Red Dead Online: Blood Money - wyczekiwana aktualizacja dostępna od dziś
Nic się nie zmieniło, bez grubego portfela nie podchodź.
Moim zdaniem największą bolączką RDO jest brak ciekawych rzeczy/usług/aktywności do kupienia za sztabki złota. Na co to wydawać? na kolejne spodnie w innym kolorze? przecież to bez sensu. Gdyby dodali jakieś nieruchomości, dyliżanse na własność, nowe bronie, rozwinięcia prowadzonych działalności etc. to byłby sens gry, a tak? starsi gracze mają po xxx sztabek złota i najzwyczajniej w świecie nie mają co z tym robić.
Mogli by juz dać kolejną odsłone klubu rewolwerowca. Już mam wszystko odblokowane. Z goldem faktycznie nie ma co zrobić, mam ponad 2k golda i prawie 300 tys dolców i praktycznie wszystko co dostepne w grze do kupienia, kupione.
Też macie buga z szalejącym koniem??
Zauważyłem te konie i mam teorię, że to są konie graczy, którzy wzięli jedną z nowych misji - jak ktoś się teleportuje, to gra zazwyczaj "płoszy" mu konia zanim go usunie i chyba tutaj jest błąd, który tych koni nie likwiduje, więc ciągle gdzieś uciekają.
Kasa w kieszeni jest.... złoto w sejfie jest.... to co chciałem mieć to mam, reszty nie kupuje... Po 10 kompletów wszystkich znajdziek mam (poza skamielinami)
Też czekam na nową przepustkę.
też z nudów kupowałem ciuchy
ale bez sensu w oóle jest to przemyślane , na konia dają z 5 strojów z 8 chyba można zapisać
to po co tyle ciuchów?
fakt w grze nie ma na co wydawać jak długo się gra, wszelkie ozdoby ciuchy nawet konie sa zbędne wystarczą z 2 konie , 1 ciepłe ciuchy 1 zwykłe, a tka golda wydawać na profesje i to wszystko.
Ogólnie nowy dodatek to jakieś tam rozwinięcie zwykłych misji od nieznajomych, teraz się zbiera jakieś noty czy coś by raz na jakiś czas móc zrobić większa misje i w sumie to wszystko.
Wiadomo przepustkę się opłaca bo to jakaś tam paczka przedmiotów w pewnym sensie za darmo i dla niej warto pograć.
ale bez sensu w oóle jest to przemyślane , na konia dają z 5 strojów z 8 chyba można zapisać to po co tyle ciuchów?
co!?
za dużo myśli za mało słów
postaram się rozpisać
jak dla mnie rdo jedynie co potrafi aktualnie zaoferować do zakupu, to ubrania, ciuchy, etc wszelkiego rodzaju, można kupić ich dużo, a nawet bardzo duża, jak w gta.
Jednak w gta można zapisać z 20 strojów i wszystkie są dostępne z menu podręcznego, do tego mamy też dostęp do różnych akcesoriów od ręki.
W rdo za to można zapisać chyba z 8 czy 10 strojów, nie mam pewności musiałbym sprawdzić, jednak problem jest taki, że dostęp do wszystkich strojów mamy w obozie, lub też stojąc przy koniu. Jednak koń potrafi zabrać od 3 do 7 strojów w zależności od juk jakie mamy, do tego zawsze 1 slot się buguje na to co mamy aktualnie na sobie czyli -1.
Wiec tak w rdo mamy istny ciuchland, ale co z tego skoro by zmienić ubranie trzeba wędrować do obozu, co ogranicza do nich dostęp, a z czasem nawet chęci do ich zmiany, tym samym robi sie z 2-4 ulubione stroje i tak się z nimi buja.
Po co setki ciuchów, jak z czasem traci się w ogóle ochotę na przebieranki, ja sam chyba od roku mam te same stroje w jukach.