Prosta piłka, potrzebuje czegoś co mi pozwoli dostawać na konto euro i jak najtaniej przewalutować to na złotówki.
Główne pytanie - szukać konta walutowego w bankach, czy się rozejrzeć za jakimś Revolutem albo MuchBetter?
Czego bym potrzebował/wymagał:
- konta z kartą płatniczą,
- najlepiej brak prowizji za wypłaty w bankomatach za granicą w euro, jak najniższa opłata za kartę,
- chciałbym traktować to troche jako leżak na euro, na pln przewalutowane będzie tylko tyle ile to będzie konieczne, jakieś elastyczne opcje oszczędnościowe mile widziane,
- jak najtańsze przerzucanie pieniędzy na złotówki na polskie konto bankowe - ewentualnie jeśli ktoś to tak rozwiązał - możliwość stworzenia drugiego portfela na tym samym koncie w polskiej walucie, robić przewalutowanie między portfelami, wytworzenie do 'polskiego' portfela osobnej karty płatniczej do użytku typowo w Polsce (ale wtedy dodatkowo bankomaty w pl też muszą być za darmo, no i żeby koszt karty z nóg nie zwalił)
Niestety w moim banku walutówka jest tragiczna i muszę znaleźć coś innego. Co polecacie?
O jakich kwocie tutaj oreintacyjnie mowimy?
Jezeli to tylko pare tysiecy to mozesz trzymac na revolucie (w miare dobry spready). Jak jakas wieksza suma to bezieczniej w jakims banku ktory ma gwarancje.
Najlepsze spready maja ciagle internetowe kantory. Wiec mozesz tam robic wszystkie transakcje i przelwac sobie potem na konto w twoim banku.
A to revolut nie jest bankiem i nie ma standardowej gwarancji 100k euro?
Mam konto walutowe w millennium a wymieniam przez cinkciarz.pl od ok 8 lat, do tego cinkciarz też ma konto rozliczeniowe w millennium dlatego zasilenie portfela i wypłaty na konto to kwestia max kilkunastu minut.
Millenium właśnie odpada, mam tam konto osobiste ale ich cennik za zagraniczne bankomaty to jest jakiś bardzo niskich lotów żart.
Czytam sobie dzisiaj coś więcej o tym Revolucie i zaczynam się przekonywać, głównie przez wygode i system z tymi portfelami nad którym się w pierwszym poście zastanawiałem, mają też fajny darmowy plan i nawet nieduże opłaty dodatkowe po przekroczeniu darmowych limitów. Chociaż Bociek dał mi do myślenia czy faktycznie mnie ta radosna nowoczesna bankowość oparta na przesyłaniu zdjęć dowodu nie zacznie stresować, jak na koncie będzie sobie leżakować kilkanaście tysięcy euro.
Ja tam bym się wystrzegał tych revolutow bo często blokują konta bez powodu (powód to ich inteligentny system/algorytm) i czekasz na odblokowanie albo na zwrot pieniędzy na inne konto. Do czasu jest wszystko spoko, ale jak ci blokadę nałożą to lepiej mieć drugie zapasowe konto w prawdziwym banku bo nie liczą się z klientami. Wystarczy poczytać ich regulamin, mogą założyć blokadę bez powodu jeśli mają tylko podejrzenia o praniu pieniędzy itd. W sensie ich system da d...