FIFA 22 - gracze PC zawiedzeni postawą EA
Nie wierzę w to co czytam... Ludziom wciśnie się nawet małpe z kijem w tyłku i jeszcze zamówią przed premierą i zapłacą
Ale później i tak czytasz posty tych pseudo-sportowych każuali, że "pre-order już dawno złożony" i w sumie nie wiadomo czy zacząć się śmiać czy płakać.
Czyli dostaniecie Fifkę 21 (a raczej 16/17) w cenie next gena XD Nawet mi was nie żal
Bardziej mnie martwi, że tytuł wpisu sugeruje, jakoby EA było player-friendly i tym razem im się noga powinęła. Tymczasem mamy do czynienia z najbardziej pazernym rakiem w branży. Przypomina to sytuację, gdzie jest w mieście knajpa, gdzie zawsze na wejściu dostajesz oklep: raz z buta, raz z kija ale dostajesz i ty o tym wiesz. Mimo to tam idziesz i potem piszesz w necie żale, że Cię pobito. To po co żeś tam lazł? :) EA słynie ze swoich fikołków, wystawiania PR-owców robiących z siebie idiotów, szemranych deali i wprowadzania hazadru do gier bez oznaczenia 18+. Ktokolwiek spodziewał się tutaj czegoś innego? "Boją się o minimalne wymagania" please... oczywiście, że się boją bo wtedy może jakiś wieloryb nie mógłby wydać kilkuset tysięcy na hazard w tym piłkarskim kasynie. Choć akurat takie osoby mogą drobniakami z tylnej kieszeni zrobić upgrade sprzetu, więc to też się kupy nie trzyma. Ale nadal lepiej być podpiętym i doić hajs z miliona cycków niż z polowy tej liczby...
BUAHAHAHA i dobrze niech daja sie dalej doić, kupujcie dalej EA Acess i piłeczki po 59ojro. a ea bedzie z wami co roku robiło dalej to samo. dla tych co się nie domyślają OLEWAŁO!!!
Nie wierzę w to co czytam... Ludziom wciśnie się nawet małpe z kijem w tyłku i jeszcze zamówią przed premierą i zapłacą
Czyli dostaniecie Fifkę 21 (a raczej 16/17) w cenie next gena XD Nawet mi was nie żal
Jedyne wyjście to nie kupować Fify 22 na PC.
Co za brzdety pieprz... ten zje... martwi się tym co nie trzeba jakby EA się przejmowało optymalizacjąvinnych gier, gdyb chcieli mogli by wypuścić 2 wersje każdy by sobie pobrał jaka mu pasuje to żaden problem na Pc Xd
Niech kłamczuchy nie wciskają kitu.
Mogliby chociaż dać tę lepszą wersję gry dla zaszczepionych, bo jutro mam drugą dawkę :/
Luuudzie - przecież to jawne walenie w ch... - i takie samo dzielenie ludzi na gorszych i lepszych, a jednocześnie wrzucanie ich do jednego wora - czyli tego, że "nie damy nikomu", bo tabelki pokazują, że "x" osób nie odpali tej gry, jak trzeba. A co mnie obchodzi, że jakiś gościu nie ma dobrego PC-ta? Niech kupi grę, sprawdzi, że mu muli i odda w ciągu 2 godzin od zakupu - tym bardziej na Steam. Albo odpali na low, jak te boty, co ciągną w BF 4 do dziś w taki sposób, bo im się kompy pocą... Kolejny przykład, że konsole zbiedzają ogólnie możliwości dostawania pełnowartościowego produktu i - jak ktoś wcześniej pisał tutaj - dają ślepcom wrażenie, że mają platformę lepszą, niż PC ze średniej półki. A potem konwersja danej gry z konsoli na pieca nagle okazuje się, że ma lepszą grafikę i ogólnie wygląda lepiej - no shit Sherlock - może dlatego, że na kompie jest pierdyliard opcji graficznych plus możliwość modowania....To ciekawe, że nagle Fifa jest nie dla wszystkich, a potem konwersja jakiejś innej gry wypada o niebo lepiej na PC, niż na konsoli - nawet po 10 patchach.... Ale to temat rzeka...
Tak jak zwykle piszesz sensownie, tak teraz żeś dowalił... Skąd ten pomysł na "antyszczepionkowca"? Tak se zgadujesz czy może jesteś jakąś wyrocznią...? Weź sprawdź, czy ktoś ci się na konto nie włamał, bo aż ciężko mi uwierzyć, że to Ty mogłeś napisać...
Co do samej szczepionki - zachęcam do poczytania ulotek. Naprawdę można je znaleźć w Internecie. Ja w każdym razie po tejże lekturze uznałem, że zaszczepić dałbym się tylko związany i pod narkozą lub pobity do nieprzytomności. Ty rób co chcesz - ale nie wciskaj kitu, że jak ktoś nie postępuje zgodnie z propagandową narracją, to automatycznie zalicza się do jakiejś grupy oszołomów.
Człowieku, etap tworzenia szczepionek skończył się z 50 lat temu. Już wtedy wymyślono system, którym szczepi się ludzi na różne choroby od dekad. A żebyś to lepiej zrozumiał, a jesteś na forum o grach, to napiszę łopatologicznie - ktoś kiedyś wymyślił pendrive, teraz wrzucasz na tego pendriva odpowiedni kod (i to są właśnie te obecne badania - "wyciąganie" szczepu wirusa) i wrzucasz na pednriva. I tyle. Poważnie - mniej facebooka, będziesz dłużej żył.
Ach, te ulotki. No, to mniej więcej taki poziom jak niektórych maili wykradzione przez hakerów. A resztę możesz przeczytać wyżej. Btw. też się zaliczasz do propagandy, tej drugiej. Zabawne jest też to, jak ludzie reagują na te ulotki. A czy Ty kiedykolwiek czytałeś ulotkę od jakiegoś poważniejszego leku np. Xarelto? To co możesz wyczytać o szczepionce na covida to jest pikuś w porównaniu z takim Xarelto. A na koniec, szkoda że wszyscy zapomnieli, iż żyjemy w SPOŁECZEŃSTWIE. Ale nasz naród od lat widzi tylko czubki własnych nosów. I uważaj na ptaki!!! One nie są prawdziwe! https://vibez.pl/ wydarzenia/przebudzeni-amerykanie-wierza-ze-ptaki-nie-istnieja-to-sa-rzadowe-drony-6658691138239008a
Porównanie pendrive"ów, które trzymamy na biurku, do szczepionek, które są wprowadzane w ludzki organizm xddddddd. Taaak, jestem na forum dla graczy xd.
Jeśli tak bardzo martwisz się o zdrowie innych, to może zajmij się tematem palaczy tytoniu? Jak wszyscy wiemy, te wpływają szkodliwie zarówno na palaczy jak i osoby w otoczeniu. Chyba w tym przypadku nie masz wątpliwości, co dla palaczy i osób postronnych będzie najlepsze? ZABRAĆ IM TE SZLUGI! "ICH ciało, MÓJ wybór!", czy jakoś tak :)...
Zastanawiam się, czy u wszystkich PR0szczepionkowców występuje brak refleksji i myśl, że państwo i korporacje chcą tylko naszego zdrowia, a nie pieniędzy. Jeśli Francja wprowadzi obowiązkowe szczepienia, a jest temu najbliższa, to dalej pójdzie jak z górki. Pomyśl ile hajsu przelejemy na konto korporacji farmaceutycznych, które tylko w jednym państwie, w Polsce, będą musiały obsłużyć 40 milionów obywateli.
Poza tym, czy Ty w ogóle z domu wychodzisz? Jakby nie patrzeć, zarazić się byle g***** mogłeś już dawno. Mógł Cię też przejechać samochód i inne takie. A jednak nie każesz innym zamykać się w domu w strachu przed wyjściem do ludzi. Może więc żyj i daj żyć innym?
Proszę, więcej szacunku do poglądów innych osób. Nie rozumiem obrzucania się sloganami "antyszczepionkowiec", jeśli większość szczepi się. Tylko teraz ma wątpliwości, bo i rządy wszystkich państw, czy zachowanie firm farmaceutycznych, powodują ograniczone do nich zaufanie.
A czy Ty kiedykolwiek czytałeś ulotkę od jakiegoś poważniejszego leku np. Xarelto?
Jak przyjdzie mi go brać, to jasne, czemu nie. A teraz... Po co? Co ma piernik do wiatraka?
Człowieku, etap tworzenia szczepionek skończył się z 50 lat temu.
Pierwsze zdanie i już pitolisz... Każda jedna szczepionka jest projektowana osobno, choć na podobnym schemacie. Różni się nie tylko cykl produkcyjny, ale również skład szczepionek nowych od tych sprzed 50 lat. Mało tego - część szczepionek na Covida jest typu mRNA. Niby są nawet prostsze w konstrukcji od tych sprzed 50 lat, tylko parę rzeczy budzi wątpliwości, jak chociażby to, że nigdy wcześniej nie była testowana, a teraz na hurra szczepi się nią na potęgę. Kiedy skutki uboczne tak naprawdę nie są jeszcze znane xD Ale dalej wal szczytnymi hasłami o "społeczeństwie". Dla twojej informacji - społeczeństwo składa się z jednostek. I kiedy odbierzemy tym jednostkom autonomię na rzecz państwa ("społeczeństwa") dochodzi do tragedii. Jakbyś nie wiedział, kilkadziesiąt lat temu była 2 Wojna Światowa - i wtedy ludzie mówili bardzo, bardzo podobnie do tych, którzy obecnie głoszą konieczność wzięcia w programie szczepień. Innym dramatem jest w takiej sytuacji zdjęcie odpowiedzialności za czyny i decyzje z każdego z osobna i przeniesienie jej na podmiot wirtualny. Bo kogo będziesz obwiniać, jeśli jakimś przykrym przypadkiem okaże się za kilka lat, że ludzie masowo wymierają, bo szczepionka na Covid okazała się powoli wykraczającą ludzi trucizną z opóźnionym zapłonem? Długo by pisać, więc - przyjmij, że pitolisz i przestań głosić farmazony. Jak pięknie napisał Eld - przestań wchodzić w cudze buty, a zajmij się swoimi.
Lepiej bym tego nie ujął. Tacy jak ty przywracają mi jeszcze wiarę w ludzkość.
Jak jednemu z drugim umrze ktoś bliski albo wirus przymutuje i niedajboże zaczną umierać dzieci, to się nagle płaskoziemcom, przepraszam antyszczepionkowcom, światopogląd zmieni. Ale krew na rękach pozostanie już na zawsze.
Wjechałeś na emocje. Nie powiem, dobry w tym jesteś. Przy okazji obraziłeś ludzi od debili, bo inaczej płaskoziemców i antyszczepionkowców nie można nazwać. Jednak to zasadnicza różnica między tymi debilami, a ludźmi, którzy w czasie Covidu mają ograniczone zaufanie do mainstreamu.
Kiedyś Ford, Hugo Boss, Volkswagen, Coca-Cola, Siemens, Kodak i wiele innych korporacji działało z nazistami w imię wyższego dobra. Podczas II wojny światowej uważa się, że aż czterech na pięciu pracowników w zakładach Volkswagena było robotnikami przymusowymi. Dzisiaj wiemy do czego przyłożyli ręce rządzący w tamtym czasie.
Nie rozumiem, skąd takie zaufanie do korporacji farmakologicznych, które zbijają grube hajsy i do rządów, które te hajsy przelewają. Do ludzi, którzy jednego dnia mówią tak, a drugiego inaczej. Do ludzi, którzy wszystkich przestrzegają przed epidemią, a sami spijają kawusie/herbatki sobie z dzióbków, a maseczki zakładają chwilę przed wejściem na wizję, żeby na wizji ją ściągnąć.
Jeśli szczepionki są bezpieczne i potrzebne, to nikogo nie trzeba do nich zmuszać. W Polsce stan zaszczepienia dwoma dawkami przeciw odrze wynosi 94%. Czy ktoś tym ludziom płaci za szczepienia? Czy zaszczepieni mają specjalne wejściówki na koncerty, do restauracji? Czy może każdego roku Tomasz Karolak reklamuje jak cudowne są szczepionki przeciw Odrze? Nie. Czemu? Bo w Polsce antyszczepionkowcy to promil.
Dzięki za ciekawy wpis.
Ech... gdyby wszyscy myśleli tak jak ty, to świat wyglądałby nieciekawie. Daj już spokój, nie bój się wszystkiego, wyjdź z nory, uwierz w dobre intencje mądrych ludzi (spiesz się póki jeszcze są). Za 20 lat przyjdzie refleksja, klapniesz się w czoło i uśmiechniesz szyderczo na wspomnienie swoich poglądów.
Szkoda mi słów na takich, jak Q_Ral. Ślepo wpatrzonych we własne racje i kompletnie odrzucających i negujących odmienne od jego własnego punkty widzenia.
Zamieszczę tutaj mały bonus. Pewien cytat:
"Od dawna uważam, że jeśli za sprawą rosnącej skuteczności niszczycielskich technik nasz gatunek kiedyś w końcu zniknie z powierzchni ziemi, nie stanie się to bynajmniej z winy ludzkiego okrucieństwa; tym bardziej oczywiście nie będzie winne naszej zagładzie oburzenie, wywołane owym okrucieństwem, ani zemsta i odwet, jakie zawsze spadają na sprawców okrucieństw... unicestwi nas potulność, nieodpowiedzialność współczesnego człowieka, jego podłe, służalcze posłuszeństwo każdemu pospolitemu nakazowi. Rozmaite okropności - zarówno te, których dotychczas byliśmy świadkami, jak i te jeszcze od nich większe, które niebawem ujrzymy - wcale nie oznaczają, że na świecie przybywa buntowników, ludzi niesfornych, nieokiełznanych, lecz wskazują na stały wzrost liczby tych posłusznych, potulnych"
(George Bernanos, francuski pisarz i dziennikarz).
Do której grupy się zaliczasz,
Ślepo wpatrzonych we własne racje i kompletnie odrzucających i negujących odmienne od jego własnego punkty widzenia.
Gratuluję, rozgryzłeś mnie całkowicie, no przecież to cały ja. Zatkało moje kakao. Dziękuję za otwarcie mi oczu i możliwość przyjrzenia się mojej ślepej egzystencji.
W końcu mogę zrzucić to ciążące na mnie jarzmo, klapy na oczach skutecznie przytwierdzone już w podstawówce. Już wtedy pani od polskiego skutecznie wmawiała mi co mam myśleć na temat prozy Prusa i wierszy Mickiewicza. Choć byłem wtedy wielce przeciwny jej interpretacjom i buntowałem się, złamała mnie. I nie ona jedna... Najgorzej było na fizyce z astronomią, matematyce, chemii. Potem w ogólniaku już przycichłem i szedłem z prądem. Na studiach miałem nadzieję, że coś się zmieni ale nauka konsekwentnie trzymała się swoich tez. I teraz dzięki tobie, dostałem strzał w pysk, otrząsnąłem się. To był spisek, ktoś to ukartował żeby ukształtować posłuszną, nic nie podejrzewającą owcę, którą można golić po wsze czasy, a która poprzez wpojone zdolności ohydnej manipulacji będzie ślepo szerzyć w swoim środowisku jedynie słuszne poglądy. Niechaj się także w kontrolowany sposób rozmnaża, żeby zapewnić ciągłość tego porządku.
Nie zdawałem sobie sprawy, że to zaszło tak daleko, że mogłem nieświadomie skrzywdzić innych wykorzystując emocje, manipulacje, wręcz przemoc słowną. Brzydzę się sobą!
Ale możesz być spokojny. Dzięki twojej dogłębnej analizie mojej osoby, i przedstawieniu faktów, od teraz już nie będę się zaliczał do grupy Owiec, a kroczących z podniesioną głową Baranów.
Dziękuję.
PS. Georges Bernanos - francuski pisarz katolicki ...Ukończył kolegium jezuickie. W 1906 zdał maturę i rozpoczął studia w Instytucie Katolickim w Paryżu. Wstąpił do organizacji Kameloci Króla... podejmował w swojej twórczości przede wszystkim problem duchowej walki, jaką toczy człowiek z grzechem... do końca życia pozostawał monarchistą, antykomunistą, antydemokratą i konserwatystą... - Achaaaaaaaa...
że jak ktoś nie postępuje zgodnie z propagandową narracją
Jedyną propagandę to walą antyszczepionkowcy gdzie pewna grupa osób udawała ze na oddziałach covidowych nikogo nie ma, nie będąc nawet na oddziale covidowym xD.
Dobra zakończmy ten temat, bo lewackiej propagandy wystarczająco jest w wątku Dobra Zmiana ;>, a nie po to go blokowałem by czytać teraz absurdy w temacie o grze ;p.
Jedyną propagandę to walą antyszczepionkowcy
Na pewno nie jedyną :P
Poza tym - wygląda na to, że strasznie zacząłeś ludzi szufladkować i wrzucać tych, którzy brzmią podobnie (tylko podobnie, sens wypowiedzi może być krańcowo różny) do jednego wora. A tak to kończę temat - Q_Ral i tak nic nie przyjął, wszystko wyparł i jeszcze zaczął szydzić oraz mnie atakować. Szkoda mi czasu na takich ludzi.
Co tam niby mogłoby w nowej fifie obciążać komputery jak AI nie istnieje, grafika i tak nie jest priorytetem, a fizyka bawi? Przecież to jest poprzednia część z nowymi składami, już nie udawajmy że jest inaczej.
A czyli na Battlefielda, Star Wars, F1 2021, gracze mają dobre wystarczające PC, ale już na o wiele mniej zasobożerną FIFĘ nie mają i muszą wydać oldgenową wersję... no tak, wszystko układa się w logiczną całość... tyle że nie. Dobrze że zostaje jeszcze PES, ale jak się okaże że PES na PC też będzie oldgenowy to skisne xD
EA Robi identycznie to samo co w z fifą 14 i pewnie do 16 będzie graficzna zawartość "ekskluzywna" dla konsol tylko, jakie to jest niskie...
To taka taktyka tych oszustów mianowicie specjalnie na PC tworzą gorszą wersję aby konsolowcy myśleli, że mają lepszą wersję niż ubiegłoroczna edycja bo na konsolach jest największa sprzedaż, a tak naprawdę nawet na konsolach jest jedno i to samo tylko dodadzą jakieś pierdołki niewidoczne na pierwszy rzut oka.
Jak ktoś nadal w roku pańskim 2021 daje pieniądze EA, zwłaszcza za produkcje sportowe, to przy robieniu w wała na każdym kroku powinien mieć już chyba wyrobiony nawyk mówienia 'dziękuję, panie EA, nie trzeba było'. Skąd to narzekanie? Ci ludzie mają was za frajerów do wyciskania pieniędzy na swoje wielomilionowe premie co kwartał. I mają rację.
Bardziej mnie martwi, że tytuł wpisu sugeruje, jakoby EA było player-friendly i tym razem im się noga powinęła. Tymczasem mamy do czynienia z najbardziej pazernym rakiem w branży. Przypomina to sytuację, gdzie jest w mieście knajpa, gdzie zawsze na wejściu dostajesz oklep: raz z buta, raz z kija ale dostajesz i ty o tym wiesz. Mimo to tam idziesz i potem piszesz w necie żale, że Cię pobito. To po co żeś tam lazł? :) EA słynie ze swoich fikołków, wystawiania PR-owców robiących z siebie idiotów, szemranych deali i wprowadzania hazadru do gier bez oznaczenia 18+. Ktokolwiek spodziewał się tutaj czegoś innego? "Boją się o minimalne wymagania" please... oczywiście, że się boją bo wtedy może jakiś wieloryb nie mógłby wydać kilkuset tysięcy na hazard w tym piłkarskim kasynie. Choć akurat takie osoby mogą drobniakami z tylnej kieszeni zrobić upgrade sprzetu, więc to też się kupy nie trzyma. Ale nadal lepiej być podpiętym i doić hajs z miliona cycków niż z polowy tej liczby...
cytując mój post z innego tematu
...no paczcie się tyle negatywnych komentarzy, a jednak gierka dynda na 8 miejscu w top 10 najlepiej sprzedających się gier na steamie , no to jak tam kto jeszcze nie kupił preorderka ?
tyle negatywnych komentarzy, a jednak gierka dynda na 8 miejscu w top 10 najlepiej sprzedających się gier na steamie
Co ma jedno z drugim wspólnego, możesz wytłumaczyć?
Tak jakby jedno przeczyło drugiemu. Tak jakby xx osób na forum (!) GOL było reprezentatywną grupą czegoś. Tak jakby sprzedaż negowała krytykę. Tak jakby sprzedaż świadczyła o jakości. Tak jakby FIFA nie było apogeum marki masowej kupowanej od 60-letnich graczy po ciotki klotki w Media-Markt dla swoich wnuczków. Tak jakby potężne środki na marketing od EA nie istniały i można by było porównywać sprzedaż FIFY do innych marek. Tak jakby te statystyki sprzedaży w każdym kraju brały cyfrowy segment + wszystkie potencjalne platformy sprzedaży.
Nawet nie wiem od czego zacząć.
...nie wiem czy wiesz ale nie odnoszą się tylko do forum gola, tylko do ogólnego przestawienia pseudo krytyki wielkiego corpo który już teraz zlicza kasę z zakupu gry która jeszcze nie wyszła, a smuty o ciociach klociach to możesz sprzedać komuś innemu zwłaszcza jak się wejdzie na forum steama i ludzie realnie bronią kupowanie preorderow po przez proste sformułowanie "mój portfel moje pieniądze" tyczy się to także wszelkiej maści dlc i mikropłatności, taka tam hipokryzja u dzieci co to niby by myślą ze świat zwojują krzyczą na forach o złych korporacja, a w miedzy czasie kupują kolejne gierki w preorderach pod płaszczykiem kota w worku oraz skórki do gry na która wydali już 60 dolarów
"ludzie realnie bronią kupowanie preorderow po przez proste sformułowanie "mój portfel moje pieniądze""
Co za bzdura. "Moje pieniądze, więc mogę z nimi robić, co zechcę" nie wpływa tylko na tych, którzy to mówią, ale na cała resztę graczy. Byłoby świetnie, gdyby tak nie było. Wtedy ja bym sobie kupował to, co mnie interesuje, a ci co za przeproszeniem s***ją pieniędzmi, niechby sobie co roku płacili ciężkie pieniądze. Tylko problem w tym, że to się nie dzieje w próżni. Wydawcy widzą, że ogół graczy jest w stanie wydać masę kasy na byle co i tam kierują wszystkie siły, a gry, które mnie sprawiają przyjemność, ze względu na niższe zyski, są porzucane.
Weź np. dobre, rozbudowane skradanki. Gdzie one są? Praktycznie nie ma, bo gracze zagłosowali portfelem na inne gatunki i teraz mogę co najwyżej dostać grę akcji z opcjonalnymi, uproszczonymi elementami skradanki. A przygodówki? Tak, ciągle powstają. Tylko, że ze świecą szukać dużych, dobrze dofinansowanych projektów. Wiele, co bardziej klasycznych przedstawicieli gatunku, to dziś projekty jednej osoby, albo 2-3-osobowych grupek pasjonatów, którzy coś tam po godzinach dłubią w pixelarcie, a jak już któraś gra chce wejść w XXI w., z grafiką 3D, to powstają niedopracowane tytuły z toporna grafiką, bo nikt nie da kasy na gatunek, który jest niszą.
I to samo jest tutaj. Mam pretensje do tych, którzy bezkrytycznie i masowo kupują taki szajs jak 100 razy odgrzewany FIFA-kotlet w nowej panierce (składy), z mikrotransakcjami i symulatorem kasyna, bo ich działanie w praktyce zmniejsza wybór gier dla mnie (tytułów singlowych bez mikrotransakcji i tysiąca DLC, za to dopracowanych, z ciekawą rozgrywką i interesującą fabułą).
Dwie kwestie:
1. Cytat z pewnej książki, który idealnie wpisuje się w temat. Tłumaczyć chyba nie trzeba:
"Gdy tylu ludzi pochwala to samo, wtedy łatwo jest dojść do wniosku: jedzmy gó***, przecież miliony much nie mogą się mylić!"
2. Na wszelkich forach i w komentarzach przeważnie wypowiadają się tylko Ci, którym dany produkt nie pasuje. Jeśli ktoś kupi grę i dobrze się przy niej bawi najczęściej nie rozpisuje się o tym w necie.. co najwyżej poleci ją znajomym.. w przeciwieństwie do tych, których gra zawiodła.
Nie zmienia to faktu, że gry EA raczej omijam a już sportowych w ogóle nie tykam.. Ostatnia gra od EA w jaką grałem to Andromeda (technicznie od Bioware ale jak jest wiadomo.. EA mocno tam wtyka paluchy) i na tle poprzednich gier jest strasznie płytka.. taka Inkwizycja w kosmosie.. uhh
Dzisiaj - FIFA 22 - gracze PC zawiedzeni postawą EA
W dniu premiery - FIFA 22 pobiła nowy rekord sprzedaży na PC
Wszystko to co robi EA Sports jest ogromną szansą dla Konami.
Dodatkowo najnowsza odsłona PESa ma być darmowa.
Liczę, że ten rok będzie przełomowy i PES wróci na salony.
Ale później i tak czytasz posty tych pseudo-sportowych każuali, że "pre-order już dawno złożony" i w sumie nie wiadomo czy zacząć się śmiać czy płakać.
I tak kupują. Jeszcze będzie przez wszystkich grach zachwalana. Recenzenci będą dawać grze 10/10. Co roku to samo narzekanie i co roku ten sam problem.
Żeby być zawiedzionym postawą EA to trzeba najpierw się po tej firmie spodziewać czegokolwiek dobrego.
Hahaha, no i bardzo dobrze, kroić frajerów! Skoro są tacy, co są w stanie wypiąć się, by EA mogło korzystać, to niech będzie.
Wszelkie takie zabiegi prędzej czy później sprowadzą się do rezygnacji z grania, lub granie w starsze tytuły lub inne, bardziej przyjazne graczom, to tylko kwestia czasu.
skoro jest nextgenowo na stadie to z tymi pecetami to spoko walenie w ch...ja :D
EA zatęskniło za tym, co było ponad dekadę temu, bo też zaniedbywali wersję PC i ściemnianie szło im lepiej, bo FIFA 08 to nie była jedyna i ostatnia część, która była lepsza na konsolach. Wtedy pecetowcy dostali wersję next-gen dopiero po trzech lub czterech latach. 2k zrobiło to samo. NBA 2k21 na PC to nadal current gen także uczą się od najlepszych.
Tłumaczenie z dupy. Po prostu faworyzują konsole. Wątpię żeby FIFA stanowiła dziś jakiś problem nawet dla starszych komputerów. Kiedyś dawno temu grałem w Fifę 2008 na staruszku z roku 2001 i dawał (o dziwo) radę. Bo Fifa to nie Crysis. Poza tym nawet jeśli ktoś już ma jakieś problemy z płynnością, to po to są ustawienia grafiki by ustawić detale i rozdzielczość pod swój sprzęt. A jeśli EA tak strasznie zależy by można było grać na starych laptopach, to mogą wprowadzić do Fify to co wprowadzili w swoich Simsach - tryb laptopa - gdzie grafika wygląda tragicznie, ale grać się da.
Przecież to logiczne. Było wiadomo od dawna, że tak będzie.
Skąd było wiadomo. Ano EA zapowiadało pół roku temu, że ceny gier na PS5 i Xbox Series X/S będą znacznie wyższe, niż ceny gier na Ps4/Xbox One/PC.
Stąd wersja gry, też się różni. EA ma idiotów w marketingu, aczkolwiek konsekwencji nie można im odebrać.
Za Fifę 2023/2024 PCciarze zapłacą już 70 dolarów.
Fifa jest grą, której sensu zakupu nigdy nie zrozumiem. Szczególnie, że nowe jej odsłony różnią się tylko składami. A jest możliwość zakupu EA Accessu za 80zł/rok i tam każda Fifa pojawia się ponad pół roku po premierze.
Bez Darka to półprodukt
Co on? Ja też przeanalizowałem przeciętnego posiadacza peceta dla graczy i poniżej GTX''''a 1080 i I5 drugiej generacji nie widziałem u nikogo. A jak widziałem, to nie u graczy