Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Broken Roads to inspirowane Falloutem postapokaliptyczne RPG

24.08.2021 20:20
Sorkvild19
1
Sorkvild19
62
Król Kruków

Dokładnie tak wyobrażam sobie Australię jak ich rząd dalej będzie tak działał, że wkurzy dosłownie wszystkich :D

post wyedytowany przez Sorkvild19 2021-08-24 20:21:03
24.08.2021 20:39
😁
2
odpowiedz
9 odpowiedzi
zanonimizowany768165
119
Legend

Teraz z zegarkiem w ręku czekać na ludzi utyskujących na brak polskiej wersji

24.08.2021 20:57
Dead Men
2.1
Dead Men
179
Senator

Do 2022 może wiele się zmienić.

24.08.2021 21:10
2.2
grabeck666
82
Senator

Na pewno nie to, że ludki nie będą płakać o język polski....

A nawet jak dodadzą język polski, to ktoś będzie płakał, że tylko napisy bez dialogów.

24.08.2021 22:44
2.3
3
zanonimizowany1358724
7
Pretorianin

Nie ma Polskiego - nie gram. Lat 46 rosyjski w szkole. Syn lat 23 Francuski w szkole. Cieszę się że jesteście multi-pulti ale nie wszyscy tacy są. A pamiętajcie że dalej żyjecie w Polsce.

25.08.2021 02:26
😂
2.4
OMG
81
Pretorianin

Sklis - raczej "nie znasz języków - nie grasz". To smutne, że jesteś wykluczony cyfrowo i jeszcze syn też jakimś cudem nie zna angielskiego. No, ale żyjesz w Polsce, a nie multi-pulti i będą ci w innych językach gier robić! Bier widły!

25.08.2021 12:34
2.5
6
Ratanok
48
Konsul

Rozumiem, że angielski to podstawa ale co w tym złego, że oczekuję by gra ukazała się w polskiej wersji? Zatoczyliśmy spore koło od czasu gdy gry były tylko po angielsku przez niemal każdą większą w polskiej wersji po coraz więcej bez lokalizacji z tym, że teraz (co dla mnie niepojęte) niektórzy zdają się z tego cieszyć i uważać niemal za coś wstydliwego gdyby chciało się zagrać w swoim rodzimym języku. Znam angielski i nie mam problemu z graniem w tym języku. Jednak w wypadku produkcji gdy dialogi są esencją rozgrywki, jest ich dużo i są bogato napisane pod względem językowym to wolałbym grać w rodzimym języku by móc zagłębić się w różne niuanse. Jeśli ktoś zna na tyle angielski by je rozumieć to gratuluję i zazdroszczę. Rozumiem, że wydawca też chce zarobić i nie zawsze opłaca się robić lokalizację. Dlatego nie narzekam gdy jakaś gra nie ma polskiej wersji. Nie zmienia to faktu, że przyjemniej mi się gra w rodzimym języku gdy są chociaż napisy (dubbing wypada różnie jak choćby Shepard w Mass Effect). Co w tym złego ja się pytam?

post wyedytowany przez Ratanok 2021-08-25 12:35:50
25.08.2021 12:56
JeicamPL
2.6
3
JeicamPL
83
This Unit have a Soul

Ach ten ból pękniętych pleców o to, że ktoś chce zagrać w rodzimym języków, tyleż tu poliglotów i filologów angielskich, że aż nic tylko wypad na zachód, tacy to oni światowi i obeznani ;)

Ratanok totalnie nic w tym złego, niektórzy po prostu muszą się na siłę dowartościowywać, bo co z tego, że angielski perfect ze szkoły jak na kasie w McDonald's go nie użyją ;)

post wyedytowany przez JeicamPL 2021-08-25 12:58:18
25.08.2021 13:03
2.7
zanonimizowany1359977
9
Senator

Tylko, ze zanim Steam zniszczyl całkowicie lokalne dystrybucje gier, to przez ponad dekadę prawie kazda gra dystrybowana lokalnie w PL miala jezyk Polski.
Lata 2001-2011 czyli zlota dekada gier, w pudełkowych grach na PC jezyk Polski byl podstawą.
Nie sądzę, zeby Gothic byl tak kultowy jakby wyszedl tylko po Angielsku.

Ludzie płacą za gry coraz wiecej, a dostaja coraz mniej. Nie dosc, ze jest dzisiaj x2 drozej niz w zlotej dekadzie sprzed Steama, to nie ma rynku wtórnego i jeszcze jezyka.
Słabo.

25.08.2021 15:04
2.8
2
grabeck666
82
Senator

Taka złota dekada, że po niej CD Projekt ogłosił upadłość. Bo większość Polaków tak jak i kiedyś tak i teraz, w większości gry nabywa przez torrenty.

JeicamPL Taki ze mnie poliglota, że angielskiego zaczynałem się uczyć grając na PC ze słownikiem w ręku a nie w szkole. Dla chcącego nic trudnego.
A ból pleców nie jest o to, że ktoś wolałby polską wersję (tak jak np Ratanok ), tylko o to, że jak jej nie dostanie to hejtuje twórców i wydawcę a nie ma pojęcia jak wygląda statystyka z naszego rynku gier. A takich ludzi odzywających się na tym forum przynajmniej jest dużo więcej niż tych pierwszych.

"że aż nic tylko wypad na zachód, tacy to oni światowi i obeznani" - i tak zrobiłem, najlepsza decyzja w moim życiu.

25.08.2021 15:15
2.9
zanonimizowany768165
119
Legend

Znowu macie urojenia...

Nikt nie cieszy się z braku tłumaczeń. Wiem że GOL jest siedliskiem różnych pokręconych osobowości ale tacy ludzie nie istnieją. Nie dorabiajmy ideologi gdzie jej nie ma, to tylko i aż biznes.

Jak już wspomniano wyżej - zatoczyliśmy koło. CD Projekt zaczął wydawać gry w rodzimym języku, potem przyszedł Steam ze swoją rewolucją cyfrową i oferta rodzimych wydawców zaczynała znacznie ubożeć.
Sam uczyłem się angielskiego (w czym rzadko niestety szkoła pomagała) przed wejściem CDP na rynek, potem jednak czasy się zmieniły i znowu jest jak za starych czasów.

Jest nieciekawie no ale tak działa biznes - opłacalność przede wszystkim. Możemy stękać i tupać nóżkami ale w tabelkach opłacalności swojej sytuacji nie zmienimy.
A tak egzotyczny język, którym posługuje się mała populacja (poniżej 100mln?) jest rzadko brany pod uwagę (bo koszt tłumaczenia może się nie zwrócić) a amatorscy tłumacze mają ciągle ręce pełne roboty...

24.08.2021 22:17
Troprzem
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Troprzem
64
Konsul

Tytuł brzmi, jakby akcja gry miała dziać się w Polsce.

24.08.2021 22:21
3.1
3
zanonimizowany449082
103
Generał

Broken roads mamy teraz...
Przy polskiej szybkości i skuteczności naprawiania jezdni, to w czasie apokalipsy będziemy mieli "No roads"

25.08.2021 02:36
Uniks84
4
3
odpowiedz
Uniks84
17
Chorąży

Nie mam problemu z graniem po angielsku w gry, ale w grach cRPG gdzie masz cale sciany tekstu bardziej komfortowo sie gra w ojczystym jezyku.

25.08.2021 08:11
5
odpowiedz
skorp_
52
Pretorianin

Gigantyczne pająki, pustkowia, brak cywilizacji, czyli dzień jak co dzień w Australii.

25.08.2021 09:40
Persecuted
6
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Wygląda biednie, ale klimat fajny, więc dam szansę :).

25.08.2021 12:59
7
odpowiedz
zanonimizowany1359977
9
Senator

Normalnie wracają lata 90te :)
Wtedy w takie gry sie gralo, prerenderowane plansze i postacie sunące po nich. Ile to ja gralem w Jagged Alliance 2.

25.08.2021 13:17
ameon
8
odpowiedz
3 odpowiedzi
ameon
60
Pretorianin

Fallout nie był izometryczny. Ja rozumiem mowę potoczną, ale żeby 'dziennikarze' powtarzali tę bzdurę to już trochę gorzej.

25.08.2021 14:45
8.1
1
zanonimizowany449082
103
Generał

ameon
Emmm...
A jaki był Fallout i Fallout2?
Bo wg znanej mi definicji "rzutu izometrycznego" klasyczne Fallouty wpisywały się w nią w 100%...

25.08.2021 15:13
Bogas
8.2
1
Bogas
193
Senator

Był trimetryczny. Masz złą definicje.

25.08.2021 16:25
8.3
1
zanonimizowany449082
103
Generał
Image

ameon
Bogas
Fakt!
Zwracam honor.

Uzupełniłem wiedzę w temacie rodzajów rzutów aksonometrycznych i macie absolutną rację - w falloutach występuje rzut trimetryczny.

Wiadomość Broken Roads to inspirowane Falloutem postapokaliptyczne RPG