GTA 5 nie przestaje się sprzedawać; T2 podało „szalone” wyniki
Ciekawe ile z tego sprzedało się, bo nakręcany jest hype i marketing + jakaś promka, po czym gracz po kilku godzinach porzucił tytuł.
Dla mnie np. GTA V to przeciętniak. Kampanię gdzieś od połowy już męczyłem, żeby tylko skończyć na szybko. Jazda samochodem nie sprawia przyjemności. Aktywności są powtarzalne i nudne.
Jak widać da się zarabiać na grze przez lata jak stworzy się coś bardzo dobrego i nie trzeba wypuszczać kolejnej części co rok, jak swego czasu Asasyny...
Ciekawe ile z tego sprzedało się, bo nakręcany jest hype i marketing + jakaś promka, po czym gracz po kilku godzinach porzucił tytuł.
Dla mnie np. GTA V to przeciętniak. Kampanię gdzieś od połowy już męczyłem, żeby tylko skończyć na szybko. Jazda samochodem nie sprawia przyjemności. Aktywności są powtarzalne i nudne.
Nie dziwi mnie to. Online ma mnóstwo bolączek ale oferuje za to pełno kontentu i regularne, darmowe, duże DLC. A gdy ma się kogoś do wspólnej gry to wtedy zaczyna się właściwa zabawa.
Proponuje 500zł za podstawową wersje gry.
Tego typu newsy powinny sie pojawiać automatycznie na ekranach komputerów czy tam telefonów, u tych wszystkich dzbanów co to jęczą że "czemu jeszcze nie mamy GTA6" xD
-Twórca wydaje niedopracowaną średniawę i po premierze ma tytuł w 4 literach, robi następny - ŹLE
-Twórca wydaje dobrą grę, którą dodatkowo wspiera i rozbudowywuje latami - TEŻ ŹLE
najlepiej zmieńcie hobby albo odpalcie sobie tam gothica i piwniczcie się po cichu bo irytujecie oczy już co niektórzy :p
-Twórca wydaje niedopracowaną średniawę i po premierze ma tytuł w 4 literach, robi następny - ŹLE
-Twórca wydaje dobrą grę, którą dodatkowo wspiera i rozbudowywuje latami - TEŻ ŹLE
Zapomniałeś o jednym ważnym punkcie
- Twórca ma w 4 literach tworzenie kolejnej singleplayerowej gry, bo woli kosić hajs z Online - BARDZO ŹLE
Przecież zrobili singleplayerowe RDR2 i prawdopodobnie pracują nad kolejną częścią GTA, więc nie wiem skąd te oburzenie. To nie ubisoft, gdzie gry powstają 2 lata i są potem jakie są.
-Twórca wydaje dobrą grę, którą dodatkowo wspiera i rozbudowywuje latami - TEŻ ŹLE
Po 8 latach modder naprawił ich czasy ładowania, masa oszustw, która hula do dziś no rzeczywiście wspierają grę, za to masa pierdół do grindu dodana w ogromnych ilościach rzeczywiście to jest rozbudowywanie gry, eh. To pokazuje ich szacunek do graczy jak i to, że gracze dzisiaj upadli jeszcze niżej.
> ludzie, którzy myślą, że całe moce przerobowe rockstara od 2k14 szły w GTAO
> ludzie, którzy myślą, że gta 6 nie powstaje przez gta 5
> ludzie, którzy o gtao wypowiadają się w oparciu o wyłącznie słabsze strony, słabości i niedociągnięcia.
To są trzy grupy delikwentów, które nazbyt często wypowiadają się pod tą gierką, a nie powinny.
GTA V nie zwalnia tempa. Corocznie dodaje się ok 20 mln. sprzedanych kopii. Sprzedaż idzie na 200mln.
Natomiast RDR2 z 38 mln to też rewelacyjna sprzedaż i do 50 mln na luzie doczłapie, bo długo na Pc ta gra będzie sprzedawać się równo.
Przypomnę tylko, że kopie GTA V rozdawane kiedyś na Epicu formalnie też są uznawane za sprzedane (tylko, że z obniżką 100%), więc na te liczby trzeba patrzeć przez palce (choć pewnie i tak przekroczyłyby 120 mln).
Smuci trochę fakt, że sprzedaż Red Dead Redemption 2 w analogicznym okresie od premiery jest niższa od GTA V, gdzie RDR 2 jest zwyczajnie dużo lepszą grą, posiadającą jednak słabszą markę i mniej widoczną kampanię marketignową.
Nie ma co się smucić, to w dalszym ciągu dziesiątki milionów sprzedanych gier. Większość wydawców może tylko pomarzyć o takich liczbach.
Dla mnie również przeciętna gra. Wątek główny ukończyłem, ale po sporej przerwie. Wstając rano nie myślałem „ale sobie dzisiaj pogram”. Najbardziej spodobała mi się postać tego takiego polkaleki, Lester ?
W poboczne aktywności bawiłem się tylko dlatego ze córka lubiła patrzeć -> np wjezdzalem na górę motocyklem żeby pomedytowac ( joga) i to komentowałem, ale w innym wypadku nie zrobiłbym nic poza wątku głównego.
Co zaś do fenomenu sprzedaży -> chyba właśnie o to chodzi w tej branży żeby nie stworzyć obiektywnie jak najlepszej gry ale gre która idzie sprzedawać niemalże bez końca:) pod tym względem rockstar wymiata.
Ciekawe czy w CD projekcie nie myślano o wiedźmin online. Uniwersum ma sporo potencjału ( różne frakcje, różne rasy, np grasz nilfgardczykiem) nie zagrałbys Geraltem ale mógłbyś go gdzieś tam spotkać, tak jak Jaskra Aha i niekoniecznie musiałbyś grać wiedzminme, może rycerzem ? Może czarodziejem ? Może wampirem potencjał jest
Najlepsze jest to, że mimo tych miliardów przez 8 lat nie potrafili naprawić czasów ładowania i zrobił to za nich modder, nie wspominając o oszustach i niesłusznych banach. Za tą kasę co zarabiają, oni powinni mieć najlepsze możliwe zabezpieczania lub sztab ludzi, którzy codziennie wyłapywaliby oszustów, ale nie bo poco skoro jelenie płacą nadal gruby hajs to niemuszą wydawać na zabezpieczenia czy sensowny contet złamanego grosza.
To tylko pokazuje ich ogromną ignorancję i brak szacunku do graczy.
Cziterzy w koncu są non stop banowani masowo, to nowe kopie kupują ;)
Zajebiście! Szkoda, że wydają teraz gry tak rzadko. GTA VI to będzie dopiero wydarzenie w branży! Mniam, mniam, chlip, chlip.
Inne wielke dzieła: Diablo 4, The Elder Scrolls VI, Fallout VI, Wiedźmin IV i wiele innych. Tylko żyć i nie umierać!
UBI wypada bardzo słabo. Nawet nie czekam na Far Cry VI. Assasyny to też już nuda.
Tyle czekacie na GTA 6, a pomyślcie kiedy wyjdzie GTA 7. Ciekawe czy w ciągu najbliższych 50 lat doczekamy się GTA 10.
Czy to jest szalone, to nie wiem.
Na świecie jest ponad 7 mld ludzi, sprzętu co ta gra wyszła to ile, pobad 1mld, więc sprzedaż 150 mln kopii to nic, Apple co roku sprzedaje ponad 200 mln Iphona, to jest wynik.
GTA V to totalny regres względem IV. Widać że Rockstar planował uczynić serię GTA bardziej poważną ale gawiedź i dzieciaczki które zawiodły się na GTA IV bo było właśnie za poważne to znaczy nie dało się ludzi kombajnem jak w SA rozjeżdżać albo latać F-16 itp. narzekali więc dostali to wszystko z powrotem w V która graczy bardziej dojrzałych po prostu znudziła i odrzuciła. Na całe szczęście Rockstar ma jeszcze jedną markę mianowicie RDR i w części II pokazał swoje ambicje i to jakie gry naprawdę chciałby robić.
Żeby Rockstar mógł zrobić takie RDR2 to musi mieć taką dojną krowę jak GTA5O. Żadna firma nie zrobi takiego RDR2 w sposób "zaplanowany" bez odpowiedniego zaplecza finansowego. Nie jednej firmie udało się zrobić rewelacyjne gry, ale Rockstar to właśnie może sobie po prostu na spokojnie zaplanować, skalkulować i nie przejmować się ryzykiem. CDP (i nie tylko) się ostatnio przekonał jak to jest porywać się z motyką na słońce nie mając odpowiednich "pleców" a wiadomo, że zawsze chodzi o pieniądze.
Także wszyscy fani dobrych gier od R powinni super mocno trzymać kciuki za pomyślność ich onlineowych przedsięwzięć. Tak jak ja trzymam kciuki za dodatki do Cyberpunka bo tylko to daje nadzieję, na coś z Wiedźmina. Proste jak j...
GTA V - "You Either Die A Hero, Or You Live Long Enough To See Yourself Become The Villain"