FIFA 22 z limitem aktywacji na PC
ĘĄ to naprawdę ma gest. Nie dość że wersja PC znowu zacofana jak 10 lat temu to jeszcze Denuvo i Origin z limitem aktywacji. Ale nas dobrze traktują.
450zł za 26-tą z kolei grę o kopaniu piłki. Patrzcie jakiego potwora stworzyliście kupując to gówno co roku. Zastanówcie się w kącie nad swoim postępowaniem.
Nic się nie nauczą bo ludzie to idioci i kupują tą Fifę co roku dla zmiany składu bo jakby sobie moda nie można było wgrać.
Niestety ale dalej będzie jeszcze gorze i tyle kupowanie fify 22 na Pc jeśli ktoś ma poprzedniczkę to idiotyzm.
Może to oduczy ludzi od kupywania płatnych patchy
Obawiam się, że fanów FIFY nic nie nauczy. Podobnie zresztą jak z NBA 2K, gdzie mimo niskich ocen to sprzedaż jest ciągle bardzo dobra. Fani sportówek nie mają dużych wymagań, szczególnie ci na PC i starych konsolach. Przecież to nic nie warty update.
Widzę, że wrócili do najgorszy i najbardziej prymitywny DRM. Niczego nie nauczyli się na błędy z przeszłości, że w ten sposób nie powstrzymują piraci, a jedynie zatruwają życie uczciwe klienci i to bardzo toksyczne.
Nigdy nie kupię gry od EA i niech idą do diabła. Gry cyfrowe z takim DRM i wysoka cena i mikropłatności. Niezła kombinacja.
Powiem więcej, gdyby nie EA i ta cała FIFA gaming byłby znacznie lepszy. Piszę to jako fan futbolu i gier sportowych. Nawet mnie zniechęcili do siebie ci partacze.
Dalej zamawiajcie preordery.
Ktoś tu ostatnio twierdził że mu psuje zabawę narzekając na preordery bo on lubi Fifę i chce wspierać.
No to wspieraj dalej przed premierą za chwilę będziesz płacił za czas grania.
Nic się nie nauczą bo ludzie to idioci i kupują tą Fifę co roku dla zmiany składu bo jakby sobie moda nie można było wgrać.
Niestety ale dalej będzie jeszcze gorze i tyle kupowanie fify 22 na Pc jeśli ktoś ma poprzedniczkę to idiotyzm.
oni to raczej dla FUTa kupują, nie spotkałem się z kimś, kto gra w kariere, czy zwykłe sezony online żeby brał pre-ordery itp.
FUTowcy biorą pre ordery bo mogą zacząć kilka dni wcześniej plus ten największy pakiet bo dostają paczki na start.
Oni popsuli tą grę, a najwiecej płaczą o design kart bo im się znudził.
Wiesz jak się da łatwo na kimś zarabiać to kupują taki biznes że kupujący co rok fifę są zaślepieni
Teraz po Resident Evil Village będzie to popularne ale w instrukcji będzie wgraj cracka żebyś mógł normalnie zagrać.
450zł za 26-tą z kolei grę o kopaniu piłki. Patrzcie jakiego potwora stworzyliście kupując to gówno co roku. Zastanówcie się w kącie nad swoim postępowaniem.
Skąd żeś wytrzasnął 450? Przecież 60€ ~ 270zł, a 80 ~ 360...
Ostatnią Fifą jaką kupiłem była 20 za 40 zł w ps store. 21 nawet nie miałem zamiaru kupować, ale że wpadła do gamepassa to sobie trochę pogrywam. Jeśli 22 też trafi to ok, ale za Fifę już chyba nigdy nie zapłacę.
Bo nikt normalny nie kupuje gier sportowych. Ale co z tego że ceny są wysokie jak bardzo szybko tanieją.
Dałbym i 500, raz na rok to nie jest aż taki wydatek. ----> A oni dalej będą pluć i szczać na takich jak ty, którzy z uśmiechem przyjmą od nich wszyścuitko bez żadnego słowa krytyki...Jak mi powiesz że nie ma co u nich krytykować, to zejdę ze śmiechu...
500zł na miesiąc to nie jest taki wydatek, ale ja znalazłbym 100 innych rzeczy, na które lepiej te pieniądze wydać, a skoro ty nie masz pomysłu jak lepiej 500zł spożytkować to jesteś bardzo prostym i płytkim człowiekiem...
EA to jeden z najgorszych mozliwych wydawcow gier, mnie zastanawia jak coniektore glupki wciaz potrafia kupowac ten szajs co roku. Na dodatek trzeba cały pogress zdobywać kompletnie od poczatku i to pozamykane za barierami (*makro???)mikrotransakcji.
ĘĄ to naprawdę ma gest. Nie dość że wersja PC znowu zacofana jak 10 lat temu to jeszcze Denuvo i Origin z limitem aktywacji. Ale nas dobrze traktują.
Niech wydaja tylko na dwie platformy bo PC zostala olana jeszcze w przyszlym roku nie dostaniemy bo maja umowe na 3 lata ze nie wydadza chca- zeby konsole sie sprzedaly kosztem Pc, gdzie gracze maja sredniej i wyzszej polki sprzet ktory wszystko udzwignie . wystarczy ze maja Ryzen 3600 - i karte pokroju 1650 gtx to wystarczy zeby grac na srednich i wysokich detali.
Ale limit aktywacji do jednego PC ma na celu zaprzestanie multi aktywacji na kilku komputerach tzw dostęp do konta gdzie ludzie kupowali grę przypisywali do konta a później po chamsku sprzedawali dostęp na określony czas.
Ale limit aktywacji do jednego PC ma na celu zaprzestanie multi aktywacji na kilku komputerach tzw dostęp do konta gdzie ludzie kupowali grę przypisywali do konta a później po chamsku sprzedawali dostęp na określony czas.
I wystarczy że wymienisz procesor na lepszy i już nie zagrasz. Pasuje ci takie traktowanie?
EA, ja naprawde nie zamierzam kupować waszej corocznej płatnej aktualizacji składów, napradę nie musicie się tak starać, aby mnie do zakupu zniechęcać.
Najbardziej prymitywne DRM jaki powstał teraz powraca...To już dałnuvo im nie wystarcza. Na konsolach można tworzyć miliardy kont do handlu monetami, a na PC nie zainstaluje sobie gry na komputerze i dajmy na to laptopie by grać raz tu, a raz tu bo tak sobie garniaki powiedziały. Jeszcze niech dadzą limit aktywacji jak kiedyś miała Arcania, gdzie po 10 aktywacjach mój serial number mogłem wywalić do kosza.
Arcania i 10 aktywacji?
A znasz kogoś, kto tą grę aktywował chociaż 2 razy?
Instalacja się nie powiodła za pierwszym razem?
Może to oduczy ludzi od kupywania płatnych patchy
Obawiam się, że fanów FIFY nic nie nauczy. Podobnie zresztą jak z NBA 2K, gdzie mimo niskich ocen to sprzedaż jest ciągle bardzo dobra. Fani sportówek nie mają dużych wymagań, szczególnie ci na PC i starych konsolach. Przecież to nic nie warty update.
Czyli na komputerze stacjonarnym bym sobie pograł, ale na laptopie już nie... "fajne" rozwiązanie. No chyba że bym kupił dwa egzemplarze gry, za które bym zapłacił łącznie ok. 500zł...
Zresztą to nie mój problem, moimi ostatnimi "Fifami" były wersje 15 i 18. I nie spieszy mi się do kupna nowych.
O co te "HALO" ?
Limit aktywcji jest od zalania dziejów, od czasów Securom, SafeDisc, czy StarForce.
Denuvo ukróciło to do 1,3 lub 5 aktywacji na dzień, zależne od wariantu DRM.
W tym przypadku jest to jest to 1 PC na 24h.
Ubędzie januszy z Allegro, OLX, Ebay i PlatiRu
1 PC na 24h
A masz jakieś potwierdzenie tych słów?
To jest jakiś dramat, olać nextgena dla PC, ale kombinować z zabezpieczeniami mimo iż od dwóch lat żadna FIFA nie została złamana...
...no paczcie się tyle negatywnych komentarzy, a jednak gierka dynda na 8 miejscu w top 10 najlepiej sprzedających się gier na steamie , no to jak tam kto jeszcze nie kupił preorderka ?
po co ten płacz ??? nie kupujcie tego syfu to was zaczną traktować jak ludzi a nie jak barana do golenia
Obstawiam, że "płaczący" i zamawiający to dwie odrębne grupy (może niewielki wycinek graczy należy do obu).
No nie wiem...
Ci co nie kupują, nie mają powodu do płaczu.
Myślę, że takich gier będzie coraz więcej. Przez to, że gracze kupują dzielone konta. Jak jakaś popularna gra, to potrafiła jednego dnia sprzedać kilka tysięcy kont. To nie ma co się dziwić, że firmy chcą z tym walczyć.
Tak myślałem, że kiedyś i na steam to zawita po tym jak Microsoft wprowadził w nowej generacji konieczność posiadania Internetu, by grać w niektóre gry. Strasznie to denerwuje gdy padnie Internet, chce się pograć, a tu klops.
Kupując Xboxa nigdzie nie było o tym informacji. Dopiero po ostatniej burzy, gdy nie miałem Internetu dowiedziałem sie, że bez neigo nie odpalę kupionej gry.
To trochę przegięcie, bo nie wspominali o tym nigdzie.
A tam... bzdety piszesz. Gry na płytach odpalasz bez problemu offline. Gry cyfrowe też tylko musisz w swoim profilu ustawić konsolę jako "konsola domowa". To powiąże gry cyfrowe z twoją tylko konsolą i na innej konsoli ich nie odpalisz nawet z twoim loginem. Jak kupujesz nową konsolę to trzeba na starej konsoli wyłączyć tryb Konsoli domowej, żeby odblokować gry cyfrowe.
Nie mogę też instalować gier z płyty jak nie mam podłączonego Internetu, bo gra musi najpierw pobrać jakiś patch, bym mógł ją uruchomić. Myślałem, że główną zaleta konsol jest, to że właśnie mogą działać offline cały czas i nie być nogdy podłączone do neta, a tu klops.
Jakbym wiedział, że tak to będzie, to w życiu bym nie kupił xboxa.
Każda gra pobiera patch podczas instalacji. Na pleju to samo. Nie ma już pełnowartościowych produktów na premierę. Możesz też instalować grę z płyty i pominąć łatkę. Masz pytanie podczas startu instalacji. Na kompach masz tylko cyfrę do pobierania z neta. A co do reszty to coś ściemniasz albo ustawić nie umiesz. Mam drugiego xboxa i też się kiedyś złapałem na tym, że cyfry nie dało się uruchomić bez neta dlatego konsola w tryb domowy i wszystko śmiga bez neta.
Profil i system > Ustawienia > Ogólne > Personalizacja, a następnie: Moja domowa konsola Xbox
To ze strony MS:
Gdy konsola Xbox jest w trybie offline, możesz wykonywać następujące czynności:
Oglądanie telewizji
Logowanie się do profilu (jeśli uprzednio zalogowano się do niego w trybie online).
Zmienianie ustawień konsoli (z wyjątkiem ustawień profilu i rodziny; kontrola zawartości obowiązuje w trybie offline).
Granie w gry (pod warunkiem, że wcześniej ustawiono tę konsolę jako domową konsolę Xbox lub masz dysk z grą).
Zapisywanie klipów z gier i zrzutów ekranu.
Zdobywanie osiągnięć (w trybie offline ilość miejsca na ujęcia i osiągnięcia z gier jest ograniczona, więc należy często przechodzić do trybu online, aby je synchronizować).
Żeby przejść w tryb offline na xboxie muszę mieć dostęp do Internetu. Taką odpowiedź dostałem od Suportu. Konsola łączy się z serwerami, wysyła żądanie przejścia na offline i dopiero można grać w gry. To jest komedia. Takie coś powinno robić sie automatycznie za każdym razem gdy wyłączę konsolę lub przejdę w stan czuwania bez pobierania w tle. Gdy padnie Internet bądź Xbox Live, to nie da rady odpalić gry, bo żeby wejść w tryb offline potrzebuje Internetu :D
Micosoft powinien jakoś to ogarnąć.
Bez internetu to nie pograsz na żądnym urządzeniu. To nie te czasy. Ani na Xboxie ani na ps5, a tym bardziej na kompie. Konsole i tak mają lepiej pod tym względem. Oczywiście, że do ustawienia konsoli w tryb domowy potrzebny jest internet, bo to ustawienie zapisuje się na twoim profilu w sieci.
Nie rozumiem twojego problemu. Trochę niewspółczesne podejście. Non stop nie masz internetu?? to jakim cudem mi odpisujesz. Jak już masz połączenie to wejdź w tą opcję i ją ustaw raz na zawsze i zapominasz o problemie. Mniej roboty niż pisania. Możesz sobie wyłączyć router i sprawdzić czy działa.
No chyba, że masz game passa ale nie używam i nie wiem jak to działa z tej strony.
Jeśli chodzi o poszczególne gry to są poryci producenci (EA, Ubi), którzy sobie wymagają połączenia nawet jak masz wersję płytową. Z reguły na pudełkach jest napisane, że gra wymaga stałego połączenia. W tym przypadku już nic nie zrobisz. Taki Anthem poszedł o krok dalej. Wymagali abonamentu Live Gold, zęby tylko grę uruchomić. To jest absurd.
PS> Konsola nie wymaga przejścia w offline. Jak jest połączenie to jest online tylko ta opcja przypisuje gry cyfrowe do konkretnej konsoli i nie wymaga połączenia do grania
Bardzo dobrze, cisnąć tych od Fifki. Od lat płacą za rozrost tego raka EA. Niektórzy psychofani nawet bronią tej firmy.
Po inwestycji setek jak nie tysięcy w paczki kart to widać psychologiczna reakcja obronna organizmu.
Ale jak kogoś stać to kupi, jak nie stać to nie kupi. Czemu płaczecie, skoro i tak nie kupujecie gier of EA? EA robi gry dla ludzi, którzy kupują ich gry. W jakim stopniu to psuje wam rynek? Skoro to działa i się sprzedaje to dalej będą to robić, a jeśli inne firmy kopiują ich model finansowy to ich gier też nie kupujcie. Jest tyle gier wydawanych co roku a nadal płacz na to co kto za ile kupuje... Są ludzie, którzy jedzą codziennie obiad za roczne dochody innych ludzi, idźcie ich nawracać. Skoro jesteście tacy fajni to nie grajcie w popularne gry, zawsze się coś dla was znajdzie. I głosujcie portfelem a nie jęczycie cały czas. Jedyne gry na, które można narzekać to 'Soulslike' ścierwo jakich mało ale chociaż tanie hahaha
W jakim stopniu to psuje wam rynek?
Oczywiście że psuje, bo potem wychodzą takie wybrakowane wersje jak ta. Dalszych wypocin nie będę komentował, bo szkoda gadać...
Bo nic ciekawego nie masz do napisania. Czego brakuje danej FIFIe kiedy wychodzi? Nie da się w nią grać? Problemy z serwerami? Bugi? To nie Cyberpunk. Ale wiadomo ponarzekać trzeba. Może sobie inne hobby znajdź jak gry komputerowe ci popsuli... No i jakby co to ja nie gram w FIFY żeby nie było hahaha
Bugi? To nie Cyberpunk. Ale wiadomo ponarzekać trzeba. Może sobie inne hobby znajdź jak gry komputerowe ci popsuli...
Jakby Cyberpunka wydawali co rok, bez większych zmian przez kolejne 10 lat i zmieniali tylko cyferkę, to po jakimś czasie też by już nie miał bugów.
No i jakby co to ja nie gram w FIFY żeby nie było hahaha
Rzucasz się jak skończony fanatyk, a na końcu mówisz, że wcale nie grasz. Cyrk.
Bo nic ciekawego nie masz do napisania.
Widać, że ty za to masz. Z takim nastawieniem składaj CV do EA.
Czego brakuje danej FIFIe kiedy wychodzi? Nie da się w nią grać? Problemy z serwerami? Bugi?
Nie wiem, może większości funkcji, które mają być dodane wyłącznie na nowych konsolach? Lepszej grafiki, której też nie chcą dać? Faktycznie to nic takiego. Brak bugów ma być zachętą do kupna kolejnej części? To są dopiero jaja. Po co kupować 22, jak prawie nie różni się od poprzedniczek? Składy można zupdatować bez wydawania 250+ zł.
No jak taki wielki obrońca tej gry jesteś, to na pewno masz jakieś przekonujące argumenty. No słucham?
Ale w czym znowu problem. Piszesz, że nic nie zmieniają a potem, że większość funkcji ma być na nowych konsolach. To jak w końcu jest dodają te nowe funkcje czy nie? :) Znowu to napisze, nikt ci nie każe kupować wersji na PC. Gra się sprzedaje bardzo dobrze, nie podoba ci się nie kupuj. Co do działania, dostajesz to za co płacisz: w pełni działającą grę na premiere. Można grać spokojnie w każdy tryb i nie wydać ani grosza na mikrotranzakcje. Ale oczywiście ty wiesz lepiej bo żadnych zmian co roku hahaha Nie chce mi się obrażać ludzi ale mam dość takich dzieci co żyją w swoich małych światach. Bronie FIFY tak dla zasady, tak jak dzieciaki ją hejtują bez powodu. Nie pozdrawiam, pa.
Znowu to napisze, nikt ci nie każe kupować wersji na PC. Gra się sprzedaje bardzo dobrze, nie podoba ci się nie kupuj.
A gdzie napisałem, że zamierzam kupować? Nie kupuję i dodatkowo będę krytykował te gry przy każdej możliwej okazji. Na pohybel takim jak ty ;)
Ale w czym znowu problem. Piszesz, że nic nie zmieniają a potem, że większość funkcji ma być na nowych konsolach.
Bo to temat o wersji PC. Każda minimalnie ogarnięta intelektualnie osoba, która opanowała podstawy czytania ze zrozumieniem, zdaje sobie z tego sprawę. W wersji PC zmian jest jak na lekarstwo. Pytasz czego brakuje to mówię.
Nie chce mi się obrażać ludzi ale mam dość takich dzieci co żyją w swoich małych światach.
Piękna samokrytyka, szanuję.
Bronie FIFY tak dla zasady, tak jak dzieciaki ją hejtują bez powodu.
Zawsze mnie śmieszy gdy widzę, jak ktoś z takim zapałem broni wielkie korporacje, które gardzą swoimi klientami. To jest chyba jakaś specyficzna forma masochizmu.
Nie pozdrawiam, pa.
xD
Lubię Fifę. Nie kupuje gry co roku. Ale tak co dwa, czasem trzy lata. Fifa 2022 miała być kupiona na gwiazdkę. Nie będzie. No trudno.
Nie interesuje mnie FIFA OEM. Zwłaszcza, że planuje zmianę komputera za jakiś czas :)
EA ma monopol na sportówki i korzysta z tego. Ze szkodą dla każdego, bo później te praktyki wrzucają na inne gry, a inne firmy to powtarzają
Moim zdaniem bardzo dobry ruch, oby tylko nie było problemów jak się zmieni kompa.
Ja czekam aż w końcu wprowadzą sprzętowy DRM a nie ten syfiasty programowy DRM. Ale wtedy twórcy gier muszą się dogadać z Intelem i AMD lub nVidią i AMD.
No to niedługo możesz się doczekać. Win 11 wymaga (przynajmniej w teorii) układu TPM, który może być używany, jako sprzętowy DRM.
I to nawet się nie będą musieli się z twórcami sprzętu dogadywać. Oprogramowanie TPM jest otwarte, więc tylko odpowiednie API napisać (o ile już nie ma) i już można przy pierwszej instalacji wrzucić klucze kryptograficzne do TPM.
Przecież to jest dramat. Wystarczy że zmienisz podzespół w PC i już ci Ea zabroni instalacji gry!
Już widzę ból dupy ulubionego targetu EA czyli growych normików. ,,Ale jak to nie mogę zainstalować na kompie kolegi z mojego konta?,,
Dramat to jest to, że ten news w ogóle powstał i że się tak wielu tym niezdrowo w komentarzach podniecili. Zamiast poczekać na jakieś oficjalne stanowisko a nie jakiegoś Hindusa z infolinii to gównoburza. Zdrowej logiki widzę też wielu zabrakło. Skoro gra jest przypisywana do konta origin to po kiego jeszcze wprowadzać limity na ilość aktywacji? Ja do EA też nie czuję nic poza wstrętem i chętnie ich obsmaruję w komentarzach ale sorry tutaj od początku wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na błąd na Steam...
EA sprawdza ile jeszcze gracze fify zniosą zanim uświadomią sobie jak bardzo nie szanują swoich pieniędzy :P
Bo się przestraszyli i teraz udają, że to pomyłka. Myśleli, że gracze tak po prostu to przyjmują tak samo co mikropłatności.
Możemy potwierdzić, że nie ma limitu aktywacji gry FIFA 22 na komputerach osobistych na platformie Steam. Informacja ta była nieprawdziwa, a oznaczenie limitu zostało już usunięte. Przepraszamy za pomyłkę i dziękujemy naszej społeczności za zauważenie błędu , komedii ciąg dalszy ach te plot twisty
"Informacja o limicie aktywacji, która pojawiła się na karcie FIF-y 22 na Steamie, okazała się być nieprawdziwa."
Co za bzdura xD
EA poprostu narobiło w portki ze strachu i zmienili zdania ale jak to na wielkie korpo przystało, nie mają oni za grosz honoru aby przyznać więc puścili w obieg tą bajeczkę i liczą że ktoś ją kupi. Ludzie kupują ich ogrzewane kotlety więc czemu i tej historyjki mieli by nie kupić, c'nie?!
Nie ze mną te numery Hans.
czysty przykład co robi monopol, czyli robimy co chcemy i tak kupicie