Przyszłość Microsoft Flight Simulator - niemieckie samoloty i wyścigi
O tak, wyścigi samolotów. Wszystko zatem zmierza we właściwym kierunku: MMO.
Irkuta MC-21 by się zaimplementowało, a nie jakieś szwabskie ścigałki.
Jeżeli MS w dalszym ciągu poprawkami, będzie rozwalał cały „symulator” (nie bez przyczyny w cudzysłowiu) to nie wróżę świetlanej przyszłości. W dalszym ciągu pięknie wyglądające nic. Ciężko to nazwać symulatorem i ciężko grą. Samoloty pasażerskie dalej „nielatalne”, masa błędów, gasnący glass cockpit, raz trzyma waypoint a raz nie. W zasadzie , to jak uruchomi się msfs2020 zalezy od „widzimisie” konsoli co jest cholernie irytujące. Przy okazji - Tez macie podobne problemy ze swoim MSFS? Tych jest jeszcze całe mnóstwo ale podałem te mega wkurzające.
Gram na PC i moim zdaniem wszystkie ostatnie zmiany na plus. W końcu można grać używając wyłącznie pada, poprawiona optymalizacja, NAV w końcu działa prawidłowo. Zaznaczam że nie jestem ekspertem od lotnictwa, więc wielu problemów tej gry mogę nie dostrzegać.
Czyli rozumiem, ze na PC jest dużo lepiej. Ja postanowiłem zakończyć swoją przygodę z MSFS wlasnie przez wersje PC i powróciłem do XP11. To co MSFS wyrabiało jeszcze pare miesięcy temu, przelało szale goryczy. Stwierdziłem , ze może wersja na Xbox będzie stabilniejsza i mniej zbugowana, ale niestety nie. Sam fakt , ze VNAV i LNAV w koncu działają , nie napawa mnie optymizmem gdyż ten symulator został wydany rok temu. To analogia do tego, aby powiedzieć, ze w koncu samoloty w symulatorze zaczęły latać. Samo PMDG pisze otwarcie, ze ciężko będzie im wydać w najbliższym czasie serie 737, gdyż są problemy z samym symulatorem. Mimo, ze Asobo wydaje łatkę za latka , te psują coś następnego. Trochę tak, jakby nie potrafili wykalibrowac nic po środku. Trochę to żenujące , gdy ktoś na premier wydał 399zl i podobny efekt mógł uzyskać w darmowym Google Earth. Choc jednak nie, mapy Google są znacznie nowsze niż te z Bing a co za tym idzie w GE można przelecieć się z Krakowa do Rzeszowa wzdłuż wybudowanej już autostrady…
Fajnie się to wszystko rozwija. Chociaż ostatnia duża aktualizacja więcej napsuła w moim odczuciu niż poprawiła. Downgrade graficzny, nowy idiotyczny HUD(wielkie ikonki informacyjne w kokpicie) i przerobione sterowanie. Kto gra od premiery to zauważy, że wszystkie wprowadzone zmiany są po to aby gracze na konsoli mieli łatwiej i żeby im to przyzwoicie chodziło. W sierpniu 2020 gra pod względem estetycznym prezentowała się lepiej, przynajmniej nie było tych durnych ułatwień, które są teraz. Jeżeli tak mocno im zależy na konsolach to niech robią dwa odrębne porty PC/XBOX bo nie rozumiem czemu ja grając na PC mam akceptować idiotyczne ułatwienia wprowadzane na wersję konsolową.
Po początkowym zachwycie ta gra coraz bardziej rozczarowuje. Mam wrażenie, że wygląd świata bardzo się pogorszył. Tekstury są „drewniane”, kolory otoczenia niewiele mające wspólnego z rzeczywistością. Leciałem ostatnio nad Californią, od Santa Barbara w kierunku Los Angeles - brzydszego krajobrazu dawno nie widziałem. Podobne wrażenia z wielu innych miejsc, np. Alpy, Wyspa Wielkanocna, Lazurowe Wybrzeże.
Przeleć się nad Łomżą..
Niestety, ale wersja na Xbox Series X|S także ma bugi. Lot trwał 1h i nagle gra zaliczyła spadek klatek do 10kl/s, trzeba było zrobić restart gry. Z wczytaniem save'a gry też jest bubel gdyż po załadowaniu nie wiem dlaczego ale autopilot zawraca na lotnistko startowe a nie docelowe... :-|
Czekam na aktualizację wschodniej Europy :-)