13 tys. skoków motocyklowych w ciągu roku. Tom Cruise i przygotowania do Mission: Impossible 7
Do brygady powietrznodesantowej sie nie zalapalem, wiec moze dlatego z opisu wynika mi, ze najgorsze co sie moze stac poza awaria spadochronu, to Cruise moze dostac skurczu i sie nie puscic motocykla. Chyba bardziej niebezpieczne byloby skakanie z trzeciego pietra niz z gigantycznego klifu.
Buster Keaton sto lat temu dokonywal niebezpiecznych wyczynow.
Nie wierzę, podzielić to 365 dni to wychodzi 50 dziennie a święta i wakacje? Mam uwierzyć, że ciało faceta po 50-ce jest w stanie tyle wytrzymać?
On chyba lubi mocno motocykle, takze pewnie i w wolnym czasie przy niedzieli sobie jezdzi i skacze. Nikt nie pisze jak duże to są skoki ;)
A kto po Top Gun motocykli nie lubiał?
Dodaj do tego te podobno 500 skoków ze spadochronem.
Z rachunku wychodzi, że gość dziennie wykonywał ponad 35 skoków na motocyklu i ponad 1 skok ze spadochronem. Dzień w dzień przez okrągły rok.
Sorry, ale nie wierzę.
Tom Cruise żyje, jakby się zbugował i trwał w wiecznym stanie kryzysu wieku średniego :D Ale to w sumie dobrze dla niego, niech się bawi i wszystkiego dobrego.
przypomniał mi się mem z grubym kolesiem leżącym na sofie jedzącym popcorn, który mówi ''amator''
13 tyś skoków w rok. Plus 500 spadochronowych. Niezły bull shit. Gość przez okrągły rok nie jadł, nie pił, nie spał tylko skakał i skakał na motocyklu od rana do nocy, i to tylko po to, by nagrać jedną niezbyt zresztą efektowną scenę, którą można było nagrać po tygodniowym treningu. Jak już podają konkretne liczby, to mogliby choć się zastanowić ile skoków dziennie to wypada, zamiast epatować takimi bzdurami. Nie wszyscy ludzie to głupcy.
Przecież on nie skakał cały czas z klifu, tylko na jakieś rampie, więc dziennie mógł takich skoków robić nawet kilkaset. A 500 skoków spadochronowych można spokojnie zrobić w jakieś 6 tygodni, jeśli ma się do dyspozycji własny samolot lub śmigłowiec. Skok z 4 tys. m trwa jakieś 7 minut, plus czas na dotarcie maszyny na odpowiedni pułap.