Syberia: The World Before z datą premiery i nowym zwiastunem
Jaram się, po ograniu prologu, to się zapowiada na naprawdę najlepszą część serii.
Syberia 1 i 2 to elita gier przygodowych. Kultowe już gry tego gatunku stawiane obok najlepszych gier Sierra, LucasArts, Revolution itd. W Polsce na dodatek jak wiadomo Syberia 1 i 2 oraz The Longest Journey miały potężnego bonusa z powodu znakomitej pełnej polskiej lokalizacji do tych trzech przygodówek, które przewyższyły jakość angielskiego dubbingu.
Syberia 3 średniak. Mało miała magii i humoru kultowych pierwszych dwóch części, a sporo nudy. Krytykowana za wiele rzeczy, ale można było spodziewać się skoro wydano ją po tak długiej przerwie. Wiele cenionych serii gier obniżało mocno poziom przy trójce lub czwórce, bo poszły w innym kierunku i nie sprawdziło się lub brakło weny twórcom czy przeszły niepotrzebnie z 2d na 3d co kończyło się katastrofą w sterowaniu/grywalności czy kosztem grafiki.
Demo Syberia 4 wskazywało, że najnowsza część może być nie lepsza nawet od trójki. Nie poczułem ducha Syberii. Do tego połowa gry przeznaczona na inną postać. Ale może nie będzie tak źle. W każdym razie fani Syberii 1 i 2 po demie mocno kręcili nosami, że to już nie Syberia jaką pokochali. Fabularnie może być ok, bo ta druga postać, którą sterujemy w innej przestrzeni czasowej w przeszłości to musi być krewniaczka Kate. Pewnie jej prababka. Będzie pewnie to najsmutniejsza część związana z odkryciem swych korzeni i końcem własnej drogi.
Bo ja wiem, mnie obie części raczej wynudziły mało wyszukanymi zagadkami i nieciekawą fabułą (w skrócie jest to opowieść o kolesiu szukającym mamutów). Sam początek był świetny z uwagi na automaty (które zdawały się stanowić główny atut i robiły fajny klimat), ale ostatecznie ten motyw nie był przesadnie mocno eksploatowany. Zawsze wolałem serie Broken Sword, Black Mirror czy Runaway.
Wydawało mi się, że przecież dopiero co wydali trzecią część i jeszcze nie zdążyłem zagrać, a tu już 4 lata minęły od premiery i do tego Sokal zmarł...
Syberia 3 była świetną grą. Czwórka miała okropne demo, ale mam nadzieję, że tylko wybrali taki słaby fragment i reszta gry dorówna trójce lub ją przewyższy.
Jezu, co tam było takiego świetnego? Przecież ta gra była ani ładna, ani ciekawa. Przy jedynce i dwójce wypada dramatycznie.
Dobra opowieść drogi o pielgrzymce Jukoli, rozwinięcie świata, klimat i motywy przewodnie Sokala, fenomenalna muzyka i rozgrywka, która była utrzymana w duchu point & clicków, a nie interaktywnych filmów. Gra miała swoje problemy, ale grało mi się równie dobrze, co w jedynkę i dwójkę.
Osoby, które znają dobrze Syberia 1 i 2 oraz najlepsze przygodówki point & click ostatnich 35 lat są w większości mocno zawiedzione Syberia 3 jaki nastąpił drastyczny spadek jakości np:
-mniej porywająca fabuła
-słabe wejście w grę
-mniej ciekawi bohaterowie, którzy w jedynce i dwójce potrafili mocniej zaciekawić
-monotonia
-bugi
-optymalizacja
-sterowanie
- dla Polaków gorszy dubbing niż w jedynce i dwójce, jeśli ktoś wybrał PL
Syberia 3, gdyby była pierwszą częścią serii przepadłaby całkowicie, bo o grze zapomina się szybko i ma szczęście, że wozi się na plecach cenionych poprzedników.
Syberia 3 to był mocny regres w stosunku do 1 i 2 części, ale identycznie było w serii Broken Sword i Monkey Island z powodu przejścia w 3d.
Broken Sword 3-5 są bladym cieniem Broken Sword 1 i 2 z lat 90'.
Monkey Island 4 i 5 również mocno odstają od Monkey Island 1-3 z lat 90'.
Oczywiście w przygodówkach point & click apogeum gatunku to stare dzieje. Największy boom na takie gry był w latach 1988-2005 i wtedy też powstało blisko 90% najlepszych przygodówek p&c. Bardzo dobrze sprzedawały się zwłaszcza gry Sierra i LucasArts. pod koniec lat 80' i całą dekadę lat 90'. Potem stopniowo gatunek umierał i zainteresowanie malało. Obecnie modne są filmy interaktywne jak Heavy Rain, TWD-Season One czy Life is Strange, które same przechodzą się.
Kate musiała eskortować upartych przygłupów, z których żadnego pożytku nie było. Przez co ona sama nie miała własnego wątku w sumie. Do tego durne zmartwychwstanie tego robota, no i nieporadni przeciwnicy. To była kiepska gra.
Co było w nich takiego złego? Valsembor to bardzo ładne miasto, a Baranour w świetny sposób wpisuje się w kluczowy dla serii motyw przemijania.
A w dwójce musiała opiekować się autystycznym Hansem, z którego też żadnego pożytku nie było.
1,2 gry super- najlepsze przygodówki w które grałem.
Ale już trójka mnie wymęczyła/wynudziła i zawiodła zakończeniem tak mocno, że czwórkę od razu obejrzę na Youtubie i nie będę się nawet próbował męczyć grając w to.
Mi się 3ka podobała bardzo. Ale na poźniejszym etapie gry zepsuł się save i po wczytaniu go nie można z niczym wejść w interakcję. To tam gdzie popłynęło się statkiem , jest jakieś stare wesołe miasteczko i ten robot.
Obstawiam że będzie dużo lepsza niż trójka, ale przede wszystkim musi być lepsza technicznie. Bo jak znowu zrobią takiego bubla, który w połowie gry się zepsuje to sukcesów nie wróżę. Bo nie ukrywam że chętnie kupię.
Premiera gry przełożona na Q1 2022.
https://gamerweb.pl/premiera-syberia-the-world-before-przelozona-na-przyszly-rok/