Prawnik Disneya krytykuje działania Johansson. Stronę aktorki bierze były CEO firmy
Ciekawe czy Disney wymaże twarz i głos Scarlett Johansson z produkcji w których wystąpiła i nie zastąpi jej jakimś deepfakem?
Lol, laska chce wynagrodzenie za swoją pracę, a palant to krytykuje. A za swoją krytyke też nie weźmie hajsu od Disneya?
Abstrahując od kwoty jaką uda jej się wywalczyć (zapewne będzie jakaś ugoda, czyli $), ciekawe czy ona rozumie, że to był ostatni duży film w którym grała?
Za pieniądze, które otrzyma, nie będzie jej to zbyt przeszkadzać :P
"Prawnik Disneya krytykuje działania Johansson."
Ło rany, zdziwko totalne! Na pewno nie ma to nic wspólnego z faktem, że gdyby prawnik reprezentujący Disneya stwierdził publicznie, że tak właściwie to ona ma rację, szybko przestałby być prawnikiem Disneya.
Oczywistym jest fakt, że to wysoce zaaranżowana kampania PR-owa mająca na celu osiągnięcie tego, co wykracza poza obszar procesu sądowego.
Najpierw sami rozpętali PR-ową wojenkę próbójąc zawstydzić S.J. publicznie "jak ona śmie być niezadowolona wszak dostała już 20 mln, i to w czasach zarazy, chciwa baba" etc. Teraz "to wszystko jej wina" Zachowują się jak skur....... i później płacz że piractwo rośnie, Disney zobaczył ostatni raz mój hajs :P
Disney zobaczył ostatni raz mój hajs
Zrezygnowanie z treści przez nich oferowanych wyjdzie mu na zdrowie, trzymam kciuki.
Disney zobaczył ostatni raz mój hajs
Brzmi to tak jakby życie tego molocha zależało od twoich pieniędzy a o tego tak naprawdę nie odczuje choćby się wpatrywał w tabelki i wykresy cały dzień.
Cóż są mądrzy i głupi szefowie. Mądry przyzna się do błędu, przeprosi, zapłaci i tym samym wyciszy szybko sprawę, zyska szacunek za godną postawę ALE najważniejsze nie dopuści do strat wizerunkowych, PR itd. Bo budowa pozycji, wizerunku trwa latami i kosztuje mnóstwo czasu i pieniędzy. O wiele, wiele więcej niż gaża aktorki (nawet bardzo drogiej). W przypadku takiej korporacji to miliardy USD zapewne. Nawet szef idiota powinien mieć przynajmniej mądrych doradców i prawników - ale chyba w tym korpo są sami z IQ szefa albo mniejszym.
Iger zbudował nowego Disneya i wystarczyło nie robić cyrku, a dać ludziom robić to co do tej pory ale cóż nowe kierownictwo i każdy chce swoją premię ;D