Witam.
Poleca ktoś jakieś mini seriale, które nie pożerają aż tyle czasu? :)
Dzięki.
Pełno tego jest, tak na szybko:
Mildred Pierce
The Night Of
Sharp Objects
When They See Us
Band of Brothers
Olive Kitteridge
Chernobyl
Escape at Dannemora
Maniac
Unbelievable
Watchmen
Generation Kill
Mare of Easttown
The Outsider
Devs
Kompania Braci - 10 odcinków, najlepszy serial jaki powstał.
Flash Forward
Milenium z Lancem Henriksenem
Waco
Zaraza
Ręka La Garduni
Into the West
Terror
Ptaki ciernistych krzewów
The Take
Klondike
Hatfield & McCoys
Filary Ziemi
Andromeda znaczy śmierć
Sztorm stulecia
Uwięziony
W rytmie Rock and Rolla
Katla
The Fall
Sinner
Slasher
Jest taki fajny miniserial Ascension
https://www.filmweb.pl/serial/Ascension-2014-706365
I jest to faktycznie mini serial bo ma 3 odcinki.
Zapomniałbym - True Detective.
Trzy sezony to trzy odrębne historie i obsada.
Miniserial to nie znaczy, że ma 1 sezon, tylko to że jest kilka odcinków, przeważnie od 3 do 6.
Osiem odcinków na oddzielne sezony powinno wystarczyć więc
To do wyżej wymienionych dodam:
Kalifat
Unorthodox
The Spy