GRID Legends - nowa odsłona wyścigowego cyklu zapowiedziana na EA Play Live 2021
Ta, 130 tras w dziesięciu lokacjach po 13 odmian każdej trasy (długa, krótka, średnia, długa odwrócona, krótka odwrócona, średnia...) - jak to u Codies.
No chyba ze jakimś cudem pierwszy raz przecięcie przez EA sprawi, że cos stanie się lepsze. W sumie Ubi upada już kompletnie, może jednak będzie jakaś równowaga i EA odbije się od dna?...
...nie, nie jestem tak głupi i naiwny, by w to uwierzyć.
GRID z "ziomalską" fabułą? CZEMUUU? Od tego mają przecież NFS'a...
Ta, 130 tras w dziesięciu lokacjach po 13 odmian każdej trasy (długa, krótka, średnia, długa odwrócona, krótka odwrócona, średnia...) - jak to u Codies.
No chyba ze jakimś cudem pierwszy raz przecięcie przez EA sprawi, że cos stanie się lepsze. W sumie Ubi upada już kompletnie, może jednak będzie jakaś równowaga i EA odbije się od dna?...
...nie, nie jestem tak głupi i naiwny, by w to uwierzyć.
Meh. Fajnie że próbują coś robić z fabułą w wyścigach, ale mam nadzieję że przejęcie przez ea da im zastrzyk gotówki potrzebny do poprawienia problemów ich gier, tzn. nieaktualne tory, które są w sumie takie same od paru lat.
Tryb fabularny w grach wyscigowych, to wedlug mnie kompletne nieporozumienie. Tu ciezko wymyslic cos, co bedzie jakos wspolgralo z dosc charakterystyczna otoczka mistrzostw. Prawdziwi aktorzy natomiast sprawia, ze gracz bedzie mial ciezko utozsamic sie z glowym bohaterem. A cos na wzor niewidzialnego "kogos", jak na przyklad w Need for Speed 2015, tez raczej nie pomoze. GRID 2019 mocno zawodzi, DiRT 5 pokazal, ze Codemasters stracilo pomysl na te serie. F1 trzyma poziom, a gdzies tu za rogiem szykuje sie gra na licencji WRC. Duzo tego, aby to ogarnac na tyle, zeby bylo na wysokim poziomie.
Dla mnie kompletnym nie porozumieniem jest twoje niezrozumienie game designu
1. Fabula daje kontekst, motywacje i rozszerza mozliwosci rozgrywki.
Nie musi byc zawsze obecna, ale potrafi wiele dac
Patrzac na ten zwiastun, widze tutaj cos w stylu Speed Racer od siostr Wachowskich, tylko, ze w realistycznej otoczce, ale tak samo kampowe i over the top.
2. Niby jakim cudym prawdziwi aktorzy sprawiaja, ze ciezko sie utozsamic z glownym bohaterem ?
Co w takim razie z filmami ?
Nie musze rozumiec game designu. Jestem zwyklym konsumentem, ktory ocenia produkt, ktory mu dostarczono lub dostarcza. Osobiscie nie zagralem w ani jedna gre wyscigowa z fabula, w ktorej aspekt fabularny byl jakos dobrze poprowadzony.
I co ma film do gry? Film ogladam i tyle mojego. W grze natomiast jestem panem swojego losu. W grach wyscigowych to ja jestem odpowiedzialny za to, w jaki sposob jezdze, jak pokonuje zakrety, jak przygotowuje samochod do wyscigu. To zupelnie cos innego.
Najwyrazniej mamy inne spojrzenie na gry, wiec odpuscmy sobie, bo raczej sie nie zrozumiemy.
Kolejna seria wyścigowa zmienia sie w ziomalskie ściganie.
Od tego jest Forza i NFS, a nie takie serie.
To, że ludzie dziecinnieją, nie znaczy, że wszędzie trzeba ten crindżowaty klimat wprowadzać. W nowej F1 też już trochę tego jest.
Ktoś kto ogląda jakąkolwiek serie wyścigową wie, że nie ma tam miejsca na takie głupoty. Nawet jak kierowcy są wyluzowani, robią sobie nawzajem jaja, to zawsze podstawą jest poważne traktowanie swojej pracy.
Jeszcze nie byłoby to złe, gdyby znali umiar z tym. A najczęściej idą w mega skrajność. Albo mega skrajnie ziomalski, albo mega skrajnie poważny.
Pewnie przetestuję jak wyjdzie demo. Jak nie, to poczekam na jakieś duże promo, albo kupię na konsolę.
Wiesz co oznacza slowo ziomalski, czy nazywasz tak wszystko czego nie lubisz ?
Nawet gdyby bylo to ziomalskie, zdajesz sobie sprawe, ze w Gridzie byl on obecny juz od poczatku ?
Tak samo jak w innych grach Codemasters z tamtego okresu (pozne 00 i wczesne i srodkowe 10)
Poza tym, wiesz co to konwencja artystyczna ?
Jak ogladales Whiplash to tez narzekales, ze scena jazzowa tez tak nie wyglada od srodka ?
Trafi kiedykolwiek do gamepassa to sie sprawdzi.
Kupię, jeśli będzie więcej niż 15 lokacji w 130 odmianach a gra nie będzie pocięta na kilkanaście DLC, ale patrząc na ich ostatnie poczynania to chyba niemożliwe, żeby dostać kompletną grę na premierę... Niemniej tryb fabularny i powrót driftu, to już jakieś plusy.
Oglądaliście wogóle ten trailer? xd IMO jest mało ziomalsko :P (DIRT 2 uwielbiany był bardziej ziomalski), a tak szczerze wygląda całkiem spoko wracają drifty i wiadomo to ARCADE więc tego się spodziewam. Ogólnie mam wrażenie że współczesne gry wyścigowe które nie mają fizyki asseto corsa lub otwartego świata jak forza horizon to w dzisiejszych czasach trochę nikogo :/
Jeszcze nie skreślam tej serii, poprzedni grid był mocno średni. Zobaczymy co z tego wyjdzie pod opieką EA. Jak wyjdzie słaba ścigałka to niestety będzie trzeba czekać na bundla.
Dla mnie, nie ma nic złego we wprowadzeniu fabuły w trybie kariery w grach sportowych. Nawet najbardziej sztampowa i głupawa daje mi jakieś ramy, początek i koniec kampanii.
Innym graczom może ona przeszkadzać bo faktycznie chyba we wszystkich przypadkach jest ona (fabuła) tak przerysowana, pretensjonalna i niemądra ze można mieć dość.
Ja mam po prostu duża tolerancję na kicz w grach.
W Pierwszym Toca: Race Driver a także w drugiej i trzeciej części była fabuła pomiędzy wyścigami i była ona tam bardzo sensowna i ciekawa, chciało się ją dalej poznawać. Także jeżeli zostanie ona dobrze wykonana to może się okazać najlepszą rzeczą w tej grze, bo szczerze ale po Mistrzach Kodu nie spodziewam się już dobrego, arcadowego z delikatną domieszką symulacyjnego gameplayu.
W drugiej fabuła była wredna, bo koniecznie trzeba było wygrywać z fabularnymi antagonistami. A brak kwalifikacji powodował że startowaliśmy gdzieś np. z dwunastej pozycji i musieliśmy koniecznie wyprzedzić gościa na trzeciej. Bo bez tego fabuła nie poszła dalej. Boże, pamiętam ten dramat, Koenig Comp 2002, 800 koni, napęd na tył i deszcz. Niezliczona ilość podejść i kupa frustracji. Lepsza była fabuła w jedynce.
Też nie spodziewam się jakichś cudów w starym stylu, drift mnie odpycha, ale klasyczne samochody szanuję, mam nadzieję że będzie ich więcej niż AC Cobra.
Nigdy nie grałem w pierwszego grida, grałem w GRID2 i Autosport. Generalnie gry przyjemne, ale imo największym problemem był poziom trudności i ogólnie sztuczna inteligencja. Poziom bardzo się różnił pomiędzy kategoriami. Np. w bolidach wygrywałeś każdy wyścig a w touring nie dało się dogonić 2 najszybszych AI.
Kolejna rzecz to właśnie 2-3 komputery były szybkie a cała reszta botów była mega wolna i tak na prawdę każdy wyścig tylko rywalizowałeś z 2-3 tymi samymi botami. Jakby to ogarnęli żeby było więcej opcji do dostosowania poziomu trudności i może wyrównać siłę wszystkich botów to gra byłaby lepsza.
Co do fabuły to bez sensu. Co z tego, że będzie skoro gameplay do kitu? Niech się skupią na wyścigu, po to ludzie grają w gry samochodowe a nie dla fabuły. Jak zrobią idealny gameplay to mogą się brać za fabułę, nie ma problemu.