Diablo 2: Resurrected - 7 zmian, które chciałaby społeczność. Twórcy chwalą pomysły
Wszystko fajnie ale zgolimy z was dolarki a dalej to sobie możecie wylewać żale do woli:) Pozdrawia Bli$$ard PS. nie dowieziemy Wam połowy obietnic
hahaha fajna odpowiedź, to powodzonka w grze!!! Ja czekam na premierę i kupię dopiero w tedy :)
Mnie to nie rusza za stary jestem za dużo lat czekałem na blizard SOON.Nic ciekawego nie dowieźli przez 20 lat w Diabolo Universe ;)mam klasyka i pogram sobie na modach;) Median XL w ten weekend. Który ma QOL bez milionów monet Btw dużo ludzi wsiąknietych w modding wycofało preordery wyczuwając co się święci za rogiem;)
Tutaj sam remaster to za mało bo gra potrzebuje kilku aktualnych nowości które mamy chociaż w Diablo 3 czy innych h&s. Za samo podbicie graficzne i większą wspólną skrytkę mogę maksymalnie zaoferować 10 euro.
Bo ja wiem? Jakoś D3 mnie nie porwało a do D2 wróciłem z sentymentem i przez czas bety lepiej bawiłem się niż przez całe D3 :P
Omg chcą zmian, których nie było oryginalnie i to zabije ducha właśnie tego archainczego i klasycznego w D2.... bez sensu :) to troszke jak WoW Classic z milionami addonów, ktory już nie jest taki classci ;) bo jest bardziej casual classic z elementami jeszcze na szczeście bardziej hardkorowymi
To nie addony sprawiły, że classic był łatwy, a fakt, że vanilla była prostą grą tylko ludzie nie umieli wtedy w nią grać.
Przez #nochanges podczas bodajże drugiej fazy sporo graczy odpłynęło z classica, bo wprowadzone nagrody pvp były nieprzemyślane. Sam później przestałem grać, bo czekanie 50min w kolejce na battleground, który zajmował 15min nie było przyjemne.
Dlatego zamiast idealizować "ducha" 21 letniej gry, lepiej żeby posłuchali fanów i poszli z duchem czasów, bo już widzę ten masywny odpływ graczy, gdy przejdą kampanię na normalu, nie wspominając już nawet o "prawdziwym" endgame.
vanilla zawsze była łatwa, ludzie którzy w to nie grali wkręcali sobie że "kiedyś to było teraz to lipa w wowie" a prawda taka że teraz mythic jest nieporównywalnie trudniejszy niż kiedyś vanilla w której praktycznie nie ma mechanik na raidach(bo mechanika nie stój w gównie to nie mechanika to podstawa)
Za przeproszeniem, nie p#%$^$%l, 1.14 to najbardziej casualowy patch jaki wyszedl, synergie, darmowe resety skilli/statow, duzo lepszy drop dla HRs, tanie i przepowerowane slowa runiczne jak Spirit, Teleport dla kazdego.... itd., wiec nie wiem o co kaman. Prawdziwe D2 to bylo 1.0 i skonczylo sie na patchu 1.06, dalej to juz casual friendly.
Dla mnie w Diablo 1 i 2 był klimat, którego D3 nie miał.
Grafika nie ma znaczenia.
Robiąc drugą czy pierwszą część z poprawioną grafiką, powinna być ona dodawana gratis dla osób posiadających pierwsze części na koncie BattleNet. Jestem pewny, że starsze wersje na siebie zarobiły z nawiązką.
Rozumiem, jeśli ktoś nigdy nie grał to obecnie ma możliwość zakupu gry w oprawie wizualnej, dostosowanej do współczesnych czasów.
Gdybym miał czas na granie to i tak zdecydowanie wolałbym dać się pochłonąć POE niż D2 czy D4 ;)
No popatrz - a ja na dniach zainstalowałem pierwszego Torchlighta, później zainstalowałem Path of Exile... Po czym zainstalowałem demko Diablo 3, pograłem i dwa pierwsze odinstalowałem, po czym kupiłem sobie Prime Evil Collection i gra mi się w Diablo 3 wybornie.
Jest inaczej, dynamiczniej niż w Diablo 2 i to mi się podoba - jak będę chciał tamtego stylu, to sobie odpalę Diablo 2 Resurrected i po problemie.
Wczoraj wieczorem kupiłem, dziś już jestem w 3 akcie i gra mi się Monkiem wybornie.
Ilu ludzi - tyle opinii ;P
Wiadomo, że Diablo 2 > Diablo 1 > Diablo 3
Trójka była pod konsolowego gracza, a także zbyt kolorowa. Czar prysł.
Zgadzam się, ze d3 nie miał klimatu jak d1 i d2.
Natomiast co do "Pochłonięcia przez POE" to próbowalem, ale jakoś tak drętwo mi się tam postacią kierowalo.
W D2 mogłeś trzymac prawy klawisz myszy i kierowac postac na potwora, w momencie gdy potwór był blisko postać go atakowała.
W POE musisz kliknąc idealnie w potworka zeby go uderzyc.
I na chwaleniu się skończy.
Tymczasem MXL Sigma i lista zmian wersji 2.0 która ma premierę już jutro: https://www.median-xl.com/changelog
Są dewsi którzy mówią a potem olewają, a są fani którzy mówią i wprowadzają to w życie.
Mam nadzieję, że zwiększą pojemność ekwipunku czy już to zrobili ? :)
Mi w zupełności wystarcza ta skrytka powiększona:) grałem chwilkę w betę i juz wiem ze nie skończy się na jednej postaci.
Na pierwszy ogień zrobię sobie necro pod wybuch zwłok a później może auradina ? Albo wreszcie po tylu latach zagram sovie WW barbem ? Nie mogę się doczekać
Ja tam się z nim zgadzam, bo ta gra ma 21 lat, a za sam remaster graficzny to też dałbym max 10-15 euro.
W/w przez Ciebie buildy średnio dadzą sobie radę na Hellu przez zerowy balans gry który i tak nie zostanie naprawiony. Necro i wybuch zwłok jeszcze jako tako bo zadziała na każdego potwora i ma niezły dmg, ale auradinem to zrezygnujesz jak wejdziesz na Hell, to samo WW barb. No ale powodzeni i miłej gry xD
Też grałem w betę w sumie ponad 3h i doszedłem maksymalnie do kowala w 5 zadaniu akt 1. Zmuszałem się do grania bo mimo, że w D2 nie grałem ponad 10 lat to znam ją na pamięć i zwyczajnie zacząłem ziewać. Dodatkowo znam każdy gotowy build który trzeba zrobić bo inne granie nie ma sensu bo jest niewydajne/uciążliwe. 90% umiejętności jest do wywalenia dlatego, że są niepotrzebne. Jest zawsze tylko jedna ścieżka rozwoju postaci z czego 4 postacie nawet nie mają sensu w MP, a 3 pozostałe postacie są zbyt OP.
Tutaj w D2 mamy tylko do oceny grafikę, nowe filmiki i powiększoną skrytkę. Sam zdecyduj ile chcesz za to zapłacić. Ja napisałem swoje zdanie, że więcej niż 10 euro za to nie dam ale nie zaglądam komuś do portfela bo jak ktoś ma ochotę to może zapłacić 40 euro.
"Necro i wybuch zwłok jeszcze jako tako bo zadziała na każdego potwora i ma niezły dmg, ale auradinem to zrezygnujesz jak wejdziesz na Hell, to samo WW barb"
"znam każdy gotowy build który trzeba zrobić bo inne granie nie ma sensu bo jest niewydajne/uciążliwe"
"Jest zawsze tylko jedna ścieżka rozwoju postaci z czego 4 postacie nawet nie mają sensu"
Nie ma to jak katować samego siebie, zabierać sobie całą przyjemność z gry dlatego, że w grze na singla ktoś zrobił baal runa szybciej niż ja nie?... Szkoda mi was.
większość tych zmian to raczej qol a wiec nawet najtwardsi weterani nie powinni mieć z tym problemu, a więc jest jakaś szansa na to że chociaż coś z tego będzie.
wątpię żeby przeszło to z najemnikami i zaklęciami (a szkoda, może byłoby jeszcze więcej opcji buildow)
opis łączenia run i encyklopedia kostki - no spoko tylko trochę po co, mamy teraz
ogólnodostępny net a wiec trochę zbędna prośba jak na dzisiejsze czasy a pamiętajmy że ktoś to musi zrobić zaimplementować.
więcej kontentu endgame - zawsze spoko no ale ktoś to musi zrobić i nie spieprzyć przy tym gry.
Takie tam duperele, najwazniejszy jest personal loot, charm inventory i lepszy balans dla skilli, ew. rebalans/likwidacja synergii. Nie widze tej gry na dluzej nie z miesiac bez tych zmian.
To będzie 100% niewypał. Producenci jeszcze się nie nauczyli, że nie można polegać na nostalgii. Gra szybko się znudzi, ludzie odejdą i ledwo na siebie zarobi. Zostaną tylko maniacy
Nie maniacy tylko boty, na tym najbardziej zalezy tzw. purystom, zeby trzepac kase na botach i rmt, dlatego nie chca lepszego dropu i personal lootu bo to bylo by lepsze dla graczy, ale zabilo by ich biznes, tlumacza, ze gra byla by za latwa, ale zapomnieni, ze gra po licznych patchach ulatwiajacych juz jest za latwa, a sam grind nie jest wyznacznikiem niczego z wyjatkiem straty czasu i symulacji bycia zywym botem. Grind byl odpowiadzia Blizza na gigantyczny problem z botami, importami i hackami w pierwszych patchach, dlatego wlasnie drastycznie zmniejszyli drop rate.
Mi się w betę bardzo fajnie grało, wsiąkłem tak jak lata temu w zwykłym Diablo, mam zamiar kupić i przejść grę ponownie, tym razem w lepszych szatach, ale teraz pokuszę się o inne postacie, w Diablo zawsze grałem wyłącznie barbarzyńcą, innymi nigdy nie grałem
TU akurat można na tym polegać, bo gra sama w sobie była genialna.
Żadna inna h&s nie miala tak dobrze dobranej progresji postaci i wzrostu trudnosci.
Nie remasterował tego blizzard, więc nie zepsuli nic.
To. Będzie. Sukces.
Nie widze dla mnie duzego sensu w tym D2, ale i tak zagram z sentymentu ;) oh, ale sens dla Blizza w zarobieniu $$$ jest oczywisty
Kto grał w D2 dosyć pro (a mieliśmy watek seryjny tutaj;) ten przyklaśnie tym zmianom - maja sens
castillo20
skąd te przepuszczenie że d2 Rurrected będzie na 100 % nie wypałem ?? dwie bety to za wcześnie by wydać werdykt . Należysz pewnie do nowego pokolenia graczy co pokochało multiplayer na tyle że sobie nie wyobraża by w dalszych grach był single player offline . Skoro dla młodego pokolenia w tym i ciebie nie jest zrozumiałe by polegać na nostalgii to jest wasz problem . Nowe pokolenie graczy do którego sie zaliczasz nie będzie musiało w d2 Rurrected grać idźcie sobie do kolorowego diablo 3 .
Cainoor
Ja grałem w oryginalne d2 lata temu i czekam na Resurrected na premiere i też z sentymentu zagram .
Święte słowa.... kratkę piwa dla ciebie!
Typowe * tzw. znafcy Diabolololol.
Vicarious Visions czyli tworcy D2R wyraznie potwierdzili w licznych wywiadach, ze gra jest dla wszytkich; dla starych wyjadaczy z D2 co nie grali przez dekade, dla weteranow co dalej graja glownie w mody jak PoD/PD2/Median, dla milosnikow D3, dla nowych graczy, dla konsolowcow, dla hardkorow z D1 itd.
D3 nie jest slabym "Diablem" dlatego, ze grafika jest bardziej fantasy (mnie sie podobala w modem DarkD3), ani dlatego, ze ma sporo QoL i w tym aspekcie znacznie przewyzsza D2. Diablo 3 jest slabe w samej konepcji gry, w rdzeniu; gra jako arcade WoW slasher pod konsole, z uproszczonymi do bolu mechanikami, slaba itemizacja, slaba fabula, kiczowata muzyka, brakiem wrogosci i PvP (areny byly prezentowane ma BlizzConie 2010 i wygladaly swietnie), smiesznymi Bossami, debilna smiercia Caina, arogancja BlizzSouth w szczegolnosci Joe "* that loser" Wilsona itd.
Diablo 3 zaprezentowane w 2008 jako Diablo 2.5 wygladalo wysmienicie i nawet purysci sie slinili na widok alphy, niestety zmienili plany i zrobili z tego jeden wielki kicz, a reszta to historia,
SagittariusA
tak twórcy Vicarious Visions potwierdzili że diablo 2 Resurrected jest dla starszych i młodych .Jednak z komentarzy narzekających na diablo 2 Resurrected wynika że młode pokolenie graczy nie rozumie zachwytów nostalgii i tęsknoty do dobrych dawnych złotych lat gdy wychodziło oryginalne d2 . D3 jest słabym diabłem .
Brak mrocznego klimatu akcja kijowa fabuła zła kolorowa grafika .I diablo 3 pachnie wowem na kilometr zero brutalności i krwi . Typowe dla młodego pokolenia zachwyty nad kolorowym i wesołym d3 . Fani d3 niech najlepiej idą grać w swoje kolorową i wesołą gre . Blizzcom 2008 a rzeczywistość to oddzielne sprawy . Nie pamiętasz już afery z zabezpieczeniami kont użytkowników ??? Ta sytuacja powinna dać blizarrdowi jasno do zrozumienia BY NIE BYŁO WYMOGU ONLINE DO GRANIA W GRZE ,nic ich to nie nauczyło . Co do śmierci Ciana jest to dla mnie niedorzeczność , uważasz d3 za nie słabego diabełka graj w te gre do woli . Ale nie oczekuj by weterani co zaczęli przygodę od samej jedynki wraz z hellfire tym i ja aby polubili kolorowe i wesołe d3 . Blizzcon 210 pokazał jedno rzeczywistość pokazała że były kłopoty z serwerami i nie można było sie zalogować przez długi czas . Nowe pokolenie graczy tak pokochało multiplayer że sobie nie wyobraża aby single player było dalej w grach . I NIE CHODZI O Typowe p*%#^%#nie tzw. znafcy Diabolololol tylko obrone powrotu jednego z najlepszych klasyków dawnych złotych lat . Aż szkoda wielka że blizz dokonał fuzji z Activision nim tego dokonali cieszyli sie sympatią graczy i z pasji zrobili mase tytułów Diablo 1 diablo 2 classic warcraft 1 [ od tej gry zacząłem przygodę z blizarrdem ] Warcraft 2 Warcraft 2 Warcraft 3 classic i starcraft 1 . Jedyne co od nowego blizarrda wyszło to TYLKO TRYLOGIA STARCRAFT 2 i remaster starcraft 1 .
Jechowy
Ja też będę grał w d2 jak za dawnych lat .
Xetrov
dzięki wielkie
To może wypowiem się jako osoba, która spędziła z każdą odsłoną "diabełka" mnóstwo godzin. Po pograniu w obie bety D2R (i mając ładne kilkaset godzin w "dwójce" i sporo też w jedynce z dodatkiem - ciężko ocenić, ale grę kończyłem wielokrotnie, pierwsze razy zaraz po premierze) mogę stwierdzić, że D2R będzie przynajmniej częściowo niewypałem ze względu na archaizmy w rozgrywce, które już tam nie powinny być. Spoko, że można teraz podnosić złoto nie wbiegając w nie, ale gdzie powiększenie ekwipunku (choć tyle, że w skrzynce jest miejsce, choć nie rozumiem po co tak mało zakładek - pewnie by znów robić postacie-muły)? Po cholerę dalej upuszczanie ekwipunku po śmierci postaci? Nie dopchałem do limitu złota w D2R, ale zapewne też dalej jest on na postaci, po jaką cholerę? Po co kończące się strzały do łuku/bełty do kuszy (żeby choć można było je zestackować do większej ilości). Dlaczego dalej nie można stackować potionów i gemów? Nikt mi nie wmówi, że tak jest lepiej, bo nie jest - a takie pierdółki by w żaden sposób nie zepsuły balansu rozgrywki.
Też nie bardzo rozumie nagonki na "always online" w D3. Przecież jak się grało na BN w D2 to też trzeba było być online, skąd więc taka gównoburza? Jak ktoś się chce modami bawić w singlu/na lanie czy cheatować na otwartym BN to zostaje klasyczny D2.
Co do Blizzarda i fuzji z Activision - śmiać mi się chce z tego powtarzanego w kółko bełkotu. Poczytajcie sobie o tym, kiedy Blizzard tak naprawdę był samodzielny i nie miał bata nad głową. Kiedy? Ano nigdy, zawsze był ktoś nad nimi.
Hej tułacze... Nie, pomyliłem gry... Hej pogromcy demonów :) A co zawiera ta wersja Prime Evil Collection? Warto?
Edit
Ok, już wiem. To D3 z dodatkami i jakieś bajery. D3 z dodatkami już mam, więc nie potrzebna mi ta wersja :)
najlepiej aby wsadzili całą historie Diablo 3 w aktach do tego remastera i było by dobrze hehe.
Jeyhard50
''Też nie bardzo rozumie nagonki na "always online" w D3. ''
typowe dla młodego pokolenia nie rozumieć nagonki na always online .
''Jak ktoś się chce modami bawić w singlu/na lanie czy cheatować na otwartym BN to zostaje klasyczny D2. ''
To nie wiesz że w D2R nie będzie always online jak w d3 i będzie single player offline ?? sam blizarrd to potwierdził , bety były na battlnecie tylko a w premiere będzie single player offline .
''Po cholerę dalej upuszczanie ekwipunku po śmierci postaci?''
nic złego w tym nie dostrzegam
''Dlaczego dalej nie można stackować potionów i gemów?''
to d3 idź jak tak cie drażni ta sytuacja
''skąd więc taka gównoburza?''
jak jesteś wśród mloswgo pokolenia graczy to nie dziwne że nie rozumiesz .
Te argumenty, że jak czegoś nie rozumiesz, to jesteś wśród młodego pokolenia - nigdy się nie zestarzeje. Czyli jak wymagam od gry zmian, które są w gatunku dziś standardem - a która kosztuje niemal dwie stówy i nie licząc podnoszenia złota i poprawy grafiki nie wprowadza nic innego - to jestem za młody, by zrozumieć, tak? Nie wiem czy ponad dwie i pół dekady "doświadczenia" jako gracz mnie kwalifikuje do bycia nie-młodym graczem, ale widocznie nie.
Nie muszę iść do D3, by mieć rzeczy, o których piszę - bo każda wydana w ostatnich latach produkcja je ma. Ale widać zmiany poprawiające wygodę rozgrywki (brak limitu przenoszonego złota [chyba że go usunęli - wtedy nie było tematu], stackowanie się potionów i gemów i brak konieczności przenoszenia amunicji do broni) to coś, czego nie mogę szukać w poprawionej wersji D2. A potem się dziwicie, czemu Valve nie wydało HL3.
A skoro jestem za młody, by zrozumieć te nagonki to oświeć mnie doświadczony graczu. Chyba, że jednak brakuje Ci argumentów i po prostu ucinasz dyskusję. Choć patrząc na Twój styl pisania to jednak mam więcej lat na karku - nie tylko jako gracz.
Jeyhard
dopuść myśl do siebie że jestem wśród starszego pokolenia co zaczęło przygodę od samej jedynki wraz z hellfire .
''Czyli jak wymagam od gry zmian, które są w gatunku dziś standardem - a która kosztuje niemal dwie stówy i nie licząc podnoszenia złota i poprawy grafiki nie wprowadza nic innego - to jestem za młody, by zrozumieć, tak?''
domagać sie zmian to jedno ale z drugiej strony czy blizz wprowadzi te zmiany które byś chciał to inna sprawa .
''A skoro jestem za młody, by zrozumieć te nagonki to oświeć mnie doświadczony graczu. Chyba, że jednak brakuje Ci argumentów i po prostu ucinasz dyskusję ''
Ja już w latach 90 miałem internet ale wtedy był słabszy i tamtego czasu już gadałem przez net .
''A skoro jestem za młody, by zrozumieć te nagonki to oświeć mnie doświadczony graczu.''
Nie wszędzie na świecie a zwłaszcza w Polsce nie jest dobrze z netem .
''Choć patrząc na Twój styl pisania to jednak mam więcej lat na karku - nie tylko jako gracz.''
Ja w latach 90 zagrywałem sie w klasyki blizarrda od Warcrafta 1 warcraft 2 diablo 1 starcraft 1 . Więc tu też ci sie nie udało zabłysnąć
Ty z kolei dopuść do siebie myśl, że nie tylko Ty grałeś w jedynkę, a całe mnóstwo innych graczy - w tym także i ja. I mam też prawo - jak i inni niezadowoleni, których jak widać nie brakuje - mieć pretensje do Blizzarda, że nie poprawili tak przestarzałych elementów gameplayu (a które w tak ogromnym stopniu by uprzyjemniły rozgrywkę). Bo nie powiesz mi że konieczność zapychania ekwipunku miksturami (zamiast ich stackowania się) nie jest dziś archaizmem - i wprowadza JAKĄKOLWIEK korzyść do rozgrywki. Tak samo zapychanie się ekwipunku po podniesieniu kilku przedmiotów i tetrisowa mordęga.
Co do Twojego dostępu do Internetu - tak, nie tylko Ty miałeś modem. I uprzedzę cię - nie tylko ty miałeś sieć LAN (jeśli miałeś). I tak, nie tylko przez RJ-45.
Co do argumentu z Internetem - mieszkam na Podkarpaciu, które śmiało możemy nazwać zadupiem Polski. I nawet tutaj, na wsiach, na których żyje poniżej 1000 osób, łatwo o neta. Nawet jeśli nie radiówka (gdzie już często jest też światłowód), to masz LTE od Playa - za trochę ponad pół stówki miesięcznie masz 200 GB neta na miesiąc. Do intensywnego oglądania Netflixa czy ściągania wielu gier nie jest to wystarczająca ilość, do grania już jak najbardziej. Więc argument z brakiem dostępu do neta dziś to trochę argument inwalida.
Co do "zagrywania się w klasyki Blizzarda" - tutaj także nie masz monopolu, bo też ja (i całe mnóstwo graczy) zagrywałem się w te produkcje. A także i starsze, z Dune II i Populousem (jeśli chcesz pozostać przy nawiązaniach do RTSów Blizzarda i PC jako platformie) włącznie. Nie wiem czemu ma służyć twoja wyliczanka - chyba tylko temu, że brak ci rzetelnych argumentów i chcesz się podbudować tekstami w stylu "jestem starszym graczem to wiem lepiej". Co to w ogóle za moda na "ja jestem lepszym graczem, bo gram dłużej/zacząłem wcześniej" - zaczęło się od jechania ludzi grających w tytuły mobilne, że to nie-gracze, teraz widzę przerzucanie się stażem. Już nie mówiąc o tym, że zawsze znajdzie się grubsza ryba od Ciebie.
Jeyhard
''Ty z kolei dopuść do siebie myśl, że nie tylko Ty grałeś w jedynkę, a całe mnóstwo innych graczy - w tym także i ja''
ok spoko .
''mieszkam na Podkarpaciu, które śmiało możemy nazwać zadupiem Polski. I nawet tutaj, na wsiach, na których żyje poniżej 1000 osób, łatwo o neta ''
Ja mieszkam w samej stolicy Polski i różnie z Internetem bywa ,jednak skoro jest tak z netem jak w twym rejonie mieszkalnym to dziwne bardzo .
''Bo nie powiesz mi że konieczność zapychania ekwipunku miksturami (zamiast ich stackowania się) nie jest dziś archaizmem - i wprowadza JAKĄKOLWIEK korzyść do rozgrywki.''
Ja w tym złego akurat nic nie widze POWAŻNIE . I dla mnie jest to korzyść z rozgrywki
''zaczęło się od jechania ludzi grających w tytuły mobilne''
tu akurat ok bo blizz robiąc gry mobilne stoczy sie na dno żenady .
''Co do Twojego dostępu do Internetu - tak, nie tylko Ty miałeś modem. I uprzedzę cię - nie tylko ty miałeś sieć LAN (jeśli miałeś)''
miałem net w latach 90 ale słabszy .
''Już nie mówiąc o tym, że zawsze znajdzie się grubsza ryba od Ciebie.''
Grubsza ryba powiadasz ?? dobry dowcip
''Co oglądania Netflixa''
nie używam tego czegoś
''Pretensje do Blizzarda, że nie poprawili tak przestarzałych elementów gameplayu''
e tam przestarzałe nie przesadzaj . Posiadanie mikstur życia w ekwipunku jest przydatne . Spośród grona moich znajomych z kolorowego diablo 3 nikt na te przestarzałość nie narzeka . Wśród tego grona są starsi gracze co zaczęli od samej jedynki nawet klan założyliśmy .
Aha, czyli klasyczne "u mnie działa", w takim razie rozumie skąd te argumenty.
Nikt nie mówi, że posiadanie mikstur w ekwipunku nie jest przydatne. Byłoby jednak jeszcze bardziej, gdyby 20 czy 50 sztuk mogło zająć 1 miejsce - a nie pół plecaka. Jaka tu jest korzyść rozgrywki - co zyskujesz tym, że jesteś zmuszony coś poświecić (w tym wypadku miejsce w ekwipunku) by móc swobodnie grać? Wyobraź sobie brak książki do identyfikacji czy portali i konieczność przenoszenia zwojów luzem - dalej mówiłbyś, że to wygoda i ci takie rozwiązanie pasuje?
Ale spoko, jak wśród Twoich znajomych są starzy wyjadacze (jeszcze klan założyliście!) i im nie przeszkadza to no contest.
Blizzard, który stoczył się na dno żenady robiąc Diablo Immortal zapłacze z tego powodu - wycierając łzy garścią studolarówek.
Edytka:
''Bo nie powiesz mi że konieczność zapychania ekwipunku miksturami (zamiast ich stackowania się) nie jest dziś archaizmem - i wprowadza JAKĄKOLWIEK korzyść do rozgrywki.''
Ja w tym złego akurat nic nie widze POWAŻNIE . I dla mnie jest to korzyść z rozgrywki
A ja widzę, bo się to wiąże z jedną z największych wad niezmodowanego Diablo 2 - koszmarnie małym ekwipunku. Z tego też powodu brak stackowania nie przeszkadzał w chociażby Dungeon Siege'u czy Sacredzie, tam mimo noszenia chmary potionów, wciąż się miało dużo miejsca na loot.
Co do internetu, może i konieczność ciągłego połączenia bywa upierdliwa, ale nie jest to w obecnych czasach na tyle duży problem, by nonstop na niego narzekać. To nie 2010 i Assassin's Creed 2.
"Co do internetu, może i konieczność ciągłego połączenia bywa upierdliwa, ale nie jest to w obecnych czasach na tyle duży problem, by nonstop na niego narzekać. To nie 2010 i Assassin's Creed 2."
To zawsze był, jest i będzie ogromny problem, mimo iż dla wielu wydaje się nieistotny.
To nadal jest SZTUCZNE ograniczenie i konieczność zawierania umowy z dostawcą internetowym.
A nie po to kupuję grę, żebym jeszcze musiał opłacać dostawców internetowych za możliwość jej instalacji i grania w single player. Internet służy do innych rzeczy, np. przeglądania stron, downloadingu, poczta, komunikatory itp.
Dlatego kupuję tylko gry bez DRMu.
Jeyhard
''co zyskujesz tym, że jesteś zmuszony coś poświecić (w tym wypadku miejsce w ekwipunku) by móc swobodnie grać? ''
Chodzi o walke z bossami np samym diablo .Posiadanie mikstur życia przy założeniu jakiegoś paska nie zawsze jest wystarczające . Mikstury po założeniu paska szybko sie zużywają a mając w ekwipunku można walcząc z bossami być gotowy na trudne starcia . Walcząc np z diablo można z ekwipunku używać wtedy mikstur życia i zużyć wszystkie dzięki czemu ma sie dość miejsca na zdobyte itemki
''Wyobraź sobie brak książki do identyfikacji czy portali i konieczność przenoszenia zwojów luzem - dalej mówiłbyś, że to wygoda i ci takie rozwiązanie pasuje?''
to już zupełnie inna sprawa ale w sytuacji d2 Resurrected jak dla mnie jest ok .
'' Ale są gracze jak Goten, którym totalnie nie przeszkadza to, że po dwudziestu latach takie coś w rozgrywce zwyczajnie nie przystoi (mimo tego że - jak trafnie zauważyłeś - w produkcjach z niewiele późniejszego okresu dało się to rozwiązać inaczej '' Dokładnie ja jestem jednym z graczy co nie przeszkadza zupełnie taka sytuacja .
''Ale tak samo znajdą się pewnie tacy, co w strzelanki chętnie graliby kursorami, a celownik podnosili/obniżali za pomocą page up/down.''
Jedyną strzelanke jaką obecnie mam to Duke Nukem 3D
Agreel
''Co do internetu, może i konieczność ciągłego połączenia bywa upierdliwa, ale nie jest to w obecnych czasach na tyle duży problem, by nonstop na niego narzekać.''
Jesteś wśród nowego pokolenia graczy ??? bo żaden starszy wyjadacz co zaczął przygodę od jedynki nie broni zatwardziale ciągłego połączenia w samej grze .
''A ja widzę, bo się to wiąże z jedną z największych wad niezmodowanego Diablo 2 - koszmarnie małym ekwipunku ''
Twoja sprawa trzeba tylko zamiast narzekać włączyć myślenie .
Czyli potwierdzasz tylko to, co pisałem wcześniej - nie masz totalnie żadnych argumentów prócz "siły nostalgii". Teraz jeszcze wychodzi, że nie czytasz tego, co do Ciebie piszę. Czemu wadzi to co pisałem o miksturach (stackowanie - nawet do 10, niech będzie) podczas walki z bossem? Zamiast zawalać 10 gniazd potionami, możesz mieć jedno (czy kilka kupek po 10 sztuk) i po prostu z tego uzupełniać braki na pasku. Naprawdę lepiej mieć zapchane pół ekwipunku zamiast 1-3 gniazd? Pokrętna logika. I ja nie chcę musieć zużywać mikstury z ekwipunku (które wcześniej kupiłem / zebrałem) by zrobić miejsce na coś innego - po raz kolejny gra nie ma mnie zmuszać do jakiegoś zachowania. A korzystanie z mikstur z poziomu ekwipunku wiem że jest możliwe - tak samo jak jazda samochodem bez wspomagania czy jedzenie zupy widelcem. Da się, ale czy jest to wygodne?
W czym włączenie myślenia ma pomóc, jak nie masz miejsca w ekwipunku by zebrać drop z bossa i musisz robić 1-2 rundki do miasta? Jak będziesz myślał, to postać nagle dźwignie więcej niż może nosić? Nie liczę tutaj już talizmanów, bo ktoś może z nich nie korzystać. I nie mów, że nie musisz podnosić wszystkiego z bossa - bo to powinno akurat zależeć od gracza, a nie lipnego designu.
Ja zaczynałem przygodę (z Diablo) od jedynki i nie widzę problemu w ciągłym połączeniu do neta. A już na pewno nie dziś, gdzie nie ma żadnego problemu by do sieci się podłączyć.
I nikt tutaj nie mówi o tym, co komu pasuje, a o tym, co obiektywnie jest lepsze. Większy ekwipunek czy stackowanie się potionów jest obiektywnie lepszym rozwiązaniem. Tak samo jak usunięcie ekranów ładowania z gier z otwartym światem czy możliwość pominięcia ekranów z logo podczas startu gry (co nie zawsze było standardem - i w sumie nadal nie zawsze jest).
"Ja zaczynałem przygodę (z Diablo) od jedynki i nie widzę problemu w ciągłym połączeniu do neta. A już na pewno nie dziś, gdzie nie ma żadnego problemu by do sieci się podłączyć."
A ja owszem - zawsze będę widział problem w bezsensowych i absurdalnych wymogach. A takim jest właśnie wymógł połączenia internetowego do działania czegoś, co na dobrą logiczną sprawę powinno działać bez niego(gra w trybie singleplayer, sama instalacja gry z lokalnego instalatora).
To jest nic innego jak DRM, a czegoś takiego naturalnie nie kupuję.
Czytaj ze zrozumieniem, wyraznie napisalem, ze D3 jest slabe, ale nie dlatego, ze ma sporo QoL i pierwotnie mialo byc D2,5, tylko dlatego, ze jest wlasnie zrobione jako arcade WoW na konsole.
Nikt nie chce zeby robili z D2 jakies pseudo arcade slash D3 i to nawet nie jest mozliwe to by musieli drastycznie zmienic engine i mechanike, w zasadzie caly core.
Ludzie grajacy dekade i wiecej, po tych wszystkich latach domagaja sie usparwnien bo gra jest zbyt archaiczna i zwyczajnie ssie w wielu aspaktach. Przez lata D2 ewoluowalo na modach, ktore to usprawnialy poszczegolne mechaniki, potem wyewoluowaly w Resurgence - PoD - PD2 i oprocz kilku nowosci, ktore oferuja wiekszosc rzeczy jest zebrana w calosc i byla juz od 2002/3 roku.
Mysle, ze jezeli Blizz North nie zostal by rozwiazany to obence Diablo z potencjalnym drugim dodatkiem (anulowanym) wygladalo by podobnie do PD2/PoD + personal loot, ktory sam D.Brevik zapowiadal.
Btw jezeli chodzi o online only jest to jak najbardziej na plus w dzisiejszych czasach, chyba, ze ktos woli tony hakow, importow, botow i mass dupe tak jak to bylo w D2 po przemierze w 2000 roku.
Perfekcyjne doswiadczenie D2 to wlasnie cheaty na kazdym kroku polaczone z real money trade LOL.
Jeyhard
''Czyli potwierdzasz tylko to, co pisałem wcześniej ''
Gdzie tak niby napisałem ???
''nie masz totalnie żadnych argumentów prócz "siły nostalgii"''
w narzekaniu na sprawy typu jakie mi przedstawiłeś są według ciebie argumenty ??? Dla ciebie mogą one być jednak nie dla mnie . Siła nostalgii" dla mnie jest ważna
''W czym włączenie myślenia ma pomóc, jak nie masz miejsca w ekwipunku by zebrać drop z bossa i musisz robić 1-2 rundki do miasta? ''
Przeczytałeś uważnie mój wpis poprzedni ???
chodzi mi o to '' Walcząc np z diablo można z ekwipunku używać wtedy mikstur życia i zużyć wszystkie dzięki czemu ma sie dość miejsca na zdobyte itemki ''
''Jak będziesz myślał, to postać nagle dźwignie więcej niż może nosić?''
Jak sobie większy ekwipunek dla postaci sobie wyobrażasz ??? . Jak już mówiłem w ekwipunku pod czas walki z bossem np diablo [ podaje go przykładowo ] aby w ekwipunku wszystkie mikstury użyć i ma sie miejsce na itemki .
SagittariusA
wedle tego cytatu wynika innaczej '' D3 nie jest slabym "Diablem" dlatego, ze grafika jest bardziej fantasy (mnie sie podobala w modem DarkD3), ani dlatego, ze ma sporo QoL ''
''Nikt nie chce zeby robili z D2 jakies pseudo arcade slash D3 i to nawet nie jest mozliwe to by musieli drastycznie zmienic engine i mechanike, w zasadzie caly core. ''
I całe szczęście że nikt tego nie domaga sie
''Mysle, ze jezeli Blizz North nie zostal by rozwiazany to obence Diablo z potencjalnym drugim dodatkiem (anulowanym) wygladalo by podobnie do PD2/PoD + personal loot, ktory sam D.Brevik zapowiadal.''
Tu z tobą zgodze sie
Cherry picking w pełnej sile - umiejętnie pomijasz rzeczy, których nie jesteś w stanie skontrować (odnośnie chociażby "bo żaden starszy wyjadacz co zaczął przygodę od jedynki nie broni zatwardziale ciągłego połączenia w samej grze") a które są odpowiedzią na Twoje zarzuty. Szacunek. I nawiązując do Twojego "Przeczytałeś uważnie mój wpis poprzedni ???" - mogę zadać Ci to samo pytanie.
Nie trzeba powiększać ekwipunku - wystarczy dać stackowane potiony i gemy i zmniejszyć wielkość itemów (co jest dziś w grach z tego gatunku standardem - wyjątkiem jest może Grim Dawn, który ma też itemy 3x2, ale tam masz mnóstwo zakładek ekwipunku). Chwała bogu że zwiększyli skrzynkę w D2R i dali wspólne taby.
To, że siła nostalgii jest dla Ciebie ważna to każdy z nas widzi. Ale to subiektywne podejście.
"D3 nie jest slabym "Diablem" dlatego, ze grafika jest bardziej fantasy (mnie sie podobala w modem DarkD3), ani dlatego, ze ma sporo QoL i w tym aspekcie znacznie przewyzsza D2. Diablo 3 jest slabe w samej konepcji gry, w rdzeniu; gra jako arcade WoW slasher pod konsole, z uproszczonymi do bolu mechanikami, slaba itemizacja, slaba fabula, kiczowata muzyka, brakiem wrogosci i PvP (areny byly prezentowane ma BlizzConie 2010 i wygladaly swietnie), smiesznymi Bossami, debilna smiercia Caina, arogancja BlizzSouth w szczegolnosci Joe "f..k that loser" Wilsona itd."
Jak cytujesz to cytuj w calosci, nie wyrywaj z kontekstu i nie manipuluj!
SagittariusA
Nie jestem potomkiem samego prezesa JK aby manipulować ale skoro tak to odebrałeś to ok .
Jeyhard
''Nie trzeba powiększać ekwipunku - wystarczy dać stackowane potiony i gemy i zmniejszyć wielkość itemów (co jest dziś w grach z tego gatunku standardem - wyjątkiem jest może Grim Dawn, który ma też itemy 3x2, ale tam masz mnóstwo zakładek ekwipunku '' Postaraj sie o prace w blizarrdzie i wtedy wciel w życie te zmiany ,jednak czy będziesz przyjęty do nich to inna sprawa .
a'' które są odpowiedzią na Twoje zarzuty. Szacunek. I nawiązując do Twojego "Przeczytałeś uważnie mój wpis poprzedni ???" - mogę zadać Ci to samo pytanie.''
tak czytam uważnie wpisy
''Chwała bogu że zwiększyli skrzynkę w D2R i dali wspólne taby.''
tu zgodze sie .Jednak nie jestem chętnie nastawiony by grać w party d2 r będę grać w single player offline jak za dawnych złotych lat .
''To, że siła nostalgii jest dla Ciebie ważna to każdy z nas widzi ''
to wspaniale że jest to zauważalne
Gemy i runy ORAZ potiony! To powinno być przede wszystkim. Miejsca w ekwipunku lub skrzynce dużo większe lub chociaż przełączanie się między skrzynkami w mieście innych postaci z konta jest super. Mogliby też umieścić wyświetlanie się ilvl, prefixy i sufixy po naciśnięciu klawisza jak w PoE, ale to już tak na chama. Przepisy runiczne w grze są niepotrzebne, bo jest w internecie, a w grze to wyglądałoby w sumie tak samo jako encyklopedia, więc wystarczy że zrobią jakąś oficjalną na stronie (co za to by się przydało to więcej statystyk w karcie postaci, bo nie ma tam nawet mf'a czy regena many). Charmy w sumie mogłyby dostać osobną zakładkę. Merce są spoko jak się ma do nich sprzęt, a taki podstawowy nie jest jakiś drogi. Co prawda głupie jest to, że najlepsi są w akcie 2 na koszu. Czasem szybko giną, ale to już wina AI, że się pcha tam gdzie nie trzeba i nie uważa.
Największą bolączką D2 było dla mnie rng, nigdy nie wypadło mi nic ciekawego, a ciężko było się przebić przez hella bez sprzętu, który leci na... hellu. Zawsze dawałem radę ledwo tylko dlatego, że ktoś sypnął free itemami, ale skąd oni je mieli to już tajemnica. Pewno boty i szczęście :P Słabe jest też, że teleport jest taki op, a inne klasy poza paladynem i barbem nie mają możliwości szybszego przemieszania się. Ludzie z adhd tam przelecą całą mapę, a moja postać jeszcze kilku kroków nie zrobiła.
Usunąłbym też niewrażliwość potworów na żywioły/fizykale/magię, bo to strasznie głupie. Wystarczy aby miały bardzo wysokie odporności, ale nie nietykalność. Więcej opcji penetracji resów w itemach, bo w PoE przynajmniej są na to narzędzia (a i tak nie ma tam potworów odpornych w 100% na dany typ obrażeń), w Diablo chyba tylko jedno dla merca na błyskawice, które z resztą jest strasznie trudne do zdobycia.
Jak przeglądam różne serwisy to gracze łącznie chcieli z kilkaset uproszczeń, najbardziej rozbawiło mnie jak przeczytałem aby twórcy dodali strzałkę która pokieruje nas do celu gdzie mamy iść aby ukończyć zdanie ponieważ mapy są duże i można się zgubić. Świetna wyszłaby gra gdyby to wszystko dodali.... przepraszam uprościli.
Szczerze to sam nie widzę w tym nic złego - są różni gracze, nie każdy ma ochotę domyślać się co trzeba i gdzie zrobić (tym bardziej że akurat D2 ma problem z informowaniem - na przykład na początku trzeciego aktu). Jakby dali taką opcję, którą można potem wyłączyć, to jaki problem?
Najlepiej jakby jeszcze w D1 dodali taką strzałke :D
Czyli gracze chcą tego, co wprowadził "Projekt Diablo 2".
Nie dziwie się :)
Po ograniu bety miałbym tylko 3 życzenia:
1) pasek skrótów do skilli (żebym nie musiał wisieć na autohotkey'u)
2) osobne sub-inventory na charm'y (np. tak jak w Last Epoch wyodrębniono część na Idol'e)
lub
3) nieco większe inventory (pkt 2 lub 3 może być zamiennie)
Stackable gems i runes byłoby fajne ale przy shared zakładkach w stash'u już nie jest tak konieczne.
Ja skille rebinduje w ustawieniach na "qwery, sdfg, xcv"
QW/ER główne skille na lewy i prawy klawisz myszy
pozostale to buffy, "y" ksiega portali.
T zostawiam, bo to drzewko skili ;-)
Stackable runes/gems- jak najbardziej by sie przydaly
w ProjektDiablo 2 inventory jest 2x wieksze, ale 1 czesc jest tylko na talizmany
Z paskiem skrótów chodziło mi bardziej o system znany choćby z gier MMO np. WoW gdzie dany klawisz od razu odpala odpowiedniego skilla, w Diablo 2 nadal funkcjonuje jedynie selekcja tzn. po wybraniu skilla klawiszem odpalić musisz go i tak myszą. Dlatego aby uzyskać pożądany przez siebie efekt muszę korzystać z softu Autohotkey i skryptów pod niego. W przypadku buildów takich jak np. Javazon gdzie masz i tak 2 główne skille (Charged Strike i Lightning Fury) to nie problem, ale już z taką Sorcerer'ką jest mało wygodnie. A tu pyk i skill leci. Nie jestem pewien ale chyba zrobili coś takiego w D2Res na konsole (na skreenshot'ach widziałem typowy skill bar).