Chernobylite radzi sobie przyzwoicie, ale niestety bez szału na Steam
Gra jest bardzo dobra lecz ci co chcieli to już ją ograli. Trzeba czekać na nową zawartość. Gra dość długo była we wczesnym dostępie i jako fan gier survivalowych w tych klimatach nie mogłem sobie jej odpuścić. Byłem i jestem zadowolony z jej stanu z przed połowy roku ale nie wiem czy w tej chwili chciał bym do niej wracać. Musieli by ogłosić jakąś dużą aktualizację zawartości (i nie mam na myśli fabuły) powiązanej z rdzeniem rozgrywki czyli surwiwalem, rozbudowaniem swojej bazy i eksploracją map.
Za dużo głąbów myślało i wciąż myśli że to miał być nowy Stalker czy tam Stalker V2 chociaż nikt nigdy tego tak nie reklamował ani nie promował, ale gracze mają często gęsto pod kopułą pusto (Mogli by sobie dać na imię Goku, Goku=Pusta głowa)
Mnie się podoba klimat, ten motyw SciFi i cała reszta, wizualnie wygląda super i działa genialnie.
Jedynie angielski głos głównego bohatera wypada słabiutko.
Kto tak myślał? Nie ma to jak generalizowanie.
Nie zauważyłem aby jakiś nawet mały procent populacji miał takie wyobrażenie.
Od pierwszej zapowiedzi było wiadomo, że to nie jest Stalker.
A co mieli myśleć, skoro twórcy nie umieli (w sumie dalej nie umieją) zakomunikować czym ta gra właściwie jest? Nie strzelanka, nie skradanka, nie survival, nie symulator chodzenia, nie gra o budowaniu bazy, nie otwarty świat... czyli w sumie co? Z recenzji wynika, że wszystkiego po trochu, w nieco dziwnych proporcjach, przy czym żaden z tych elementów tak naprawdę nie błyszczy.
Polecam granie z rosyjskim dubbingiem, klimat gry jest znacznie lepszy! :D
Może marketing im nie trafił w klienta docelowego, skoro trochę ludzi pisało (choćby pod recenzją), że wzięło grę za sieciówkę.
Tak oto właśnie mniejsze studia zaczną upadać z powodu Epic Game Store rozdającego gry za darmo. Ludzie oduczyli się płacić za takie gry i tyle...
Niestety, ale zauważyłem, że głównym problemem tych gier jest wczesny dostęp. Kto chciał tą grę to już zagrał ją wcześniej. Co w efekcie właśnie znika "hype" na dany tytuł. Osoby mogą czekać na pełną wersję, ale już nie ma tego efektu oczekiwania co przekłada na się na efekt sprzedaży. Wczesny dostęp był od października 2019 roku co daje wystarczająco dużo czasu na zastanowienie się.