Cześc. Planuje przenieść się z x360 na Ps5 lub Xsx, mam jednak kilka pytań. Komputer mam słaby ale planowałbym również kupić mocniejszy komputer lub laptop, ale bardziej do szkoły/luźnych gier. Ps4 nie miałem więc miałbym dużo ex'ów do ogrania. Funkcja Quick Resume mi się bardzo podoba jednak nie jest to funkcja która miała by stanowić o zakupie konsoli. Ktoś przesiadał się już z padów od xbox'a na pady od ps'a? Jak wyglądało przyzwyczajenie się do pada od ps'a? Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś porady w wyborze konsoli proszę o podanie. Z góry dzięki.
No jeżeli nie miałeś wcześniej ps4, to na ps5 masz bardzo dużą bibliotekę do nadrobienia, a sporo gier z poprzedniej generacji dostaniesz z abonamentu ps plus w ramach ps plus collection. Skoro kupujesz też kompa, to może być on alternatywą z game passem, więc chyba połączenie ps5 + komp będzie lepsze. Jeżeli chodzi o przesiadkę na pada, to nie powinno być problemu, skoro grałeś sporo na x360. Ja używałem go na kompie, i nie miałem problemu grając na tym od playstation
Jak nie grałeś w eksy z PS4 to kupuj PS5. Eksy z ps4 można tanio kupić (używane jeszcze taniej) ale też można kupić ps plus collection gdzie masz kilka dobrych gier z ps4. Co do pada, to przesiadając się z x360 na ps4 miałem na początku pewne problemy ale po czasie się przyzwyczaiłem do dualschocka. A dualsense rozbudował pewne funkcje, takie jak wibracje haptyczne, oraz adaptacyjne trigery. No i kupowałbym wersję z napędem.
ps5 ma dość sporego pada gabarytem bardziej podchodzi pod xboxowego wiec będzie ok
Pad od ps5 jest nadal lżejszy od xboxowego. Zawsze to jakiś argument za lub przeciw.
Nie wiem tylko czy jest sens płacić za Ps5 jeżeli głównie chcesz nadrabiać zaległości skoro Ps4 można dostać za grosze.
Wszystko zależy jaki to miałby być komp, czy taki, który stanowiłby alternatywę dla konsoli, bo wtedy Xbox sensu nie ma, czy jednak wyraźnie słabszy i game pass sprawdziłby się lepiej na xboxie.
Osobiście na twoim miejscu wstrzymałbym się z zakupem nowej generacji aż trochę stanieje, kupił Ps4, choćby używkę wraz z grami i ograł zaległości, co trochę czasu ci zajmie a z nowej generacji to za wiele jeszcze nie ma do ogrania. Wyjdzie to dość tanio a do tego czasu okaże się, która konsola jest lepszym wyborem na pewno.
Nie przesadzajmy Dopłaca 1500 i ma spokój na 7-8lat, ogrywa w 60fps (ok jak ja się męczyłem zanim wyszedł patch do Part II, w 30 nie idzie grać). Przecież to są grosze z zestawieniu z tyloma latami grania. A tak to kupi za 600 używany sprzęt bez gwarancji na którym ogra zaległości w pół roku, będzie ladował pada co 3h, w ktorym jeszcze lewy analog padnie po miesiącu, a potem i tak będzie musiał PS5 kupić.
1. Kwestia kupowania sprzętu na zapas - jak już wspomniał
2. W kalkulacji nie uwzględniłeś PS+ Collection, w którym przy zakupie PS5 dostajesz pakiet największych hitów w czwórki - nawet kupując je po cenie używek ok. 50 zeta za sztukę to wychodzi jakieś 1000PLN czyli niewiele mniej niż dopłata do next gena.
W zasadzie Xbox to dzisiaj jedyne sensowne rozwiązanie. Game Pass to zbawienie przy cenach gier jakie proponuje Sony, Quick Resume to coś do czego człowiek przyzwyczaja się momentalnie i jest super.
A że Sony ma kilka świetnych exów i pewnie będzie miało jeszcze kilka w tej generacji to oczywiście fakt. Tylko że Sony przegrywa na każdym polu poza exami (a i na tym już niedługo zacznie).
Dla mnie jedyne racjonalne rozwiązanie (jeśli nie chcesz mieć obu konsol) to spędzić generację z Xboxem a PS5 kupić jako używkę pod koniec generacji, kupić używki wszystkich exów które Cię interesują, ograć w 2 może 3 miesiące (nie sądzę żeby było potrzeba więcej czasu) i opędzlować wszystko nie tracąc ani złotówki.
Xboxa One też nie miałeś? W takim razie tam też masz trochę gier do ogrania.
Ja przesiadałem się z Xboxa 360 na PS4 i wiadomo trzeba było się przyzwyczaić do pada ale nie było to nic kłopotliwego. Kwestia kilku godzin i w ogóle zapomniałem że trzymam w ręku coś innego.
Jak będziesz miał mocnego kompa to XSX Ci do niczego nie będzie potrzebny, bierz PS5
Jest jeden mały problem, bardzo chciałbym zagrać w Forze, jednak na ps'ie jak narazie jest min. 10 tytułów które chciałbym ograć, bardziej jednak podoba mi się forza. Czy warto było by rezygnować z Ps'a na rzecz Forzy i ex'ów które miały by się pojawić na xboxie? Wiem, że to zależy ode mnie, ale mam tu na myśli to, czy ex'y na xboxi'e będą chociaż trochę za ex'ami z ps'a?
Tego które exy będą Ci bardziej pasować nikt Ci nie wyłoży bo to zwyczajnie kwestia preferencji.
Gry wyścigowe to domena Xboxa, ścigałki od Sony po prostu nie mają startu. Domeną Sony są przygodowe gry akcji zazwyczaj w perspektywie TPP (to stało się wręcz memiczne). Niestety Sony ubiło wiele znakomitych marek które wykraczały poza ten schemat (Killzone i Resistance nie potrafię im darować). Natomiast faktem jest że te gry są po prostu dobre więc jeśli ktoś lubi będzie się dobrze bawił.
Xbox to większa różnorodność gier ekskluzywnych. Są genialne gry wyścigowe, strzelanki TPP, strzelanki FPS, gry RPG, najlepsze w swym gatunku metroidwanie, gry przygodowe czy dość egzotyczne na konsolach RTSy.
To ja Ci odpowiem, bo byłem w podobnej sytuacji. Kupiłem One S bo miałem PS a chciałem pograć w Forze. W Motorsport pograłem ze 20h i odlozylem bo startu do GT:S to to nie ma, natomiast z FH4 spędziłem 50h. Gra dobra ale żeby dla niej wybierać konsole? Nie. Pojeździsz, pozbierasz ciuszki, zwiedzisz mapę i w sumie nudy. Przeszedłem jeszcze Gearsy i konsole sprzedałem.
W Motorsport pograłem ze 20h i odlozylem bo startu do GT:S to to nie ma
Nie no, bądźmy poważni, GT:S to gówno o którym nawet wspominać nie warto. Ja wiem że ocenami nie należy się zawsze sugerować ale średnia 3,0 z ocen czytelników na GOLu z czegoś się wzięła. FM7 to tytuł kilka klas wyżej. O Horizonie to już nawet nie ma co rozmawiać bo na konsoli niebieskich nie ma nic co chociaż mogłoby się otrzeć o zajebistość tej gry. Dodatkowo w listopadzie wychodzi piąta odsłona Horizona która wygląda jak milion dolarów i dla posiadaczy Game Passa będzie dostępna bez żadnych dodatkowych opłat.
Nie no proszę Cię... Próbowałeś grać w FM7 online? Ciągle wjazdy w tył, przepychanki, każdy na pierwszym zakręcie chce się przebić na pierwsze miejsce, nie ważne że z 20 miejsca. O trzymaniu lini wyścigowej i zygzakowaniu nie wspomnę. W GTS jest idealny system kar, w wyścigach jesteś idealnie dopasowany do przeciwników jeżdżących na twoim poziomie umiejętności oraz co ważniejsze twojego rankingu czystej jazdy. Co to singla to zrobiłem każde złoto w poznawaniu trasy i szkole jazdy. Co do Horizon to tak jak mówię, napalalem się jak dziecko na tę grę i był opad szczeny ale im dalej w las tym bardziej denerwuje. Bajka o tym, że MS bryluje w ścigankach wiecznie żywa, tymczasem większość dobrych wyścigów to multiplatformy (AC i AC:C, DIRT, F1 20XX, Project Cars).
Sam napisałeś, że masz zamiar kupić mocniejszego kompa. A tam ograsz wszystkie nowe odsłony Forzy.
Jest jeszcze opcja kupna XSX + średnio mocnego kompa + PS4 do nadrabiania gier od Sony. Na PS5 i tak w nic na ten moment nie pograsz, ale jednak przez całą generację przewinie się parę gier które Cię ominą do momentu kupna tej konsoli.
Ech, ciśniesz jakieś pierdolety. Piszesz że z tytułem spędziłeś góra 20 godzin, sugerujesz że sporo w tym czasie grałeś w singla a marudzisz o kwestiach multi, to ile w tym multi grałeś? Jeden czy dwa wyścigi?
I oczywiście że MS bryluje w ścigałkach. Tytuły multiplatformowe są dostępne na obu sprzętach więc to te ekskluzywne robią różnicę a tutaj po prostu wygrywa Xbox. Co więcej, wiele świetnych multiplatformowych ścigałek jest dostępna w ramach Game Passa bez wykładania za nie pełnej ceny. Choćby Dirt 5, Burnaut Paradise Remastered, większość NFSów czy Wreckfest (no i Forzy ale to oczywiste).
Czy to się komuś podoba czy nie to środowisko Xboxa jest tym naturalnym dla fanów wirtualnych wyścigów.
1. Gdzie sugeruje, że w FM7 spędziłem większość w singla?
2. Wymieniasz acardówki które nawet nie mają poprawnej implementacji dla kierownicy i mówisz o środowisku naturalnym dla fanów wirtualnych wyścigów. Dobrze że Toon Cars albo crasha nie wymieniasz, nawet FH4 nie ma dobrej implementacji kierownicy, bo to gra na pada.
Twoja opinia, ok ale jak dla mnie to GTS gniecie każdym elementem FM7. Tu liczy się ściganie a nie jakieś losowania, dodatkowe kredyty za jazdę bez ABS czy inne głupoty. Ostatecznie wyścigi zawsze sprowadzają się do multi, a tu wygrywa GT:S.
Nie każdy fan samochodówek jest od razu fanem ultrarealistycznych wyścigów. Powiem więcej, ci drudzy stanowią drobny ułamek całej grupy.
Zdecydowana większość ludzi lubiących się pościgać na konsoli ma w dupie implementację kierownicy. Dlatego tytuły które wymieniłem robią różnicę a takie GT:S #nikogo.
Twoja opinia, ok ale jak dla mnie to GTS gniecie każdym elementem FM7.
To nie moja opinia tylko to powszechna opinia. Zarówno opinie recenzentów jak i opinie graczy wskazują na to że FM7 to po prostu lepsza gra.
To nie moja opinia tylko to powszechna opinia. Zarówno opinie recenzentów jak i opinie graczy wskazują na to że FM7 to po prostu lepsza gra.
Powszechna opinia tez jest taka, ze Xbox nie ma gier eksluzywnych, a ty twierdzisz inaczej :P
Dla scigalki kupowac sprzet? Moze jestem dziwny, mnie takie gry szybko nudzą, poza tym zawsze mozna zagrac na PC czy w jakies tam chmurze
Dobra, bo się rozwodzimy nad czymś nad czym nie mamy wpływu. Każdy ma inny gust. Autorowi wątku podoba się Forza, niezależnie czy to wersja torowa czy Horizon pójdzie ona nawet na słabym komputerze. Do ultra 1080p wystarczy gtx 1060. Mi początkowo chodziła nawet na integrze od Ryzena. Doradzanie Xboxa z powodu jednej gry i to komuś kto planuje upgrade kompa jest bez sensu.
Ja na miejscu autora kupiłbym PS5, dlatego że sam miałem parcie na Forze i wiem jak się to skończyło. Xbox szybko wylądował na OLX. FH4 jak i FM7 do dzisiaj mam na koncie MS i mimo mocnego kompa w przeszłości ani razu nie pokusiłem się o powrót, mimo że na dysku było 10 innych ściganek i swojego czasu mocno bawiłem się na kierownicy. Zresztą to nie problem kupić za 500zl używkę One S i samemu przetestować, a jak nie pójdzie to puścić konsole dalej. Stracisz niewiele, a przekonasz się czy warto.
Noooo, a jaki problem kupić PS5 pod koniec generacji kiedy będą już dostępne używki wszystkich co ciekawszych eksów na tę konsolę a sam sprzęt będzie chodził za połowę dzisiejszej ceny? Całość będzie można sprzedać po kilku miesiącach praktycznie bez straty. A przez całą generację cieszyć się konsolą mocniejszą w dodatku z dostępem do takich usług jak Game Pass w którym będą w cenie abonamentu wszystkie gry 23 studiów Microsoftu (w tym Bethesdy) i to na premierę. To bardzo duży atut biorąc pod uwagę że Sony za Ratcheta zażyczyło sobie 350 PLN na premierę i nie zapowiada się że dalej będzie lepiej.
No taki, że ten cały game pass możesz mieć na PC, który kolega i tak chce mieć, więc po co do tego Xbox?
Wątek do zamknięcia bo już wyjaśnione.
Dodam tylko johnny cebulaku że autor zaznaczył że ma cała biblioteke PS4 do ogrania co równoznaczne jest z tym że może te wszystkie exy z całej 8 generacji ograć za jakieś 100zł - kupując używki/sprzedajac/wymieniając czy to na allegro albo w milionie tego typu punków w każdej galerii.
No cóż, autor wątku wyraźnie zaznaczył że komputer który planuje kupić to nie będzie sprzęt typowo gamingowy, a co do Game Passa to można korzystać w ramach jednego abonamentu zarówno na PC jak i na konsoli a zaznaczyć trzeba że te biblioteki się różnią.
Co do biblioteki z PS4 to wszystkie sensowne exy można ograć w 2 góra 3 miesiące, a potem co? Ratchety za 350 zł i chyba w zasadzie narazie tyle bo w tym roku to już żadnym mocnym eksem nie śmierdzi.
Co do biblioteki z PS4 to wszystkie sensowne exy można ograć w 2 góra 3 miesiące, a potem co?
A no tak, zapominamy, że gry które ukazują się też w game pass. Przecież ps to nie tylko eksy, ale chyba niektóre osoby o tym najwyraźniej zapominają. A jeżeli chodzi o ceny, to można kupować gry, przejść i odsprzedać z niewielką stratą. I taki ratchet kosztuje już 205 zł, a daleko od premiery nie jesteśmy, więc ceny szybko spadają.
Skoro zaznaczył, że jakiś tam komputer w miarę nadający się do gier będzie miał, to tu spokojnie będzie mógł ogrywać gry z gamepassa jak będzie chciał. Nie ma sensu pchać się w pc i xboxa, bo dublujesz zbliżone do siebie sprzęty i biblioteki. Chyba, że zrezygnuje z pc, to już wtedy musi wybierać sprzęt, z grami pod siebie.
1. Jak kupiłem PS5 w styczniu to w pierwszej kolejności chciałem nadrobić 2 eksy z poprzedniej generacji, czyli GoT i TLoU. Zajęło mi to 3 miesiące a Ty mówisz, że w tym czasie zrobisz jeszcze pierwsza część TLoU, Days Gone, serie Uncharted, oba Spidermany, GoW, Bloodborne, Horizon Zero Dawn, Persona 5, Death Stranding, oba Ratchety, InFamous: Second Son, Detroit Become Human, Demon Souls, Returnal, The Last Guardian, Shadow of the Colossus? Przecież większość osób oprócz grania ma też prace, rodzinę, inne hobby. Jeśli autor wątku siedzi na starej generacji, jestem przekonany, że wszystkie powyższe gry sprawią mu opad szczeny, jak mi kiedy wybrałem PS4 w 2016 po długoletniej przerwie od grania. Zapewne do wielu wróci na drugie i trzecie przejście i spędzi spokojnie długie miesiące przy konsoli. Dodatkowo część z nich znajdzie w PS Collection do której dostanie dostęp jak wykupi plusa za 160 w promocji.
2. Drugi raz wspominasz o Ratchet za 350. Chcesz linka na allegro? Bo on kosztuje 200zł. Szkoda żebyś tyle przepłacił.
Ale o czym ty bredzisz w ogóle i o co chodzi, twoje pieprzenie na okrągło tego samego wygląda jakbyś nie miał kasy na to hobby albo ból dupy że nie udało się PS5 kupić i teraz siedzisz z moralniakiem i codziennie próbujesz usprawiedliwić swój wybór.
Jak Ci brakuje kasy i boli Cie tak bardzo że Battlefielda nie będzie w cebulopasie i będzie trzeba zabulić to sprzedam Ci patent jeszcze z czasów gimnazjum, bo chyba jeszcze na to nie wpadłeś.
Gamepass kosztuje ile? 50zł msc?
Każdy średnio ogarnięty dzieciak potrafi uzbierać 200zł i grać za to całą generacje.
Nazwijmy to ghetto-gamepass-0ziko-deal dostępny na każdej platformie poza PC i na szczęście dzięki twojemu ulubionemu Sony nie umarło to na konsolach bo staneli po stronie konsumentów, jak MS z kretyńskim korpo uśmieszkiem Don Matricka chciał wprowadzać DRM na konsolach byczku.
Schemat wygląda mniej-więcej tak że kupujesz używke w tygodniu premiery ogrywasz w maksymalnie kolejny tydzień i puszczasz dalej lub wymieniasz, nie wspominając już o znajomych którzy też grają (w Polsce pewnie na plejce) i się wymienia grami, pożycza.
Podejrzewam że w szkole do której autor chodzi to jest cała biblioteka dostępna, bo nawet Ja (w porównaniu do autora stary dziad) ograłem wszystko co chciałem w 8genie w okolicach maksymalnie miesiąca premiery nie wydając ani grosza bo ktoś mi po prostu pożyczył płyte - i to w śmierdzącym korpo a nie w szkole gdzie gra w gry jakieś 60% męskiej populacji. (jeden tytuł kupiłem w cyfrze za pół ceny jako że kumpel mi udostępnił biblotekę, tutaj dodatkowy tip - wszystkie gry na psstore można kupować w 4 osoby)
Ratcheta zażyczyło sobie 350 PLN na premierę i nie zapowiada się że dalej będzie lepiej.
Fajno, bo patrze na allegro i nowy w folii 180zł a używany 140zł.
Dzięki swoją drogą że podniosłeś temat i sprawdziłem szybciutko to już wiem że ogram sobie ratcheta w tym tygodniu za 5-10zł.
Dobrze się składa że kupiłem Demon's Soul's za 89zł nówke na płytce to się rzuci na allegro za 145 jak już całe moje biuro to ogra i wyjde na tych dwóch świetnych produkcjach (których nie ma na żadnej innej platformie) 50zł do przodu, będę miał za co kupić ten złodziejski gamepass na którym się nic nie zarabia (tylko baicik spokojnie) jak w końcu tam wyjdzie jakaś produkcja warta uwagi, tylko niestety będę musiał sobie troszkę poczekać bo Fallout76 w kosmosie mnie średnio interesuje.
Żebyś się nie rozpisywał niepotrzebnie to zaznaczę że wszystkich znajomych co chcą konsole do pokoju gościnnego zawsze usilnie namawiam na xss bo chcą sobie pojeździć autkiem, pograć w fifke z kumplami i ew. coś sobie "poszczelać" albo zobaczą reklame farcry 6 i sobie wpiszą, odpalą trójeczke pograją 2 godzinki i będą zadowoleni a potem odpalą z konsoli netflixa. (do weryfikacji w wątku xboxa bo akurat wczoraj tam pytałem dla kolegi o oferte z ratami z gamepass ultimate)
MS targetuje od końcówki 360 właśnie casuali i pod nich ten sprzęt jest idealnie skrojony, powiedział bym jeszcze że ewentualnie dla osób które po prostu nie mają środków ale to bzdura, bo żonglerka używkami wychodzi taniej.
Chłopak chce grać w exy, wyraźnie się interesuje grami a ty chcesz żeby napieprzał w starocie, albo gry pokroju nie wiem sniper elite 4 czy fallout 4 które są w koszu w biedronce za 18zł bo to znacznie lepiej jest jak to dostajesz z 200 innymi grami z kosza w cenie miesięcznego abonamentu, no litości.
Wskaż mi proszę coś innego niż forze co startuje do GOTY lub najlepszej gry w swojej kategorii i wyszło na dzień premiery w gamepassie, (jakbym był złośliwy to jeszcze dodałbym żeby było zupełnie ekskluzywne dla 8 i 9 generacji xboxa) ale chociaż niech to będzie coś czego nie uciągnie w 1080p przeciętny PC który każdy ma w domu (karta wymagana do FH4 to GTX 650TI czyli jakieś 200zł - oczywiście używana bo jest tak stara że podchodzi praktycznie pod przedmiot kolekcjonerski).
Tak szczerze mówiąc to ograłem FH4 na służbowym macbooku przy ustawieniach high ale już się nie będę czepiał.
I na tym samym macu jak będę bardzo, bardzo zdesperowany albo zmęczony codem i bfem to odpalę sobie Halo jak już kiedyś wyjdzie i co najlepsze nawet nie będę musiał kupować gamepassa jako że gierka jest F2P.
https://allegrolokalnie.pl/oferta/ratchet-clank-rift-apart-ps5-gj7
https://lowcygier.pl/promocje-pudelkowe/pudelkowe-demons-souls-na-playstation-5-za-89-zl-w-ceneo/
wygląda jakbyś nie miał kasy na to hobby albo ból dupy że nie udało się PS5 kupić i teraz siedzisz z moralniakiem i codziennie próbujesz usprawiedliwić swój wybór.
Ano co zrobić, bida aż piszczy :D.
Jak Ci brakuje kasy i boli Cie tak bardzo że Battlefielda nie będzie w cebulopasie i będzie trzeba zabulić
Wszystkie Battlefieldy są w GPU więc i ten najnowszy kiedyś będzie, ale chyba nie będę tyle czekał :).
Schemat wygląda mniej-więcej tak że kupujesz używke w tygodniu premiery ogrywasz w maksymalnie kolejny tydzień i puszczasz dalej lub wymieniasz,
Jeśli w powszechnej sprzedaży są używki w tygodniu premiery to znaczy że gra to gówno straszne i nie warto się tym nawet interesować.
Fajno, bo patrze na allegro i nowy w folii 180zł a używany 140zł.
Serio ta gra to aż taki kupsztal że ludzie są w stanie go sprzedać za połowę ceny premierowej nawet nie wyjmując z folii?
Myślałem że to jednak trochę lepsze będzie.
Dzięki swoją drogą że podniosłeś temat i sprawdziłem szybciutko to już wiem że ogram sobie ratcheta w tym tygodniu za 5-10zł.
Zawsze do usług :).
Dobrze się składa że kupiłem Demon's Soul's za 89zł nówke na płytce to się rzuci na allegro za 145 jak już całe moje biuro to ogra i wyjde dwóch tych świetnych produkcjach
Kurcze, to to są te "genialne" exy Sony? Firma sprzedaje je po 350 zł a chwilę później zafoliowane nówki chodzą po 89? No to się nie dziwię że Sony nie chwali się wynikami sprzedaży tych crapów.
Chłopak chce grać w exy, wyraźnie się interesuje grami a ty chcesz żeby napieprzał w starocie, albo gry pokroju nie wiem sniper elite 4 czy fallout 4 które są w koszu w biedronce za 18zł bo to znacznie lepiej jest jak to dostajesz z 200 innymi grami z kosza w cenie miesięcznego abonamentu, no litości.
Nie no, bądźmy poważni, to jest jakieś troll konto któregoś z fanbojów niebieskich i to widać na pierwszy rzut oka więc to oczywiste że "chłopak chce grać w exy" :).
Ale naprawdę dobrze się bawiłem tłukąc kijem po ogrodzeniu pełnym ratlerków więc mam z tym luz :).
Serio ta gra to aż taki kupsztal że ludzie są w stanie go sprzedać za połowę ceny premierowej nawet nie wyjmując z folii?
Myślałem że to jednak trochę lepsze będzie.
Kurcze, to to są te "genialne" exy Sony? Firma sprzedaje je po 350 zł a chwilę później zafoliowane nówki chodzą po 89? No to się nie dziwię że Sony nie chwali się wynikami sprzedaży tych crapów.
Nie no, bądźmy poważni, to jest jakieś troll konto któregoś z fanbojów niebieskich i to widać na pierwszy rzut oka więc to oczywiste że "chłopak chce grać w exy" :).
Ale naprawdę dobrze się bawiłem tłukąc kijem po ogrodzeniu pełnym ratlerków więc mam z tym luz :).
Po Twoich wypowiedziach stwierdzam, że chyba sam dostałeś kijem w swoją klatkę wypisując takie rzeczy. Może to jakieś alterkonto Urumoda, bo jesteście tak samo odpaleni na swój kawałek plastiku, a konkurencję traktujecie z pogardą. Ta sama wojna, tylko żołnierze się zmieniają, więc końca nie widać. Może jednak kiedyś z tego wyrośniecie.
Hehe, tak wojna to bardzo adekwatne słowo :). Pamiętam jak dziadek opowiadał jak na froncie alianci cisnęli bekę z Niemców :).
Ciężko jakoś się odnieść, skomentować mentalne fikoły które zaliczyłeś w samym tym wątku.
Teraz już bredzisz o dziadku i 2WŚ, te wpisy super sprawa, bardzo fajnie, niepełnosprawni mogą poczuć się normalnie.
A skoro o Niemcach mowa to chciałem polecić psychiatrę ale tutaj nawet egzorcysta nie da wiele, na twoją przypadłość pomógłby tylko doktor Mengele.
No cóż, wiem że ciężko ci się odnieść :). Pisałeś o grach które ludzie kupują w pełnej cenie za 350 zł a potem sprzedają (nawet nie rozpakowując) za 89 zł. Co więcej, próbujesz udowodnić że gra powodująca takie anomalie jest w jakiś sposób dobra :).
Taaaa, zdecydowanie wierzę że ciężko ci się odnieść ;).
Jesteś świadom tego że teraz sugerujesz że wszystko w gamepassie to niegrywalny, absolutny ściek? Skoro w gamepassie masz 400 gier za 50zł?
Jesteś świadom tego że soulsy rozpoczynając od Demon's Soul's zdefiniowały ostatnią dekadę gier i zmieniły zupełnie trendy na rynku?
Jesteś świadom że obie te gry mają odpowiednio 92/88 metascore? Przez całą 8 generacje do dnia dzisiejszego MS nie udało się pobić takiego wyniku - najwyżej oceniane gry MS to multiplatformowe FH4 (92) i FH3 (91) a to są tylko 2 najświeższe exclusivy - czyli takie co wychodzą na jedną platformę.
Jesteś po prostu casualowym niedzielnym graczem i to jest Ok. Nigdy się nie dogadamy bo inaczej podchodzimy do tematu.
Graj sobie i ciesz się na platformie która Ci odpowiada bo technologicznie jest bardzo zacna, miłej zabawy.
Jesteś świadom tego że teraz sugerujesz że wszystko w gamepassie to niegrywalny, absolutny ściek? Skoro w gamepassie masz 400 gier za 50zł?
No cóż, gówno prawda. Żadna gra do której dostęp masz w GP nie jest twoją własnością, wypożyczasz ją. Równie dobrze mógłbyś się dziwić jak to możliwe że kupujesz film na DVD albo BR za 60 zł a na Netflixie masz tysiące takich filmów za 52 zł w sumie, "no Matko Bosko jak to sie staneło sie". :D
Jesteś świadom tego że soulsy rozpoczynając od Demon's Soul's zdefiniowały ostatnią dekadę gier i zmieniły zupełnie trendy na rynku?
Noooo, więc co się stało że ludzie kupują je za 350 zł i sprzedają za 89 nawet nie otwierając folii?
Jesteś świadom że obie te gry mają odpowiednio 92/88 metascore?
A ludzie nadal wolą stracić 260 zł niż w to zagrać :D.
Kup Xbox Series X + Gamepass i ciśnij we wszystko co wychodzi, PCeta i tak nie kupisz w normalnych cenach, bo dalej jest problem z dostępnością/wartością kart graficznych.
Może nie chce grać we wszystko.
Napisał przecież że interesują go exy a nie starocie i chłam
Mam jeszcze jedno pytanie, czy jeżeli miałbym kupić taką konsole za powiedzmy rok, to czy warto było by czekać do wersji pro?
Nic nie wiadomo o tej wersji, ani ceny, ani jaka będzie różnica. Ciężko wróżyć z kryształowej kuli.
Poszedłbym z tą myślą dalej... Myślę że nie można być stuprocentowo przekonanym że jakakolwiek wersja Pro będzie.
Przypominam że te wersje to anomalia poprzedniej generacji w której ludzie od pierwszego dnia narzekali na moc sprzętu.
W każdej poprzedniej generacji standardem było raczej "odchudzanie" sprzętu, czasem dorzucanie jakichś nowinek technologicznych, ale zwiększanie mocy nie było wcale jakoś bardzo popularne.
nawet jak by było wiadomo, że za rok będzie miała premierę wersja pro to nie wiadomo jak będzie wtedy z dostępnością obecnych modeli oraz modeli pro, więc jak chcesz grać, to polecam po prostu kupić teraz i grać. A jak w przyszłości wyjdzie mocniejsza wersja to można sprzedać starą i dołożyć różnicę w cenie i kupić nowszą wersję, a gry już będą na koncie.
Czy ktoś wie jak wygląda sprawa z padami od Ps? Bo z tego co mi wiadomo to były wady produkcji, przez co pady działały tylko 417godzin