Wiedźmin: Pogromca potworów pobrano już milion razy
Nie da się nie stwierdzić, że ten wynik świetnie pokazuje siłę marki Wiedźmina jaka została osiągnięta przez lata ciężkiej pracy, lecz nawet ta siła nie będzie w stanie sobie poradzić sama z jeszcze potężniejszą siłą a właściwie siłami — pandemii i lockdawnu; jeśli, więc nadejdzie kolejna fala i konieczne będzie wprowadzenie nowych obostrzeń Wiedźmin: Pogromca potworów, będzie miał niewielkie szanse na przetrwanie o ile twórcy gry nie skorzystają ze sprawdzonych w przypadku Pokemon GO rozwiązań, jednak wszystko zależy od działań podejmowanych przez ludzi.
Wilk1999: masz racje i nie, pisalem w recenzji 1 juz z tydz temu, ze ja sprawdze (a nie gram w takie gry wogole) i co przez pierwsze dwa dni nie ruszylem sie z domu (mieszkam w uk i jak tu sie nigdy nie zdarza by bylo 30 stopni) wiec ubijalem to co mialem w zasiegu, i tu masz racje, pogoda, lockdowny (ale nie u nas juz :P ) moga pochamowac gre, ale po tygodniu, moge powiedziec iz slabo to widze, staralem sie jej dac szanse, nawet synowi zainstalowalem ( a to maniak gier) i mu sie po 2 dniach znodzila, powiedzial ze tam nie ma co robic. i sie z nim zgadzam, dzis odinstalowalem, bez placenia trzeba by zlazic z 200km by na miecz srebreny uzbierac, Po prostu mi sie znudzila. Wiec wracajac do tematu, przewiduje jak ty, ze padnie. No nie ma szans, na start ta gre zabily ogromne micro, inaczej pol zycia sie nalazisz za postaciami grindujac po parkach i ulicach...