Wiedźmin: Zmora Wilka na nowym zwiastunie od Netflix
Nie umniejszajcie motywów słowiańskich w Wiedźminie, w sadze i opowiadaniach były wyraźnie wyczuwalne, ale fakt jako całość to jest to średniowieczne europejskie fantasy. Niestety tego za bardzo nie widać w produkcjach Netfliksa, który idzie mocniej w stronę D&D. Wolę wizję CDPR, nawet jeśli przesadził (choć nie wydaje mi się, że zbyt mocno) ze słowiańskością.
Zastąpcie wystąpienia słowa "wiedźmin" na jakiegoś "smoczego jeźdźca" albo innego "poszukiwacza przygód" i nie będzie żadnej różnicy. Po samym trailerze mam wrażenie, że marka jest wciśnięta na siłę i się marnuje.
Słowiański klimat aż wylewa się z ekra...oh wait.
Ile razy można wałkować ten temat
"Słowiański klimat aż wylewa się z ekra...oh wait."
Vesemir, Geralt czy Yennefer to bardzo słowiańsko brzmiące imiona.
Słowiański klimat aż wylewa się z ekra...oh wait.
Ile razy można wałkować ten temat
A co ma słowiańskość do Wiedźmina? To, że CD Projekt wziął słowiański folk do trzeciej części gry i nadał miejscowościom i NPCtom słowiańskie nazwy/imiona to nie znaczy, że całe uniwersum jest "słowiańskie".
Osobiście, bardziej wyczekuję Zmory Wilka od aktorskiego serialu. Świat Wiedźmina jest bardzo dobry, aby "podać" go w postaci japońskiej animacji. Mam nadzieję, że będzie git : )
Nie umniejszajcie motywów słowiańskich w Wiedźminie, w sadze i opowiadaniach były wyraźnie wyczuwalne, ale fakt jako całość to jest to średniowieczne europejskie fantasy. Niestety tego za bardzo nie widać w produkcjach Netfliksa, który idzie mocniej w stronę D&D. Wolę wizję CDPR, nawet jeśli przesadził (choć nie wydaje mi się, że zbyt mocno) ze słowiańskością.
Paradoksalnie właśnie przez położenie większego akcentu na aspekt klimatu słowiańskiego, wizja CDPR odniosła taki wielki sukces. W końcu było to powiewem świeżości dla zatęchłego klimatu rodem z DnD, którym przesycone jest niemal każde zachodnie high fantasy. Tu odbiorca dostał coś innego i okazało się to strzałem w dziesiątkę.
Bedzie patrzane. Po Castlevanii, wszystko co wyglada jak ona, biore w ciemno. DOTA i Dragon's Dogma byly rowniez super.
To DD już wyszedł? Dobre to?
Rewelacyjna. Obowiazkowo z polskim dubbingiem.
Juz jakis czas temu. Bardzo fajne.
No ostatni sezon Castlevanii jest raczej słaby :/
Trzeci sezon slaby, ale wciaz trzymal poziom.
Kompletnie zajechali cały klimat Wiedźmina.
Czytając wiedźmina czuć środkowoeuropejską swojskość często myloną ze słowiańskością. A Netflix zrobił z tego typowo zachodnie fantasy. Mamy coś oryginalnego na skalę światową, a nie potrafimy tego sprzedać.
Oglądając serial czy ten zwiastun nie ma kompletnie tego czym jest świat wiedźmina
W książkach od razu czuć, że jak Wiedźmin idzie do jakiejś wioski, to spotka tam wójta Jana, a na szlaku Dobromira czy Henryka, Lamberta czy innego człeka z środkowoeuropejskim imieniem, a nie Jhona czy Bena.
Co z resztą wielokrotnie Sapek podkreślał czym się inspirował. Wieloma bitwami, wydarzeniami z naszych ziem czy naszych sąsiadów. Cały świat umiejscowił w realiach środkowoeuropejski z domieszką całej europy.
Ta, szczególnie anglosaskie baśnie, na których się wzorował są straaasznie środkowoeuropejskie xD
Jakie niby anglosaskie baśnie? Jeśli chodzi ci o legendy arturiańskie, to są to opowiadania celtyckie.
Nie mogę skomentować tego inaczej aniżeli "nie zesraj się". Jezu, co za malkontenctwo dzisiaj w tym internecie. Dostaniesz film z lore w trochę innym klimacie i już gacie pełne i laga w dupie, bo przecież nie ma "środkowoeuropejskiej" nutki czy kij wie czego. Chłopie, chcesz gęśli i cymbałków to se pograj w trójkę i skończ marudzić. A jak tak cię boli, to nie odpalaj tej akurat pozycji na netflixie. Proste niczym budowa temerskiego cepa bojowego.
Moga byc nawet piktyjskie, ale sa jednym z fundamentow anglosaskiej kultury i za diabla nie sa slowianskie.
Nie widziałem, żeby ktoś twierdził, że są słowiańskie. Są raczej ogólnoeuropejskie, gdyż dotyczą chrześcijaństwa i razem z nim były rozpowszechnione po całej Europie. Wielu kronikarzy z różnych części Europy podejmowało temat legend arturiańskich. To, że Anglicy mieszkają teraz w miejscu, gdzie działy się te opowiadania, nie znaczy, że są to legendy angielskie.
I znów to nieszczęsne anime. Najpierw spaczony He-Men a teraz Wiedźmin. Azjatycka kultura jest ciekawa ale to co dają w grach i kreskówkach to syf jakich mało.
Fajnie że animatorzy z netflixa podnoszą umiejętności, przynajmniej od animacji nie pękają oczy :)
Ale to przecież nie animatorzy Netflixa tworzą ich animacje, tylko podwykonawcy których wynajmują. W tym przypadku jest to koreańskie Studio Mir, odpowiedzialne wcześniej m.in. za The Legend of Korra, czy tworzone również we współpracy z Netflixem, Dota: Dragon's Blood
Netflix przez podwykonawców wykonuje większość swoich "dzieł" wszak to najbardziej ekonomiczne podejście, druga sprawa, to jest ile hajsu się na taką animacje da. Jeśli chodzi o Studio Mir to oni robią typowe amerykańskie animacje które często kuleją w dynamicznych scenach, pewnie przez małe nakłady finansowe :)
Wypisz wymaluj Castelvania.
Nie spodziewałem się że będzie to tak dobrze wyglądać, szczególnie po tym co było w aktorskim serialu... Co prawda jak dla mnie trochę za bardzo idą w Castelvanię i wolałbym by miło to swój własny, wyrazisty styl, rodem z artbooków do gier, ale ogólnie wygląda to bardzo dobrze... aż za dobrze, ciekawy jestem co pójdzie nie tak.
Zastąpcie wystąpienia słowa "wiedźmin" na jakiegoś "smoczego jeźdźca" albo innego "poszukiwacza przygód" i nie będzie żadnej różnicy. Po samym trailerze mam wrażenie, że marka jest wciśnięta na siłę i się marnuje.
Napiszę tak, daliby inne nazwy oraz symbole w tym zwiastunie i byście się nawet nie spostrzegli, że to mogłoby mieć coś wspólnego z uniwersum Wiedźmina - tyle w temacie.
Moi poprzednicy w komentarzach dobrze napisali, zrobili z tego typowe fantasy, podobne do innych.
Taka marka zostanie zmarnowana, przez netflixa, a można było z kimś innym nawiązać współpracę i dać Polakom coś więcej do powiedzenia a nie tylko łaskawie pozwolić wyreżyserować jeden czy dwa odcinki i dać takiemu Musiał wystąpić na kilka minut, by mógł potem zginąć. xD
Świetny deal nie powiem, no ale kasa chyba Sapkowskiemu się teraz zgadza, bo raczej nie narzeka jak swego czasu ujadał na Redsów.
Sama animacja może nawet okaże się lepsza od tego serialu ale jak dla mnie, był to kiepski pomysł nawiązywać współpracę z netflixem - zobaczycie sami, że za kilka lat będziecie mieli już dość tych ich tworów. xP
Mam tylko nadzieję, że Redsi nie pójdą w tym kierunku i nie spartaczą ewentualnej czwartej części Wiedźmina.
PS. Darujcie sobie krytykę, bo po to jest sekcja komentarzy by każdy mógł się wypowiedzieć i przedstawić swoje zdanie.
Mnie to nie boli, jak komuś ich wizja się podoba na te uniwersum to spoko, ja zwyczajnie nie będę oglądał i tyle - po prostu zagram w Wieśka. xP
No popatrz, w pierwszym Wiedźminie od CDPu też dali by inne nazwy i Geralta zastąpili kimś innym i też byś się nie kapnął że to Wiedźmin, w drugim i trzecim to samo... bo Wiedźmin to jednak "typowe fantasy podobne do innych", które wyróżniał przede wszystkim specyficzny humor i postacie, oraz świetnie napisane między nimi interakcje.
Shasiu widzę, że nie zrozumiałeś mojego komentarza.
I już nawet nie chce mi się rozpisywać, jeżeli Tobie ta animacja się podoba i czekasz na premierę to dobrze, sam lubię anime i myślę, że już na pewno to okaże się lepszym pomysłem niż ten serial.
Jednak za kilka lat ludzie zapomną o tych produkcjach i w ich pamięci i tak pozostaną książki Sapkowskiego lub gry CD Projektu.