Biomutant to hit. Nakłady zwróciły się po tygodniu
Jak widać wystarczy oryginalny setting żeby ludzie się nabrali i napędzili sprzedaż zwyczajnego średniaka.
Recenzje na Steamie czy komentarze na Golu pokazują, że sporej części osób które dokonały zakupu gra się jednak nie podobała :)
Proponuję posortować komentarze według opcji "grane więcej niż 2h".
A dlaczego mam odrzucać opinie osób którym 2 godziny wystarczyły do stwierdzenia, że to średniak? A może lepiej ustawić filtr tylko na recenzje osób które grały więcej niż 100 godzin? W ten sposób dostanę 90% pozytywnych recenzji i ze średniaka zrobi się gra wybitna. Wtedy będzie obiektywnie?
A dlaczego mam odrzucać opinie osób którym 2 godziny wystarczyły do stwierdzenia, że to średniak?
Bo po takim czasie, sporo osób nie skończyło nawet prologu.
Dopiero potem zaczyna się właściwa gra.
Jest tak, jak napisał Leo Tar. Wiele hity czasami mają nudny start, ale potem jest już lepiej. Nie każdy tytuł ma super i ciekawy start.
W wyniku sukcesu projektu liczba pracowników studia Iron Gate wzrosła do ośmiu.
Rekrutacja pełną parą.
Szwedzi maja jakiegos farta z tymi swoimi grami, Just Cause (cala seria) tez jest slaba i chyba sie sprzedaje, skoro ja kontynnują.
Biomutant to jedna z gorszych gier w jakie gralem od paru dobrych lat
Biomutnat był w moich "zainteresowany", ale po recenzjach wyleciał. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś pokochał tą grę za kreację świata, a ja sam bez ogrania mam niewiele do powiedzenia. Jednak gdy pooglądałem przebieg dialogów, to nawet jakbym się skusił, byłyby chyba najcięższym elementem dla mnie do przełknięcia.
Jedna z tych nielicznych gier ktore oddalem godzine po zakupie na Steam, tutaj z miejsca mnie odrzucil zenujacy system walki, mogles na slepo mashowac jeden przycisk nawet z zamknietymi oczami i przeciwnicy padali jak muchy zero jakiegokolwiek wyzwania taki samograj dla szympansow :)
No jak ktoś gra na łatwym to na pewno. Natomiast sama walka, po rozwinięciu postaci jest dobra, nawet bardzo dobra (ranged).
biomutant to dla mnie porazka po calej lini, gra nie ma w sobie nic wartego uwagi, jak by byla f2p to bym w to nie gral, ba , nawet jak by mi zaplacili, to bym tego szmalca nie ogaral :-)
Ja tam nie mówię, że Biomutant to przereklamowane gówno... Ale oglądanie zmagań Macieja Makuły z tą grą to było coś niezwykłego.
Gdyby ta gra kosztowała na start 30$ a nie 60$ to by inna gadka była, a tak jest jak jest.