Sądzę że przez co inne, ale niech ci będzie. Wracam bo was lubię i lubię z wami dyskutować.
M@co -> Saturacji około 92, totalnie poskładany, dwa dni z rzędu wzywanie karetki. Ekipa przyjeżdża, podaje tlen na miejscu i każe się leczyć w domu, bo w najbliższych szpitalach nie ma miejsca. Tam leżą ci w gorszym stanie.
Tu leży problem, który rozwiązuje urządzenie za +-80 pln, łapiesz covida kupujesz i sprawdzasz, spada poniżej normy szpital. Efekt ludzie szybciej zdrowieją, bo w lepszym stanie trafiają, a teraz sporo łóżek zajmują przypadki poważne które z pewnością o wiele dłużej są leczone. Niestety brak sensownej akcji informacyjnej zbiera swoje żniwo.
Co do antyszczepów mówił też o proporcjach w jego szpitalu i ok 25-30% przypadków śmiertelnych to byli ludzie zaszczepieni, tak więc szczepionka nie daje odporności na śmierć, ale na bank zmniejsza szanse przekroczenie styksu.
sabaru ->kolejny nawiedzony…. od dwóch lat zajmuje sie problemami epidemiologicznym związanymi z covid, ale rozumiem ze twój oświecony umysł jest w stanie rozwiązać kwestie w jedno popołudnie
wilqu - tego problemu w jedno popołudnie nie da się rozwiązać. Na to już jest od bardzo dawna za późno. Tutaj trzeba długie lata na to poświęcić.
Jak miło odwiedzić ten temat aktywnych tu osób które ścigają się o Nagrodę Darwina :)
PS
I tu nasuwa mi się taka refleksja, że może ta jakże tragiczna pandemia przyniesie pozytywne skutki dla ludzkości?
https://wiadomosci.wp.pl/lekarz-alarmuje-antyszczepionkowcy-paralizuja-prace-szpitali-6718485965441920a
Kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu prof. Waldemar Goździk alarmuje, że szpital ma trudności z antyszczepionkowcami. Pacjenci ci mają uniemożliwiać lekarzom podjęcie leczenia. Niektórzy boją się nawet termometru.
Szury nie powinny być w ogóle przyjmowani do szpitali. To są przecież eksperci od zdrowia więc z powodzeniem mogą się leczyć sami.
Ciekawie to wygląda, gdy zestawimy Polskę i UK. Dane z 22/23.12.
Populacja UK to ok. 67 mln ludzi, Polska ok. 38 mln.
Ilość zakażeń w UK to ponad 106 tysięcy, a w Polsce 17 tysięcy.
W UK umarło 140 osób, w Polsce 616.
Ilość zajętych 'covidowych' łóżek w szpitalach w UK obecnie to niewiele ponad 8 tysięcy , w Polsce ponad 23 tysiące.
Źródła: https://coronavirus.data.gov.uk/ https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-koronawirusem-sars-cov-2 https://www.gov.pl/web/rcb/raport-dobowy-covid-19 https://www.bbc.com/news/uk-51768274
Nie trzeba raczej wspominać jak wygląda procent szczepień Polska/UK.
No, prawie 970k dawek przypominających w UK w ciągu doby. Ile jest w Polsce, wiesz może? Mam problem ze znalezieniem tej informacji.
Via Tenor
Oj przestań, przecież według naczelnego epidemiologa forum GOLa Aleksa, to w Polsce już prawie wszyscy przechorowali i mają odporność.
różnica wynika ze struktury wiekowej zgonów i przyjęć na oddziały, u mojej siostry na oddziale leżą 90+ latkowie (94,96) którzy przed covidem nigdy by nie zostali przyjęci do szpitala tylko usłyszeli by w delikatny sposób że są za starzy. Rekordzista w Polsce leczony na C19 to 103 latek który ledwo rusza nogami.
Struktura zgonów Badanie ISS uwzględnia ponad 127 tys. zmarłych osób z powodu COVID-19. Średnia wieku osoby zmarłej wynosi 80 lat, natomiast mediana to 82 lata. Kobiety stanowiły 43,5 proc. ofiar śmiertelnych i umierały w wieku średnio o 5 lat wyższym od mężczyzn. W analizowanym okresie roku udział osób poniżej 50. roku życia, które zmarły, chorując na COVID-19, stanowił 1,2 proc., a osób poniżej 40. roku życia – 0,28 proc.
to jest struktura dla badań dla ISS Włochy.
W lipcu 2021 roku Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące średniej długości życia Polaków. Zgodnie z przedstawionymi statystykami w 2020 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 72,6 roku, natomiast kobiet 80,7 roku.
Ludzi w wieku 90+ może zabić zwykły upadek na ziemie i złamanie nogi, nie mówiąc już o przeziębieniu czy grypie ale niektórym ciężko to z wizualizować.
Słowo na święta.
Francuski wirusolog który dostał nagrodę Nobla w tej dziedzinie stwierdził że "przez zmasowane programy szczepień wirus zaczął mutowac ".
A od paszportów covid już powoli się odchodzi bo nie zapewniają ochrony.
Życzę zdrowia i nie wstrzykiwania sobie trucizny.
"przez zmasowane programy szczepień wirus zaczął mutowac"
Wrzucam tę frazę w wyszukiwarkę... i nic. Podasz źródło?
Zróbmy tak - wysilisz swoje ostatnie szare komórki żeby wstawić jakieś źródło do tych majaków pisanych być może za ruskie petrodolary, a ja poświęcę całe 30 sekund, żeby je obalić, bo tyle zajmuje zwykłemu człowiekowi podstawowa weryfikacja takich bzdur.
Bukary - pewnie chodzi o ostatnią gównoburze np. słów jednej osoby z WHO która stwierdziła w skrócie, że szczepienia kolejnymi dawkami nie spowalniają pandemii, a ją wydłużają ją.
Antyszczepionkowy nie wczytując się w całą wypowiedź odczytali nagłówek dosłownie, że szczepienia powodują zachorowania, dlatego pandemia trwa, natomiast specjaliście z WHO chodziło o to, że podając 3,4 czy 5 dawkę w tym samym kraju pozbawia się np. pierwszej dawki w innych krajach gdzie pandemia szaleje. Niestety moce produkcyjne są ograniczone, więc rządy zamiast skupiać się na tym, aby zaszczepić część obywateli 5 razy, powinni się skupić aby każdy obywatel dostał pełną dawkę szczepienia (1 lub 2 dawki).
to nie fake, pamietam, ze gdzies juz to widzialem. w linkach jest wywiad, bio goscia i zaprzeczenie reutersa :) tak jak mozna nie wierzyc temu wirusologowi, tak samo ten fact check reutersa moze byc gowno wart ;)
https://www.facebook.com/saselines/videos/185750150089290/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Luc_Montagnier
https://www.reuters.com/article/factcheck-vaccine-variants-idUSL2N2NL1M2
Dawno już były głosy że ze względu na działanie szczepionki, które pozwala na bezproblemowe nosicielstwo wirusa Delta, najprawdopodobniej szczep odporny na szczepienia powstanie u osoby zaszczepionej. To gówno zaprojektowali ludzie więc na bank łatwo się go nie pozbędziemy, a czy w ogóle to się uda to zaczynam wątpić :P
Bukary
Luc Montagnier
Szukaj na francuskich stronach informacji bo publikował bo ja mam tylko fragmenty na stronie nie związanej z tematem więc niewolnicy nie uwierzą ale sprawdzałem czy fake i nic na to nie wskazuje bo takie informacje są. Ale nigdy nie można nikomu wierzyć na 100%. Tak samo jak bylemu wiceprezesowi firmy Pfizer dr Michaelowi yedonovi który twierdzi że nie ma dowodu na ta stwierdzenie tu akurat potwierdzenie = strata interesu więc odpowiedź może być tylko taka.
Nareszcie "dobre" wieści .Włochy już powoli wracają do "normalności ".Obowiązkowe maski na dworze i paszport covid ważny już tylko 6 miesiecy.
Wszyscy mają covid. Mam i ja.
Kaszel. Tylko i wyłącznie. Poza tym nic. Męczący w nocy. Kwarantanna do 3 stycznia.
I co uważasz że certyfikaty szczepienia co 6 miesięcy A w przyszłości co 3 (patrz australia) lockdowny masowe zadłużanie niszczenie gospodarek szczególnie małych i średnich biznesów i grzebienie ludzi z oszczędności i przerywanie łańcuchów dostaw i wprowadzanie wwysokiej inflacji i zamordyzmu to odpowiedni kierunek na chorobę z takimi objawami.
Grypa jest cały czas. Nie dawno lekarze oprócz na covida i na grypę zalecali się szczepić. Jednakoż grypą małą się kto już od dawna przejmuje to nie wałkują tego tematu tak jak ten o covidzie. A muszą wałkować bo jak nie będą to ludzie po tygodniu albo wcześniej zapomną że był jakiś wirus.
Ktoś niedawno twierdził że dawka przypominająca może być nawet podawana po 3 miesiącach to został wyśmiany, a tutaj okazuje się że jednak tak jest.
Premier Jean Castex ogłosił, że od wtorku Francuzi będą mogli otrzymać dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 już trzy miesiące po pełnym zaszczepieniu.
https ://wydarzenia.interia.pl/news-francja-wprowadza-nowe-obostrzenia-epidemiczne,nId,5733544
Swoją drogą większość spraw związanych z covidem, które były niedawno teoriami stały lub stają się faktem. Ciekawe co będzie następne.
jak będzie spadać poziom przeciwciał to jest to zrozumiałe szczególnie dla ludzi z grupy ryzyka. Większość młodych osób albo bardzo młodych przechodzi koronowirusa bez żadnych objawów dla nich to bez znaczenia ale wszystkie osoby z chorobami w tym z cukrzycą, nadwagą, otyłością itd. tutaj lepiej nie ryzykować. Mimo wszystko wśród staruszków umierają tez ludzie młodzi 30-40 letni którzy mieli dużo obciążenia zdrowotne a jednak zapomnieli o tym że szczepionka mogłaby ich ochronić. Każdy jest w stanie sam oszacować ryzyko aby tylko nie było za późno na dobre wybory.
Abstrahując od tego jak bardzo niebezpiecznym jest nowy wariant, naczelny epidemiolog GOLa smieszkował odnośnie zarażenia po przechorowaniu. Jak zwykle popisał się wiedzą xD
https://portal.abczdrowie.pl/niezaszczepieni-ozdrowiency-narazeni-na-reinfekcje-wariatem-omikron-nowe-badania
Tylko skąd wiedzieć którym wariantem było się zarażonym? Jestem zaszczepiony i listopadzie przechorowałem covid. Nikt nie mówił mi jaki to wariant, bo nikt nie wiedział Z objawów miałem wszystkiego po trochu.
To mówienie o wariantach jest tak samo wiarygodne i możliwe do sprawdzenia, jak przestrzeganie przez Polaków obostrzeń.
Aktualnie dominującym. Zresztą wychodzi, że to przecież nie ma żadnego znaczenia - jeśli chorowałeś gdy dominowała konkretna mutacja a Omikron dopiero pojawia się w Polsce, to po przechorowaniu nie masz żadnej odporności.
Tym razem austriaccy badacze przetestowali krew zarażonych Deltą i zbadali poziom przeciwciał, aby dowiedzieć się, jak dalece przechorowanie może chronić przed Omikronem. Odkryli, że tylko w jednej na siedem próbek znajdowała się wystarczająca ilość białek, które zwalczyłby wariant Omikron. Oznacza to, że wcześniejsza infekcja Deltą praktycznie nie chroni przed zarażeniem wariantem Omikron.
I jeszcze:
Badania pokazują, że ozdrowieniec traci przeciwciała już po trzech miesiącach
Dodatkowo:
Najnowsze badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Medyczny w Innsbrucku wykazało, że osoby, które zaraziły się Deltą, ale zaszczepiły się preparatem przeciwko COVID-19, stają się "superodporne", nawet na infekcję wywołaną wariantem Omikron.
Chronią również 3 dawki szczepionki.
W skrócie - przechorowanie c19 czymkolwiek innym niż Omikron nie daje żadnej ochrony przed tym ostatnim.
Omikron może pokonywać barierę ochronną nawet po trzech dawkach szczepionki
Lek. Bartosz Fiałek zwraca uwagę na jeszcze inne badanie opublikowane w serwisie SSRN (Social Science Research Network), które wskazuje, że Omikron może prowadzić do infekcji przełomowych również w przypadku osób młodych zaszczepionych trzema dawkami. Wspomniane badanie opisuje siedem przypadków zakażeń u pacjentów między 25. a 39. rokiem życia, wszyscy przyjęli wcześniej dwie dawki szczepionki: Pfizer lub Oxford-AstraZeneca oraz dawkę przypominająca Pfizer-BioNTech lub Moderny.
- To badanie pokazuje, że nawet trzy dawki szczepionki mRNA przeciw COVID-19 nie zawsze chronią przed wystąpieniem objawowej choroby w przypadku wariantu Omikron nowego koronawirusa. Na szczęście wszystkie przypadki miały przebieg łagodny do umiarkowanego - zauważa lek. Bartosz Fiałek, popularyzator wiedzy na temat COVID-19.
Minister zdrowia Thanos Plewris poinformował, że od 3 do 16 stycznia 2022 r. obowiązkowe będzie noszenie maseczek typu FFP2 we wszystkich miejscach publicznych, a w supermarketach i w transporcie publicznym konieczne będzie stosowanie podwójnych maseczek tego rodzaju.
O północy zamykane będą lokale rozrywkowe, a w godzinach wieczornych w takich miejscach przy jednym stoliku będzie mogło siedzieć nie więcej niż sześć osób. - Jeśli stwierdzimy, że te środki nie są przestrzegane, zabronimy puszczania muzyki w miejscach rozrywki - powiedział Plewris.
To ostatnie to chyba źle przetłumaczone.
https ://businessinsider.com.pl/wiadomosci/grecja-nowe-obostrzenia-od-nowego-roku/81rqxnp?utm_source=www.skyscrapercity.com_viasg_businessinsider&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2
Muzyka roznosi wirusa. Jak to nie pomoże to powinni zgasić światło. Zero tolerancji dla wirusa! LOL!
plomba - ty to jesteś mistrzem manipulacji nie ma co :) akurat znam zajkowską która to powiedziała i to co zacytowałeś to są wyrwane zdania z kontekstu bo całość i przekaz brzmiał tak:
"...że odporność hybrydowa najsilniej chroni przed Omikronem"
Pokazywały to już wcześniejsze badania, które dowodziły, że infekcja plus zaszczepienie się albo na odwrót – zaszczepienie się i infekcja są tym połączeniem, które także wobec neutralizacji wariantu Omikron okazują się być najbardziej skuteczne.
oznaczy to m.więcej tyle że jeśli ktoś przyjął wcześniej szczepionkę + zachorował obecnie ma największą ochronę przed wariantem omikron ale też ma przeciwciała z poprzednich wariantów. Jednocześnie wszyscy którzy przechorowali bez szczepień i ich wartość przeciwciał spada powinni użyć boostera.
Nie wykluczam że w okolicach kwietnia/maja kiedy zrobię sobie z rodziną test na przeciwciała i będzie niski użyjemy boostera aczkolwiek biorąc pod uwagę jak słaby jest omikron oraz to jak duża jest obecnie fala zachorowań możliwe że ze względu na styczność z wirusem i tak nasz poziom przeciwciał będzie rósł.
Jedyna prawda w twoich wszystkich postach od początku to taka (nie tylko twoja) że na pewno lepsza jest prewencja niż choroba szczególnie w grupach ryzyka dlatego np. moja matka (wiek), czy siostra na (oddziale covidowym) są zaszczepieni. Neguje za to szczepienie dzieci bo tam współczynnik objawowy to jakieś 1:10K ale kto co woli każdy ma wolny wybór. Na pewno wszyscy też z chorobami, a szczególnie otyli i cukrzycy, czy też pacjenci onkologiczni, osoby z obniżoną odpornością powinni być zaszczepieni.
zwroccie uwage, ze omikron jest slaby, ale rozprzestrzenia sie szybko, taka fajna gra byla na telefony, i teraz na steama, ktora mowila, ze to jeset najlepszy wariant do zabicia ludzkosci... niestety wirus glupi i robi to po smiertelnych wariantach, wiec od dupy strony, ale trza kibicowac.
ps.
w uk z 3x a teraz 4 razy wiecej zarazen, a umieralnosc w polsce 3 razy wiecej niz u nich.... wiec plaskoziemcy nie szczepcie sie dalej, nie bedziemy tesknic.
ps2. ja po boosterze, a dostalem extra chip na grype, wiec jestem niesmiertelny pewnie.
Te liczby UK vs. Polska to już totalny odlot. 183k zakażeń i 57 osób zmarłych. W Polsce śmiertelność 709 osób przy 14k zakażeń. W UK stabilnie, trochę ponad 8k łóżek zajętych, w Polsce prawie 20.5k.
Źródła: https://coronavirus.data.gov.uk/ oraz https://www.gov.pl/web/rcb/raport-dobowy-covid-19
o i wlasnie dostalem w koncu w aplikacji update, do grudnia 2022, 14...
czyli jednak o rok sie przedluza szczepionke biorac boostera? czy jeszcze nie zupdatowany system i mi zmieni na minus ~3 miesiace?
Dobra wiadomość. Obecny rząd dogadał się z wariantem Omikron oraz wcześniejszymi i w sylwestra nie będzie zarażał. Tak że Polska będzie bawić się w najlepsze. https://portal.abczdrowie.pl/najwieksze-panstwa-europy-odwoluja-sylwestra-przez-wariant-omikron-polska-bedzie-bawic-sie-w-najlepsze
Przedstawienie trwa dalej ..Poza kamera wirus nie zaraza.
https://www.youtube.com/watch?v=ZOy9PP3ZrW0&t=1s
Unikać kontaktów z osobami niezaszczepionymi, nie stukać się kieliszkami przy toaście, nie podawać sobie telefonu, by złożyć życzenia - oto rady, jak bezpiecznie spędzić sylwestra w dobie Omikrona. Publikuje je włoska prasa.
dobra kto tu teraz jest szurem i płaskoziemcą? bo chyba nie można nazwać tego normalnym, przecież miała być #ostatniaprosta i scypionka czyni wolnym, a jest co?
Przed piątkowymi spotkaniami radzi się, by w przeddzień kolacji sylwestrowej lub najpóźniej rano zrobić test na obecność koronawirusa. Są one wykonywane masowo; ostatnio codziennie ponad milion.
Ponadto zaleca się unikanie kontaktów z osobami niezaszczepionymi, a także zachowanie dystansu i noszenie maseczek.
najgorzej że trzeba ten test zrobić żeby się dowiedzieć że ma się potężnego OMIKRONA
Heh, ekonomista zdrowia znowu chwali się danymi przed oficjalnym raportem. Żenujące przedstawienie.
#OSTATNIAPROSTA, na Cyprze wracają do normalności ->https://tvn24.pl/biznes/ze-swiata/koronawirus-na-swiecie-cypr-nowe-przepisy-dla-podroznych-nie-bedzie-juz-ulgi-dla-zaszczepionych-5543717
Jak tam znafcy tematu? Już nawet w telewizji głośno mówią o tym, że kwarantanny nic nie dają! Już coraz więcej głosów, że szczepienia też nic nie wniosły do walki z wirusem i trzeba z nim żyć. Już zmniejszają ilość dni kwarantanny do 5 dni, bo nie ma ludzi do pracy. Wirus najbardziej zaraża na 2 dni przed wystąpieniem choroby i 2-3 dni po rozwinięciu się choroby, to jak to w końcu jest? Co z nowu zmiana? Już pandemia nie jest taka groźna? Omikron jednak nie jest tak groźny? Jakby co, to przed chwilą ten temat był na Polsat news. Pozdrawiam i zycze wszystkim dużo ZDROWIA! ;)
Ja nie wiem czy się śmiać czy płakać. Odnoszę wrażenie że duża ilość osób zakażonych kolejnym wirusem i jego szybkością rozprzestrzeniania się bierze się z tego że oni obniżyli wymagania do załapania się na niego. W artykule jest wymienione że na omicrona można załapać mając, np. katar. Ja średnio raz na tydzień złapię katar to znaczy że go już mam?, który mi przechodzi na następny dzień.
https ://www.o2.pl/informacje/wszystkie-objawy-omikrona-zaobserwowales-ktorys-lepiej-zrob-test-6721046741023584a
Mnie to bawi narracja rządzących ostatnio tragiczny raport prawie 800 śmierci jednego dnia i minister podaje że:
- 25% to zaszczepieni z czego większość umarła na choroby towarzyszące i średnia wieku 70+
- 75% to niezaszczepieni i tyle :P
Oczywiście o grupie niezaszczepionych 0 dokładnych danych :P Powód nie podawania ich może być jeden, dane są mocno niewygodne i pewnie pokazały by podobne wyniki do zaszczepionych, a takie informacje nie spowodowałyby zwiększenia ilości chętnych na szczepienia :)
Do tego te napędzanie spirali strachu przy omnicornie mocno mnie przeraża, jakoś nie widzę powrotu do normalności.
Ja na to mam już dawno wywalone. Co trochę zdanie zmieniają. Odnoszę wrażanie że sami już się w tym gubią.
Od 4 stycznia do 15 stycznia 2022 roku wszyscy pasażerowie przybywający na Cypr będą musieli okazać na lotnisku test PCR, wykonany minimum 48 godzin przed odlotem. Na tym jednak nie koniec. Niezależnie od zaszczepienia, po przylocie podróżni będą zobligowani do wykonania kolejnego takiego badania na własny koszt.
W rozporządzeniu zapisano także zakaz prowadzenia działalności polegającej m.in. na prowadzeniu dyskotek i klubów nocnych. Przepisy te zostały jednak szybko znowelizowane. Na Sylwestra kluby i dyskoteki mogą być otwarte.
W Sylwestra wirus ma wolne, podobnie jak cały czas w przedszkolach.
To jest normalnie jakieś kuriozum, a nie walka z pandemią.
Rząd w związku z rozwojem czwartej fali pandemii zaostrzył limity osób w miejscach publicznych. W transporcie zbiorowym jest to 75 proc. obłożenia, natomiast w restauracjach, barach i hotelach, kinach, teatrach, obiektach sportowych i sakralnych limit został obniżony do 30 proc.
Ktoś był w knajpie czy jechał empekiem i zauważył te limity?
Siema .Z cyklu covidowe absurdy Jacek Kurski po 1 dni od kiedy miał pozytywny test na covid ,uzyskał status ozdrowieńca a kilka dni później pojechał na Eurowizje.
Tymczasem w Polsce były osoby, które przebywały na kwarantannie...40 dni .Jak widać obostrzenia dotyczą tylko plebsu ,a nie tych co je wymyślają.
Klocuch kiedyś wspomniał , ze tematy na Golu są wymyślane przez maszynę .Ja mam czasem wrażenie , ze obostrzenia w Europie , są tworzone przez" GENERATOR OBOSTRZEN ".Przykłady?
W Berlinie w nocnych klubach można pic alkohol , ale nie wolno tańczyć, wirus zaraza na parkiecie
https://shiningbeats.pl/zakaz-tanca-w-klubach-w-berlinie/
W Grecji w supermarketach trzeba mieć na twarzy ..2 maseczki , jedna to juz za malo.
A w Portugalii każdorazowo przed pójściem do restauracji trzeba wykonać test na covid , w obecności pracownika lokalu. Już widzę te tysiące osób wkładające sobie patyki do nosa , po to aby zjeść pizze.
Swoja droga koniec roku to dobry czas podsumowań .Równo rok temu ruszył program szczepień. I co ?Uk i Francja ustanawiają rekordy zakażeń , jak widać obostrzenia i szczepienia nie zatrzymały pandemii, a politycy nawołują ,a by jak najszybciej przyjąć 3 dawkę -tym razem na pewno pomoże, musi się udać. Wracają do normalności , jeszcze tylko 2 tygodnie już za rogiem..
UK
30.12.2020-50 tys
30.12.2021- 189 tys
Francja
30.12.2020- 18 tys
30.12.2021-206 tys
Świetna manipulacja milordzie. Zapomniałeś jednak o jednym czynniku, uzupełnie więc twoje pierdy.
UK
30.12.2020-50 tys zarażonych i 981 zgonów
30.12.2021- 189 tys zarażonych i 332 zgony
Francja
30.12.2020- 18 tys zarażonych i 303 zgony
30.12.2021-206 tys zarażonych i 177 zgonów
Rozumiem że zgony nie pasowały do narracji szura bo sprawiają, że twoje wysrywy nie mają sensu.
Owszem, zgonów jest znacznie mniej w stosunku do zachorowań.
Wciąż pozostaje jednak odpowiedź na pytanie - czy wrócili do normalności?
W naszym pięknym kraju nad Wisłą, normalność wróciła na czas imprez Sylwestrowych.
Czekam teraz na koszty tej jednodniowej dyspensy - najdalej za 2 tyg czytać będziemy o szczycie zachorowań, śmiertelnych żniwach, kolejnych obostrzeniach...
Z tym że te obostrzenia są dla mas, a nie dla elit - umieram z ciekawości jaki mają chłopaki ubaw na Wiejskiej podczas obrad.
Moją kobitę boli gardło, jest zmęczona, ma katar i do tego dochodzi ból głowy. Niby typowe przeziębienie, ale ciul wie, czy nie jest to covid. Co w takim przypadku najlepiej byłoby zrobić, aby dostać najłatwiej i najwiarygodniej informację odnośnie tego z czym ma się do czynienia? Jakieś aptekowe testy zrobią robotę, jeśli tak to jakie? Czy pozostaje telefon do przychodni?
Jak tutaj mówić o walce z pandemią (szczepieniach, obostrzeniach, testach, kwarantannach), skoro brak jest przejrzystości w statystykach raportowanych przez ministerstwo. Dobierają sobie tezy pod własne widzimisię.
Taa Ci co umarli i byli niezaszczepieni to nie mieli chorób współistniejących. Tylko zaszczepieni mają choroby współistniejące. Jak tu się z tego nie nabijać ?
Generalnie wystarczy spojrzeć na strukturę wiekową zgonów (i nie bazować na samych tweetach), z niezaszczepionymi to po prostu zwykły przekrój społeczny
wilqu - dobrze że to wkleiłeś ! przedział w wieku 0-24 jest neutralny szczepieniowo i nie ma żadnej realnej redukcji na ryzyko zgonu. Dodatkowo przydałby się przedział 25-39 żeby pokazać że jest praktycznie identycznie jak w grupie 0-24. Dopiero 40+ generują pierwsze zgonu ale tutaj też wynika to głównie z naszego super zdrowego społeczeństwa. Niekiedy 40 latek wygląda jak 60 letnia osoba, nie mówiąc o wagach grubo ponad 100 kg oraz cukrzycy, problemach kardiologicznych itd. Gdzieś było takie badanie że w grupie 40-50 Polacy na tle Europy to ludzie wręcz cud że żyjący (tak dbamy o swoje zdrowie)
Potem to już wiadomo jest jeszcze gorzej. Nie zmienia to jednak faktu że jak masz 50 lat to powinieneś rozważyć szczepienie a jak masz jeszcze dodatkowo współistniejące choroby to jest to wręcz konieczność. O starszych ludziach to nie ma nawet co mówić. Dlatego nie sugerowałbym się podziałem zaszczepieni vs niezaszczepieni ale ogólnym przekrojem zdrowia społecznego. Kto te kolejki niby do lekarzy NFZ blokuje na korytarzach (młodzi sportowcy?).
tylko jest jedno pytanie jak to się ma do wykresów wyszczepialności które sugerują że w grupach 50+ jest największych współczynnik osób zaszczepionych
https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19
Gdzieś było takie badanie że w grupie 40-50 Polacy na tle Europy to ludzie wręcz cud że żyjący (tak dbamy o swoje zdrowie)
Ta ludzie po prostu muszą zapierd.... na rodzinę za te nędzne grosiki płacone przez polski cebulacki biznes. No ale to się zmienia coraz mniej ludzi chce mieć dzieci, a bez garba na plecach w postaci rodziny łatwiej prace zmienić jak wyzyskiwacz wkur.... :P Znam od groma ludzi co by robotę zmieniło, ale boją się, często nie ma się czasu na znalezienie nowej roboty, bo w starej trzeba jak cyborg zapierd.,..... a rodzina nie przestanie nagle jeść :P
płaskoziemstwo lewel haaard:
https://eu.usatoday.com/story/travel/news/2021/12/30/woman-tests-positive-covid-chicago-flight/9052582002/
Trochę dziwne to zachowanie i poczynania (TikTok), jak na fakt dowiedzenia się, że jest się zakażonym ;)
obejrzyj sobie film "nie patrz w górę" wydaje się trochę przekłamanym obrazem naszego społeczeństwa ale czy na pewno ? dzięki dostępowi do szybkiej informacji (internet) można się dowiedzieć właściwie bezbłędnie że większość ludzi jest totalnie głupich.
Oj, wcale ten obraz nie jest przekłamany, tylko uwypuklony.
Fajny film (nie oskarowe arcydzieło, ale przyjemne kino) - polecam absolutnie wszystkim, tylko należy podejść do niego nie jak do śmieszkowej komedii albo kina SF, a satyry na aktualną sytuację na świecie.
Jak załatwić test na covid? I ile kosztuje? Chodzi o te szybkie PCR. Albo lepiej zadzwonić. Ojcu coś jest, wyjebał się, ma stan podgorączkowy, totalnie nie wiemy co mu jest. Raz się zachowuje normalnie, a raz tak, jakby nie kontaktował. Wkurza nas to, bo on tak zawsze, chcesz mu pomóc, to odpieprza jakieś dziwne zachowania:/ A być może jest to Covid. Zgadzają się ciężkie objawy, prócz większych kłopotów z oddychaniem.
..... twój ojciec się przewrócił i raz kontaktuje raz nie i ty zamiast dzwonić na pogotowie to pisze na forum o grach ?
albo jesteś niewiarygodnie głupi albo chcesz by twój tato się wykończył.
To co mu potrzebne na cito to TK głowy równolegle z testem PCR i morfo/biochemią. To może byc udar/covid/zaburzenia spowodowane infekcja itd albo wszystko na raz. Wpakowac go na nabliższy SOR/IP trzeba
Jakbyś z nim mieszkał, to też byś nie dzwonił. Z wielu powodów. To jest uparty osioł z PRLu
Mu coś można mówić, i tego nie zrobi. Zrozum, że on może równie dobrze być najebany, bo robił to w tym okresie nie raz. I dokładnie się tak samo zachowuje. Normalnie gadał, normalnie jadł, tylko jak leży śpi, i matka się pyta, co mu jest, to nie potrafi powiedzieć. Zaczęło się w sylwestra, wyglądało jak by się najebał. Wyszedł od 12, chciał jechać na ogródek. Ale przyjechał o 15 (mnie jeszcze nie było) Był brat i matka. Czyli wywalił się pomiędzy 12-14. Ogródek jest w dole, to trzeba zejść po górce(mokrej w ciul) O 14 był w sklepie(widziałem rachunek) Dopiero następnego dnia, odkryliśmy brudną kurtkę i spodnie. Matka się pyta, czy się wywalił, to mówi że nie. Rozumiesz teraz? Pytasz się go czy się wywalił, czy był na tym ogródku, to odpowiada że nie. Z tego co matka go wypytała, to upadł na tyłek, nie na głowę, i to by się zgadzało, bo kurtkę ma uwaloną tylko do połowy, czapkę ma czystą, więc głową nie uderzył. Tego jesteśmy pewni. Normalnie chodzi, pije herbatki. Tylko człapie ledwo ledwo, tak jakby go coś bolało. Od 4 dni kaszle mocniej i inaczej(wcześnie kaszlał od dwóch lat, ale ma zasrane płuca z roboty) Jechał do brata raz do roku( Niemcy) to nie kaszlał) I prawdopodobnie miał gorączkę przez sylwestra i nowy rok. Dzisiaj matka mu zmierzyła, i miał stan podgorączkowy. Więc to raczej Grypa albo Covid. Grypa podnosi gorączkę nagle. Połączcie fakt, że to cukrzyk. Ale mierzył sobie, i miał dobry cukier. To jak jak moge dzwonić na pogotowie? Jak ja nie wiem co mu dokładnie jest. Tutaj tylko podejrzenie covid- grypa wchodzi w grę. I to nie jest tak, że totalnie nie kontaktuje. On tak zawsze odpowiada, jak mu cos jest, albo coś ukrywał. Uwierz mi, wkurzające. Z moimi dziadkami bylo to samo, dziadek spadł z drabiny, złamał kość udową, i się nie przyznał babci... rozumiesz to. I chciał się wyleczyć amolem ;D Dopiero jak babcia zauważyła że go boli już dwa dni, to coś wyczuła. To jest takie pokolenie facetów:/ I to nie jest temat o grach. Ale o covid, i objawy pasują. Brat też był chory w Boże narodzenie, po 3-4 dniach ojciec zaczął kaszleć inaczej,a po 5-6 przyszły mocniejsze objawy. My już mu mówimy od dawna, ze powinien mimo wszystko iść zbadać te płuca, i dodatkowo coś z Udarem, bo hego ojciec też miał udar. Ale no nie przemówisz. On jest mądrzejszy. I tak jest z w szystkim. Mówisz mu, żeby nie jadł czegoś, co ma 20 dni po dacie ważności(wędzony losoś, kiełbasa z drobiu) No nie przemówisz. To jest jego największa wada, uparty osioł, który wie wszystko lepiej, nawet jak mu dowodami walniesz w twarz. Musisz też wiedzieć, że on sporo chodzi. Ma chudy nóżki, ale problem jest taki, że ma brzuch(ten typ, któremu rośnie tylko brzuch, a nigdzie indziej nie ma tłuszczu) Miał złamaną stopę, przeciętą nogę w piszczelu, spieprzony kręgosłup z pracy za kierownicą. A to że może miec to samo, co jego ojciec, widzę to od paru lat. W sumie to już od 10 lat. Chociaż często gada normalnie, ciągle, ale czasami urywa. Nie tak jak po udarze, czy przed, ale tak jakbu słów nie mógł znaleźć, i napieprza jak maszyna bez klawiszy. Mówiliśmy mu już wiele razy, ale no on jest jak jest. Jego lekarstwa do czosnek, cebula i herbatki i wygrzać się. Jak na niego się mordy nie otworzy, to nie przemówisz mu do rozsądku. Ja się już poddałem parę lat temu. Tak samo ma z Covidem. Wierzy w wirusa, ale nie w szczepionki, i że to nic takiego. Ja o szczepieniu myślę, ale przekonać go? Prędzej przekonam osła że może latać. PS
Słyszę jak kaszle. I to jest choroba, grypa albo covid. Dlatego pytam, czy da się kupić test. Czy dzwonić że jest podejrzenie Covidu/grypy.
Ale musi to być logowanie na konto osoby która ma mieć wymaz - nie można ze swojego konta zlecić wymazu komuś innemu (że chyba jest to niepełnoletnie dziecko).
Dostaje się smsem kod zlecenia + datę i miejsce w którym można wykonać wymaz (oczywiście można robić w innych miejscach).
Inna opcja to dzwonić do lekarza pierwszego kontaktu i on to wygeneruje zlecenie - również test bezpłatny, ale trzeba pewne wyczekać się w kolejce telefonicznej.
Na koniec wszelkie korpo medyczne typu luxmed/medicover czy co tam jest w Polsce maja takie odpłatne opcje robienia testów u nich, ewentualnie odpłatna teleporada na której dostaje się skierowanie do darmowego testu.
Problem jest taki, że z taką osobą trzeba jechać na wymaz, własnym transportem lub iść na piechotę. Podwozić może właściwie tylko osoba która wspólnie zamieszkuje z osobą która jedzie na wymaz.
Inna opcja jak własny transport jest niemożliwy to zamówienie karetki wymazowej na infolini sanepidu (ponoć czeka się na nią kilka dni).
Jeszcze chyba w aptekach, biedronkach itp. powinny też być testy do wykonania w zaciszu domowym.
Teraz wstał, miał 10! cukru. Wypił sok, skoczyło po 30 minutach ponad 200. I dalej śpi. A jeszcze do tego kaszel i stan podgorączkowy. Na siłę będziemy musieli z matką, pogotowie wezwać. Jego matka była tak samo uparta. Ona nie ważne ile miala cukru, to sobie insulinę wstrzykiwała. A dietetyczka kazała jej, robić tabelki co je danego dnia, to powiedziała, że nie jest ciulnięta żeby to robić. To masz obraz, jaki to typ osoby:/ I to może zabrzmieć źle, ale jak chce umrzeć, to jego sprawa. Matki mi szkoda. Bo ona musi go znosić. Dobry ojciec, itp itd, ale typowo z PRL. I z takim właśnie głupim charakterem. Tabletki nie weźmie, bo nie. Bo to wątrobę niszczy(tak jedna tabletka...) On przez 3 dni, nie jadł praktycznie nic. Pije też za mało. No nie da rady, i na chama na pogotowie. Bo inaczej się z takimi nie da.
Dziś zajmę się propaganda , której nie powstydziło by się samo Ministerstwo Prawdy.Niemal codziennie w meainstreamowych mediach możemy przeczytać , jak to potężny omikron spowoduje apokalipsę .Ich głównym zadaniem jest rozpętanie karuzeli strachu , wzajemnych oskarżeń (to wszystko wina nie zaczepionych)mieszanie prawdy z kłamstwem .Przykłady?
10- latek zarażony wirusem walczy o zżycie , a ze przy okazji miał inne choroby to już mało ważne .Nie chcesz , by twoje dziecko spotkał podobny los- MUSISZ je zaczepić , to jedyna skuteczna metoda.
Była już wcześniej mowa, ze covid niszczy płuca , no to teraz pora na inny organ-nerki. Następnym razem powiedzą , ze covid powoduje bezpłodność , wcale by mnie to nie zdziwiło .Oczywiście w artykule zero słowa na temat badanej grupy osób , ich wieku , innych chorobach , czy ogólnym stanie zdrowotnym ,Być może był otyły ( badanie z USA ,wiec bardzo prawdopodobne),być może nie był , ale tego się nie dowiesz .Ważne ze covid zniszczy tobie nerki i masz się bać.
Według ekspertów w marcu może być nawet 80 tys zakażonych dziennie i 2 tys zgonów. Jak tego uniknąć ?Oczywiście szczepić wszystkich 3 dawka , jak najszybciej .No i dzieci w wieku 5-11 .
Należy jak najszybciej przyjąć dawkę przypominającą i szczepić dzieci w wieku 5-11 lat – twierdzi ekspertka.
Pamiętajcie tysiące medyków i ekspertów nie może się mylić
Jak doktor twierdzi , ze nie zaczepiony to potencjalny morderca , to tak jest i zero dyskusji foliarzu!
A ogóle to jak to leciało? Folarze chorują na covid i blokują lóżka w szpitalach i moja zaczepiona babcia nie miała należytej opieki .W 2020 roku było o 20% mniej pacjentów w szpitalach , niż w roku 2019.
http://pharmamarket.pl/niecovidowe-efekty-covid-19-liczba-i-wartosc-hospitalizacji-2019-vs-2020/
No , ale większość zmarłych to nie zaszczepieni. Szczepienia chronią przed śmiercią i to dosłownie. Pewna 32 latka zmarła , bo czekała 8 godzin na wynik testu na covid.A potem wielkimi literami artykuł w mediach "Młoda kobieta zmarła -była nie zaczepiona".A wystarczyło się zaszczepić, wtedy otrzymała by pomoc , a tak niech foliarz zd&%a .Podobna sytuacja spotkała mojego znajomego , ,miał mieć operacje na nogę .Lekarz od razu powiedział jemu , ze bez czepienia operacji nie będzie .I plac teraz 30 lat na NFZ , a pomocy i tak nie otrzymasz .
Masz jakieś złe info. Od paru dni w mediach pisze się tylko o tym, że Omikron jest super łagodny, epidemia w RPA już przechodzi w endemię, zaraz czeka to Europę, do kwietnia każdy złapie wirusa i wrócimy do normalności. A wy nadal przerażeni wizją szprycowania?
Oni mają już tak mokro w gaciach na samo hasło "szczepienie", tak bardzo zamknęli się w swojej bańce informacyjnej, że nawet nie wiedzą jaką narrację wobec omikrona mają "mejnstrimowe" media. Tak bardzo się boją, że wypisują te swoje szurowe bzdury nie wiedząc jakich głupków z siebie robią.
Chcecie mi powiedzieć że to nie szczepienia, lockdowny, maseczki, dystans społeczny przywrócą normalność, a Omicron?
Naiwni...
Jest zarezerwowane miejsce na osiem dawek. Poczekam na tą ostatnią i się zaszczepię. Więcej jak dwóch mogę nie znieść.
W pewnym Lidlu robię zakupu od pięciu lat i widuję tam tą samą kasjerkę dlaczego jeszcze nie umarła? Codziennie przewija się tam tysiące klientów.
Najbardziej brakuje mi swobodnego przemieszczania się pomiędzy krajami. Ale test PRC dają radę.
tak na świezo Minister Zagłady właśnie olał ciepłym moczem naszych lekarzy mówiąc o tym, że najwyraźniej mamy inną metodologię wpisywania zgonów do karty pacjenta niż Europa i stąd wysokie liczby zgonów , bo MZ raportuje covidowe zgony oraz zgony z chorobami współistniejącymi razem.
potem już teaser/trailer 5 fali, oraz to, że w sumie scypienia to po to aby nie umrzyć (statystyki szczegolnie w kawałku <50 bardzo beda motywować wszystkich niezdecydowanych), a aby wrócić do normalnej-normalności trzeba się testować, bo OMIKRON.
a no i widmo lockdownu, bo nie możemy być niepostępowi, niezachodni , no bo OMIKRON
#jeszcztylko2tygodnie #ostatniaprosta
Zaraz emeryci przy tych cenach będą z głodu umierać na ulicy i nawet ich 100 dawka nie uchroni.
ale wiesz dlaczego tak jest ? chodzi o środki na łóżko covidowe, leczenie covidowe to oczywiste że jak umiera 90 latek bo poza zapaleniem płuc miał nowotwór 4 stopnia to oczywiście że wpiszą covid. Niektóre rodziny się wykłócają bo jeśli zmarł na covid to potem najczęściej tylko kremacja ale większość przyjmuje do wiadomości że to covid dziesiątkuje staruszków.
Przykre jest że umiera tyle młodych osób (nie na covid) które właściwie obecnie mają olbrzymie problemy z leczeniem się. Nie każdego stać na prywatną służbę zdrowia a tym bardziej prywatny szpital.
No to w tym tygodniu czeka nas kolejna konferencja, z której dowiemy się o kolejnych obostrzeniach, które będą wprowadzane od dupy strony, czyli z pogwałceniem wszelkich praw logiki.
Swoją drogą, to pożal się boże ministerstwo powinno dać sobie spokój z raportowaniem statystyk po weekendach i innych balach - dzisiaj 3 zgony z powodu C19 i 6 z powodu chorób współistniejących.
Tak, wiem - w środę czeka nas kumulacja, która idealnie wpasuje się pod konferencję ekonomisty i bankstera.
Szczepimy się i... zamykamy gospodarkę. Znowu. Może tym razem strategia lockdownów zadziała. Wątpliwe, ale kowidziarze w to wierzą. Obostrzenia miały nie dotykać zaszczepionych. To też można wsadzić między bajki, no bo jak coś zamykają, to dla wszystkich. Zabawa trwa i jej końca nie widać. Dzisiaj 6 tys. nowych przypadków. Wczoraj było 7 tys., przedwczoraj 12. Tragedia. No tak, weekend. Na początku grudnia mieliśmy po blisko 30 tys. Codziennie ustalają sobie nowe wytyczne, wedle własnego widzimisię. A jak tam po sylwestrowej bibie Kurskiego?
I jeszcze cyrk ze skracaniem ważności certyfikatów do 270 dni. Zmienianie reguł w trakcie gry, ale już powinniśmy być przyzwyczajeni, że w imię walki z Kowidem można wszystko. Tylko niech mi ktoś mądrzejszy jeszcze wytłumaczy, bo to jest dla mnie niejasne. Chodzi o ważność dla potrzeb podróży zagranicznych w ramach UE czy również skróceniu ulegnie ważność wewnątrz kraju?
Tzn kto się szczepi? Bo na pewno nie Polacy. Mamy nieco ponad 50 proc wszczepienia 2 dawkami i poniżej 20 proc. trzema. To jest dramat. Będą zamykać gospodarkę kolejnymi idiotycznymi obostrzeniami bo jako społeczeństwo nie zdaliśmy egzaminu z odpowiedzialności. Nasz idiotyczny rząd popierany przez idiotów nie robił nic. Obecne obostrzenia nie działają bo nie są w ogóle egzekwowane. Więc dołożyli kolejne, które również nie są egzekwowane. Więc zaczną zamykać bo tu już wchodzą konkretne kary. Mamy tak głupie społeczeństwo, że bez groźby realnej kary nie przestrzegany żadnych zasad.
Handel certyfikatami na czarnym rynku kwitnie, mówi się o dziesiątkach tysięcy lewych certyfikatów (które na głupim telegramie schodzą jak świeże bułeczki), później ci ludzie trafiają pod rury w szpitalu jako "zaszczepieni" i co? I nic, tzw rząd nic nie robi.
Jeśli zamkną gospodarkę kolejny raz to podziękować możemy tylko i wyłącznie naszemu odpowiedzialnemu inaczej społeczeństwu.
To dlaczego zamykaj gospodarkę w innych krajach ?
Przykład jak działają szczepionki -> https://wiadomosci.wp.pl/fatalne-prognozy-izraela-dziesiatki-tysiecy-zakazen-koronawirusem-dziennie-6722111536962400a
Bo na pewno nie Polacy. Mamy nieco ponad 50 proc wszczepienia 2 dawkami i poniżej 20 proc. trzema.
55%, to raz. Po drugie, dwie dawki oznaczają w pełni zaszczepionego, a że ostatnio wprowadzili sobie trzecią, to nagle wszyscy mają się grzecznie rzucić do punktów szczepień? A jak za chwilę wymyślą drugą dawkę przypominającą (czyli czwartą), to okaże się, że nikt u nas nie jest zaszczepiony. I tak można w nieskończoność. Piąta, szósta, a my cały czas będziemy nieodpowiedzialni. Polacy nieodpowiedzialni, a rząd ma usprawiedliwienie, żeby dalej uskuteczniać zamordyzm. Znaczy, ma we własnym mniemaniu.
Czy ja, jako zaszczepiony jedną dawką J&J jestem odpowiedzialny, czy wraz z wymyśleniem trzeciej dawki moja odpowiedzialność została anulowana?
To dlaczego zamykaj gospodarkę w innych krajach ?
Przykład jak działają szczepionki -> https://wiadomosci.wp.pl/fatalne-prognozy-izraela-dziesiatki-tysiecy-zakazen-koronawirusem-dziennie-6722111536962400a
Wielka Brytania, liderzy szczepień, też mają kolejny armagedon. I ta retoryka: fatalne prognozy.
Przykład jak działają szczepionki -> link do Izraela
Izrael - średnia zgonów z 7 dni - zero
W UK faktycznie wystrzeliło, ponad 150k zakażeń, ale średnia zgonów z 7 dni przy takiej ilości zakażeń to nieco ponad 100. Polska chciałaby mieć taki komfort.
Tak działają szczepionki.
Absolutnie nie ma żadnej korelacji pomiędzy poziomem zaszczepienia a ilością zgonów.
dasintra - ten wykres jest jak slajdy od AMD, to nie jest takie proste po pierwsze to :
1. inny zupełnie poziom zdrowia ludzi i opieki medycznej
2. inny czas przyjmowania do szpitala
3. inne grupy wiekowe poddawane leczeniu
4. dodatkowo w Polsce dominuje obecnie wariant Delta który ma z statystyk największą śmiertelność / u nas fala tego wariantu jest przesunięta
przypomnij sobie jak szpitale w Polsce leczyły 80+ latków przed covidem / zresztą staty masz na govie możesz sobie sam poczytać raporty
Wiele z tych chorób współistniejących często wynika z otyłości. No to co, znowu zamykany siłownie? Jak myślicie, ogłosi to Niedzielski w środę? Ja obstawiam, że tak.
ale bez jaj, przeciez ten obrazek to taka sama dezinformacja jak szurow :) całkowita liczba zgonów = 2 w tydzien? :D
Od znajomej lekarki z FB:
======
W ostatnich dniach mi się nazbierało. Mam potrzebę napisania tego posta. Jeśli chociaż jedną osobę uda mi się "przeciągnąć na swoją stronę", to może warto.
Jak większość z Was wie pracuję jako lekarz rodzinny w POZ.
We wtorek zgłosiła się do mnie pacjentka z prośbą o leki uspokajające. W niedzielę zmarła na covid jej mama, w poniedziałek tata. Brat leży pod respiratorem. Raczej marne rokowania. Nie chcieli się szczepić, bo nie. Pacjetka też nie chciała, na szczęście jest już po 1 dawce.
W niedzielę znajomy na dyżurze w oddziale covidowym wypisal 17 aktów zgonu. 2 osoby zaszczepione, z rosianą chorobą nowotworową. Pozostałe nie chciały sie szczepić. Nie chcę sobie wyobrażać, jak czuje się lekarz po takim dyżurze. Na którym dusi się na jego oczach 17 osób, którym powinien pomóc i nie ma jak. W moim przypadku byłby to chyba ostatni dzień pracy.
Drugi kolega opowiada,jak muszą bawić się w bogów i wybierać komu podłączą respirator, a komu muszą pozwolić się dusić do skutku. Bo ciężkich chorych jest dużo, a respiratorów mało.
W tym samym czasie udzielam teleporady pacjentowi z objawami covidowymi jak z podręcznika. I słucham jak mnie wyzywa i wykrzykuje,że nam-lekarzom chodzi tylko o to, żeby wszystkich pozabijać i że żadnego koronawirusa nie ma. Grozi mi, kiedy kieruję go na test.
Przychodzi inny, posiedział w poczekalni z pacjentką nowotworową. Poczekał grzecznie na swoją kolej. Pogadali sobie. Przyszedł, bo go bolą plecy od pracy i miał mieć po roku kontrolne usg brzucha, więc prosi o skierowanie. Dopiero na koniec oznajmił, że robił w domu test na covid i okazuje się że wyszedł pozytywny.
Pacjenci koleżanki z sąsiedniego gabinetu. Rodzina 2+1. Dziecko z wrodzonymi niedoborami odporności, które jest na stałe na nauczaniu indywidualnym, żeby nie zarażać się od rówieśników. Ojciec z cukrzycą. Nie zaszczepieni, bo "nie dadzą na sobie robić eksperymentów". I ich dopadło. Dziecko na szczęście przeszło łagodnie. Tata gorzej. Forma coraz gorsza, saturacja spada. Pogotowie nie przyjedzie, bo jeszcze nie spadła wystarczająco. Nie ma gdzie wieźć takich "średnich" pacjentów. Pacjentka krzyczy do słuchawki "Błagam, proszę pomóc mężowi!"
Kolejne doniesienia o ciężkich zachorowaniach kobiet ciężarnych, wymagajacych szybkiego zakończenia ciąży. Dzieci odratowane, matki nie. Ojcowie zostawieni sami sobie z odratowanymi wcześniakami, próbujący sobie radzić w nowej, jakże okropnej, rzeczywistości.
Kończą mi się siły i zrozumienie.
Nie wiem jak można iść w odwiedziny do osoby z potwierdzonym zakażeniem COVID, leżącej pod tlenem z koncentratora i krzyczeć, że nie bedziemy się szczepić bo chronimy wolność jednostki. A potem iść na 60tą rocznicę ślubu dziadków (!!!).
Nie wiem jak można widzieć jak chorują bliskie osoby, bać się o ich życie i zdrowie i nadal uważać, że to szczepień należy się najbardziej obawiać.
Jak można mieć małe dzieci i nie chcieć zrobić wszystkiego,żeby uchronić je przed ciężka chorobą.
Dlaczego ludzie wykształceni i inteligentni wolą wierzyć anonimowym autorom w internecie, dziennikarzom czy politykom. Dlaczego mamy tak wypaczone autorytety.
Życzę nam wszystkim zdrowia i spokoju w nowym roku. Żeby w kolejnym już nie było pogrzebów covidowych, za to były rodzinne święta.
======
,,Dlaczego ludzie wykształceni i inteligentni wolą wierzyć anonimowym autorom w internecie, dziennikarzom czy politykom"
Autor tekstu: Od znajomej lekarki z FB.
W sumie te teksty na FB śmieszą mnie od jednej jak i od drugiej strony.
Selekcja naturalna, w ogóle mi głupich ludzi nie szkoda. Szkoda za to lekarzy i pielęgniarek, którzy muszą na to wszystko patrzeć i się użerać z tymi idiotami.
Powiedzieć, że Polacy to naród idiotów to jak nic nie powiedzieć. Żrą na tony mięso, które jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych w Europie, wpierdalają garściami suplemenciki (też jesteśmy w ścisłej czołówce Europy jak w wielu innych rankingach beznadziejności), z roku na rok są coraz bardziej otyli ale teraz za to "dbają" o swoje zdrowie i "wolność" i nie będą się szczepić bo nie wiadomo co tam wstrzykują. Jako społeczeństwo zasługujemy na wszystko to co nas spotkało.
Te same otyłe grubasy jak np. Krzysztof Jerzy Filipiak mówią nam, że o zdrowie zadbamy szczepiąc się...
Akurat Polacy fatalnie się odżywiają, i są to Ci co się zaszczepili i Ci co nie, stąd też moim zdaniem taka ilość zgonów w naszym kraju.
Akurat Polacy fatalnie się odżywiają, i są to Ci co się zaszczepili i Ci co nie, stąd też moim zdaniem taka ilość zgonów w naszym kraju.
The expert has spoken.
Akurat Polacy fatalnie się odżywiają, i są to Ci co się zaszczepili i Ci co nie, stąd też moim zdaniem taka ilość zgonów w naszym kraju. No po prostu mistrz/espert/profesjonalista.
Jakby moja siostra na covidowym musiała handlować respiratorami to na pewno byś to zobaczył już w TVNie. Te oddziały akurat są dobrze wyposażone jak chyba tylko prywatne w Polsce. Poza tym średnia wieku osób które tam się leczą to z 80+ lat. Dodatkowo nikt nie wnika czy jesteś zaszczepiony czy nie. To nikogo nie obchodzi bo chodzi ratowanie ludzi. Więc tym bardziej te podawane statystyki szczepień to dane z pupy. Po zgonie na covid ciało trzyma się w worku a potem do spalarni. Nikt nie robi sekcji zwłok.
Autor tekstu: Od znajomej lekarki z FB.
Mogę podać imię i nazwisko, link do postu na fb oraz link do znanego lekarza, czy to coś zmieni? Nadal będzie to dla ciebie anonimowa osoba. Nie to było przesłaniem tego tekstu i trzeba wyjątkowo złej woli by tego nie rozumieć.
W sumie te teksty na FB śmieszą mnie od jednej jak i od drugiej strony.
Śmieszą cię - cóż, śmiech to zdrowie, chociaż tyle.
Niestety, jak na dłoni widać, że antyszczepów niewyszczepów nic nie przekona. Dopóki ich to nie ***nie bezpośrednio to nadal będą farmazonić bzdury i nie będą chcieli się szczepić.
I chociaż najchętniej napisałbym "generalnie to **** z nimi, ich sprawa, niech zdychają", to jednak główny problem jest w tym, że blokują służbę zdrowia, wszystko wywracają do góry nogami i za to trzeba ich piętnować oraz obarczać odpowiedzialnością. W pewnym momencie bierzesz za mordę, szczepisz na siłę i masz w dupie ich "wolność", bo oni mają w dupie twoją. Krótka piłka.
Akurat Polacy fatalnie się odżywiają, i są to Ci co się zaszczepili i Ci co nie, stąd też moim zdaniem taka ilość zgonów w naszym kraju.
Dziwnym trafem na Brytoli znanych z wyrafinowanego i zdrowego sposobu odżywiania ten czynnik nie zadziałał.
za to trzeba ich piętnować oraz obarczać odpowiedzialnością. W pewnym momencie bierzesz za mordę, szczepisz na siłę i masz w dupie ich "wolność", bo oni mają w dupie twoją. Krótka piłka (...) Jako społeczeństwo zasługujemy na wszystko to co nas spotkało.
I przez takich debili jak ty (celowo z małej litery) w tym kraju nigdy nie będzie dobrze, jeśli pod byle pretekstem pozwolimy sobie zabierać kolejne aspekty wolności. W głowie mi się dosłownie nie mieści, jak można coś takiego pisać. Toż to już zakrawa pod faszyzm :/ I żeby nikt mi nie zarzucił, że jestem jakimś płatnym trollem- piszę tu od 2006 roku roku (Wen-Chi-Lee po banie) i to, na jakie komentarze pozwala sobie moderacja z biegiem kolejnych lat napawa mnie wręcz nie tyle oburzeniem, co wręcz wprawia w osłupienie.
Sam przeszedłem covid, dość ciężko- chociaż nikt nie musiał mnie podłączać do respiratora to miałem gorączkę ~40 stopni przez koło tygodnia, sam piątego dnia się zastanawiałem czy z tego wyjdę. Ale wiesz co? Mój brat też się nie zaszczepił i miał gorączkę tylko jeden dzień, chorobę przeszedł lżej niż oboje zaszczepionych rodziców (nawet podwójnymi dawkami).
Każdy powinien decydować o zaszczepieniu się bo to jego indywidualna sprawa. Kazanie się szczepić innym jest tak samo (albo może nawet bardziej) złe jak zakazywanie się szczepić innym; ten sam poziom głupoty.
Według mnie to czy to cholerstwie przechorujesz łagodnie czy ostro nie zależy od szczepienia ale indywidualnych cech/genów. To trochę jak z tłumaczeniem sobie "wyzdrowienia" bo się ktoś mocno modlił o wyzdrowienie i przypisywanie tego Bogu/bogom, a nie tym którzy serio się do tego wyzdrowienia przyczynili- lekarzom. Podobnie jest z tłumaczeniem sie ludzi, że nie zachorowali albo przechorowali łagodnie dzieki właśnie szczepionkom- ta sama retoryka.
Cała sprawa z tymi szczepionkami śmierdzi bardzo mocno od samego początku i co się ludziom dziwić, że mają podejście jakie maja. Sam nie miałem łagodnego przebiegu i nic mnie nie zmusi do przyjęcia żadnego testowego preparatu medycznego. Ale też nigdy bym nie wpadł na pomysł by namawiać kogoś do nie przyjmowania tegoż. Każdy decyduje, co robi z własnym zdrowiem.
To jeszcze odseparuj się od społeczeństwa, abyś nie zbierał wolności w dostępie do szpitalnego łóżka ciężko chorym choćby na nowotwory, bo przez twoją głupotę szpitale ze specjalistycznych zmieniają się w covidowe. A jeśli uważasz że odpowiedzialność społeczna godzi w twoją wolność to wynieś się dodatkowo na dalekie obrzeża z dala od skupisk ludzkich bo nie nadajesz się do życia w grupie.
I przez takich debili jak ty
Zrzucam to na karb pokowidowej mgły i nie obrażam się.
Według mnie to czy to cholerstwie przechorujesz łagodnie czy ostro nie zależy od szczepienia ale indywidualnych cech/genów.
A "według mnie" 2+2=5, i wiesz co? Oba te "według mnie" są tak samo idiotyczne, tylko twoje jest bardziej szkodliwe społecznie.
W świetle twardych naukowych danych opartych o ponad miliard podanych dawek szczepionek szczepienia działają bardzo dobrze i ZNACZĄCO ograniczają obciążenie służby zdrowia oraz ilość ZGONÓW.
Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się moja wolność, reszta to już kwestia tego co jest lepsze dla całego społeczeństwa. Nie możesz korzystając ze swojej "wolności" bić innych ludzi na ulicy, bo naruszasz ich wolność, to logiczne, prawda?
Mam prawo do sprawnej służby zdrowia, bo za nią płacę, mam prawo by moja stara matka gdy będzie potrzebowała pomocy z uwagi na kiepski stan zdrowia otrzymała ją możliwie szybko, a nie była blokowana przez samolubnych IDIOTÓW, którzy "wiedzą lepiej", od naukowców, od matematyki, od logiki, od statystyki, od fizyki, od biologii, i nie zaszczepią się, BO NIE, bo są panami, są pancerni i niezniszczalni... a w rzeczywistości są po prostu niewykształceni, durni, egoistyczni, przekonani o własnej wyższości lecz słabi mentalnie, często zwyczajnie bezwartościowi dla społeczeństwa - normalnie takich ludzi się po prostu ignoruje, a gdy nie da się ignorować to separuje od społeczeństwa, po to są więzienia, po to są szpitale psychiatryczne, po to są domy poprawcze, po to jest nadzór kuratora - te wszystkie metody to ograniczanie wolności jednostek by nie było anarchii i by społeczeństwa mogły normalnie funkcjonować. Być może pora do tej grupy dorzucić ludzi urągających zdrowemu rozsądkowi i dorobkowi naukowemu świata, bo oni zaczęli bezpośrednio zagrażać innym ludziom, swoim sąsiadom, rodzinom, całym społeczeństwom.
Faszyzm? Chyba tylko w twojej głowie.
To jeszcze odseparuj się od społeczeństwa, abyś nie zbierał wolności w dostępie do szpitalnego łóżka ciężko chorym choćby na nowotwory, bo przez twoją głupotę szpitale ze specjalistycznych zmieniają się w covidowe. A jeśli uważasz że odpowiedzialność społeczna godzi w twoją wolność to wynieś się dodatkowo na dalekie obrzeża z dala od skupisk ludzkich bo nie nadajesz się do życia w grupie.
Nieudolność naszej służby zdrowia to efekt wieloletnich zaniedbań tego rządu oraz poprzednich. Głównie z tego powodu umieralność z powodu covida, powikłań itp. jest u nas aż tak wysoka. Dałeś się zmanipulować pisowską propagandą, która winą obciąża wyłącznie ludzi, którzy podjęli taką a nie inną decyzję ( o niezaszczepieniu się).
Jeśli serio chociaż w części naprawdę uważacie tak jak piszecie to muszę tylko napisać, że jest mi zwyczajnie przykro, dokąd ten kraj zmierza... To po prostu niesamowite, jak łatwo można naszczuć jedną grupę społeczną na drugą.
Rezort
Ale tak jakby potwierdziłeś to co napisałem. Statystyczny Polak na co dzień ma w dupie swoje zdrowie, organizm traktuje jak wysypisko śmieci, sportu nie uprawa ale to szczepionki mają mu akurat zaszkodzić. Jak to nazwać inaczej jak zidioceniem?
Są równi i równiejsi...
Zalecenia sanepidu dotyczące izolacji rozkładają na łopatki funkcjonowanie setek szkół. Ale misiaczkom z PiS-u wszystko wolno. A potem się ludzie dziwią, że obywatele mają w nosie obostrzenia. Przykład idzie z góry.
Od początku pandemii nasz rząd nie zrobił NIC by można było im zaufać na temat wirusa. Sławny jeden Sasin prze... Rąbany na "wybory", na czas których oczywiście "wirus był w odwrocie". Zamykanie kraju poza wakacjami i świętami, no bo przecież jak to, czas wolny mamy spędzać zamknięci w domach? PiS tak się przestraszył obywateli i swoich głosujących.
Jeśli obywatele nie mają zaufania do swoich rządzących, to nic dziwnego że nikt się nie chce szczepić, ani nawet stosować do obostrzeń. Jaki rząd, tacy obywatele. Skoro PiS leje ciepłym moczem na obostrzenia i wszystko inne, wręcz tworząc swoje "mini pandemie" na życzenie, to obywatele będą lać ciepłym moczem na pandemię. Nawet gdyby Polska nie była pełna szurów, to moim zdaniem przez nasz kochany rząd sytuacja wcale by nie była lepsza.
Niedzielski :25.11.2021
Wprowadzenie restrykcji w listopadzie ubiegłego roku nie spowodowało, że było mniej zakażeń. Wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem zapobiegania pandemii.
https://bezprawnik.pl/obostrzenia-nie-dzialaja/
Niedzielski:7.12.2021
Nowe obostrzenia: mniejsze limity, sprawdzanie certyfikatów, nauka zdalna
Dlaczego pis nie płaci ludziom 500 zł za zaszczepienie się?
40 mln (dla uproszczenia obliczeń, bo wiadomo, że realnie koło 30 mln odliczając dzieci <5 lat i nie tylko) razy 500 daje kwotę 20 miliardów złotych.
To jakieś grosze przecież w porównaniu do tego ile kosztują kolejne obostrzenia, lockdowny, wyłączenia oraz dosypywanie do służby zdrowia, która zamiast leczyć ludzi zajmuje się tylko covidem.
A i przecież przy pazerności naszego narodu mielibyśmy wyszczepialność na poziomie 120% w ciągu miesiąca od wprowadzenia tego programu, nie zaszczepiłoby się tylko paru nieśmiertelnych prezesów z GOLa, reszta by się zgłosiła i po cztery dawki od razu na zapas.
Albo tak
Już mi się nie chciało nic pisać, ale Omicron chyba nie zadowolił media, także straszą kolejną fascynującą nazwą ->https://tvn24.pl/polska/gryporona-flurona-koronawirus-i-wirus-grupy-jednoczesne-zakazenie-ekspertka-bedzie-wiecej-takich-przypadkow-5547172
Krótka historia paszportów covid:
2020:Paszport Covid? To tylko plotka , a nawet jak będzie to ułatwi podróżowanie w obrębie UE. Same plusy- turystyka wróci do normy.
2021:Weźmiesz 2 dawki preparatu , masz ważny paszport covid na 12 miesięcy .Możesz podróżować bez kwarantanny. Nie musisz mieć czepienia , wystarczy negatywny test, wtedy covid pass ważny 48H.
https://m.wakacje.pl/p/paszport-covidowy.html
2022:Chcesz wejść do restauracji , baru , kina etc?-pokazuj paszport covid .Ważność 12 miesiecy? Zapomnij , już tylko 4 .Kolejna dawka co 4 miesiące, negatywny test nic nie daje -tylko preparat da tobie wolność.
Pamiętam, ponad rok temu, jak mówili, że paszport będzie ważny tylko 12 miesięcy, bo po roku już nie będzie pandemii i paszport będzie niepotrzebny. Nikt wtedy nawet nie mówił o 3. dawce, w mediach narracja była taka, że szczepionka chroni w 99% przed ciężkim zachorowaniem. Wtedy się śmiali z szurów, którzy mówili, że potem będą potrzebne kolejne szczepienia. Teraz nie dość, że skracają okres 12 miesięcy na 9 to nie widać końca tej paranoi. Ten paszport zostanie z nami na zawsze, jak nie na szczepienie na covid, tak wymyślą coś innego, bo ograniczyć swobodę poruszania się.
Liczba niecovidowych zgonów nadmiarowych zaczyna się zrównywać ze zgonami covidowymi
Eksperci alarmują, że dług zdrowotny rośnie, a liczba zgonów pacjentów z innymi schorzeniami zaczyna dorównywać zgonom na COVID-19. W 2021 roku bilans wszystkich zgonów w Polsce przekroczył pół miliona. W ciągu 51 tygodni zmarło o ponad 100 tys. osób więcej niż w analogicznym okresie 2019 r. i o 42 tys. więcej niż w 2020 r. - Liczby są przerażające. Biorąc pod uwagę prognozy dotyczące piątej fali, obawiam się, że ochrona zdrowia może jej nie wytrzymać – stwierdza dr Michał Chudzik.
Jak wszyscy wiemy nasz system opieki zdrowotnej jest "świetnie" zarządzany i efekty tego widać. Zmniejszyła się oczekiwana długość życia.
Politycy wyludnia Polskę. Najzabawniejsze jest to że dostali się do koryta metodą "na zaludnienie Polski dziećmi " A osiągną cel odwrotny.
Wszyscy zaczynają straszą nowymi obostrzeniami, tym razem takimi, które naprawdę coś zamkną.
Ja tam nie wierzę, że PiS coś zamknie, przedsiębiorcy są już dostatecznie wkurzeni Nowym Wałem, jak połowę z nich jeszcze na dokładkę zamkną, to bunt będzie niemiłosierny. Dodatkowo PiS przez obniżenie akcyzy i planowane obniżenie VATu ma i tak już przej*bany budżet. Jeszcze ta inflacja prawie 10%. Nie, nic nie zamkną. Smutny Larry (Niedzielski) może co najwyżej wprowadzić obowiązkowe kagańce na zewnątrz. Polacy i tak już się je nauczyli nosić w sklepach, to teraz pochodzą sobie w nich na ulicach, jak rok temu...
W Australii rekordy 37 tys przypadków , przy podobnej liczbie ludności, jak w Polsce. W Australii 91,5% populacji powyżej 16 lat przyjęło dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19.To pewnie wina tych nie zaszczepionych 9,5 %..
We Francji odkryto nowy wariant-IHU , bardziej zaraźliwy i bardziej odporny na preparat.
Chłopie, przestań się ośmieszać. W Australii średnia zgonów z 7 dni wynosi całe 9 osób. No chyba, że cały czas próbujesz dowieść że szczepionki są skuteczne, to akurat ci się udaje.
Dla porównania Polska - średnia z 7 dni to 11k zakażeń i 462 zgony. Co ty chcesz swoim szurskim myśleniem udowodnić? Że białe jest czarne? Za cienki jesteś na te tematy.
czyli wychodzi na to, ze panstwa, ktore w wiekszosci przyjma dwie lub trzy szczepionki powinny wrocic do calkowitej normalnosci. zarazliwosc sie nie zmniejsza, a smiertelnosc tak, wiec tam te cyrki z restrykcjami sa zupelnie bez sensu.
Bo nie dbają o słupki sondażowe/władzę a martwią się zwyczajnie o Społeczeństwo (które ich wybrało licząc na ich wiedzę i mądrość?)
chyba nie jestes tak naiwny, ze w to wierzysz ;) bo jezeli ktos wierzy, ze gdziekolwiek dbaja najpierw o obywatela, a nie o sibie, to zyje w wyimaginowanym swiecie
Jarzabek z kad tys się wziął. Tego jeszcze nie słyszałem no chyba że masz poniżej 10 lat.
To są nowocześni oprawcy A dbają jak wszędzie o siebie i swoje stołki.
Polityk szuka sobie poparcia wśród Grażynek i Januszy, co sądząc po komentarzach pod filmikiem doskonale mu się udaje.
A czy głupi?
Cóż, ten pan próbował obalić skuteczność szczepień na podstawie sample size <50 (czyli jednego szpitala w siemianowicach, w jednej chwili czasu) i pieje o eksperymencie medycznym który nagle zabija sportowców - dla mnie werdykt klarowny, ale pozostawię innym do oceny ;)
Andrew Pollard, jeden z twórców szczepionki na koronawirusa opracowanej przez Uniwersytet Oksfordzki i firmę AstraZeneca, powiedział, że próba szczepienia całej populacji świata co pół roku jest niewykonalna i zamiast podawać kolejne dawki wszystkim powyżej 12. roku życia należy skoncentrować się na szczególnie zagrożonych osobach.
Szur i foliarz? Szur i foliarz.
Dobra, jeśli przyjedzie do rodziców wymazobus, docelowo do mojego ojca, to innym członkom rodziny też robią? Czy tylko temu, co ma zamówione.
BTW wspaniały czas mamy. W końcu postanowiliśmy, że musimy z głupim ojcem coś zrobić. Matka chciała wizytę domową. To nie, bo trzeba iść osobiście co się chce XD Nosz do jasnej cholery, to jakby osoba była sama, to może już zdychać. Ok, matka poszła, i lekarka nie przyjdzie, bo to może być Covid. Nie grypa, ale od razu Covid. Wszystkiego się nie boją, ale Covida tak. To jest chore. Służba zdrowia zawsze była chora, ale teraz przez Covida to istna parodia. No ale dobra, zamówiła że przyjadą zrobić wymaz. Trzeba czekać oczywiście do 24 godzin.I wynik pewno na koncie pacjenta, którego ojciec nie ma. Nie wiem ile na wynik, i dopiero wtedy łaskawie przyjdzie. A jak będzie Covid, to pewno wcale nie przyjdzie. Kiedyś lekarze poświęcali ż ycia dla pacjentów, teraz to mają ich gdzieś.
Duda zarażony https://wiadomosci.wp.pl/andrzej-duda-zakazony-koronawirusem-6723093406571360a Czy prezydent był szczepiony ? Bo wcześniej twierdził że sam nie wie czy to działa czy nie.
Ale jak to możliwe? Przecież guru covidian twierdził jeszcze rok temu, że zaczepieni nie będą zarażeni.
może maseczki nie zmienił od początku ;) a służba nie widziała że trzeba ją co jakiś czas (codziennie) wyprać ;)
przed chwilą wg. TVN w Polsce masowo umierają dzieci na covid jest ich wiele...
ja wiem że śmierć każdego dziecka to OLBRZYMIA TRAGEDIA nawet jednego ale nie wiem jak można tak mijać się z faktami
Czyli trzeba szybko czepić dzieci 3 dawka.
No i znowu manipulujesz Alex co u ciebie nie jest niczym niezwykłym. To podaj dokładny cytat z TVN o "masowym umieraniu dzieci na covid" bo chyba tylko Ty jedyny to słyszałeś. Co do twoich "źródeł" wiedzy to że zamieścisz jeden wykres nie uwiarygodni całej twojej wiedzy. Przypomnę dyskusję z tobą na temat szczepień na długo przed covid. Też zamieszczałeś wykresy itd a potem okazało się że "wiedzę" czerpiesz z filmików Zięby, więc sorry nie jesteś w ogóle wiarygodny. Jesteś przykładem manipulanta więc przynajmniej ja traktuję cię z przymrużeniem oka ale siejesz ferment pod płaszczykiem pseudoeksperckich wypowiedzi. Właściwie dotyczy to większości twoich wypowiedzi czy to z ekonomii czy z historii czy z medycyny. Coś tam usłyszałeś, Coś przeczytałeś a potem opowiadasz jak to twój znajomy "ekspert" ci to opowiedział ale już szczegółów czy źródeł tych rewelacji to już brak.
Bukary - wszystkie dane graficzne i liczbowe oraz statystyczne są publikowane w raportach lub na stronie ministerstwa zdrowia.
Ryokosha - wszystko co podawałem przy histerii odry było z publikacji albo naukowych albo z książek. Sam wiesz jak szybko temat Odry się zakończył a właściwie też i sam wiesz że nic się nie zmieniło w kwestii wyszczepialności wręcz jest mniejsza r/r w podstawowym zakresie. Żyjesz nadal ? ;) Różnica pomiędzy nami jest taka że nie wypowiadam się nigdy na tematy o których nie mam pojęcia. Poza tym ja nic już w życiu nikomu nie muszę ani udowadniać ani o cokolwiek zabiegać jeśli coś napiszę i ktoś z tego skorzysta to tylko lepiej dla niego a czemu piszę w ogóle ? Bo to jest tak jak z pomaganiem dla innych (co robię cały czas) sprawia mi to radość że po mnie świat zostanie choć w minimalny sposób lepszym miejscem.
Mój znajomy zmarł na Covida parę dni temu. 29 lat, niezaszczepiony, parę miesięcy temu też miał Covid. Poleżał parę dni pod respiratorem i zmarł, brak jakichkolwiek innych chorób, zdrowy chłopak.
Głupia śmierć, niestety nasłuchał się ekspertów typu Alex, że przechorowanie daje mu odporność, że szczepionki nie mają sensu i inne tego typu mądrości.
Nie wiem jak możecie spojrzeć w lustro rozpowiadając te bzdury.
Parę miesięcy temu miał Covid i przez te kilka miesięcy leżał w szpitalu, czy też dopadły go jakieś późniejsze powikłania? Bo jest różnica między long covid a po prostu powikłaniami po nim. Z ciekawości- jak to u niego przebiegało?
Nie leżał w szpitalu przez kilka miesięcy. Przy pierwszym zachorowaniu miał gorączkę, utrata węchu, smaku, typowe covidowe objawy, przechorował w domu na kwarantannie i potem wrócił do zdrowia.
Teraz jak zachorował to na początku miał te same objawy, potem zaczęła spadać saturacja, w końcu wylądował w szpitalu, na początku podawali mu tlen, a potem trafił pod respirator.
Czyli złapał koronawirusa drugi raz i dopiero wtedy go tak siekło. Rozumiem. To ciekawe, wcześniej musiał mieć deltę i teraz też musiał złapać deltę (omikron chyba w Polsce jeszcze się tak nie rozprzestrzenił). Teoretycznie po przechorowaniu tego raz powinien nabyć jakąś-tam odporność. Dziwne.
Bezi - jeśli o czymś piszę to piszę to na podstawie danych badań lub statystyk / pomijam już to że znam ten temat z też z relacji osób które pracują na oddziale covidowym
1. po pierwsze to jeśli zgon nastąpił na oddziale covidowym to od razu do zakład pogrzebowy - spalarni lub zaklad pogrzebowy i do worka a potem pogrzeb / nie robi się sekcji zwłok więc nie ma żadnej mowy że był zdrowy lub bez jakichkolwiek chorób no chyba że się badał regularnie rocznie (a biorąc cenę przeglądu to min. 2K PLN na rok wiec większość Polaków ma to w ...). Choroby współistniejące wpisuje się z wywiadu chyba że są oczywiste jak np. zespół downa itd. Wiec to jest fikcja.
2. jeśli chodzi o szczepionki dla dzieci to w grupie 5-11 zaszczepionych jest 8% a w grupie 12-18 ok. 38% większość dzieci która zmarła to dzieci w wieku 0-1 przechodzące zapalenie płuc a nawet przed covidem zachorowanie dziecka w tym wieku na zapakenie płuc to ryzyko zgonu lub zgon. Tylko parę dzieci było w wieku 2-4 lata i w wieku 13-17 i to z chorobami współistniejącymi masz na stronie MZ. wyszczepialność w tej grupie wiekowej jest właściwie żadna. W poście 544.7 masz wykres z ministerstwa grup wiekowych, a w poście 538.2 masz wpływ szczepienia na spadek śmiertelności w danych grupach wiekowych.
3. badania skuteczności szczepionek są znane i były tutaj publikowane wiec sobie jeśli chcesz to odszukaj. Pierwsze szczepienie chroniło na ok. 3- 5 miesięcy w przypadku AZ czy JJ to po 3 miesiącach ochrona spadała o prawie 90% czyli właściwie te szczepienie nic nie wnosiło po tym okresie. Szczepienia dwu dawkowe wytracały swoją skuteczność w okolicach 6-7 miesięcy m.in. dlatego wprowadzono trzecią dawkę aby zachować odporność. Nigdzie nie napisałem się że nie należy się szczepić bo każdy sam decyduje. Przechorowanie dawało odporność na 6-8 miesięcy. Najlepsze rozwiązanie obecnie to kombinacja przechorowania + zaszczepienia się co może gwarantować odporność ponad roczną może i 2 letnią. Dodatkowo nie kluczowa jest ilość przeciwciał tylko :
Długowieczne limfocyty z pamięcią o wirusach
Badania opublikowane przez czasopismo medyczne "Cell" sugerują, że każdy, kto zachoruje na COVID-19 (nawet bezobjawowo) produkuje komórki pamięci T, które mogą zwalczać koronawirusa w przypadku kolejnego zakażenia. Autorzy artykułu twierdzą, że limfocyty pamięci będą kluczowe jeśli chodzi o długoterminową ochronę immunologiczną przed COVID-19, gdyż mogą zapobiegać nawracającym epizodom choroby. Dzieje się tak, ponieważ limfocyty te żyją bardzo długo po zakończeniu infekcji, podczas gdy poziom przeciwciał spada szybko.
Przebyte kiedyś przeziębienie może zwiększyć odporność na SARS-CoV-2
Nawet pacjenci bez przeciwciał mają komórki pamięci T
W Szwecji naukowcy zbadali krew 206 osób, które przeszły COVID-19 w różnym stopniu nasilenia. Odkryto, że niezależnie czy dana osoba wyzdrowiała z łagodnej czy ciężkiej postaci choroby, i tak rozwinęła silną odpowiedź immunologiczną w postaci limfocytów T. Nawet u pacjentów, u których nie wykryto już przeciwciał, wyodrębniono komórki pamięci.
Przechorowanie dawało odporność na 6-8 miesięcy.
Pierwszy raz zachorował na początku września, a tydzień temu zmarł. Może już skończ powtarzać te kłamstwa o 8-miesięcznej ochronie.
btw:
Kilka z twoich cytatów sprzed miesiąca, bo widzę, że się teraz wypierasz.
Viti - jak ktoś przechorował i jest niezaszczepiony a ma ilość przeciwciał 2000+ / w stosunku do zaszczepionych na poziomie 400-500 to zastanawia mnie po co takim osobom grożenie szczepieniem ? Szczepić powinno się tylko jeśli już którzy nie przechorowali a zapewne takich osób obecnie po 4 fali jest mniej niż procent.
(...)
sabaru - ani tez nie pomoże naturalna odporność ma o wiele większy potencjał niż wywołana sztucznie, różnica polega tylko na tym że szczepionka może cię uchronić przed chorobą i przede wszystkim powikłaniami a w przypadku zachorowania może być różni : jedni przejdą bezobjawowo inni mogą mieć duże problemy zdrowotne. Niemniej jak ktoś przechorował to szczepienie nic mu nie wniesie. (chyba że będzie to inna szczepiona na inną odmianę patogenu)
(...)
Czemu bo można mimo że C19 jest groźny głownie dla ludzi 75+ dodatkowo z różnymi chorobami współistniejącymi. Z moich znajomych i zaszczepionych i niezaszczepionych wszyscy przechorowali nikt nie umarł.
(...)
przez szkoły i przedszkola covid tak się przetoczył że podziwiam rodziców którzy bezrefleksyjnie szczepią swoje dzieci bez badania ich krwi na przeciwciała ale cóż w telewizji pokazują tych rodziców i ich wypowiedzi normalnie twarze pozbawione intelektu. Spójrzcie po swoich znajomych znacie kogoś kto nie zaliczył covida ?
(...)
wyniki moje z dzisiaj na przeciwciała -> nieszczepiony, ale jednak się nie uchroniłem, przeszedłem całkowicie bezobjawowo : dodatkowo wg. obecnej wiedzmy ochrona na min. rok lub i więcej.
(...)
Jeśli przechorowanie nie chroni to tym bardziej szczepionki.
(...)
Pozostaje nadal otwarte pytanie czemu lobbuje się szczepienia a nie testowanie ludzi na przeciwciała. Normy są oraz zakresy referencyjne więc każdy może czy się zaszczepił czy przechorował poznać jaką ma wartość ochronną.
Bezi - te wszystkie cytaty są prawdziwe / a jeśli uważasz że ktoś kłamie to miej pretensje do doktorów i profesorów którzy publikowali te informacje w czasopismach naukowych branżowych.
1. oczywiście że przechorowanie daje ci dużo większą odporność i w ilości przeciwciał i w odpowiedzi immunologicznej. Dopiero potrójne szczepienie w odpowiednich okresach czasu da ci większą wartość przeciwciał. Największą uzyskasz w kombinacji przechorowanie + zaszczepienie.
2. oczywiście że lepiej się jest uchronić przed chorobą szczepieniem niż przechorować bo mogą wystąpić powikłania (nie każdy przejdzie chorobę bezobjawowo)(mimo ryzyka wystąpienia NOP nawet śmiertelnego korzyści w przypadku szczepionki na covid w grupie ryzyka moim zdaniem przewyższają) Za to moim zdaniem szczepienie w grupie bez ryzyka jest nieuzasadnione ale jak napisałem moim zdaniem.
3. oczywiście że przez szkoły i przedszkola przetoczył się covid m.in. dlatego w pierwszej kolejności po szczepieniu lekarzy postanowiono szczepić nauczycieli (sporo nauczycieli zachorowało i też sporo zmarło) przedszkola i szkoły były głównym wektorem przenoszenia wirusa
4. wg. publikacji przechorowanie daje średnią odporność 8 miesięczną, wg. niektórych badań nawet dwuletnia lub dożywotnią, są też przypadki osób które zachorowały dwa razy na covid po krótkim odstępie czasu 3-4 miesiące (jak zawsze poza średnią występują też przypadki indywidualne)
5. oczywiście że jeśli przechorowanie nie chroni to tym bardziej szczepienie w tym samym okresie czasu odpowiedź naturalna jest wyższa
6. normy są podane dla różnych metod jest to oczywiście wartość szacunkowa bo ilość przeciwciał nie musi gwarantować ochrony zasadnicze jest odpowiedź pamięciowa
normy pożądane w zależności od metody badania / opierając się tylko na wartości przeciwciał ->
Alex 1 VIP to tak słabo wygląda czy nie możesz mieć 3 VIP, bo 3>1.
Umiera gdzieś więcej niż u nas???
na zachodzie przypadków miliuny , zgonów nie wiele w tym kraju jest jakiś zamordyzm.
wczoraj w indiach chyba około 300 dziennie mają, INDIE, tam gdzie jest człowiek na człowieku a opieka lekarska stoi na niższym poziomie w wielu obszarach, a w Polsce 600 dziennie a rząd się zastanawia "co jest nie tak"
najdziwniejsze, że we wszelakich statystykach pomijają znaczną kwestię a mianowicie ilu ozdrowieńców ponownie zachorowało i jak się dla nich zakończyła choroba i z jakim przebiegiem. bo już na podstawie tych danych można by było już mniej więcej oszacować kiedy wszyscy przechorują i wirus zacznie znikać
W calym tym covidzie, to co najciekawsze (oprocz histerii, cenzury, dzielenia ludzi, wszelakiej propagandy), to latwosc z jaka tzw. liberalne/lewicowe kraje, czyli Kanada, Australia czy Francja, przesuwaja sie w kierunku autorytaryzmu. Intuicyjnie chyba kazdy o srednio otwartej postawie wie, ze niewazne czy prawicowiec czy lewicowiec, bo jak wariat, czy autokrata to po prostu wariat czy autokrata. Dla ciekawych mozna sobie wyszukac Costello+authoritarian czyli wyniki badan o postawach autorytarnych zmapowanych na poglady polityczne. Roznice miedzy prawakami a lewakami sa kosmetyczne.
Ostatnio widzialem tez jakis idiotyczny artykul przeciwnikow szczepien (sam nie jestem szczepien fanem), po ktorym doszedlem do prostego wniosku, ze to skutek cenzury. Gdy w mainstreamowych zachodnich mediach nie mozna czytac czy uslyszec rzeczywistej debaty i sporu, nie mozna proponowac alternatywnych srodkow postepowania (The Great Barrington Declaration jako przyklad), krytkowac CDC, WHO czy FDA, bo FB, google czy p. Macron ocenzuruja, to nieuniknione jest ze odbiorca to dostrzeze. A potem bedzie szukac innych zrodel, bo chce wiedziec, co sie rzeczywiscie dzieje i dlaczego wladza plus korpo nie chce mu czegos powiedziec. No i potem trafia na artykuly o chipowaniu albo inne bzdury. No i caly ten idiotyzm sie nakreca, google+politycy dostaja argument do reki, zeby cenzurowac, bo sami ten argument stworzyli.
Generalnie brzydzi mnie ta cenzura, bo pamietam zlote czasy internetu i wymiany opinii (szczegolnie jak sie pochodzi z Polski, gdzie ta swoboda po '89 byla wpisana w nowy system) i wydaje mi sie, ze to co sie dzieje jest zlym rozwiazaniem. Nawet nie rozwiazaniem tylko stwarzaniem nowych problemow i wspieraniem autorytaryzmu, ktory z jakiegos powodu jest akceptowany, bo ludzie, ktorzy go wprowadzaja sa oficjalnie 'liberalami'? Toz to glupota, autokrata to autokrata.
To jest tak głupie, że standardowo nie wiem co napisać. Liberalny autorytaryzm XD Miejże litość.
Madmec, to konsekwencja różnic między demokracją bezpośrednią i demokracją liberalną. Konsekwencja, która jest teraz chyba najważniejszym problemem ustrojowym/politycznym, przed jakim staje świat.
Z jednej strony zakładamy, że to ludzie powinni mieć prawo do decydowania o tym, co dzieje się w ich kraju, a z drugiej - że należy podejmować mądre decyzje, ponieważ od tego zależy los milionów. I to jest sprzeczność, której nie potrafimy rozwiązać. Bo większość nie zawsze ma rację i nie zawsze działa we własnym interesie. Lud sam chce rządzić (w sposób "referendalny'), a elity (powiedzmy, że światłe) podejmują decyzje bez uwzględniania głosu ludu. I tak się bujamy między populizmem a liberalizmem.
W Polsce zwyciężył populizm (więc PiS ma w nosie opinie naukowców, ale postępuje w pewnej mierze zgodnie z wolą ludu, który nie chce się szczepić, nie chce nosić maseczek itp., nawet jeśli lud sam na własne życzenie ma ochotę odmrozić sobie uszy), a w wielu krajach Zachodu - liberalizm (wybrane przez obywateli rządy jednak kierują się opiniami ekspertów, czasem wbrew obywatelom, ale w imię ich dobra). To, oczywiście, wielkie uproszczenie.
Dlatego nie mieszałbym w to wszystko "autorytaryzmu", bo chodzi jednak o inne zjawiska (w ramach systemów demokratycznych). Gdybym miał wybierać między populizmem a liberalizmem, wybrałbym to drugie, choć zdaję sobie sprawę, że elity już dawno oderwały się mentalnie od znacznej części społeczeństwa. Nie ufam jednak większości i nie chcę, żeby większość decydowała o kluczowych sprawach, ponieważ zbyt łatwo ulega propagandzie i charyzmatycznym demagogom. Przerabialiśmy już konsekwencje woli większości w XX wieku. Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to wybór niełatwy, a liberalizm przybiera formę gorzkiej pigułki do przełknięcia.
To rozroznienie jest okej i ten konflikt wiekszosc vs rozsadek istnial od dawna. W wielu zachodnich krajach rozwiazuje sie go tak, ze oficjalna demokracja jest przykrywka dla systemu wladzy elit. Szczegolnie, tam gdzie istnieja dwie glowne partie (plus czasem trzecia), ktore wymieniaja sie wladza, a ministrowie i urzednicy wywodza sie ze ograniczonej liczby uniwersytetow czy rejonow kraju. Czyli daje sie ludowi wybor, ale taki sterowany, bo przeciez media, wladza, uczelnie wspieraja system dwu, czy trzypartyjny a jakiekolwiek rozwiazania spoza tego kregu sa odpowiednio tlamszone i wysmiewane. To niemal naturalne. Wlasciwie to taka arystokracja, tyle, ze gorsza, bo musi utrzymywac pozory dla ludu i go oklamywac, a klamstwo zawsze ma konsekwencje i demoralizuje w dluzszym okresie czasu.
Co do ekspertow, byc moze tak jest, ze sluchaja, a moze tak ze sluchaja tych co chca sluchac bo im to odpowiada. Latwo sie domyslic, ze by pracowac z rzadem ekspert musi tez miec ciagoty polityczne i miec 'parcie na ekran'. Wladza przyciaga okreslony typ ludzi, tych co lubia rzeczywistosc upraszczac.
Jednak bede sie upieral, ze ten covidowy autorytaryzm light (przynajmniej czasowo) jest oddzielny i wazny, wynika z tego co opisales (czyli tej niezbyt ladnej strony demokracji, i ze strachu - wirus), ale i daje nam dosc rzadka okazje do obserwacji rozwoju rzadow autorytarnych i pokazuje, ze duza czesc spoleczenstwa tego wlasnie chce. Silnej wladzy skupionej w rece lidera, ktora odgornie ocenzuruje i przeforsuje jeden punkt widzenia, niszczac opozycje. Jak cos takiego widac w Polsce czy na Wegrzech, to mozna to zrozumiec poprzez krotki okres demokracji w tych krajach. To sa rzeczy, o ktorych mozna bylo sobie czytac, a teraz mozemy zobaczyc i to uwydatnione, bo przeciez tak kontrastowe wobec oficjalnych i o wiele dluzszych demokracji liberalnych na zachodzie.
Zaleta jest tez przeslanie, bo jest takie: nie ufaj zadnemu politykowi. Wracajac do wyswiechtanego podzialu, z autorytaryzmem kojarzono prawice (slusznie czy nie), wiec tu zawsze istniala jakas podejrzliwosc, gdy partia z tej strony probowala wprowadzac srodki nie proporcjonalne do zagrozenia. Teraz na szczescie widzimy to u tzw. lewicy. Byc moze to przkesztalcenie demokracji, rzadow wiekszosci w tendencje autokratyczne jest nawet teraz latwiejsze dla lewicy? W koncu ta grupa pogladow czesto pokrywa sie z wiara w wieksza obecnosc panstwa w zyciu swoich obywateli i posiada pewien kredyt zaufania - no bo jak to, przeciez to ludzie o otwartych pogladach, oni by nigdy nie... Generalnie jednak nie jest tak wazne, z ktorej strony politycznej to wychodzi. Wazne, by to zauwazyc i powiedziec stop, bo w dluzszej perpsektywie potrzebujemy wolnosci slowa, sporu i wladzy, ktora nie siega zbyt daleko w nasze zycie. No chyba, ze ktos lubi Chiny.
To jest tak głupie, że standardowo nie wiem co napisać. Liberalny autorytaryzm XD Miejże litość.
https://www.youtube.com/watch?v=BuHCANg61Nw
https://www.sport.pl/tenis/7,64987,27977713,novak-djokovic-zamkniety-w-skandalicznych-warunkach-nawet.html
Jaki normalny rząd tak robi? Australia to teraz rak gorszy od Chin, a niby demokratyczne państwo :D
wyś - takich danych nie masz masz tylko dane z grudnia z ostatniego raportu że :
- było 4792 zgony wśród osób pełni zaszczepionych (tj. po dwóch dawkach)
- zachorowało 406 531 osób w pełni zaszczepionych (tj. po przyjęci dwóch dawek)
śmiertelność wynosiła 1.18%
- w tym samym okresie zachorowało 2 434 119 osób (które nie miały albo żadnego szczepienia albo pojedyńcze -> nie ma bardziej szczegółowych danych)
- zgonów było w tej grupie 54 820
śmiertelność wynosi 2.25%
Jakby nie patrzeć i pomijać grupy wiekowe pełne zaszczepienie obniża o 1 pp szanse na zgon.
dane MZ z dnia 17 grudnia 2021.
Cytat:
"Informacje o wynalazcy technologii mRNA zastosowanej w niektórych szczepionkach COVID-19 zostały usunięte z internetowej encyklopedii Wikipedia po tym, jak publicznie ostrzegł on przed podawaniem młodym ludziom szczepionek ze względu na niewystarczającą ilość informacji na ich temat – donosi portal lifesitenews.com.
Dr Robert Malone odkrył transfekcję RNA i w 1988, wynalazł szczepionki mRNA. Jego badania kontynuowano w następnych latach.
Szczepionka jest niebezpieczna?
10 czerwca 2021 r. dr Malone dołączył do biologa dr Breta Weinsteina w podkaście Dark Horse, gdzie zgłosił liczne obawy dotyczące bezpieczeństwa szczepionek Pfizer-BioNTech i Moderna przeciw COVID-19, które to wykorzystują technologię mRNA. Ostrzegł przed przyszłymi problemami autoimmunologicznymi spowodowanymi przez białka kolca w zastrzykach.
Malone stwierdził również, że Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) była świadoma, że białka kolca są "biologicznie aktywne i mogą przemieszczać się z miejsca wstrzyknięcia i powodować zdarzenia niepożądane i że jest to bardzo niebezpieczne".
Cytat:
Pollard, jeden z twórców szczepionki na koronawirusa opracowanej przez Uniwersytet Oksfordzki i firmę AstraZeneca, powiedział, że próba szczepienia całej populacji świata co pół roku jest niewykonalna.
– Nie możemy co pół roku szczepić planety na Covid-19 – podkreślił naukowiec w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla dziennika "The Telegraph".
Pollard: Szczepić na koronawirusa zagrożonych
Naukowiec wskazał, że zamiast podawać kolejne dawki wszystkim powyżej 12. roku życia należy skoncentrować się na szczególnie zagrożonych osobach.
– Potrzeba więcej danych, aby ustalić czy, kiedy i jak często będą potrzebowali dodatkowej dawki ci, którzy są zagrożeni – zaznaczył Pollard.
Co z czwartą dawką?
Uznał, że nie wiadomo jeszcze, czy naprawdę potrzebna jest czwarta dawka szczepionki, oraz że powinno się podjąć decyzję o takiej kampanii szczepień dopiero po kolejnych badaniach.
Czego te Szury nie wymyślą, przecież trzeba słuchać naukowców, prawda?
Nigdzie nie powiedział, że nie mamy się szczepić. Ba, nawet powiedział, że możliwa jest 4 dawka.
Nie wiem, co chciałeś tym udowodnić.
Potrzeba więcej danych, aby ustalić "czy, kiedy i jak często będą potrzebowali dodatkowej dawki ci, którzy są zagrożeni" – dodał Pollard.
Chyba chciał udowodnić że wedlug Pana Pollarda szczepić dodatkowymi dawkami powinno się osoby z grupy ryzyka a nie jak popadnie .
Uznał, że nie wiadomo jeszcze, czy naprawdę potrzebna jest czwarta dawka szczepionki, oraz że powinno się podjąć decyzję o takiej kampanii szczepień dopiero po kolejnych badaniach.
Tymczasem Izrael rozpoczął już szczepienia czwartą dawką, którą od poniedziałku mogą otrzymać w tym kraju wszyscy pracownicy służby zdrowia i osoby powyżej 60. roku życia. Także nowy minister zdrowia Niemiec Karl Lauterbach zapowiedział pod koniec grudnia, że Niemcy "będą potrzebowali czwartej dawki szczepionki" – przypomina Reuters.
Ministrowie zdrowia wyprzedzają badania z tego co rozumiem .
Jak dla mnie to było oczywiste od początku widząc statystyki grup wiekowych i grup ryzyka ale wtedy okazało by się że potrzeba 1/5 szczepionek a komu było by to na rękę ?
Tysiące młodych i (teoretycznie) zdrowych, których ten niegroźny dla nich wirus jednak pokonał, wprost ze swoich pięknych dołków na cmentarzu bije brawo.
Ależ proszę: https://www.cdc.gov/nchs/nvss/vsrr/covid_weekly/index.htm#SexAndAge
Zakładając, że młodym się jest do pięćdziesiątki to w samych Stanach macha kilkadziesiąt tysięcy kościstych łapek.
A na świecie to będą już setki tysięcy.
Theddas -> biorąc pod uwagę że już chyba ponad 40% amerykanów jest chorych na otyłość czyli BMI 30+ to oni nie umarli na covid tylko na McDonalda :P W USA jeśli dobrze pamiętam przez otyłość umiera rocznie 300 tyś ludzi. Nie mówiąc już o tym że otyłość podwyzsza bodajże 10 razy prawdopodobieństwo zgonu z powodu covida.
Odetchnąłem z ulgą. Naszemu wysportowanemu i znakomicie odżywającemu się narodowi nic zatem ze strony covida nie grozi.
dasintra grubasy same sobie bicz kręcą, najśmieszniejsze że lewacy i ich ruch akceptacji grubasów promują taki styl życia, np ta piosenkarka upasiona jak świnia :P Oczywiście krytykować takich ludzi nie można w dzisiejszych czasach :P Później nie ma się co dziwić że 1 na 4 amerykanów do 24 roku jest otyły.
https://www.shape.com/celebrities/news/lizzo-celebrates-weight-gain
https://www.politykazdrowotna.com/71754,polacy-w-rekordowym-tempie-przybieraja-na-wadze
a tym czasem w Polsce:
kobiety: 30% nadwaga, 15,5% otyłość
mężczyźni: 44% nadwaga, 18% otyłość
nie wiele już nam brakuje do tego 1 na 4 (25%) u amerykanów
Nie pisalem wyzej, ale do takiego 'politycznego' wpisu sprowokowala mnie sytuacja Djokovica. Co do zasady uznaje polityke za cos o czym nie ma sensu pisac, bo niewiele z tego dobrego wynika, a raczej latwo sie dzieli ludzi i zaperza.
Teraz zas Djokovic, czyli tenisista numer jeden na swiecie, jest przetrzymywany przez Australijczykow. Najpierw go zaprosili, potwierdzili, ze dostanie zwolnienie z obowiazku szczepien (twierdzac, ze dwa 'slepe' zespoly rozpatrzyly jego wniosek), dali mu wize. Ten sie ucieszyl, wyslal radosnego twittera, zrobil negatywny test. Tylko po to by na granicy wladze australijskie zmienily zdanie, teraz zwolnienie niewazne, a wiza zla. Przetrzymywali go na lotnisku przez kilka godzin, chcieli deportowac, potem wyslali do jakiegos zarobaczonego hotelu. Apelacja ma byc rozpatrzona w poniedzialek. Takie sa fakty, a reszta to interpretacja.
Ale nie wygladato zbyt dobrze dla Australii, bo okazalo sie dzis, ze wczesniej wpuscili kilku tenisistow na podobnych zasadach i bez zadnych problemow. Wiec wynika z tego, ze z Djokovica chca zrobic polityczny przyklad, taki pokaz sily. Podejrzewam, ze moglo nawet chodzic o fragment twiterowego wpisu, gdy sie cieszyl ze przyjezdza i gdzie wspomnial o zwolnieniu z obowiazku szczepien. Nie spodobalo sie to niektorym, politycy podchwycili nastroj i zrobili zenujaca akcje. Wyglada na to, ze mamy rownac do dolu, pan Djokovic byl zbyt szczesliwy...a tu przeciez Australijczykow wladze mecza od prawie dwoch lat.