Pre-order Back 4 Blood hitem Steama; mały sukces Grounded
Chciałbym powiedzieć, że mnie to dziwi. Ale od lat ludzie mieli nadzieję na Left4Dead 3, a Back4Blood to najbliższe co dostaniemy.
Osobiście uważam po otwartej becie, że gierka jest mocno średnia z zawartością, która może zostać zamieniona w mikrotranzakcje oraz zepsuć balans, a ogółem to taki wolniejszy i mniej przyjemny Left4Dead. Po skończeniu zawartości z tej bety zachciało mi się wrócić do L4D2, aniżeli spróbować zagrać jeszcze raz.
Jak dla mnie to nieporozumienie jakieś. Rozumiem głód L4D, ale pograłem w betę i ten tytuł nie jest warty ceny, jakiej za niego chcą. To na dobrą sprawę L4D z modem graficznym, kalkę widać w mechanikach zombie, uzbrojeniu, nawet głupi x-ray wygląda identycznie jak ten z silnika Source. Oprawa audiowizualna to mocne 2012 rok, do tego słabo z contentem. Więc za 200 zł dostajemy kalkę gry, która kosztuje 30 zł... Serio, jedynym powodem dla którego można by chcieć kupić tą grę to fakt, że L4D2 jest słabo przystosowana do działania na nowoczesnych systemach.
Rozczarowanie kupię kiedyś na promocji i jak będzie jeszcze z kim pograć. Daleko tej grze do L4D.