Pierwsze recenzje baśniowego Cris Tales; kolejna dobra gra 2021 roku
Kolumbijski j-rpg? Tego jeszcze nie widziałem.
Nie każdy RPG wyprodukowany w Japonii to jRPG, tak samo jak nie każdy jRPG musi być wyprodukowany w Japonii. jRPG to po prostu gatunek i może go robić ktokolwiek na świecie.
Kompletnie nie planowałem ogrywać tytułu, ale jest na premierę w Game Pass więc w obliczu tak pozytywnych recenzji... już się instaluje :).
Oj, niech tylko dostanę wypłatę, to od razu przeliczę, czy mnie na to stać. Bo na liście "do kupienia" mam odkąd tylko się dało dodać tę produkcję ^_^ Bardzo mnie urzekł ten styl graficzny.
Opinie mieszane na Stim to raczej szału nie oczekiwać, chociaż pamiętam że demo całkiem było udane.
Byłem mocno zainteresowany, ograłem demo i kompletnie mi przeszło zainteresowanie.
Po ... tam ten real time?
Jak będę chciał pograć w Guitar Hero, to sobie pogram....
Do tego styl graficzny ostatecznie zaczął mnie męczyć, plus ta infantylna narracja...
Orałem kiedyś demko - wygląda cudownie + oferowało ciekawe mechaniki. Na pewno kiedyś zakupię i zagram w całosć.
Cóż, pograłem z godzinkę, i szału nie ma. Niby ładnie, ale w sumie nudnawo, wkurzają randomowe walki, i w ogóle sama walka oparta mocno o qte, gdzie ciężko w ogóle w nie trafić, bo nie ma żadnej pomocy wizualnej. Zawód roku się szykuje u mnie.