Recenzja King’s Bounty 2 - gry, która próbuje wejść do pierwszej ligi gier RPG
Wbrew temu co twierdzi Cainoor recenzja jest bardzo dobra i sprawiła, że nie kupię tej gry, choć planowałem.
Witam. Mam pytanie odnośnie sterowania. Czy w tej odsłonie serii można grać tylko za pomocą myszki jak w poprzednich częściach, czy klawiatura jest jedyną opcją poruszania się po świecie ? Jestem osobą niepełnosprawną i jest to dla mnie ważne, więc z góry dziękuje za odpowiedź.
Zamiast wdawać się w bezsensowne kłótnie poniżej, odpowiedziałbyś na to pytanie, bo to chyba ważniejsze.
Sry, już mówię. Nie da się. Nie ma opcji "tylko mysz", co jest poniekąd zrozumiałe, bo ciężko byłoby przesuwać postać. Trzeba korzystać albo z klawiszy albo z kontrolera.
"bezpowrotna utrata tożsamości serii – ani to rewelacyjna gra taktyczna, ani dobre RPG."
idealne podsumowanie
Szczerze? olej recenzje i przetestuj sam. Ja tak zrobiłem i nie żałuje zakupu. Rasowy RPG pełną gębą.
Szkoda, czekałem dosyć mocno na tę grę. Byłem przygotowany na pewną toporność, ale wygląda na to, że nieszczególnie warto się z grą zmagać, bo najlepsze elementy są po prostu poprawne.
Wbrew temu co twierdzi Cainoor recenzja jest bardzo dobra i sprawiła, że nie kupię tej gry, choć planowałem.
Słabiutko. Lepiej pograć w Hirołsy.
A tak liczylem na te grę, bardzo spodobała mi się zmiana stylistyki i sposobu nawigacji po mapie świata..
Specjalnie kupiłem preorder na parę godzin przed premierą aby wypróbować tą gierkę i mieć możliwość zwrotu jakby coś tam nie pykło, niestety szybko byłem w stanie wyczuć że gra będzie dla mnie kompletnie nudną meczarnią. Nie potrafi wciągnąć... Po jakiś około 30-40m se odpuściłem i skorzystałem z opcji zwrotu na steam. Jeśli szukacie dobrych pozycji nastawionych na lore, taktyke etc, to jest wiele lepszych produkcji, natomiast tego zdecydowanie nie polecam, gra nie jest warta tych dwóch stów i więcej.
Typowy gracz. Zagrać w początek i zrezygnować. A początek jest kiepski. Przykre.
"bezpowrotna utrata tożsamości serii – ani to rewelacyjna gra taktyczna, ani dobre RPG."[
Konkretne podsumowanie - szkoda natomiast , że w tym kierunku to poszło.
Zawsze można wrócić do King's Bounty:Legends 2008 czy King's Bounty 1990, która była protoplastą dla Heroes of Might & Magic 1995. Zresztą obie gry produkowało New World Computing :)
Nie zapominaj o:
- King's Bounty: Wojownicza księżniczka + DLC Nowe Światy
- King's Bounty: Wojownicy Północy + DLC Lód i Ogień
- King's Bounty: Mroczna Siła
;)
Ja właśnie dziś Legends odpaliłem - zobaczyłem na steam, że ostatni raz grałem w 2013. Ale ta gra pięknie wygląda!
Nadal wygląda piękne nawet w roku 2021. Prawie w ogóle nie postarzał się, bo ma baśniowy styl graficzny, a po drugie powstał w roku 2008, a nie wcześniej, więc dlatego nadal dobrze wygląda na 1080p i 23 cali. No, grywalność też nadal trzyma poziom. ;)
Wielka szkoda, że King's Bounty 2 nie trzyma ten sam poziom co poprzednik.
Sir Xan
Cały pakiet jest super. Armored Princess też mi podoba się, ale zapoczątkowane było wszystko w 2008 roku przez Legend.
Tak samo było z Disciples II, gdzie nie tylko świetne jest Dark Prophecy, ale też The Rise of the Elves, Guardians of the Light, Gallean's Return, Servants of the Dark. Disciples II z 2002 wraz z dodatkami też wygląda ślicznie. A już zwłaszcza na monitorach 4:3. Nie widzę, by gra gorzej wyglądała od remastera HoM&M III czy HoM&M II z modem Fheroes2 v.0.9.3, gdzie dodali też wszystkie wysokie rozdzielczości więc magiczna dwójka Heroesów też wizualnie mocarnie zyskała.
Wielka szkoda, może nie jakoś strasznie, ale jednak czekałem. Miałem nadzieję na coś co zastąpi Heroesy trącące już myszką, w dodatku dostępne na konsoli, a tu ponoć kaszanka.
Heroesy też tragicznie skończyły, gdy seria trafiła w łapy UBISOFT. Zwłaszcza mam na myśli te szmiry Heroes 6 i 7.
Najlepsze części HoM&M i Might and Magic wychodziły, gdy produkowało je New World Computing, a wydawcą było 3DO Company. Tak to jest, gdy odbiera się ojcu i matce dziecko i bierze na swoje wychowanie. Więc najlepsze starsze części tych serii czyli strategie HoM&M 2 i 3 oraz cRPG Might and Magic VI i VII z lat 90' są nie do przebicia.
Pograłbym w remake Might and magic 7. Albo coś podobnego. Świetna gierka,a to była pierwsza styczność z tą serią.Pieruńsko trudna.Ale z czasem stawała się łatwa.Może nie całkiem,tak ja teraźniejsze gry,ale od połowy gry było wyważenie .
Potem jeszcze grałem w 8 część.Też dobra,ale już inna. Jeszcze zderzyłem się z 9,ale to już była szmira.
HoM&M V jest dobry, ale jest na najniższym stopniu podium, bo nie ma startu nawet do HoM&M 2 i 3, które mają zasłużenie o wiele wyższe oceny i to one trafiają jako jedyne z serii do topek najlepszych strategii all-time. Lepszy klimat, większa wygoda i co najważniejsze grywalność. Mają to coś. Do tego trafiły w najlepszy czas, gdy powstawało najwięcej wybitnych strategii, a mimo to wyróżniały się.
Największy konkurent dla HoM&M III 1999 czyli Disciples II z 2002 nie stał się jego pogromcą. Natomiast HoM&M V 2006 ma problemy z równą rywalizacją z King's Bounty Legends 2008 co wiele mówi.
Might and Magic VI 1998 jest królem serii. Dopiero za nim Might and Magic VII 1999. Gry są o wiele łatwiejsze od serii Ultima i Wizardry. Natomiast Might and Magic VIII 2000 niezbyt podoba się mi po tak rewelacyjnej szóstce i siódemce.
HoMM V to dla mnie od lat wybór optymalny, ale niekoniecznie dobry. Nie jest taki antyczny jak najlepsza III i da się w niego dziś grać, ale wiele mu brakuje niestety. Albo grałem w to wszystko za długo. Dlatego szkoda że nie ma realnych nowoczesnych alternatyw.
Polecam Heroes 3.5 i Heroes 5.5. Potężne mody.
Heroes V to zmiana uniwersum, grafika 3D, inny klimat gry. Pod względem rozgrywki niczego nie brakuje, poza balansem, szczególnie w trybie pojedynku, który znałem na pamięć.
H5 jest gorszy w:
- Beznadziejnej grafice, nieciekawy wyglad jednostek a nawet karykaturalny, ciagłe zblizenia przy animacjach walki ktorych nie da sie nawet wylaczyc i trwają za długo.
- Beznadziejna mapa przygody, nudna ekspoloracja, mało zasobów,, budynków, jednostek neutralnych i legowisk, po prostu pusta, nudna mapa.
Jeśli wygląd jednostek jest zły to mógłbym to jeszcze przełknąć i ustawić szybką walke, no ale niestety mapa przygody jest także zła. Więc 2 pozytywne aspekty znane z H1-4 zostały zmarnowane i gra nie sprawia już żadnej przyjemności.
To Heroes V to antyk skoro brakuje mu lata świetlne do dwójki i trójki oraz najlepszych strategii z lat 1988-2006. Popularnością, ocenami, recenzjami, legacy nigdy nawet nie był blisko tronu. O wiele słabsza grywalność, która ma decydujące znaczenie w grach. Nie mówiąc jak słabo sprawdza się 3d w strategiach i cierpi na tym wygoda. Do tego o wiele gorszy klimat. Nie ma nic gorszego niż zrobić w 3d strategie, przygodówki point & click, platformówki czy bijatyki. Wtedy gra zawsze miała pod górkę w rywalizacji z najlepszymi konkurentami w 2d. Ile czasu spędzali ludzie przy trójce, a ile przy piątce. Zresztą przy dwójce też pewnie z pięć razy więcej czasu siedziałem niż przy piątce, bo ma to coś. Jeśli już kolejny sequel chce być doceniany i zrównać się z wielkim poprzednikiem czy nawet go przebić to powinien zawsze nie tylko ulepszać coś co da się w teorii poprawić, ale też należy zachować najważniejsze atuty. Heroes V jest strasznie drewniany przez to 3d. To już King's Bounty-Legend lepiej wypada. Nie ma przypadku, że w ścisłych topkach dominują gry klasyczne zwłaszcza w takich gatunkach jak strategie, przygodówki, RPG, platformówki, horrory, FPS. Kiedyś gry potrafiły dużo mocniej wyróżnić się. Przygodówki z lat 1988-2005 to całkowicie gromią wszystko co było później elitarnymi produkcjami. Ale w strategiach też jest dość podobnie. I urodzaj największy przypadł na lata 90' i początek XXI wieku. Wtedy wyprodukowano zdecydowanie najwięcej strategii topowych 10/10 lub 9/10, gdzie wszystko zagrało jak należy. I sypały się bardzo wysokie recenzje i oceny. Od dawna takie gatunki jak strategie oraz w klasycznym stylu przygodówki i RPG nie są w modzie. Ich popularność spadła tak mocno, że są traktowane jak gry drugiej kategorii więc jakość też cierpiała. Budżety co raz mocniej odstawały od gier AAA. Gdy kiedyś gry strategiczne, przygodówki SIerra/LucasArts, pewne gry RPG miały na swoje czasy budżety gier AAA i tak też były nazywane. Od dawna gry strategiczne i przygodowe mają skromne budżety A lub AA. Identycznie RPG w klasycznym stylu. Pakuje się kasę w gry akcji typu Tomb Raider/Uncharted czy FPS popularne, sandboksy akcji czy action RPG.
To nie wiedzialem ze da sie to przyspieszyc, ja w opcjach tego nie widzialem. Wkurzalo mnie, ze musialem patrzec jak strzala leci albo bohater jedzie na koniu.
Chodzi mi o jednostki których nie można kupić w zamku, w 5 masz tylko zywiolaki i wilki :). No i strasznie nie podoba mi sie co zrobili z jednostkami z Inferno albo z fortecy. Wyglad dzinow, magów, gryfow, cerberów no komedia. Już nie ma tej baśniowości, fantastyki, magii tylko jest kicz. W częściach 1-3 jednostki miały to coś. W 4 troche gorzej to wygladało ale w 5 to jest już tragedia.
Ja miałem podobnie, ale z Might & Magic: Heroes VI. HoMM V to gra wymagająca, tzn. pod względem rozgrywki trzyma poziom HoMM III. Łatwa też nie jest, szczególnie w trybie pojedynku czy multiplayerze. W Tribe of the East było chyba 9 neutralnych jednostek.
Jedynie, co Heroes V jest lepszy od Heroes II-III to lepszy różnorodność frakcji (umiejętność rasowy i unikalne budynki) i system rozwoju bohatera. O prawdziwa potęga nekromancja nie wspomnę, bo nie ograniczamy się tylko do szkieletów.
Pełna zgoda, że Heroes V ma gorsze mapki i gorsza grafika 3D. King's Bounty 1 jest zdecydowanie 10x lepszy w tej kwestii. Natomiast Myth 1-3 może ma stara grafika 3D, ale klimat po prostu miażdży i do tej pory nadal to kocham, natomiast Heroes V po prostu prawie nie czuć klimat.
Wydaje mi się, że animacji jednostki w zbliżeniu da się wyłączyć w Heroes V. Po prostu musiałeś zagapić pewne opcji.
Czyli że poza indywidualnymi kwestiami preferencji klimatu, czy stylu graficznego, wszyscy zgadzają się, że HOMM V ma po prostu najbardziej dopracowaną herosową mechanikę.
Piątka jest ciekawa mechanicznie i nie powoduje poczucia uczestnictwa w wykopalisku. Jednak te kategorie nie do końca definiowalne (klimat, świat) przemawiają na korzyść trójki.
Chyba że ktoś tworzy sensowna i ciekawa kampania dla Heroes V, albo mapki. Oczywiście fanowskie.
Prawda jest taka, że H5 obroniło się i dało radę w przeciwieństwie do H6 czy H7. Podzieliło fanów na dwa obozy, ale jednocześnie zdołało zainteresować nowych graczy na setki godzin.
Dokładnie. Heroes V może nie jest najlepsza, ale też nie jest zła gra i jest całkiem dobra.
Sir Xan
Myth 1-3 z lat 1997-2001 rzeczywiście mają klimat. Nawet krew zostaje. Te gry są w 3d, ale dobrze trafiły, bo na czas, gdy pojawiła się akceleracja sprzętowa dzięki Vooodo/Riva TNT. Gdyby wyszły kilka lat wcześniej w 3d w pikselozie mogłyby ogromnie odstawać wizualnie od ładniejszej konkurencji w 2d. Wtedy w latach 90' gry 2d prezentowały się przeważnie znacznie lepiej graficznie niż w 3d. Voodoo to był pierwszy krok znaczący, by 3d też mogło wyglądać spoko.
O ile gry 2d już na początku lat 90' potrafiły czarować grafiką z przepięknie dobraną paletą kolorów i ślicznie narysowanymi tłami oraz o wiele lepszą animacją postaci to gry 3d dopiero w okresie Crysis w okolicach 2007 roku można powiedzieć, że wyszły całkowicie z cienia, by powiedzieć "to jest właśnie to". Chociaż popularność gier 3d rozpędziły najmocniej Doom 1993 w FPP i Tomb Raider 1996 w TPP. I tak już zostało.
"Rewolucja objęła też same armie. W jednym slocie może znajdować się ograniczona liczba jednostek danego typu, dlatego nie da się już tworzyć dużych wojsk."
Jak dobrze pamiętam to w poprzedniej części była już ta mechanika, nazywała się chyba dowodzenie i dawała nam określoną ilość punktów przy czym każda jednostka miała swój koszt. Dzięki czemu w jednym slocie mogliśmy zmieścić np. 1 smoka albo 50 piechurów.
W dalszej części recenzji jest wyjaśnione, o co autorowi chodziło (czyli max 10 jednostek w oddziale)
Zobaczyłem ,i się zdziwiłem że to King;s Bounty . Chcieli zmian, ale chyba przesadzili, i zrobili misz masz,który nie trzyma się zbytnio kupy. Nie polubiłem wcześniejszych gier,ale usłyszałem że cos zmienili. A to ani RPG, ani nie zmienili walki ;D Więc odpycha bardziej niż część pierwsza.
Smutne. Herosi, Kings Bounty, Disciples. Kultowe serie powoli umierają.
Już dawno temu umarły.
Z kultowych serii jest jeszcze Age of Wonders, które moim zdaniem wciąż trzyma poziom.
Herosi, Kings Bounty, Disciple jeszcze żyją w sklepie dzięki GOG i potomkowie będą mieli okazję poznać te kultowe serie. Ja od czasu do czasu wracam do klasyki i ponownie zagram. ;)
Heroes III dalej żyje dzięki fanowski dodatek takich jak Horn of the Abyss. Niedługo pojawi się nowa gra Indie na wzór Heroes III i kiedyś może będzie dużo lepszy. Czas pokaże.
Jeśli chodzi o strategie w czasie rzeczywistości, to Age of Empires II ma się dobrze, bo ciągle się rozwijał dzięki nowych dodatków. Nawet Command & Conquer 2 od niedawna dostał nowa kampania (fanowska).
Te kultowe serie nigdy nie umierają tak łatwo, dopóki żyją fani. Wydawcy gier takich jak UbiSoft nic nie zrobią nam.
Wiem, boli nam fakt, że nigdy nie doczekamy oficjalne kontynuacji kultowe serii, co będą równe dobre lub lepsi. Ale głowa do góry, bo przyszłość może kiedyś nam zaskakuje.
Umierają z winy graczy. Dzisiaj gracze wolą syfy pokroju Fortnite. i to jest powodem.
Najlepiej samemu grę przetestować, mi się po filmach nawet podobało, mimo tak mocnych i radykalnych zmian.
Wiadomo, żę 1C to nie ta liga, co ubi, więc gra jest uboga w porównaniu z innymi grami.
Nie grałem zbyt wiele w Heroes poza piątką ale tutaj oglądałem już kilka filmików na YT i podoba mi się to, co zobaczyłem, więc jak gra stanieje to się kupi, obecnie można kupić pudełko za ok. 180 zł.
ja tam lubilem te smieszne pratchetowskie wstawwki + specyficzne, "ruskie" poczucie humoru oraz sciany tekstu, mialo to swoj urok i rzeczywiscie czytalem od deski do deski. Szkoda ze z tego zrezygnowali. Zabolala mnie ta recenzja -> wychodzi na to, ze niepotrzebne tyle czekalem
Po tej i innych recenzjach (w tym tych na YouTube) skreślam tę grę. Nie usuwam jej jeszcze z mojej listy życzeń na Steamie, żeby zobaczyć, jaki będzie odsetek negatywnych ocen. Kupiłem za to MMO The Elder Scrolls Online za niecałe 32 zł - bawię się świetnie, 29 godzin w Vvardenfell za mną.
Trochę jestem rozczarowany, nadzieje były bowiem wielkie. Grać się da, ale jak pomyślę, że optymistycznie zapłaciłem za edycję lordowską ponad 250 PLN, to czuję się wystrychnięty na przysłowiowego dutka. Przepłaciłem dziesięciokrotnie. Do wad dodam: Niemożność przypisania innych klawiszy z klawiatury. O wiele lepiej gra mi się strzałkami niż WSADem, Mam wprawdzie pada, ale ten świetnie radził sobie w SKYRIM, a tu niespecjalnie. Po drugie, trzeba znać angielski lub rosyjski w stopniu mówionym. Co z tego, że są napisy, jeżeli pojawiają się w chwili kiedy najedziemy na NPC, słyszymy jego kwestię, ale czasem nie zdążymy najechać na postać i tłumaczenie będzie niedostępne. Przypuszczam, że pierwszą kwestie rozwiążą w jakim patchu ale przydałaby się pełna lokalizacja albo chociaż historia dialogu, ale przy drugoplanowych NPC może to być trudne.
Poprzednie części, zwłaszcza Legends miała ciekawe, humorystyczne dialogi które nawet się ocierały o styl Terrego Pratchetta, nie było w tym wiele czystego RPG do tego interface z dialogami był wyjątkowo mały ale warto było sie wczytać
Znacznymi pozytywami są:
Grafika - Chociaż te cukierkowe lokacje z poprzedniej serii KB miały także dużo uroku
Skarby - zatrzęsienie, trzeba uważnie przeszukiwać lokacje
Niemniej brakuje humoru poprzedniej serii.
Szkoda że jest aż tak fatalnie.Liczyłem że z zmienioną grafiką i mechaniką gry, gra podoła. Dobrze Butryk89 podkreślił. Kultowe serie umierają.
To było do przewidzenia, że King's Bounty 2 nie będzie tak dobry co King's Bounty 1 i samodzielne dodatki, ale nie myślałem, że aż tak.
PLUSY: rezygnacja ze ścian tekstu na rzecz dialogów;
Plusy!? Przecież to raczej minusy dla mnie. Może w King's Bounty 1 ma mnóstwo teksty, ale czytanie to przyjemność. W końcu KB to po części RPG...
Akurat w KB sciany tekstu nie przeszkadzaly poniewaz byly raz, ze ciekawe i dobrze napisane, a dwa z poczuciem humoru.
Też zaluje, ze w drugiej czesci przeszli na krotkie i nijakie dialogi.
Dokładnie. O to mi chodziło. Dlatego rozmowy z napotkane NPC i wykonanie questy sprawiają mi przyjemność. W KB 2 tylko na tym dużo tracili.
Kurde...miałem na radarze tę grę, ale widzę, że wyszło średnio. No nic, kupi się kiedyś na promocji.
To już zdecydowanie lepszym wyborem jest Legends of Eisenwald, który też dość mocno stawia na fabułę, ale robi to dużo lepiej i jest ciekawą grą (o ile gracz pogodzi się z topornością, ale warto!). No i można dostać go dużo taniej, bo tutaj cena jest dla mnie skandalem.
Jezeli ktos kojarzy taka produkcje jak Ascension to the throne to tutaj mamy podobną formułę rekrutacji i walki z tą różnicą, ze glowny dowodca nie bierze bezposredniego udzialu w walce.
Ogolnie duzo zmian i ciekawy eksperyment tylko po co te Kings Bounty w nazwie i bardzo wysoka cena ktora nijak sie ma do jakosci bo badzmy szczerzy to nie jest gra AAA ...
Jednak cena prawie 300 zł jest na poziomie gry AAA :)
I nie zrozum mnie źle ja jak najbardziej lubię pierwszą część z dodatkami oraz nawet nawet drugą część mimo drastycznych zmian formuły jednak jak pisałem twórcy sami się często proszą o zimny prysznic ustawiając cenowy poziom gier AAA mimo iż koszt ich produkcji jest wielokrotnie mniejszy niż największych produkcji.
Ja byłem na takim głodzie jeśli chodzi o turówki w tych klimatach, że wybaczam twórcom większość niedociągnięć i bawię się znakomicie. Przyznam jednak, że prędkość poruszania się bohatera to jest jakaś porażka. Gdyby poprawili ten jeden element jakimś patchem, gra zyska naprawdę sporo. Wciągnęła mnie eksploracja, system rozwoju bohatera i cieszę się, że gra jest niemałym wyzwaniem (KB zawsze było dość trudne z tego co pamiętam, z tymże w poprzednikach mieliśmy opcję zmiany poziomu trudności). Jasne, grafika mogłaby być lepsza - odrzuca zwłaszcza początkowa lokacja "tutorialowa", ale tytuł nadrabia to grywalnością. Też wolałbym pozostanie przy starym stylu graficznym, no ale cóż zrobić.
Ode mnie takie mocne 7/10, gdyby poprawili prędkość eksploracji może dałbym nawet 8. :P
Zgadzam się z tobą w 100%. Jedna z lepszych gier tego roku.
Widać, że autor recenzji to taki Fortnajtowiec.
Ja pograłem już dobre 40h i jestem pod ogromnym wrażeniem. To jeden z lepszych rasowych RPG ostatnich lat. SI nie jest takie słabe jak piszą w recenzji. Ogólnie mówiąc gra naprawdę wciągnęła. Początek taki nijaki ale im dalej tym lepiej. Misje główne są bardzo ciekawe oraz tak jak wiele pobocznych questów. Walki są obiecujące i wymagające.
King Bounty 2 to gra nie dla każdego. Głównie dla fanów rasowych RPG pokroju Gothic czy Kingdom Come. Jedni ją pokochają, drudzy znienawidzą. Kingdom Come posiada podobny schemat rozgrywki pod kątem bugów, problemów ale mimo też niskich ocen - zyskała popularność.
King Bounty 2 to rasowy RPG, a nie action RPG.
bezpowrotna utrata tożsamości serii – ani to rewelacyjna gra taktyczna, ani dobre RPG. - co za bzdury. Podejrzewam, że autor recenzji zagrał tylko prolog. A resztę obejrzał na YT. Przyznaj się kolego z redakcji.. Ile grałeś ? Świat gry wciąga! i ma swoją magię.
BTW. No tak autor prawdopodobnie przekupiony przez wydawców. SKoro taki Valhalla dostaje u niego wysoką ocenę w recenzji. Ehh Dobra. wszystko jasne.
No,
Jak nie zrobicie recenzji (bo gra #nikogo - tak, patrzę na Psychonauts), to wojna. Jak zrobicie recenzję i wystawicie notę to znów ból, że nie taka jak by czytelnicy chcieli. Jak żyć? :P
Głównie dla fanów rasowych RPG pokroju Gothic czy Kingdom Come.
HAHAHAHA
Kingdom Come posiada podobny schemat rozgrywki pod kątem bugów, problemów
HAHAHAHA
Generalnie potraktowałbym te kocopoły z uwagą, ale jak czytam, że jestem przekupiony, a potem ktoś sadzi takie kwiatki, to generalnie kisnę. Robiłeś tę grę czy jak? Tak w ogóle to prześpij się może, bo granie DOBRE 40h w dwie doby grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Trzeba było zrobić tak jak ja. Tydzień z hakiem przed premierą ukończyć prolog, a potem spędzić cały tydzień do premiery na oglądaniu gry na YT.
Jeyhard ---> Ta, coś w tym jest. Wyrażasz swoje zdanie, a potem przyjdzie bezkrytyczny typ, który mówi, że generalnie to pierprzysz farmazony. No i oczywiście jesteś przekupiony, bo przecież NIE MOŻNA SKRZYWDZIĆ BARACHŁA dla fanów Gothic i Kingdom Come. Już widzę jednych i drugich, jak się rozpływają w zachwytach. Zwłaszcza Ci od Kingdom Come'a.
Wiesz szybki research Twojego profilu i rzut oka na ocenę dla Valhalli i już straciłeś wiarygodność (jak kiedyś Kwiść za Inkwizycję czy Elessar za Andromedę) - no bo przecie AC skończyło się na dwójce.
Mnie zawsze śmieszą te oceny w recenzjach. Wymieniłeś minusy i plusy. A to co napisałeś w minusach nie odzwierciedla końcowej oceny. I strasznie nisko oceniłeś.
Jestem pewny, gdyby tę grę robiła inna firma np Ubi to ocena byłaby wyższa :). Valhalle oceniłeś bardzo wysoko i wiele innych gier od "sponsorowanych wydawców". A w rzeczywistości taka gra zasługuje na max 6/10 bo oprócz grafiki i ładnych widoków to nic nie oferuje a nudzi po 20h grania.
Przykre to jest. Jakie to nastały czasy. A widać, że te minusy są dopisane na siłę. Kiepskie misje poboczne? Ciekawe podobne misje są nawet w wiedźminie 3. A tam nie wypisaliście tego w minusach. Ciekawe dlaczego.
King Bounty posiada też bardzo fajne misje i ciekawe questy poboczne. Jak na niszową firmę to im się naprawdę udało. Dziwne to wszystko, naprawdę.
Mnie zawsze śmieszą te oceny użytkowników pod recenzjami. Wymieniłeś plusy, żadnych minusów. A to co napisałeś w plusach nie odzwierciedla końcowej oceny. I strasznie wysoko oceniłeś.
Jestem pewny, gdyby tę grę robiła inna firma np. Ubi, to ocena byłaby niższa. :) King's Bounty 2 oceniłeś bardzo wysoko i wiele innych gier od "sponsorowanych wydawców". A w rzeczywistości taka gra zasługuje na max 6/10, bo oprócz grafiki i ładnych widoków to nic nie oferuje, a nudzi po 20h grania.
Przykre to jest. Jakie to nastały czasy. A widać, że te plusy są dopisane na siłę. Ciekawe misje poboczne? Tak nędznych misji pobocznych nie ma nawet w Wiedźminie 3. A Ty nie wypisałeś tego w minusach. Ciekawe dlaczego.
Ile Ci zapłacili za bronienie tej gry?
Nic tylko kwiczeć z zachwytu — fan Gothica i KCD.
Mi nie płacą. Ja nie pisze recenzji z gier. A wiemy doskonale, że wydawcy płacą lub dają za darmo grę do opisania. A jak działa polityka takiego ubi czy EA to niektórzy doskonale wiedzą.
A swoją drogą. W wiedźminie 3 jest sporo nędznych i wtórnych misji. Tylko wiadomo swój na swojego nie wyskoczy.
Nie dziwię się, że już gracze rezygnują z czytania recenzji i wolą sami przetestować dany produkt. Mam nadzieję, że kiedyś całkowicie znikną recenzje z gier bo one nie mają w sumie sensu.
Na szczęście jest mnóstwo graczy, którzy idą do sklepu i kupują grę. I nie czytają opinii / recenzji w internecie. I Chwała im za to.
Może i przesadziłem z krytyką wobec Ciebie U.V Impaler ale nie wytrzymałem. Po prostu nie lubię jak recenzenci nie potrafią podać argumentów przemawiających za ostateczną ocenę produktu. Plusy i minusy mają się nijak do oceny końcowej. I to mnie boli. Zwłaszcza, ze gra posiada dużo więcej plusów, których nie wymieniłeś w punktach..
Pozdrawiam.
Dlatego jak mówię, nie czepiam się ostatecznej oceny. Ale właśnie wypisanie dziwnych i nie zrozumiałych podpunktów w plusach i minusach.
Dla przykładu. Krytykuje tu SI (według mnie tu akurat AI stoi na przyzwoitym poziomie).. A weźmy co drugą grę z jego innej recenzji. Nawet taki Valhalla. Tam SI jest durne jak but - a tego nie wspomniał w minusach. Dlaczego?
Dobra ja już kończę i pozdrawiam.
Mam nadzieje, że jednak gracze którzy uwielbiają rasowe RPG sami sprawdzą grę. Ja tak zrobiłem i naprawdę jestem bardzo zadowolony. Czuje, se jakbym cofnął się w czasie do czasów Gothica itp (pozytywnie).
Mi nie płacą. Ja nie pisze recenzji z gier. A wiemy doskonale, że wydawcy płacą lub dają za darmo grę do opisania. A jak działa polityka takiego ubi czy EA to niektórzy doskonale wiedzą.
Smaruj na komendę zgłosić przestępstwo, bo to przecież korupcja. Skoro "wiesz doskonale", to przecież bez problemu to udowodnisz, prawda?
A swoją drogą. W wiedźminie 3 jest sporo nędznych i wtórnych misji. Tylko wiadomo swój na swojego nie wyskoczy.
Pod względem konstrukcji misji pobocznych i ich treści, King's Bounty 2, Wiedźminowi 3 do pięt nie dorasta. Nie kompromituj się z tymi przemyśleniami, bo nie wiesz gdzie barykada jest.
Nie dziwię się, że już gracze rezygnują z czytania recenzji i wolą sami przetestować dany produkt. Mam nadzieję, że kiedyś całkowicie znikną recenzje z gier bo one nie mają w sumie sensu.
Tak, wolą przetestować sami produkt. Spójrzymy zatem na takiego Steama, jak mityczni i nie skalani korupcją gracze oceniają King's Bounty 2 po testach:
54% z 1345 recenzji użytkowników dla tej gry jest pozytywnych.
Na szczęście jest mnóstwo graczy, którzy idą do sklepu i kupują grę. I nie czytają opinii / recenzji w internecie. I Chwała im za to.
To po kiego grzyba to czytasz i marnujesz mój czas? Poza tym wbij sobie do głowy, że Twoja opinia jest dokładnie tyle samo warto, co moja. Dlaczego mam więc jej ufać, skoro twierdzisz coś odwrotnego? Jesteś jakimś piewcą prawd objawionych?
Ponawiam pytanie: ILE CI ZAPŁACILI ZA BRONIENIE TEJ GRY?
Tak, wolą przetestować sami produkt. Spójrzymy zatem na takiego Steama, jak mityczni i nie skalani korupcją gracze oceniają King's Bounty 2 po testach:
A przeglądałem dokładnie co pisali? Większość krytykuje Denuvo, albo słabą animacje, drewniarskiego bohatera czy inne techniczne aspekty. Przecież takie rzeczy wypisują gracze którzy nie mają bladego pojęcia czym jest Rasowy RPG, a nie action RPG. Mam nadzieje, że chociaż ty wiesz.
Ludzie oczekują od takiego RPG poziom Wiedźmina. Przecież to inna liga. Wiedźmin to gra nastawiona na akcję. A KB 2 to przecież jest rasowy RPG. Ogromna różnica.
I większość ocen jest z du**. Oczywiście są też oceny napisane przez normalnych graczy, którym się gra nie spodobała itp i ok w pełni to rozumiem.
Ale większość / lub część graczy to typowi Fortnajtowcy.
Ponawiam pytanie: ILE CI ZAPŁACILI ZA BRONIENIE TEJ GRY?
1,99zł , a tobie?
Dla przykładu. Krytykuje tu SI (według mnie tu akurat AI stoi na przyzwoitym poziomie).. A weźmy co drugą grę z jego innej recenzji. Nawet taki Valhalla. Tam SI jest durne jak but - a tego nie wspomniał w minusach. Dlaczego?
Może dlatego Sherlocku, że zachowanie przeciwników na polu bitwy w grze taktycznej ma fundamentalne znaczenie dla jej jakości. Jak w ogóle można do tego porównać rąbankę pokroju Valhalli. Ty jesteś poważny?
I znów. WEDŁUG CIEBIE AI stoi na przyzwoitym poziomie. Według mnie nie, no i co z tym zrobisz. Myślisz, że przekrzyczysz inną opinię, bo w ramach argumentu oskarżysz kogoś o korupcję? Przecież to jest żałosne.
W przeciwieństwie do Ciebie kolego, ja się przynajmniej nie wstydzę. Odblokuj publiczny profil, pochwal się jakie oceny i czemu wystawiałeś, niech inni też się pośmieją.
Ja nie porównuje Valhalla do KB. tylko mnie dziwi czemu w tamtej grze od ubi nie dałeś w minusach, że SI jest słabe.
Oki dobra wszystko sobie chyba wyjaśniliśmy. Pozdrawiam i życzę miłego Dnia.
OCZYWIŚCIE. Teraz będziemy dzielić tych nieomylnych graczy, co za grę zapłacili, bo nam wyniki do równania nie pasują. Więc teraz tylko Ci, którzy dali pozytywne oceny są OK, ale Ci co dali negatywną, już OK nie są, bo Denuvo, bo grali za krótko, bo nie są fanami RASOWYCH RPG. Wyborne.
Nic sobie nie wyjaśniliśmy, poza tym, że mnie publicznie oskarżasz o korupcję, co jest - zdaje się - karalne.
No jeśli myślisz, że cię oskarżam o korupcje to przepraszam. Z tego co wiem, to każdy redaktor zarabia w pracy :) na artykułach. Chyba, że coś się zmieniło :)
Miłego dnia.
Nie czytać, nie oglądać, tylko preordery robić — jak w Cyberpunku 2077. Będzie co chwalić, a nawet bronić xD
Głównie dla fanów rasowych RPG pokroju Gothic czy Kingdom Come.
Ty nie masz pojęcia o cRPG.
A KB II i tak kupię. Na GOGu. Jak się pojawi. Kiedyś. W dużej promocji.
Ględzenie o przekupywaniu i sianie zamętu jest karygodne, ale... poważnie to jest poziom odpowiedzi redaktora serwisu? Po cholerę te przepychanki w komentarzach, już lepiej byłoby nasmarować artykuł o korupcji w branży growej, żeby i porządnie reprezentować serwis, a jednocześnie odpowiedzieć graczom, którzy wiedzy dużej nie mają.
Rozumiem odpowiedzieć na komentarz, ale panie redaktorze, pan to nawet pod postami innych użytkowników o swoim oponencie musi wspominać. Nie jest to ani dojrzałe ani dobrze widziane przez odbiorców.
TomaszB
"King Bounty 2 to gra nie dla każdego. Głównie dla fanów rasowych RPG pokroju Gothic czy Kingdom Come. Jedni ją pokochają, drudzy znienawidzą."
King Bounty 2 to nieudana gra.
Gothic nie był rasowym RPG. Był bardzo prostym i mało rozbudowanym RPG na tle rasowych gier gatunku jak Ultima, Wizardry, System Shock, Fallout, Deus Ex, TES-Morrowind itd. Nawet pod względem trudności Gothic 1 i 2 były o wiele prostsze od wielu RPG znanych z lat 80' i 90'. Mit o ich trudności wziął się tylko z tego, że wielu w Polsce zaczęło od nich, bo były po polsku, a wcześniejszych gier RPG nie poznali. Dopiero na modach rozbudowali G2NK na wzór rasowych RPG z wieloma ścieżkami rozwoju postaci, wieloma umiejętnościami, swobodą i ogromem możliwości, ogromnym contentem, podniesieniem poz.trudności itd. Ale dziubali przy tym 15 lat. Returning 2.0 od 2005 do 2017 + Alternative Balance od 2017 do 2021.
Wystarczy research twojego posta i już straciłeś wiarygodność. Źle oceniać Valhalle? Tia, idź lepiej zagrać w 12 Minutes za 94 zł. Btw ME: Andromeda - najlepszy komentarz jaki przeczytałem "świetna gra zniszczona przez community".
Większość krytykuje Denuvo, albo słabą animacje, drewniarskiego bohatera czy inne techniczne aspekty.
Czyli rasowy RPG musi być brzydki, drewniany, niedorobiony technicznie i najlepiej to powinien się zacinać co 5 minut, bo inaczej to jakaś gra dla casuali?
U.V. Impaler pewnie oceny ze Steama są nic nie warte - wiadomo, ludzie kupują, po godzinie zwracają i dają negatywną ocenę, nic nie warte. Metacritic lepszy... a nie czekaj, tam są podobne oceny... To może "gunwo się znają, pewnie przeszli prolog i wystawiają ocenę".
Edyta: kurde nie zdążyłem napisać, uprzedził mnie z tekstem, że oceny ze Steama są z dupy. :D
Swoją drogą, do TomaszB - kilkadziesiąt sekund w dyskusjach na Steamie i już wiem, że komuś się gotuje GPU (2070) w trakcie gry, innemu się crashuje, ktoś na konia narzeka. A jakbym poszukał, to bym perełek pewnie znalazł więcej - a tak to tylko dyskusje z ostatnich minut.
Dlatego mówię, Krytykują techniczne aspekty gry. Na konsoli gra śmiga bardzo dobrze. Gothic też był zabudowany. A sam w sobie była perełką i grą niemal idealną.
Na konsoli to akurat jakość techniczna pozostawia dużo do życzenia. Na PS4 ciągle coś rwie, co przy tej jakości wizualnej jest żałosne. Widać, że gra jest niedopracowana mocno, ale może spatchują. Jak na złość, zapomniałem o tym napisać.
To już w ogóle argument mistrz - UV robił recenzję gry na PC (o czym jest na samym początku tekstu), a ty mu wylatujesz, że gra działa dobrze na konsoli (pewnie tak jak u niektórych działał CP na PS4). I Gothic nie był perełką - był zabugowanym drewnem i dalej nim pozostaje, choć z drugiej strony każdy ma swój gust i może mu się podobać. Swoją drogą fajne kryterium ocen - jak gra jest spoko fabularnie i mechanicznie to cacy, nawet jak jest tragiczna pod względem technicznym.
Dlatego ustawiasz na Steam segregowanie ocen powyżej 2h gry. Dodatkowo jak ktoś zwróci produkt, to przy recenzji jest to zaznaczone.
Mam wszystkie poprzednie części, ponad 1k godzin, impossible no-loss to było fajne wyzwanie. To co tu widzę to wielkie rozczarowanie. Nawet tryb taktyczny wygląda gorzej i mniej przejrzyźcie. Eksploracja w trybie tpp może nie najgorszy pomysł ale trzeba by to dopracować, a nie takie drewno.
Nie drapcie się, dziewczyny. Zaraz spytam ludzi w jedynym słusznym wątku o cRPG i będzie wiadomo co myśleć o grze.
A nie lepiej samemu sobie wyrobić zdanie o produkcie? Znajomych też pytasz na przykład jaki chleb kupić albo w co się ubrać? :)
Może najpierw wypróbujesz King's Bounty 2 za promocyjna cena na GOG, a potem wyrazisz własne opinie?
Na stronie o cRPG są różne ludzie o różne gusty i oczekiwanie, choć mają pewne wiedzy i doświadczenie.
Ale jedno jest pewne, musimy najpierw wypróbować KB2, a potem ocenimy. Ale nie biorę to za pełna cena. Życzę Ci miłej przygody. ;)
Dobre złego początki.
Tak mogę podsumować moje podejście do King's Bounty 2. Gra z początku wydawała się całkiem niezła - wybór unikalnych bohaterów różniących się od siebie, podział jednostek na "idee", tiery i poziomy doświadczenia. W dodatku eksploracja z perspektywy 3 os., wybory przy kończeniu zadań wpływające na bohatera, czary i rozwój naszego podopiecznego. Na papierze wygląda to bardzo dobrze, niestety w praktyce dużo gorzej...
Zaczynając od rzeczy zrealizowanych dobrze - wymieniłbym aspekt taktyczny starć, różnorodność jednostek, zaklęcia, rozwój bohatera oparty na decyzję w grze, intrygującą z początku fabułę. Bitwy prowadzone są dobrze, jednostki cechują się statystykami, umiejętnościami pasywnymi i aktywnymi, które znacząco wpływają na wynik starć. Zaklęcia są również różnorodne, można je dopasować do naszej taktyki, nie są na doczepkę. Zadania z prologu na średnim poziomie, na plus na pewno można zaliczyć różne sposoby zakończenia, za co dostajemy punkty "idei" co pozwala nabywać naszemu protagoniście nowe umiejętności. Tyle z plusów.
Na minus... cała reszta. Eksploracja woła o pomstę do nieba. Postać porusza się ślamazarnie, dojść gdziekolwiek to zanudzić się na śmierć. Dlaczego? Ponieważ starć jest haniebnie mało przez co większość czasu spędzimy podróżując po mapie w widoku TPP. Eksploracja leży również z innego powodu - w żaden sposób nie wiadomo czy zadanie którego się podjęliśmy jest na nasz poziom. Dopiero podejście do walki sugeruje czy starcie będzie ciężkie, czy łatwe - ale nie warto się tym sugerować. Jaki jest efekt powyższego? Będziecie szwendać się po mapie szukając starć na swoim poziomie, grindując zadania poboczne (i również szukając tych, które akurat możecie zrobić). I nie zrozumcie mnie źle - lubię wysoki poziom w strategiach, ale tutaj dostaniecie na dzień dobry w pysk zadaniem fabularnym, którego NIE BĘDZIECIE W STANIE WYKONAĆ bez wyczyszczenia sporej części mapy i podbicia 8-9 poziomów. Pobocznymi z resztą też... I w tym momencie gra zmienia się w żmudne szukanie zadań i walk, które akurat na swoim poziomie, ze swoją armią będziecie mogli wykonać.
Na koniec parę słów o grafice. Rok 2008. Poważnie, gra miejscami wygląda tak źle, że zastanawiałem się czy w ogóle pobrało mia day one patch. Najlepsze co można powiedzieć o grafice to to, że jest nierówna.
Podsumowując - po pierwszych kilku godzinach już chciałem pisać krytyczne komentarze do recenzji
I nie zrozumcie mnie źle - lubię wysoki poziom w strategiach, ale tutaj dostaniecie na dzień dobry w pysk zadaniem fabularnym, którego NIE BĘDZIECIE W STANIE WYKONAĆ bez wyczyszczenia sporej części mapy i podbicia 8-9 poziomów
Gra wymagająca i od razu krytyka. Co za czasy... oj przykro mi jest patrzeć na dzisiejszych graczy. Chcieliby wszystko łatwo i przyjemnie. Dobrze, ze chociaż powstają takie gry jak King Bounty 2 z pewnym poziomem trudności - i chwała im za to. Prawdziwi gracze są zadowoleni, że mają wymagającą pozycję.
Strasznie mnie gracze rozczarowują. Są zbyt leniwi by ruszyć szarymi komórkami.
a minus... cała reszta. Eksploracja woła o pomstę do nieba. Postać porusza się ślamazarnie, dojść gdziekolwiek to zanudzić się na śmierć. Dlaczego? Ponieważ starć jest haniebnie mało przez co większość czasu spędzimy podróżując po mapie w widoku TPP Tak ta powolność postaci jest denerwująca. Ale sama eksploracja bardzo wciąga. Gra nagradza za przeszukiwanie terenów itp. Czegoś takiego nawet Wiedźmin 3 nie oferował. Według mnie bardzo ciekawie zrealzowano i zaprojektowano mapę gry. Nie nudzi i nie jest zapchana pustymi obszarami jak w Wiedźminie 3 czy na przykład w Assasins Creed.
dzień dobry w pysk zadaniem fabularnym, którego NIE BĘDZIECIE W STANIE WYKONAĆ bez wyczyszczenia sporej części mapy i podbicia 8-9 poziomów.
Bzdura. Można je wykonać tylko trzeba umiejętnie rozwijać postać i dobierać oddział. Są trudne walki ale przecież tak jest w każdej grze z otwartym światem. Jak jest ciężko to wróć później albo kombinuj. W czym problem? Znów zalatuje mi tu marudzeniem jeśli chodzi o poziom trudności.
KucharKM - No jeśli największym problemem jest brak oznaczenia poziomu zadań, a walka, jednostki, rozwój bohatera, statystyki, czary są OK, to trochę nie rozumiem, jak można jednocześnie wystawić grze 6/10 i zgodzić z recenzją U.V. Przecież pochwaliłeś właściwie wszystko, co w takich grach jest najważniejsze...
NIE BĘDZIECIE W STANIE WYKONAĆ bez wyczyszczenia sporej części mapy i podbicia 8-9 poziomów
Wiesz, akurat to nie jest powód do słabej oceny gry. Gra ma inne problemy. Masz to w recenzji, która może nie jest „idealna”, ale trafia w sedno.
Jeśli chodzi o mnie, samo pomieszanie w tym gatunku perspektywy TPS z tą klasyczną. Resztę masz w recenzji.
Aaa... kwestia perspektywy powinna być opcjonalna, bo to w sumie taki eksperyment i... właściwie skąd twórcy mogli to wiedzieć, że takie coś się przyjmie? Mogli to zrobić jako opcję dodatkową i jeden problem mniej.
No ogólnie słabo to wyszło... trochę tego, trochę tamtego... i się uzbierało.
KucharKM - No jeśli największym problemem jest brak oznaczenia poziomu zadań
To może jeszcze twórcy mogliby też podać jak wygrać każdą potyczkę? No bez jaj ludzie. Właśnie akurat to jest atut, że nie wiadomo jaki to poziom walki. Trzeba główkować samemu. Wystarczy spojrzeć na ilość wrogów i ich cechy. To takie trudne?
Ja nie mogę się oderwać. Gra bardzo fajna. Żadna rewolucja ale to jedna z lepszych gier jpg ostatnich lat. (rasowych RPG).
Nie dziwię się, że zbiera dużo pozytywnych ocen i to dość wysokich na forach poświęconych RPG a nawet na YouTube.
KucharKM - No jeśli największym problemem jest brak oznaczenia poziomu zadań, a walka, jednostki, rozwój bohatera, statystyki, czary są OK, to trochę nie rozumiem, jak można jednocześnie wystawić grze 6/10 i zgodzić z recenzją U.V. Przecież pochwaliłeś właściwie wszystko, co w takich grach jest najważniejsze..
Wiesz, akurat to nie jest powód do słabej oceny gry.
Bahal, gdyby to była strategia turowa to bym się z tobą zgodził. Ale w KB2 70% czasu spędzamy na nieudanej eksploracji mapy, a to już jest poważna wada.
Twórcy właśnie zapowiedzieli najbliższy patch, w którym poprawią m.in. prędkość poruszania się postaci i konia i lepiej zbalansują rozgrywkę. Dodatkowo, w kolejnych patchach dodadzą nowe poziomy trudności, poprawią interfejs i dodadzą zakładkę z lore (książki, notatki, itp.).
Super wiadomość, bo jak dla mnie gra już jest świetna i wciągnęła jak poprzedniczki. :)
Niestety kupiłem grę przed przeczytaniem recenzji i to w wersji cyfrowej. Jedynkę przeszedłem całą i to z dodatkiem. To jedna z moich ulubionych gier, byłem pewien, że nie da się jej sknocić. Niestety.....recenzja i tak jest dość łaskawa. Po prostu ta gra wieje nudą...