Jest nadzieja na nowy anti-cheat w Warzone, ale wielu graczy ma mieszane odczucia
To jest dokładnie taki sam problem jak w GTA5 online, dopóki ludzie dotują ich masowo, kupując wirtualne pieniądze za prawdziwe pieniądze, nie będą się wysilać, żeby cos zmieniać, bo poco skoro lemingi i tak płacą (przypomnijcie sobie moderea, który naprawił czasy ładowania po tych 7 latach od premiery, masowi oszuści, niesłuszne bany). To samo w Warzone ile mają graczy 100 milionów, z których spora część płaci za mikro transakcję, to poco mają się starać skoro mimo oszustów masa osób w to gra i inwestuje prawdziwą kasę. Tylko opuszczenie tej gry i niedawanie im zarabiać na mikro transakcjach jest w stanie skłonić taką korporację do działania.
M się rozpocząć kampania marketingowa nowego CoD'a, więc mają powód, aby się postarać, albo przynajmniej poudawać.
A potem można pozwolić sytuacji się powtórzyć - i tak w kółko.
No chyba że wprowadzą jakiś genialny i inwazyjny anticheat jak ten z Valoranta tylko V2.0. ...
PRowa gadka szmatka bo spadek liczby graczy i zysków jest ogromny, poza tym za chwilę Vanguard zostanie "ujawniony" w Warzone więc trzeba robić dobrą minę do złej gry.
O a moja gra single player nie ma oszustów.