnień"? To nic nie daje, przecież wiesz. Dopóki za tym nie idą konkretne cele/żądania.
Premier ma na głowie ważniejsze sprawy niż służba zdrowia. Tak trzymać! Ani kroku wstecz!
I to ich "ani kroku wstecz" może im jeszcze podnieść poparcie np. do 45%.
Sprawa jest banalnie prosta. Nauczyciele, lekarze, urzednicy to sa zawody, w ktorych wymagane jest wyksztalcenie wyzsze. A wyksztalcenie wyzsze jak wiadomo nie jest jakims szczegolnym wyroznikiem wsrod elektoratu pis. Zasasa dzialania tej wladzy jest jedna - nie ugramy pkt proc. - nie dajemy kasy, a ze system ledwie dyszy. Kogo to obchodzi?
Państwo polskie kupowało testy od firmy Argenta za 209 złotych. Argenta kupowała je w Turcji za 34 złote (!). Firmę założył kolega ministra Szumowskiego z Zakonu Maltańskiego.
Polska straciła na tej transakcji 27 mln złotych – to 442 kilogramy stuzłotówek. Tyle nasz kraj dołożył do interesu z firmą kolegi ministra Szumowskiego. Minister i wiceministrowie (sześć osób) musieliby nieść dwie 30-kg walizki i jeszcze 10-kg reklamówkę w zębach, żeby tę kasę wynieść z Ministerstwa Zdrowia. Ty boisz się epidemii. Oni boją się, że się skończy. Dla nich to Eldorado.
Kolega z pracy wytłumaczył dzisiaj cytatem z Monteskiusza, dlaczego przegrywamy Polskę:
Największym złem, na które cierpi świat nie jest siła złych, lecz słabość dobrych.