69-latek ukończył Red Dead Redemption 2 w 100 procentach
Mam 79 lat i również tak ukończyłem,nie widzę w tym nic dziwnego. Ukończyłem ostatnio Horizon a wcześniej dziesiątki innych gier bo lubię gry, szczególnie cRPG i akcji z elementami RPG. Tylko mam problem z moją żoną (75lat), kóra nienawidzi mojego grania uważając że to dobre dla dzieci.
W sumie 69 lat to nie jest jakoś bardzo źle. Nie tak dawno Penrose mając teraz 89 lat dostał Nobla i dalej coś publikuje itd.
Syn grał, a ojca podłożyli. Uwierzę jak nagrają całą rozgrywkę tego ojca wraz z ujęciem kamery jak ona gra za pomocą komputera czy konsoli. Chociaż RDR2 nie jest trudne wystarczy ustawić poziom easy i mamy automatyczne celowanie, szybka regeneracja zdrowia, celownik przylepia się do wroga i autoaim. Nawet 3 latek by se poradził z tą grą.
Raz piszesz, że ustawka. Później że gra tak łatwa że 3-latek sobie by poradził. Zdecyduj się.
He? Jaki poziom easy, w RDR2 nie ma poziomów trudności.
Poza tym, mamy automatyczne celowanie, celownik przylepia się do wroga i autoaim, wymieniłeś trzy razy to samo.
W RDR2 nie ma poziomu trudności, zrobienie gry na 100% nie jest jakoś wyjątkowo trudne ale jest upierdliwe. Za to zdobycie platyny to nie lada osiągniecie, ponieważ trzeba zrobić 70 misji na poziomie gold co jest już sporym wyzwaniem.
Bo gra jest łatwa to żaden wyczyn ją skończyć mając tyle wspomagaczy możliwych do włączenia. Obstawiam że i tak ojciec całej gry nie przeszedł a raptem kilka misji. Później syn go dopisał że przeszedł grę. Tak sie rodzą fake newsy idealne dla fanboyów R :D
69 lat to nie jest wiek, by mówić, że ktoś nie da rady sobie z tak prostą grą jak RDR2, gdy w tym wieku ludzie wymiatają w strategiach czy starszych RPG. Nawet programy prowadzili w TV.
Aczkolwiek szacun za cierpliwość i poświęcony czas, jeśli ktoś robi 100% w sandboksach i wszystko skolekcjonował w tak dużym świecie.
Ja jedynie w RPG z światami fantasy porywam się na takie coś, bo mnie kręcą takie klimaty. W RDR2 brakuje mi sprawdziłem sporo do 100% :)
Wlasciwie to nie wiem co w tym newsie jest takiego niesamowitego: to ze chlop ma 69, to ze ma 69 i gra, ze ukonczyl na 100% czy ze zajelo mu to 2 lata?
Fajnie ze kolo mimo wieku gra i sprawia mu to mega frajde, fajnie ze nie leci po tytule jak mlodziak bo kupka wstydu rosnie tylko potrafi rozkoszowac sie gra i wszystkim nad czym setki osob pracowaly latami...och wait...przeciez to jest niesamowite.
Artykuł napisany w takim stylu jakby 69 latek wygrał jakiś medal na olimpiadzie. 69 to jeszcze dość młoda osobo jak na technologie. Jak on miał 20 kilka lat, to wychodziły pierwsze konsole.
Bardziej zaskakujące jest, to że w tym wieku spodobało mu sie RDR2. Jednak coby nie mówić ostatnie gry od R celują w target -18 pod płaszczykiem gier 21+.
Mam 79 lat i również tak ukończyłem,nie widzę w tym nic dziwnego. Ukończyłem ostatnio Horizon a wcześniej dziesiątki innych gier bo lubię gry, szczególnie cRPG i akcji z elementami RPG. Tylko mam problem z moją żoną (75lat), kóra nienawidzi mojego grania uważając że to dobre dla dzieci.
W moim przypadku wyzywali mnie od "dziecinnych staruchów", bo gram w gry. Tylko, że ja jestem od Ciebie o 50 lat młodszy...
jestem starszy od Ciebie o 47 lat , i tez lubię gry. Ale żona mi nie zrzędzi bo zmarła 54 lata temu.
problem z moją żoną (75lat), kóra nienawidzi mojego grania uważając że to dobre dla dzieci.
Ma racje ze to dobre dla dzieci ale niech wezmie pod uwage ze mezczyzna rozwija sie do 6 roku zycia a pozniej juz tylko rosnie :D
Poza tym jesli jest przypadkiem katoliczka to powiedz jej ze Jezus mowil ze "jesli nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."
Teraz będzie coraz więcej starszych ludzi grających w gry przez zmianę pokoleniową. Ciekawe jak odbije się to na rynku.
Ja się w tej grze zakochałem xD, zrobiłem ją na 100% oraz wbiłem platynę. Do tego spędziłem ok 1000h w online xD. Czy warto? Jak ktoś ma dużo czasu i lubi tą grę to dlaczego nie.
jak bardzo ci sie spodobalo/podoba i chcesz robic wiecej to warto, a jak inaczej? :).
Tak naprawdę nikt ci nie jest w stanie powiedzieć, czy jakąś grę warto zrobić na 100%, czy nie. Tylko ty możesz sobie na to odpowiedzieć, grając. Jeśli gra będzie sprawiać przyjemność, to chcesz z nią spędzić jak najwięcej czasu i 100% samo się robi, choćby każdy powtarzał ci, że nie warto. A jeśli zacznie cię męczyć i nudzić, to po co się przymuszać, choćby wmawiali ci, że absolutnie trzeba zrobić te 100%
Wiele osób kończy gry na 100% i jakoś o nich nikt nie pisze artykułów.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego ludzie w ogóle robią platyny? Jest tyle gier do ogrania, a komuś chce się trącić czas na bezwartościowe acziwki. Czy to wynika z tego że ktoś chce wykorzystać całkowicie poświęcone pieniądze i zrobić wszystko co się da czy to po prostu kwestia hobby? Na prawdę tego nie rozumiem i chętnie poznam opinie drugiej strony.
Zależy. Ja np. robię platynę, jeśli jakaś gra bardzo mi się podoba, ale zrobiłem już wszystko inne. Robienie pozostałych osiągnięć to zawsze jakiś sposób, żeby spędzić jeszcze trochę czasu z lubianym tytułem. Ale nie wyobrażam sobie platynowania, gdy gra już nie sprawia mi przyjemności i zaczyna męczyć, albo nie szanuje mojego czasu (nierealistyczne wymagania, co do czasu potrzebnego do zdobycia jakiegoś osiągnięcia). Grania na siłę tylko po to, żeby mieć przy grze ten znaczek, zupełnie nie rozumiem.
Obecne i młodsze pokolenie, to w tym wieku będzie zaczynać kolejne MMO z ludźmi z całego świata (często o 50 lat młodszych).
Dzisiejsze pokolenie graczy będzie grało do późnej starości, pewnie aż do śmierci - to nie będzie obecne stare pokolenie ziołowych herbatek, foteli bujanych i spacerów z balkonikiem, gdzie człowiek czeka tylko na śmierć, bo nie ma co ze sobą zrobić.
Tylko jeden warunek - trzeba dbać o zdrowie, ruszać się, rower, kijki, dobre odżywianie i można cieszyć się grami do późnej starości.
Też zrobiłem platynkę w RDR II. Tylko raczej już był tego nie powtórzył a wszystko przez osiągnięcia Online które wymagają masę grindu. Są tak pewnie specjalnie projektowane żeby siedzieć bez sensu i grać, nie warto dla jakiegoś elektronicznego trofeum tracić tyle czasu.
w sumie by ukończyć grę w 100% to i moze 69 lat być mało,
bardziej chodzi o chęci jak czas
ogólnie to nie rozumiem, w czym to halo w tym ze ukończył w 100% czy to że ma 69 lat chyba gra nie ma górnej granicy wieku, podobnie jak lego.
tak patrząc to na zachodzie jak ktoś w tym wieku to żaden wyczyn bo to do roboty nie zasuwa i pewno też nie jest jak polscy emeryci którzy całymi dniami w kolejkach do lekarzy czekają.
Może z polskiego punktu widzenia to faktycznie coś ale pamiętać trzeba że zachód to jednak inny świat.