Wiedźmin: Pogromca potworów w tydzień przyniósł ponad 2 mln złotych
No i dobrze. Nie grałem to nie oceniam ale z racji że to polski produkt i widać po opiniach że niezły, to życzę jak najlepiej na przyszłość.
To niestety często pokłosie i efekt "szybkiego życia" wielu ludzi woli zapłacić i mieć coś od razu niż mozolnie zbierać i cierpliwie czekać. Pakiet startowy to około 7 $ więc wiele osób grających np. w USA czy zachodniej Europie nawet nie zwróci uwagę na cenę tylko kupi go od razu. Ba nawet kilkoro z moich znajomych stwierdziło że te dwadzieścia klika złotych to nie pieniądz a nie chce im się czekać... niestety takie mamy czasy....
Nie ma co narzekać, gdyż gra jest darmowa do pobrania.
Dokładnie, gra jest za darmo to mikrotransakcje nie powinny nikomu przeszkadzać. Kto chce to kupi, wolność wyboru. Każdy robi ze swoją kasą co mu się podoba.
Znudzi im się i to szybko. Tutaj bez przerwy robisz ciągle to samo. Plus nadal nie naprawili błąd z doświadczeniem. Chyba że pozazdrościli jakim technicznym bublem jest Cybergniot 2077 i tez chcą mieć takiego samego bubla.
Z przyjemnością wydałem 200 zł. Tyle co za typową grę. Mam przegrane z 60 godzin i w gratisie ok. 60 km przespacerowane. Są do kupienia fajne rzeczy, gdzie nie czuję, żebym kupował wygraną za pieniądze.
Z przyjemnością wydałem 200 zł. Tyle co za typową grę. Mam przegrane z 60 godzin i w gratisie ok. 60 km przespacerowane. Są do kupienia fajne rzeczy, gdzie nie czuję, żebym kupował wygraną za pieniądze.
Co ja w ogóle czytam
Gra mogłaby kosztować 50zł. A jest za darmo i bez reklam.
Można bawić się równie dobrze jak z wykorzystaniem płatności, a nawet lepiej, bo nie znudzi się tak szybko.
Kto bogaty może dać zarobić twórcom.
Za doarmo to znaczy że trzeba kupować? Chodzi mi o to, że gracze lubią wydawać kasę w mikro bez różnicy czy gra za darmo czy nie. W sumie nie było by problemu jakby nie to że psuje to rynek, korpo lubią bardziej gry z mikro jak takie bez i celowo robią je tak by człowiek wydawał, bo bez tego gra się gorzej.
Nie chodzi mi tu o ten konkretny tytuł ale o caly tręd mikto w grach.
Jednak jak widać lepeij już było obawiam się, że w przyszłości będzie więcej gier z mikro jak takich bez.
ja zrezygnowałem, kiedy zobaczyłem item shop. dlaczego? z tego samego powodu, dla którego nie chodzę do pracy dłuższą drogą, tylko wybieram krótszą, jeśli taką znam. Gdybym nie wiedział o krótszej drodze, to może szedłbym dłuższą, ciekawszą i świetnie bym się przy tym bawił, no ale znam, więc idę krótszą, bo jest szybciej.
a co to za zabawa, machanie kartą płatniczą w grze, żeby skracać sobie drogę. może po pijaku fajniej się w to gra...
Kto pisze te komentarze?
pracownicy najniższego szczebla
Rozumiem że firma CDPR przeznaczy cały zysk z tego produktu na naprawę Cyberpunk 2077? Czy też na wynagrodzenie dla ściemniacza Kicińskiego, którego ambicją jest chyb zostać takim "Kotikiem" w Polsce?