W naszym rządzie to pewnie mają teraz niezłego mindfuck'a. Sondaże im spadają przez kwarantanny, gospodarka się zapada, a na dodatek nasza Konstytucja sprawia, że za kolejne bezprawne zamknięcia, przedsiębiorstwa wybiorą się do sądu po kolejne odszkodowania. Może być tak, że nawet mimo tego ich Nowego ładu nie będą mieli z czego kraść za bardzo. Jeszcze niech tylko wyjdzie kolejna sytuacja jak to lockdown dotyczy tylko nas, a już panów polityków nie, to może być niezła inba. Co rozsądniejsi jeszcze mogą otworzyć oczy, ale dla covidian nie widzę już ratunku.
Jeśli Szwabia to rozważa, to przejdzie, a potem nasz nierząd. Że niby ilu 75% naszprycowanych i ratlerek ich pożera? Niechybnie w smoka się zamienił.
Czemu nie iść po całości? Stroje laboratoryjne z maskami. Po co tyle cudować
<----- zmianynaziemi
Lider kompromitacji chyba nie zdaje sobie sprawy jak go tu ludzie postrzegają xD
A niech zamykają. Przekonamy się w tedy czy te całe szczepienia coś dadzą. Chociaż z drugiej strony Australia już to dawno zrobiła i gówno to dało.
Jeśli chodzi o nich to tak. Na biednego nie trafiło. Gorzej, że nam się to czkawką odbije.
tvn24.pl/swiat/koronawirus-w-austrii-johann-biacsics-nie-zyje-lider-ruchu-antyszczepionkowego-zmarl-na-covid-19-5505962
Kolega wolfika :(
Nawet jakby wpadł na minę po niemiecką to by i tak była śmierć od covid. Jakikolwiek anty, umiera od covida, standardowo.
Niczego to nie dowodzi .Równie dobrze może umrzeć ktoś pro- szczepionkowy.
.
Fajnie się z wami dyskutuje.
Jak jest pojedyncza informacja o tym, że zaszczepiony umarł, to zwieracze wam puszczają z podniecenia, a tutaj kwitujecie, że bez znaczenia?
Masz wyreżyserowany chaos, za który płacisz. Jak politycy na świecie "opanują" ten burdel to w nagrodę sobie podniosą pensje o 500% i napiszą od nowa konstytucję, by było łatwiej im skrócić nam łańcuch
No ta, od 15 lat reptilianie przejmują kontrolę nad światem, coś im się przeciąga.
Pojedyncza śmierć to tragedia, a milionów to już statystyka towariszcz. Reptilian szukaj w innym wątku.
Wiadomo , ze dzisiaj każdy liże chiński tyłek .Wystarczy wspomnieć piłkarza Ozila , który wypowiadał się o losach ugorów w chinach .W zamian za to nie mógł się już pokazać na boisku w barwach Arsenalu. Chyba tylko Trump miał jaja się im postawić , ale to już watek na temat polityczny.
To nie tak. Badali parę wariantów i akurat któryś z kolei okazał się gorszy dla nas. Ten xi i inne poprzednie nie okazały się być groźne
Obyście tak chłopy nie skończyli.
https://tvn24.pl/swiat/koronawirus-w-austrii-johann-biacsics-nie-zyje-lider-ruchu-antyszczepionkowego-zmarl-na-covid-19-5505962?fbclid=IwAR2zcu654N7VElh9_x7zo38avGJYZWTiMZU1rtAhNCp_10hTJTYolBaCr48
Oficjalnie zostanie uwzględniony w statystykach jako ofiara korony. Ale ja wiem lepiej
JA WIEM LEPIEJ.
Klasyka.
Rozumiem ignorowanie szczepienia ale sprawdzonych latami leków? Nie zależało mu na życiu
Skończę to skończę. Nie zamierzam się z tego powodu uśmiercać za życia. Jprd, skąd się biorą takie wełnioki jak Ty?
Jest taki program na TLC o ludziach otyłych. Prowadzi go dr. Younan Nowzaradan. Bywali tam ludzie którzy go nie słuchali, upierali się przy swoich uprzedzeniach i mówili, że będą się leczyć z otyłości na własnych zasadach. I umierali niestety :(
Obawiam się, że dla pewnej grupy ludzi covid może doprowadzić do tego samego. Ale Oni są mądrzejsi, wszak umrą na własnych zasadach ....
Przecież ten typ to ewidentny szur, zapewne od lat wyznawał medycynę alternatywną i nie wierzył normalnym lekarzom. No ale nagłówek się liczy "naczelny antyszczep kopnął w kalendarz", a to że to był świr tego nikt nie napisze :P Od razu mi się przypomina środek dla koni który brał według liberalnych mediów Joe Rogan, a jak się okazało środek był dla ludzi i to na receptę, a przepisany był przez normalnego lekarza, jak reszta leków którą brał :P No ale większość idiotów wzięła to z połykiem za 100% prawdę, wszak CNN nie kłamie :P Tak się właśnie steruje masami, wystarczy czegoś nie dopowiedzieć i narracja kompletnie inna.
Szacunek mirko81 musi działać w obie strony. Ja nikomu nie zabraniam się szczepić i nie próbuję utrudnić życia tym, że sam się czegoś obawiam. Gdybym uważał, że mi coś grozi ze strony tego wirusa to bym poszedł się zaszczepić i tyle, ale nie wciskał bym tego na siłę innym, a że na osobę bez przewlekłych chorób w moim wieku działanie tego wirusa jest znikome wg badań, to nie zamierzam się szczepić. Niestety niektórym zdarzyło się przechorować ciężko i myślą, że daje im to podstawy do naciskania na innych, bo bez tego ich zabezpieczenia nie będą działać.
Ale zrozum ,że możesz tego wirusa przenieść na ina osobę która nie ma takiej odporności jak Ty. Sczepienie nie chroni przed zakażeniem , czego sam jestem dowodem. Mimo to daje kilkadziesiąt procent szansy na to, że jednak go nie złapiesz i nie przeniesiesz. Gdyby miliony myślących jak Ty spojrzało by na sprawę inaczej to może wreszcie przenoszenie też udało by się zminimalizować. A Ty gdybyś patrzył na więcej niż na czubek własnego nosa to byś zrozumiał Ty cholerny egoisto.
Ja się nie boję , mnie nic nie zagraża. Typowe myślenie egoistycznego durnia.
No właśnie widać jak ogranicza zarażenie w najbardziej wyszczepionych krajach. Teraz jest narracja, że chociaż się umiera z czystym sumieniem, że zrobiło się wszystko co możliwe. Nie nadążasz.
Edit. Zresztą ciebie tchórzu obchodzi, że przez waszą paranoje ludzie potracili pracę i środki do życia? Nie, więc zamilcz hipokryto.
Mimo to daje kilkadziesiąt procent szansy na to, że jednak go nie złapiesz i nie przeniesiesz
No to vs delta która teraz dominuje to bajka na resorach
Pamiętam jak podawali kiedyś że w jakimś kraju jedne chłopak się przekręcił na covida. Potem okazało się że miał jakąś tam ciężką przewlekłą chorobę ale że przy okazji złapał covida to wpisali że zmarł na covida. Ale ten szczegół w niektórych newsach pominięto.
Nowa Zelandia -Przykład w jaki sposób można manipulować statystykami covid .Typ zmarl w wyniku postrzału , ale ze przy okazji miał pozytywny wynik testu na covid to został uwzględniony w statystykach jako ofiara covida.
Mam coś dla was covidianie. Może jak zobaczycie sobie oficjalny raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (który dotyczy wyłącznie Polski), w którym są zawarte informacje o wszystkich na ten moment potwierdzonych NOP'ach zrozumiecie w końcu, dlaczego niektórzy ludzie nie chcą się szczepić.
Jest tu wiele szczegółowych informacji takich jak płeć, wiek, czas, po którym doszło do powikłań, rodzaj powikłania, informacja o hospotalizacji oraz, czy dana osoba przeżyła.
https://www.pzh.gov.pl/serwisy-tematyczne/niepozadane-odczyny-poszczepienne-covid-19/
Trzeba zejść trochę na dół i będzie link do pobrania. Miłej lektury ;)
Via Tenor
Ogółem do dnia 15 listopada 2021 r. zarejestrowano 16 113 NOP, natomiast wykonano łącznie 39 905 294 szczepień. NOPy stanowią ok. 0,05%.
PRZY CZYM
NOP poważno-ciężki to około 15% z tych 0,05%
hahah zabawny misiu-pysiu. Lekkie odczyny to ból w miejscu wkłucia czy tez niewielka temp ;) Naturalna kolej rzeczy przy odpowiedzi immunologicznej. Przejrzałem sobie "ciężkie" nopy i faktycznie, udar mózgu tydzień po szczepieniu biorąc pod uwagę że szczepimy połowę populacji nie miał sie prawa zdarzyć ze statystycznego punktu widzenia. Uwielbiam jak osoby nie będące w temacie niezdrowo się podniecaja rzeczami o których nie maja absolutnego pojęcia.
Zabawni to wy jesteście. Tutaj nie chodzi o ilość, a o sam fakt wystąpienia poszczególnych powikłań. Myślicie, że ci ludzie, którzy doznali powikłań nie myśleli o tym, że dotyczą one ułamka procenta i ich to nie spotka? Poza tym to są tylko zgłoszone i potwierdzone przypadki, więc to nie jest wszystko. Moja 25 letnia kuzynka z drugiego końca Polski 20 minut po szczepieniu była reanimowana, bo dostała takich drgawek, że nie mogła samodzielnie oddychać, a jej przypadek nawet nie został zgłoszony, bo rodzina była zbyt przejęta jej zdrowiem, żeby w ogóle o tym pomyśleć.
No ale jak chcecie, to się szczepcie. Nic mi do tego. Skoro ciężkie powikłania dotyczą tylko małego ułamka, to może wam się poszczęści i nawet po 10 dawkach nic wam nie będzie.
Zdajesz sobie sprawę, że powikłania mogą wystąpić po każdej szczepionce?
Porównywałeś w ogóle odsetek tych przypadków z odsetkiem ciężkich powikłań po samym covidzie? Bo jeśli dobrze widzę szansa na to, że zejdziesz na covid wynosi 2 procent. To 40 razy większa, niż powikłania po szczepieniach. I prawie 400 że będziesz mieć coś więcej, niż ból po iniekcji,
Moja 25 letnia kuzynka z drugiego końca Polski 20 minut po szczepieniu była reanimowana, bo dostała takich drgawek, że nie mogła samodzielnie oddychać, a jej przypadek nawet nie został zgłoszony, bo rodzina była zbyt przejęta jej zdrowiem, żeby w ogóle o tym pomyśleć.
I DETECT BS!
A czy ty zdajesz sobie sprawę, że jeszcze nigdy w historii po żadnej szczepionce nie było tylu powikłań, co w przypadku szczepionek na covida? Zdajesz sobie sprawę, że w skali swiatowej jest tego gigantyczna ilość?
Poza tym to nawet nie są wszystkie przypadki powikłań z Polski, bo zgłaszanie ich w naszym kraju jest bardzo trudne. U nas nie wystarczy, że zgłosi to pacjent lub jego rodzina. NOP'a w Polsce musi złożyć lekarz, który zajmował się danym pacjentem, a ci nie zawsze są chętni aby to zrobić, bo każdy taki pacjent z NOP'em idzie na jego konto. No i jakby tego było mało same szczepionki na covida są nieskuteczne, bo nawet nie hamują transmisji wirusa, więc szczepienie się tym badziewiem nie ma najmniejszego sensu.
Nie mam nic do prawdziwych szczepionek, które wyeliminowały bardzo wiele groźnych chorób. Niestety te na covida są ich całkowitym zaprzeczeniem.
że jeszcze nigdy w historii po żadnej szczepionce nie było tylu powikłań, co w przypadku szczepionek na covida?
Jakieś źródła?
Poza tym to nawet nie są wszystkie przypadki powikłań z Polski, bo zgłaszanie ich w naszym kraju jest bardzo trudne.
To zdecydujcie się, czy wszystko idzie na konto covidu, czy jego rejestracja jest bardzo utrudniona. Z jednej strony piszecie przecież, że nie ma tylu przypadków bo do karty wpisują byle co, a z drugiej jak skomplikowane to wszystko jest.
szczepienie się tym badziewiem nie ma najmniejszego sensu.
patrząc na proporcje osób zaszczepionych/nie w hospitalizacji można się jednak nie zgodzić.
Jeden z polityków wzajemnego kółka adoracji, powiedział kpiąco na YT ,że Polska to bardzo zdrowy kraj i że te statystyki są mówiąc lekko zaniżane. Film wklejalem ale YT go usunął. Niedzielskiego nazywał tam ministrem śmierci. Więc mysie pysie nie wierzcie zbytnio, że tak mało. Ale reklamy sobie inaczej nie zrobią. Chyba to był Braun czy jak mu tam
Jakieś źródła?
Ciężko jest teraz znaleźć źródła, kiedy od 2 lat panuje gigantyczna cenzura i wszystko, co szkodzi propandemicznej narracji jest z internetu usuwane lub ukrywane przez wyszukiwarki. Generalnie wystarczy śledzić coś wiecej niż tylko mainstreamowy ściek, żeby wiedzieć co się dzieje.
To zdecydujcie się, czy wszystko idzie na konto covidu, czy jego rejestracja jest bardzo utrudniona. Z jednej strony piszecie przecież, że nie ma tylu przypadków bo do karty wpisują byle co, a z drugiej jak skomplikowane to wszystko jest.
Przecież to są 2 różne rzeczy. Zgona "z powodu covida" nie trzeba nigdzie zgłaszać, bo wystarczy, że dana osoba miała w chwili śmierci pozytywny test i jest z góry uznawana za osobę, która zmarła na covida nawet jeśli nie miała jakichkolwiek objawów. Z kolei zgłoszenie NOP'a jest maksymalnie utrudniane, bo nie dość, że szkodzi to proszczepionkowej narracji, to na dodatek tracą na tym sami lekarze. W przeciwieństwie do wpisywania zgona na covida osobom, które na niego nie chorowały, co daje lekarzom spore premie.
patrząc na proporcje osób zaszczepionych/nie w hospitalizacji można się jednak nie zgodzić.
Według tego, co niedawno ogłosił Niedzielski umierający na covida to w 20-30% osoby zaszczepione, więc różnica jest marginalna. Zaraz jak wkroczy Omikron może się okazać, że te pseudo szczepionki w ogóle nic nie dają.
Rozumiem, że o cosezonowych szczepieniach na grypę nie słyszeli?
Nie Niedzielski, tylko konfederacja na twitterze.
Według danych Ministerstwa Zdrowia z 5 listopada "od momentu rozpoczęcia szczepienia drugą dawką" przeciw COVID-19 zmarło w Polsce 41 495 osób (resort nie podaje daty; z analizy danych resortu prowadzonej przez Michała Rogalskiego wynika, że informacje o podanych drugich dawkach publikowano od 19 stycznia). Liczba zgonów wśród zaszczepionych wszystkimi wymaganymi dawkami po upływie 14 dni od przyjęcia ostatniej wyniosła 1250 osób - czyli 3,01 proc.
Jak wirus przez kolejne lata zmutuje, to i 2 kolejne szczepionki nie dadzą mu rady. Nie zmienia to tego, o czym napisałem wyżej.
Dwukrotne powołanie się na konfederację bez sprawdzenia źródła i danych. Dzięki za wyklarowanie z kim mam przyjemność rozmawiać. bye bye
Lol ognisty się kolejny raz skompromitował, tym razem nie rozumiejąc tego co sam zalinkował xD
To musi być bardzo młody osobnik, który w ogóle nie wie jak działają szczepionki ogółem i nie ma zielonego pojęcia o tym, że temperatura etc to jest normalna odpowiedź organizmu. Na pewno też nie ma dzieci bo gdyby miał to dopiero by się dowiedział co to nopy po szczepieniach np na świnkę.
A już w ogóle totalna kompromitacja i żenada z niedzielskim xD Cały czas antyszczepy negują to co mówi ten człowiek że kłamie i gada głupoty a później taki jeden czy inny cwierćmózg powołuje się na wyrwane z kontekstu dane Niedzielskiego, że niby potwierdzają ich tezy lol xD
Ciężko jest teraz znaleźć źródła, kiedy od 2 lat panuje gigantyczna cenzura i wszystko, co szkodzi propandemicznej narracji jest z internetu usuwane lub ukrywane przez wyszukiwarki. Generalnie wystarczy śledzić coś wiecej niż tylko mainstreamowy ściek, żeby wiedzieć co się dzieje. - > tak jak myślałem, materiał dowodowy został wyciągnięty z pomiędzy dwóch półkolistych różowych struktur o temp 36,6
wilqu powinienes dopisac ze niedotlenionych bo jeszcze ktos pomysli ze ci o mozg chodzilo :)
To jest jedna z lepszych tragikomicznych konwersacji, jakie czytałem ostatnio
20-30% to wciąż 3,3-5 razy mniej zgonów, zakładając że zaszczepionyvh jest mniej więcej połowa mieszkańców Polski.
Pietrus juz sie spotkalem z kilkoma opiniami lekarzy, ktorzy twierdza, ze czesc ciezkich przypadkow osob zaszczepionych wynika ze sfalszowanych certyfikatow.
No tak, bo notorycznie występujące zapalenie mięsnia sercowego u osób poniżej 30 roku życia to jest tylko wzrost temparatury i ból po ukłóciu xD
Wiedziałem, że będziecie próbowali naciągać fakty, ale że dosłownie każdy z was pokaże kompletny brak umiejętności czytania ze zrozumieniem którego uczą w podstawówce, to się nie spodziewałem. Zobaczymy, czy nadal będziecie się tak śmiać za kolejne kilka lat, kiedy będziecie oszprycowani wuj wie ile razy, a wirusik nadal nie będzie sobie z tego nic robił.
Przypominam tylko, że według rzadów, mediów i producentów tego preparatu 2 dawki miały załatwić sprawę, a dzisiaj już część z was jest po 3 dawkach, szykuje się na 4, a wirus jak miał tak nadal ma w dupie te pseudo szczepionki.
No tak, bo notorycznie występujące zapalenie mięsnia sercowego
Żebyście zdali sobie sprawę z jakim przypadkiem szura, foliarza i kłamcy macie do czynienia, kilka statystyk.
Do tej pory na ponad 200 mln szczepień zanotowano około 300 przypadków ZMS
W przypadku powikłań po Covid 19 jest to 20 osób na 100 tysięcy zachorowań
Innymi słowy przyrównując dane do szczepień, jest to 40 000 osób na 200 mln przy c19 i... 300 osób na 200 mln po szczepieniach.
Zaiste po szczepionkach jest to "notoryczne".
A ty wiesz geniuszu, że to nie jedyna przypadłość? No ale co tam, skoro was to nie dotyczy, to dla was jest to tylko mały promil. Zobaczymy co bedziecie gadac jak spotka to kogos z waszego otoczenia, co przy coraz częstrzym szprycowaniu jest coraz bardziej prawdopodobne.
Ja tam nie zamierzam się truć tym syfem, ale jak tak bardzo wam on smakuje, to droga wolna. Zabawnie będzie jak za rok-dwa na jaw zaczną wychodzić powikłania długoterminowe, których na ten moment nikt nie zna, bo było za mało czasu na testy i badania. No ale po co je robić, skoro miliony baranów dobrowolnie zgłosiło się do bycia beta-testerami produktu warunkowo wypuszczonego na rynek i jeszcze nie bierze za to żadnej opłaty.
Wiedziałem, że będziecie próbowali naciągać fakty, ale że dosłownie każdy z was pokaże kompletny brak umiejętności czytania ze zrozumieniem którego uczą w podstawówce,
Wpadłem tylko na moment żeby się dowiedzieć, w którym miejscu jest dokładnie to czytanie bez zrozumienia. Bo z tego co widzę to bardzo ładnie zostałeś wypunktowany. Nie umiesz podać swoich źródeł, a jak już podajesz, to wykazują one dokładne przeciwieństwo tego, o czym mówisz.
Czy forumowe szurki juz biora przyklad z naczelnego szura Austrii i zaczynaja sie leczyc dwutlenkiem chloru i chlorkiem sodu?
To co zrobił ten koleś, to jest akurat szczyt debilizmu. Ja w razie zachorowania będę leczył się tak samo jak w przypadku grypy, czy mononukleozy, którą miałem 16 lat temu, czyli będę brał normalne leki na zbicie gorączki itd. W ostateczności pozostanie amantadyna, która bardzo wielu ludzi wyciągnęła z bardzo ciężkiego stanu i w przeciwieństwie do tych pseudo szczepionek jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Amantadyna nigdy nikomu nie zaszkodziła - listę skutków ubocznych napisał na kolanie Bil Gejts pod dyktando Sorosa, tak dla zmyły:
https://www.webmd.com/drugs/2/drug-750-1868/amantadine-hcl-oral/amantadine-extended-release-oral/details/list-sideeffects
nikomu nie zaszkodziła
I kolejny raz kompromitacja i wychodzi, że zwykły kłamca.
Bardzo często pacjenci zgłaszali, że lek powodował czerwone plamy na skórze (sinica marmurkowata) oraz obrzęk kostek.
Często zgłaszano skutki uboczne obejmujące: bóle głowy, bóle mięśni, utrudnione kontrolowanie ruchów, utrudnione zasypianie, koszmary nocne, nadmiernie pozytywny nastrój, uczucie nerwowości, lęk, depresję, omamy, uczucie zmęczenia, spadek koncentracji uwagi, przyspieszone lub nieregularne bicie serca, spadek ciśnienie krwi przy wstawaniu z pozycji leżącej mogące prowadzić do omdleń lub zawrotów głowy, utratę apetytu, suchość w jamie ustnej, zaparcia, zaburzenia mowy, zaburzenia widzenia, samopoczucie choroby, pocenie się.
Niezbyt często zgłaszano niewyraźne widzenie.
Rzadko u pacjentów odnotowano: wysypkę, dezorientację; splątanie; zaburzenia psychiczne obejmujące uczucie paranoi, utrudnione poruszanie się, drżenia, złośliwy zespół neuroleptyczny (mogą również pojawiać się sztywność mięśni i uczucie gorąca); biegunkę; spadek ostrości wzroku; pieczenie i zaczerwienienie oczu; uszkodzenie rogówki; obrzęk rogówki, utratę kontroli pęcherza
moczowego (mogą także występować nagłe parcie na pęcherz lub utrudnienia w oddawaniu moczu).
Bardzo rzadko dochodziło do: zmian w wynikach badań krwi opisujących funkcjonowanie wątroby, zaburzeń czynności serca powodujących obrzęk kostek i/lub duszności, nadwrażliwości na światło, spadku liczby białych krwinek zwiększającego ryzyko zakażeń.
Przyjemnej terapii, jakby coś wygodnego łóżka i żeby ci rurki nie wadziły.
koszmary nocne, nadmiernie pozytywny nastrój, uczucie nerwowości, lęk, depresję, omamy, uczucie zmęczenia, spadek koncentracji uwagi, przyspieszone lub nieregularne bicie serca,
Ej, takie efekty uboczne nie sa zle, po amfie jest podobnie!
Ogólnie podziwiam, że aż tak boicie się tego wirusa. Ale nie boicie się, powrotu ospy prawdziwej. A raczej wykorzystania jej, jako broń biologiczna. Ruskie mają tego tony, ktoś kto ma dostęp, i umiejętności, może przywrócić ospę prawdziwą w obieg. A przypominam, że na ospę prawdziwą, szczepień nie ma od dawna. A aktualnie szczepionki z USA, nie są za fajne.
Baa jest nawet ksiazka na faktach o tym. Laboratorium Childa i Prestona.
A czy ktokolwiek wspominał, że nie boi się innych wirusów? Oczywiste jest, że są groźne. Różnica polega na tym, że ospa którą wymieniłeś jest względnie pod kontrolą. A to, że ktoś tam gdzieś tam może ją wypuścić, to argument totalnie wyrwany z kontekstu.
Ciekawe czy jakiś forumowy gwiazdkowiec lub wysoko lewelowiec który sieje tutaj propagandę i wiarę w koronawirusa od prawie dwóch lat tak samo jak w głównym przekazie medialnym ma w rodzinie kogoś ze służby zdrowia lub sam jest takim pracownikiem i czerpie z tego korzyści.
Ale cieszcie się się z tego koronawirusa bo dzięki temu od prawie dwóch lat nie możecie zachorować na sezonową grypę bo tylko koronka teraz istnieje, a ta ma śmiesznie niską śmiertelność przy dotychczasowej grypie :)
Jeśli chodzi Ci o comiesięczną wypłatę to tak,pozwól że Cię uświadomię - ludzie dostają pieniądze za ciężką robotę :)
I przyznam że w obecnej formie to ja podziękuję za taką rekompensate finansową jeśli muszę się przebierać o 2 w nocy i obsługiwać kolejnego "mundrego" jak Ty misia który zrobił się niebieski przez duszność.
mnie powiedzieli, ze jak napisze jeszcze 400 do konca roku to putin wypusci moja siostre z lochu
Ja za bycie miłym dla plomby do końca roku, zostanę redaktorem naczelnym GOL .
Soros mi płaci szeklę od posta, a Gates obiecał, że dostanę nowego Windowsa za darmo.
Jakis mundry inaczej wklejal kilka dni temu njusa o slowenskiej pielegniarce.
Zarowno ja, jak wielu tutaj wiedzialo ze to kolejny fake news ale dla rozwiania obaw tym zakreconym przez roznej masci szurow zapodam lika, ktory rowieje ich obawy :)
Czyli gdybym się zapisywał na trzecią dawkę, to nie mówić, że chcę Moderne z trójką?
Swoją drogą tak rykłem, jak to parę dni temu przeczytałem...
Do dziś pamiętam "pałeczkę RNA", w oryginale.
Ludzie prawią mądrości, że po co uczyć się w szkole budowy pantofelka i co to są chloroplasty. No właśnie, k*, po to.
Żeby później umieć napisać chociaż fake newsa bez błazenady.
Swoją drogą, żona działa w laboratorium badawczym, sekwencjonują te szczepionki na potęgę (zlewki), bo wykorzystują pozostałości do badań na komórkach. To może sobie zrobić dowolny bieda-instytut z paliatywnym grantem badawczym. To samo robi tysiące laboratoriów na całym świecie, w krajach, które konkurują z Zachodem. Jakby jacyś Chińczycy, Rosjanie, Koreańczycy, wreszcie i Brytyjczycy znaleźli choć jedną ściemnioną sekwencję, to roznieśliby na strzępy producenta takiej szprycy. Dzień później wiedziałby o tym każdy, bo konkurencja nie śpi.
Ale jak się nie ogarnia podstawowych praw konkurencji, rynku itp. to wówczas globalne spiski wydają się mądre.
To jest wręcz zadziwiające, jak wielu jest debili wierzących w randomowe newsy z internetu.
Sami wietrzą spiski, ale do łba nie przychodzi możliwość, że komuś może zależeć na położeniu szpitali w europie przez propagowaniem takich gównowpisów, w który uwierzy każdy głuptak z dostępem do neta, co po przeczytaniu 2 wpisów jest najmądrzejszy we wsi.
Odkąd wirus jest każdego dnia w naszym życiu podają liczbe przypadków i zawsze jacyś specjaliści dodają, że jest to 1\5 faktycznych przypadów.... gdzie liczby często pokazywały przez dwa lata dni powyżej 20 tys przypadków.
Według danych Polacy przyjeli już 41,5 miliona dawek szczepionki .
Według badaczy załączam cytat z badania -
Zespół naukowców, wśród których był Sette, przeprowadził badania określające poziom czterech składników pamięci immunologicznej u ozdrowieńców: przeciwciał, limfocytów T, cytotoksycznych limfocytów T (nazywanych także ,,limfocytami T zabójcami”) oraz komórek pamięci, czyli limfocytów B. Stwierdzono, że wszystkie te parametry utrzymywały się na wysokim poziomie przez co najmniej 8 miesięcy po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2.
Jednak układy odpornościowe różnych osób mogą reagować bardzo odmiennie. Dlatego u około 90% badanych odporność immunologiczna przeciwko koronawirusowi istniała do ośmiu miesięcy po zakażeniu, ale u pozostałych 10% zakażonych już nie zauważono tak silnej odpowiedzi immunologicznej.
Istnieje też możliwość , że częśc ludzi uzyska stałą odporność po przechorowaniu ....
Sumując te wszystkie liczby wychodzi mi że już nie powinno być ludzi , którzy mogli by zachorować , wyszczepione masy , przechorowały miliony....
Istnieje też możliwość , że częśc ludzi uzyska stałą odporność po przechorowaniu ....
Sumując te wszystkie liczby wychodzi mi że już nie powinno być ludzi , którzy mogli by zachorować , wyszczepione masy , przechorowały miliony....
Ja tak kiedyś podobnie wspomniałem to mnie w tedy zbesztano.
No cóż , po nowych obostrzeniach ta cała padnemia to jakiś wymyślony twór...
4 fala grzmią media , rekordy , czarne wskaźniki.... i nagle obostrzenia ... zakaz lotów do ZIMBABWE.... kto tam lata z Polski :P
Ograniczenia na komuni ... taki ważny niby temat a tak po macoszemu traktowany .
Z obostrzeniami jest taki problem, że są martwe już od dłuższego czasu.
Zdawaliście sobie sprawę, że restauracje i puby mogły mieć tylko 75% obłożenia? Nie wiem czy ktoś to respektował. Chyba tylko fastfoodowe sieciówki miały stoliki zablokowane.
Ostatnio jak próbowałem coś zjeść w Macu to obłożenie było raczej 150%. Nie mam paranoi (wiem że wolf uważa inaczej), ale serio, odpuściłem...
A teraz wprowadzają znowu limity i paszporty bez ŻADNEJ PODSTAWY PRAWNEJ. Każdy pieniacz antyszczep mógłby pozwać przedsiębiorcę za odmowę obsługi i wygrać.
.
Najbardziej to mnie śmieszą w tej pandemii maseczki. Pierw Szumowski powiedział, że nic nie dają. Potem powiedział, że dają. Na stronie MSZ było podane, że przyłbice chronią równie skutecznie, potem powiedzieli, że nie chronią wcale xD -
Elity noszą maski tylko publicznie, gdy nie ma kamer każdy zdejmuje, to samo reszta społeczeństwa, w takim Lidlu jestem jedyny bez kagańca, a gdy pójdę do pracy, gdzie przewijają się dziesiątki osób, nawet jedna osoba nie założy.
Ostatnio jakiś ekspert w radio powiedział, że maseczki w sumie niewiele pomagają, ale ich obecność nie pozwala nam zapomnieć o pandemii panującej wokół xD
Dobrze, że już personel nie zwraca uwagi na ich brak, ostatnio nawet chodzę do lekarza bez kagańca, każdy na mnie dziwnie patrzy, ale nikt nic nie mówi.
PS. Nie, nie jestem koronasceptykiem, jestem po dwóch dawkach szczepionki, kwestionuje tylko sens maseczek, gdyż uważam, że taka szmata wyjęta z brudnej kieszeni więcej szkodzi niż pomaga.
gdyż uważam, że taka szmata wyjęta z brudnej kieszeni więcej szkodzi niż pomaga.
Bardzo mozliwe. Dlatego nalezy uzywac maseczek, a nie szmat i trzymac je w miare sterylnych warunkach, a nie w kieszeni.
Niby tak ale od prawie dwóch lat nie byłem przeziębiony (oprócz covida). Więc albo wirus i szczepionki są tak agresywnymi bydlęciami że nie dopuszczają do mnie niczego innego albo ta szmata z kieszeni wyhodowała sobie jakiegoś gronkowca, który robi to samo albo maseczki faktycznie chronią przed zarażeniem. Nawet te wymemłane z kieszeni.
Dla mnie noszenie maseczek stało się też kompletnie niezrozumiałe. Ludzie noszą byle jakie i byle jak. Klasyczny przerost formy nad treścią. W moim przypadku noszenie maseczek zakończyło się zapalnymi chorobami oczu (międlenie gorącego powietrza).
Glapinski jeszcze napisz nam jakie ty masz doswiadczenie zawodowe lub naukowe w temacie filtracji powietrza, lub filtracji ogolnie? Bo widze ze kolejny ekspert sie pojawil, ktory wyciaga rewelacje "naukowe",
Największa parodia jest z maskami w szkołach, wszędzie ludzie mają już wyrąbane jak kto je nosi, a tam jak nie założysz na nos to nauczyciele reagują jakbyś kogoś zamordował. Nawet napić się na przerwie nie możesz. Doszło do sytuacji, że sale lekcyjne przypominają bardziej stołówkę. Oczywiście jeśli w ogóle te lekcje się odbywają, bo coraz więcej klas uczy się zdalnie, w tym ja na przykład (na szczęście chwilowo). A tak narzekali, że to szkoły roznoszą najbardziej wirusa, zdalne części uczniom wprowadzają, a słupki zarażeń i tak coraz bardziej w górę. Tak, to na pewno wszystko przez nas było.
Elementarne podstawy higieny jeszcze nikogo nie zabiły.
Rok temu odwiedziła nas osoba, która jak się okazało, była chora i zaraziła całą rodzinę tego dnia. U nas siedziała w masce (przez większość czasu) my też, okna otwarte. Staliśmy w pewnej odległości od siebie. Nic, testy negatywne u nas.
Jeśli ktoś jest brudasem i fleją, to nie tylko maseczka będzie problemem, ale gacie i podkoszulka również. Zawsze starałem się mieć bardzo rozsądny dystans do tego i naprawdę nie widziałem potrzeby noszenia namordników w parkach, czy idąc samemu na ulicy. Zakładam w zamkniętych pomieszczeniach i specjalnie się nad tym nie zastanawiam. Jak siedzę w firmie sam, przy biurku, to ściągam. Jak coś do kogoś mówię, zakładam.
Powiem tak: nie śledzę nawet tego, jakie są obecnie ograniczenia i obostrzenia. Założenie maski na te 30 minut w poczekalni u lekarza, czy chwilowo w aptece nie jest obciążające. Rozumiem że drugiej strony osoby, które muszą nosić je cały dzień, bo kontaktują się z innymi. Rozumiem, że to może nie być przyjemne. Sam również nie lubię tego nosić przez długi czas. Natomiast w całej reszcie przypadków nie chodzi o to, żeby maseczkę traktować jako symbol walki z pandemią, tylko używać jej mądrze, w bardzo specyficznych sytuacjach.
To jest pewne narzędzie, które mądrze wykorzystane, może pomagać. Natomiast jak najbardziej zgadzam się z Wami, że ogólnie jest to farsa, bo wiele osób nie umie i nie wie, po co te maski są. Dzieciory w klasach potrafiły się nimi wymieniać, bo maseczka kolegi miała ciekawszy wzorek XD.
W Polsce jest inny problem, ogniska domowe. Niemalże cała trzecia fala to fala przynoszona do domów rodzinnych, a to przez dzieci, a to innych domowników. Czyli do miejsc, w których czujemy się najbezpieczniej, przez osoby, którym ufamy. Przy czwartej fali jest to samo. Dlatego właśnie zachowywanie zasad higieny poza domem może nam pomóc, ale jak już ratlerek trafi pod strzechy to pozamiatane.
A swoją drogą, ciekawy przykład działania szprycy w praktyce. U żony w pracy, ponad tydzień temu był przypadek C19. Uczciwie powiem, że zachorowała tam osoba zaszczepiona. Położyło ją dość mocno, jak taka porządna grypa, a przyszła do pracy de facto chora. Spędziła wśród ludzi około 6 godzin, siedząc z wieloma osobami w ciasnej kanciapie, dodatkowo przedstawiala wyniki pracy i dużo tego dnia musiała wykładać - musiała więc dużo mówić, co ma znaczenie w rozprzestrzenianiu sie aerozoli. O kaszlu nie wspomnę. Miała potwierdzone zakażenie dwoma różnymi testami. Nikt też wówczas maseczek nie miał. Cały zespół został wysłany na półtora tygodnia do domu z poleceniem przetestowania się po tym czasie. Ani jedna z dwunastu osób, które tego dnia miały bezposredni i długi kontakt z zakażoną nie miała pozytywnego wyniku testu. Wszystkie były zaszczepione. Tak więc w tym wypadku wyglądała transmisja wirusa od zaszczepionych do zaszczepionych.
Ja tej jesieni i zimy zamierzam w ogóle zrezygnować z kagańca, zobaczymy czy dostanę jakiś mandat lub czy mnie wyproszą z jakiegoś miejsca.
"Jakis mundry inaczej wklejal kilka dni temu njusa o slowenskiej pielegniarce."
Wy tymi postami dopiero ludzi utwierdzacie w spiskach. Idealny przykład do siania informacji i dezinformacji. Kilka ameb to łyknie, a jeden na 200 mundry to obali. Nie żeby ludzie, aż tak głupi byli, bo prostu zabiegani, a weryfikacja każdej informacji zabiera mnóstwo czasu, Podręcznikowy wręcz przykład do zaśmiecania Internetu gdybym chciał prowadzić konspirację, tak jak politycy tworzą problem i go sami rozwiązują, mając się za bohaterów.
Nie jest problem mając morze forsy prowadzić coś takiego. Jakby to rzec, jesteście w systemie
Nie żeby ludzie, aż tak głupi byli, bo prostu zabiegani, a weryfikacja każdej informacji zabiera mnóstwo czasu
Tyle, ze Ty nic nie weryfikujesz. Wybierasz wiadomosci, ktore wpasowuja sie w Twoja retoryke i jazda.
Nic nie wybieram z mojej retoryki. Wklejam przeciwną, bo po cholerę kopiować coś z drugiej strony, jak inni to robią?
I nic nie weryfikuję, bo nie mam na to czasu. O czym już pisałem..,.. więc nie przynudzaj.
Lol głupszego usprawiedliwienia i wodolejstwa dawno tu nie było. A fakt jest taki, że rozpowszechniasz fake newsy, ludzie mają z ciebie polewkę, nikt nie traktuje na poważnie tego co piszesz a ponadto wychodzi że wklejasz to sam dla siebie. No i jeszcze jedno - świadome rozpowszechnianie fake newsów przekładających się na szkodzenie społeczeństwu jest karalne, po prostu abyś wiedział i miał czas się przygotować :]
Omikron, to jest popierdółka, a nie kiler. To jest prawdziwy kiler. W rok uśmierca więcej ludzi, niż koronka podczas całej swojej dotychczasowej działalności.
I ja się pytam, gdzie są obowiązkowe maski antysmogowe i zakaz wychodzenia z domów, wszakże smog, w przeciwieństwie do korony, stanowi największe zagrożenie właśnie na zewnątrz?
PS. Po Omikronie kolejny wariant proponuję nazwać Obajtek. Jakoś mi się tak skojarzyło z polskim potentatem mieszkaniowym.
To jest dramat, wspominałem o tym powyżej. Jak sie z tym walczy? Nijak, mldy idą na ratlerka.
Ty się lepiej zapytaj, czemu w 21 wieku ludzie wciąż palą śmieciami, czemu mimo dofinansowań nie zmieniają śmierdzącego i szkodliwego dla zdrowia sprzętu na nowy i czemu większość ma wywalone, bo dobro społeczeństwa w ogóle nie ma dla nich znaczenia. Analogia do łamania jakichkolwiek zasad i ich olewania w obecnej sytuacji epidemiologicznej mocno wskazana. Może najdzie cie refleksja. Chociaż wątpię.
Czemu nie zmieniają? Rozpieszczony jak bachor. Bo forsy nie mają, bo się ich okrada, podnosi podatki i pieniądze idą na twojego ratlerka.
Problem smogu istniał długo przed c19, postaraj się bardziej inteligencie od fake newsów, szczepionek które są antybiotykami i pielęgniarek od spisków. Jak nie mają forsy to po to są dofinansowania. Ale trzeba chcieć i nie myśleć wyłącznie o swoich 4 literach. Za głupotę jednostek płacą później wszyscy. Ale ty tego nie rozumiesz i obawiam się, że nigdy nie zrozumiesz, dopóki ciebie bądź kogoś bliskiego tobie nie spotka jakaś tragedia, wtedy może jak większość szurów i covidiotów przejrzałbyś na oczy. Ale nie życzę.
Inteligencie napisz do korporacji, żeby tyle nie żarły i rządów , by tyle nie pochłaniały pieniędzy na twego ratlerka, a może starczy ludziom na lepsze i efektywniejsze piece. Nie zapomnij też o firmach, które trują
No i mamy wypisz wymaluj komunistę. Dawaj, kompromituj się dalej, może teraz jakiś niusik o terapeucie, który odkrywa prawdę? Czy jesteś już bardzo przebudzony czy dopiero aspirujesz?
Co ty pleciesz mi tu o komunizmie? Rozpieszczony jak bachor, który obwinia o wszystko ludzi.
Może jesteś wielki filantrop i kapitalista, który jak ta z pewnego artykułu wywiozła chorego do lasu by sczezł, by nie ponosić za niego odpowiedzialności i zarabiać na kolejnym krocie. Jak nasi inni wielcy biznesmeni, którzy krzyczą gromko by tabuny Azjatów ściągać.
Można obwiniać, ludzi , że nie chcą w ścierkach na pysku chodzić, ale o wyposażenie domowe, na które ich nie stać to już gruba przesada i zakrawa na debilizm, który wychodzi z ciebie na każdym kroku. Polecam wizytę u specjalisty, może czegoś grubo dosypali do tej szprycy.
obwinia o wszystko ludzi
A kogo mam obwiniać? Zwierzęta? Co za bełkot xD Ty jesteś albo bardzo młody albo zwyczajnie coś nie wyszło xD
Polecam wizytę u specjalisty
Efekt pracy twoich specjalistów widać we wszystkim co piszesz, podziękuję xD
Ludzi obwiniasz za to, że ich nie stać??? Skisłem, a na co oni mogą decydować poza głosowaniem na kolejną ustawioną partią
Ludzi obwiniasz za to, że ich nie stać?
Nie, rośliny obwiniam. Ręce opadają xD
Skisłem
To mnie akurat nie dziwi.
poza głosowaniem na kolejną ustawioną partią
Co za bełkot xD Nie wiem, mogą wziąć się do roboty aby ich było stać zapłacić 10 proc. ceny i przestać truć innych ludzi a dodatkowo (w bonusie!) polepszyć swój stan życia?
Aha to większość leży i nic robi, bo tak wynika z twojego bełkotu.
No jeśli kogoś nie stać na uzbieranie przez ten rok/pół roku 1500 PLN na wymianę pieca (reszta dofinansowana), to owszem, moim zdaniem leży i nic nie robi. Dodatkowo to że go nie stać to jest tylko i wyłącznie jego wina - nie kosmitów, nie zwierząt, nie roślin tylko jego. Możesz tu wciskać bełkot, że przecież to nie ludzie są winni i swoje komunistyczne wysrywy o złym kapitalizmie, czy bredzenie nawiedzonego o spisku i jak to wszyscy dookoła są winni tylko nie ten zainteresowany, ale daruj sobie - tyle razy się już zbłaźniłeś, że kolejny raz nie robi na mnie wrażenia, ba, nie jesteś już nawet zabawny, stałeś się po prostu żenujący.
Lol za 1500 za pracę i wymianę , oraz sprzęt. 1500 za piec przed dofinasowaniem. Wrzucisz link do tego cuda?
Wystarczy uzbierać 1500 i od razu dokładają resztę.
Ależ wystarczy udać się na stronę odpowiedniego ministerstwa i jeśli twój dochód nie przekracza 1400 PLN w gospodarstwie wieloosobowym to dostać możesz nawet i bodaj 57 000 PLN na wymianę pieca, okien etc. Wystarczy ruszyć 4 litery zamiast wymyślać bzdury. Ale skąd ty mógłbyś o tym wiedzieć, skoro jedyne co w życiu robisz to wklejasz idiotyczne linki na forum a wolny czas spędzasz na czytaniu kolejnych teorii spiskowych szukając stron dla szurów.
Nigdzie też nie napisałem o piecu przed dofinansowaniem - naucz się czytać zanim kolejny raz palniesz głupotę.
Ależ ja wiem jak wygląda dofinasowanie i ceny, pierdolnąłeś po prostu cenę z d.... nie podając żadnego czynnika w tym wypadku, ot 1500. Czytałem , wymieniałem i tym kończę tę idiotyczną wyminę zdań
Naczelny bojownik o wolność nasza i waszą, przeciwnik szpryc i kagańców, domaga się rozwiązań rodem ze skrajnej komuny - piece za darmo, wszystko za darmo, bo od ludzi nic nie zależy.
OK piece za darmo, ale w domach na wynajem, w myśl zasady "nie będziesz miał nic i będziesz happy". Może być?
Nawiązując do tych dofinansowań na wymiany pieców .... jest to bardzo prosta sprawa ja zapłaciłem za kocioł 3 tys złotych 3 lata temu (jego wartość to około 15 tys złotych) reszte dopłaciła Unia za pośrednictwem gminy.
Trwało to wszystko rok, aczkolwiek za dużo nie musiałem zrobić ze swojej strony.
Przywieźli , wnieśli , podłączyli - śmiga do dzisiaj .... piec automatyczny , sam pali sam gasi , sam sprząta - pellet pachnie jak sosna:D
Śmieszne to jest niestety to że takie infografiki można było zdementować już w listopadzie 2020 (aka zanim Pfizer wszedł w ogóle do obiegu) a ludzie dalej wrzucają takie pierdoły.
https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/nejmoa2034577
Ja wiem że niektórzy tutaj żyją w innej rzeczywistości, ale fakty takie jak...
- szczepionka nie daje immunitetu,
- można ciężko zachorować po szczepionce,
- można umrzeć po szczepionce,
- nie wiadomo ile utrzymywały się będą przeciwciała,
- nie wiadomo czy szczepionka nie utraci skuteczności wskutek mutacji
... były wiadome od samego początku.
Co nie zmienia faktu że nie mam złudzeń że zaraz przyjdzie tu jakiś troglodyta oburzony że szczepionka nie działa na zawsze (ciekawe która działa, swoją drogą) albo że jego wujaszek się szczepił i jakimś cudem zachorował.
Jak wiadomo alex miedzy 12 godzinna sesja grania w gry, a 6 godzinna sesja ogladania filmow i seriali jeszcze sie ksztalci w kierunkach medycznych, poswiecajac sen.
Nie zapominajcie jeszcze, że jest wzorem ojca i wartości rodzinne są dla niego bardzo istotne.
Pamiętam jak niecały rok temu mówili, że szczepionka niemal w 100% gwarantuje lekki przebieg COVID (w sensie takim, że nie trafi się do szpitala). Jak wyszło każdy widzi. Dzisiaj Randy z MZ powiedział, że 25% zgonów to osoby zaszczepione (a to oficjalne dane, nieoficjalnie może być tak, że procent zgonów rozkłada się po równo między zaszczepionych, a nie)
Ta kwszyscy klamia tylko Glapinski poznal prawde!
W UK tez klamia, ze dzieki szczepieniom hospitalizacje spadly o 75%.
Ale walcz dzielnie z tym miedzynarodowym spiskiem.
Zanim powiesz, że to moje widzimisie to powtórzę: Randy z MZ powiedział dzisiaj, że 25% osób zmarłych była zaszczepiona, skuteczność szczepionki na grypę wynosi 40-60%. Taka skuteczność by nie niemal dokładnie zgadzała z procentową liczbą zgonów zaszczepionych.
Więc jeśli nawet oficjalne dane (instytucji, jaką jest MZ, która z każdej strony zachęta do szczepień) potwierdzają tak niską skuteczność w porównaniu do zapewnień jej producenta sprzed roku to mam prawo wątpić w jej skuteczność.
Na oddziałach covidowych przeważają niezaszczepieni. Ekspertka tłumaczy
Ministerstwo Zdrowia podało we wtorek, że spośród zaraportowanych 526 ofiar śmiertelnych epidemii, 386 stanowią osoby niezaszczepione. Z kolei spośród osób zaszczepionych 109 miało choroby współistniejące, a średnia ich wieku to ponad 65 lat. - Zdecydowana większość, ok. 90 proc. osób na oddziałach intensywnej terapii i pod respiratorami, to osoby niezaszczepione - tłumaczyła w programie Newsroom WP dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska. - Chciałabym wyjaśnić, że ryzyko zgonu i hospitalizacji, nawet pomimo zaszczepienia, wzrasta wraz z wiekiem i obciążeniami chorobowymi. Sama skuteczność szczepionek maleje wraz z wiekiem i to tłumaczy szczególną wrażliwość starszych osób na kontakt z wirusem- dodała.
Tak dla jasności:
1. Ilu z tych 386 niezaszczepionych zmarłych miało choroby współistniejące?
2. Jaka jest średnia wieku 386 niezaszczepionych zmarłych?
Wyglada ze Niemcy beda kolejnym panstwem po Austrii gdzie szczepionka bedzie obowiazkowa od Lutego lub Marca. Kolejny nowy Kanclerz, kolejne zmuszanie ludzi do przyjecia magicznego eliksiru. Przypadek ?
https://www.deutschland.de/en/news/coronavirus-in-germany-information
Przypadek, że najbogatsze kraje w europie z ogarniętą ekipą rządzącą robią to samo, a zaściankowe, biedne zadupia jak polska i dresy z barów w anglii się bronią rękoma i nogami?
Zawsze można słuchać znawców inżynierii genetycznej po przeszkoleniu na fejkowych artykułach z fejsa.
Tyle ze w UK masz 80% ludzi zaszczepionych 2ma dawkami. A dresy z barow latwego zycia nie maja bo miejsc w barze brak w zwiazku z ograniczeniami.
Japonia - Ludnosc 125,000,000. Zaszczepionych 42%. COVID w zasadzie przestal istniec ok 100 przypadkow
Izrael - Ludnosc 8,800,000. Zaszczepionych 68%. to samo ok 100 przypadkow
Tylko wiesz ciołku, że Japonia i Izrael zamykają granice przy każdej możliwości pogorszenia się sytuacji?
A u nas janusz z grażynką musi iść na kielonka do wujka mietka, a potem z maseczką na brodzie iść na kebsa do galerii.
Nic nie sugeruje. Widac tylko ze ilosc ludzi zaszczepionych w stosunku do niezaszczepionych nic nie zmienia. W kraju ktorym obecnie mieszkam jeszcze rok temu wszyscy sie wypowiadali ze dzieciom ponizej 16 lat nc nie grozi bo nie choruja na COVID, albo przechodza go lekko bo maja silny uklad odpornosciowy. Teraz nagle wchodzi pozwolenie na szczepienie dzieci od 5-11 lat i co sie robi? Zaklada sie dzieciom maski na buzie , zeby bylo smieszniej rzad twierdzi ze sa tylko rekomendowane ale wymaga od szkol ze bedzie to respektowane albo dziecko nie ma prawa wejsc na teren szkoly. Male dzieci maja nosic maski caly czas (klasa, przerwa, na zewnatrz i na wf-ie) podczas 6 godzinnego dnia nauki. Otwiera sie okna w klasach podczas nauki a dzieci zmuszone sa byc w kurtkach caly czas, wprowadza sie testy antygenowe dla nich. W kazdych wiadomosciach podawane sa statystyki ze najwiekesza zachorowalnosc jest w grupie wiekowej 5-11. To dlaczego nie zrobia lekcji online jesli faktycznie jest tak zle? Tylko zmuszaja dzieci do siedzenia po 6h w zimnych klasach mowiac ze to dla ich dobra. Co wiecej wlasnie przeczytalem ze rowniez zaczynaja notowac nagly skok zakazen w zlobkach (500%). Przynajmniej wiadmo ze na 5-latkach sie nie skonczy. A i jest jeszcze ta nowa odmiana. W wiadomosciach juz sa artykuly ze nowa szczepionka na nia moze byc szybciej niz myslimy.
Widac tylko ze ilosc ludzi zaszczepionych w stosunku do niezaszczepionych nic nie zmienia
Co za bzdura! Podaj jakies dane na poparcie tej teorii z 4rech liter.
I podaj karaj gdzie niby mieszkasz bo zakladam, ze na podstawie tego kraju takie cuda wypisujesz.
Dokładnie, dr inżynierii genetycznej i wspaniały reżyser Grzegorz Braun zawsze ma rację.
Szum spłukiwanej wody w toalecie da więcej rzeczowych informacji o covidzie niż ten błazen.
Poważnie, jakie trzeb mieć IQ, żeby powoływać się na Brauna XD Nawet przygłupi Dziambor słucha tego z jakąś dozą zażenowania
Hmmm, lockdown dla zaszczepionych?
https://www.thelancet.com/journals/lanepe/article/PIIS2666-7762(21)00258-1/fulltext?s=08
To teraz całkiem poważnie - czy jest sens przyjmować trzecią dawkę jeśli są wątpliwości czy obecne szczepionki działają na Omikron, a ten może niedługo zastąpić Deltę?
Pfizer twierdzi, że jego preparat działa, Moderna, że niekoniecznie...
Mam certyfikat wazny do konca czerwca i przed tym terminem raczej trzeciej dawki przyjmowal nie bede.
Poczekam, popatrze - zrozumiem wiecej
I wtedy wreszcie sam tez wlacze sie do akcji
Jak na ironię to ciągłe straszenie ludzi omnikronem w takich mediach jak TVN24 zamiast zachęcić ludzi do szczepień jeszcze bardziej ich zniechęca. Teraz antyszczepionkowcy mają dodatkowy argument, by się nie szczepić: mówią, że szczepionki nie chronią przed omnikronem.
Herr Pietrus - to teraz jesteś antyszczepionkowcem?
A skąd ten wniosek?
Po prostu czwarta fala zdaje się mijać więc nawet jeśli mikron to wydmuszka, może lepiej przyjąć booster w styczniu przed falą zimowo-wiosenną?
Wyrzucanie 120 zł na test jest z kolei trochę bez sensu
Jak juz Herr Pietrus zastanawia się nad sensem kolejnej dawki i nazywa szpryce "preparatem" to coś musi być na rzeczy!
Tak bedzie wygladala przyszlosc nasza i naszych dzieci. Nowe warianty, nowe szczepionki. Takie never-ending story
ojoj, bo na grype nie ma corocznych szczepionek! No Ameryke odkrylas!
Teraz idz i odpisz na poprzedni post.
Drackula - "SzczepimySię i wracamy do normalności!".
Dziś w nocy po ponad 2 tygodniach w szpitalu zmarł na covid znajomy, to kolejna znana mi osoba, która umarła na to świństwo w ciągu ostatniego roku. Miał 36 lat, zdrowy jak byk - czynnie uprawiał sport, dbał o dobrą dietę, rodzinka "fitnes". Nie chciał się zaszczepić, bo jak twierdził jest młody, odporny i sobie organizm poradzi a szczepionki to zło bo nie wiadomo co będzie za kilka lat. No to już nie sprawdzi. Zostawił dwójkę małych dzieci i żonę. W przeciwieństwie do niego, żona była zaszczepiona, również się zaraziła, miała...katar. Do wszystkich antyszczepionkowców i śmieszków - jesteście totalnymi kretynami.
Szury roznej masci nie zrozumieja. A na spoleczesntwie liczby kilkuset zmarlych dziennie na covida nie robia wrazenia.
Nawet osoby publiczne/politycy, ktorym czlonkowie rodziny zmarli na covida dalej stoja twardo na swoim antycovidowym / antyszczepionkowym stanowisku.
Wam się ta historia z niezaszczepionym młodym sportowcem nigdy nie znudzi. Słyszę ją od kilku miesięcy, zawsze w lekko zmienionej formie. Chociaż fraza: rodzinka "fitnes" nawet mnie ubawiła :D
Akurat nie sportowiec tylko manager w korporacji. Ja bym wolał aby te historie w ogóle nie miały miejsca, bo na przestrzeni roku zmarło na covid już 6 znanych mi osób z czego jedna z bliskiej rodziny.
mnie ubawiła
Obyś się równie dobrze nie bawił jak dotknie kogoś bliskiego Tobie w najmniej spodziewanym momencie.
Niektórych szurów będzie bawiło to nawet jak będą umierali na wymyślonego kowida, braków pewnych synapsów w mózgu nie da się niczym innym niż przymusem nadrobić niestety.
Smutne, jednak każdy musi żyć sam ze swoimi decyzjami, mądrymi, czy też nie, jednak nie zgodzę się co do stwierdzenia:
Miał 36 lat, zdrowy jak byk - czynnie uprawiał sport
Znajomy freak na punkcie zdrowego odżywiania się i sylwetki, czynnie uprawiał sport 10+ lat, jak chciał zostać strażakiem to po badaniach okazało się że ma problem z sercem. Właśnie przez nadmierne uprawianie dorobił się, jeśli dobrze pamiętam, przerostu lewej komory i oczywiście świetnie się czuł miał wtedy 28 lat, a tu taki zonk po badaniach. Każdy by stwierdził że jest zdrowy jak byk, a to okazuje się że jest niepełnosprawnym i praktycznie w każdej chwili może mieć zawał.
Musisz mieć niesamowitego pecha, że tak umierają hurtowo znajomi z Twojego otoczenia. Pewnie wiek ma znaczenie. Ja z mojego kręgu osób między 25-40 lat nie znam nikogo kto by chociaż przechodził w sposób uciążliwy covid, a może ze 20% jest zaszczepionych. Nikt przynajmniej nie odczuwa potrzeby żeby naskakiwać na drugą osobę, że przez niego jego szczepienie nie działa. Cały czas szczepienie na koronawirusa jest dobrowolne. Współczucia również powinieneś szukać wśród bliskich i znajomych, a nie pisać to na forum i donosić, że ktoś napisał coś niepochlebnego na ten temat.
Cóż jeśli był zdrowy to po prostu miał pecha, nie ma choroby która nie byłaby śmiertelna, w końcu te ~1.5% śmiertelności przez covid w jego przedziale wiekowym jest prawdziwe. Tak jak pisałem wyżej każdy musi żyć z decyzjami którymi podjął, gość liczył że nie będzie wśród tych 3 trupów na 200 chorych i się przeliczył, a mógł sie zaszczepić.
Do wszystkich antyszczepionkowców i śmieszków - jesteście totalnymi kretynami.
Powiedz to prosto w twarz mojej kuzynce, którą musieli reanimować chwilę po zaszczepieniu się tym syfem.
Ja rozumiem frustrację, ale takie obrażanie innych tylko dlatego, że mają na ten temat inne zdanie nic tutaj nie zmieni i nienajlepiej o tobie świadczy. Widzisz, my jak nas lubicie nazywać "antyszczepy" (co z tego, że większość z nas nie jest przeciwko normalnym szczepionkom, jesteśmy wyłącznie przeciwko forsowaniu szczepionek na covida, które nawet nie hamują transmisji wirusa) nie zmuszamy ludzi chcących się zaszczepić do nie szczepienia się. Jesteśmy za wolnym wyborem. Każdy powinien mieć prawo do decydowania o swoim organizmie. Skoro szczepionki nie hamują transmisji wirusa, to fakt, czy dana osoba się zaszczepiła czy nie, nie powinno was w ogóle obchodzić.
Inną sprawą jest też fakt, że żyjemy w różnych częściach kraju i świata, w których różne odmiany wirusa działają zupelnie inaczej. W jednym miejscu może być groźny, a w drugim jak np. u mnie w ogóle go nie widać. Jak dotąd tylko 4 osoby ze wszystkich moich znajomych i rodziny w ogóle miały pozytywny wynik testu i tylko jedna z nich miała cokolwiek więcej niż katar i ból gardła, bo straciła na jakiś czas węch i smak. Poza nimi nikt inny go nie miał, a nawet jeśli, to jego działanie było tak znikome, że nikt tego nie zauważył. Był za to przypadek śmierci 30 letniej pielęgniarki przez szczepionke na covida. Także ten.
Cóż do niektórych starych dziadów nie dociera że po 60 covid to prawie 10% szansy na śmierć i pewnie z 50%+ na ciężkie przechodzenie.
Idzie seria https://www.washingtonpost.com/religion/2021/11/30/marcus-lamb-daystar-covid-vaccine-medical-freedom/
Chyba w Youtube zepsuł się algorytm, bo zaproponowało mi taki ciekawy filmik. Jak ktoś chcę poznać więcej swoich praw odnośnie pandemicznych wytycznych. https://youtu.be/DAGKbK5GhZ8
Już nawet nie chce mi się pisać na temat szczepień, bo wszyscy wiemy, że
minimalizują ciężki przebieg choroby, ale nie jestem w stanie zrozumieć
dlaczego ludzie nie noszą masek, nie zachowują odstępu. Wygląda to tak
jakby ludzie zatracili instynkt samozachowawczy. Kiedy się pali rzucają się w ogień.
Ja nawet po zniesieniu obowiązku noszenia i tak do każdego zamkniętej przestrzeni publicznej włażę w masce, te kilkanaście minut mi nie zaszkodzi. Ból dupy o łażenie w maskach w sklepach itp mają tylko ewidentne cebulaki żyjące zgodnie z polską tradycja egocentryczną :P
Ból dupy o łażenie w maskach w sklepach itp mają tylko ewidentne cebulaki żyjące zgodnie z polską tradycja egocentryczną :P
No nie wiem... Ból dupy mogą mieć również pracownicy sklepu, bo Ty wchodzisz do niego w masce na 10-15 minut, a oni muszą tak biegać 8-12 godzin
U mnie w pracy na ten przykład maski stały się elementem stroju służbowego i zostały wpisane do regulaminu firmy...
Problem w tym, ze nie są to dowolne maski, tylko konkretne, dostarczane przez pracodawce, od których mam zajady na uszach bo są tak ciasne!
A jak założę inną, to może mnie czekać nagana...
Wiec tak, mimo iz prywatnie, jako Klient do każdego sklepu wchodzę w maseczce, bo nie widzę w tym żadnego problemu, tak w robocie aż mnie skręca na samą myśl o "kagańcu".
DzaQ w pracy zapierd.... w masce calutką zmianę, do tego praca lekka nie jest, dość gorąco na hali, pot zalewa ja tak że maska po 2h do wymiany. Czasem się zdarza że mają tylko za ciasna dla mnie, to po prostu mam w szafce dratwy parę metrów i dowiązuję sobie 10-15 mm i mam już luźną. Wybór mam taki lub w przyszłości pylica płuc :P Do tego paru znajomych od 10+ lat pracują w fabryce spożywczej i od zawsze łażą w maskach i rękawiczkach. Każdy narzeka bo to mocno upierdliwe przy pracy fizycznej, ale najgorzej i tak maja ludzie z Januszexów polskich gdzie cebulak biznesmen wymaga masek i ludzie sami mają sobie je organizować :P
https://www.cp24.com/world/austria-s-new-chancellor-resigns-predecessor-quits-politics-1.5691466
No i Austria nie ma juz Kanclerza.