Mass Effect: Legendary Edition - mod przywraca oryginalne ujęcia kamery
w dzisiejszym świecie nawet ujęcia kamery są "seksistowskie"
mod przywraca seksistowskie ujęcia kamery XDXDXDXD
Oryginalna wizja artystyczna została przywrócona.
Internet zawsze znajdzie sposób.
Oryginalna wizja artystyczna została przywrócona.
Internet zawsze znajdzie sposób.
mod przywraca seksistowskie ujęcia kamery XDXDXDXD
w dzisiejszym świecie nawet ujęcia kamery są "seksistowskie"
Samo usunięcie tego ujęcia złym pomysłem nie było, bo jednak w tę grę grają głównie dzieciaki, a seksualizacja dzieci to coś bardzo złego i ochydnego. Natomiast jeszcze gorsze było to, że usunięto to ujęcie wyłącznie z idiotycznych przyczyn poprawności-tfu-politycznej. I dlatego fajnie że moderzy pokazali lewactwu faka, i przywrócili to dla tych którzy chcą. Ja rzecz jasna tego instalować nie planuję, ale fajnie że jest możliwość wyboru.
A choć można zastanawiać się, czy na tworzenie i instalowanie tego typu treści warto poświęcać czas - skoro ludzie przepisują całe książki by pozbyć się jednego rasistowskiego słówka, a nawet edytują całe filmy bo zawierają "niepoprawnie politycznie zwroty" to dlaczego rozmawiamy nad sensem dodawania jednego moda?
Jaki stronniczy tytuł wiadomości, heh. Zresztą to typowe dla sceny moderskiej, zawsze znajdą sposób na przywrócenie wyciętej zawartości.
A choć można zastanawiać się, czy na tworzenie i instalowanie tego typu treści warto poświęcać czas, to popularność materiału na Reddicie i w serwisie YouTube zdaje się sugerować jednoznaczną odpowiedź na to pytanie.
A czy na tworzenie takich głupich i niepotrzebnych zmian w remasterze starej gry warto poświęcać czas?
Akurat zmiany nie sa glupie - powazna osobista rozmowa z Miranda o jej siostrze, a kamera pokazuje ujecia dupy Mirandy. No, kaman.
Akurat to jest zmiana na lepsze, bo zawsze w tej cut-scence mialem uczucie niesmaku.
BioWare uczynił Mass Effect: Legendary Edition mniej seksistowskim niż oryginały
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/mass-effect-legendary-edition-mod-przywraca-seksistowskie-ujecia/z4200aa
Bardziej ocenzurowane pasowało by lepiej. Ze smutkiem parzę na autocenzurę i powstrzymywaniem swoich zapędów artystycznych przez twórców.
Seksistowskie?
Chyba seksualizujące :P
Jest to postać z gry i można z nią robić, co się chce.
Czy ktokolwiek wątpił, że taki mod się pojawi? Jedyne czemu można się dziwić to temu, że pojawił się tak późno. Osobiście obstawiałem pierwsze 24h od premiery.
Jak jestem ogólnie za tym że cenzurowanie gier jest be to akurat te najazdy na tyłki wypełniały mnie krinczem, totalnie niczemu nie służyły.
I bardzo dobrze że mod w końcu przywrócił te ujęcia, bo tak było to zaplanowane przez twórców. Lata temu Casey Hudson (jeden z twórców ME) został zapytany o te konkretne zamieszczone tutaj ujęcie:
Me: The camera angle is an interesting choice...
Hudson: It is an interesting choice. It’s also not a transient shot, when you see it there that long (as a dialogue option)...
Me: When you were making the game, did you notice this shot?
Hudson: Oh, of course... Can I ask why was that picture so important to you? I guarantee we’ve got shots like that of Jacob as well.
Me: Maybe it’s because I’m a woman, or I’m a female Shepard, but my other friends — both male and female — also noticed that shot and found it be to be gratuitous. I did notice that Jacob’s uniform is pretty tight too, but you can only tell when you stand behind him, and these shots of Miranda just could not be missed. So why...
Hudson: That’s part of her character design, she’s the femme fatale. It’s part of her character and the fact that she’s beautiful and this beauty is part of what helps her. As you get to know her, you realize there’s more to her.
I tyle w temacie.
Jest femme fatale, wiec pokazmy jej dupe. A czemu nie krocze?
Czasy sie troszke zmienily i nie ma sensu przytyczac dosc glupiego tlumaczenia Hudosna, bo naprawde najazd kamery na dupe majacy podkreslic cechy charakteru Mirandy nie dadza sie obronic.
PS. Powinni tez ocenzurowa dupe Hacketta, w cut-scence gdy wchodzi na poklad Normandii, by palnac slynna mowe w ME3. Zupelnie nie rozumiem sensu ujec makery na wysokosci jego bioder w czasie gdy idzie na stanowisko.
Trochę nie dziwne, że gracze podeszli do zmian dokonanych w remasterach Mass Effecta na dwa sposoby — albo przyjmując je dostrzegając/uznając, że niektóre rzeczy wypadało naprawić/zmienić albo odrzucając je przez tworzenie modów przywracających to, czego wedle tej grupy zabrakło w remasterach. Niemniej trudno mi samemu stwierdzić czy to ujęcie zasługuje na określenie seksistowskie. W prawdzie biorę pod uwagę, że konflikt pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami poprawności politycznej w ostatnich latach jakby znacząco przybrał na sile i raczej nie zanosi się, aby w dalszych latach coś się w tej kwestii zmieniło na lepsze zaś, jeśli już to na gorsze; jednak charakter samej tej sceny w oryginalnej wersji zdaje się być bardziej nietrafionym żartem twórców lub zwykłym błędem przy tworzeniu gry, gdyż bardziej pasować do tej sceny mogło ujęcie na twarz Mirandy, ukazujące ją z profilu, ale to tylko moje odczucia po lekturze komentarza liftera i na w pełni subiektywne wnioski czy, aby Mass Effecta w wersji Legendary Edition ma dobrze poprowadzone cutscenki, będę musiał poczekać do ogrania gry.
* Mass Effect: Legendary Edition okazał się więcej niż udany – tytuł szybko trafił na listę bestsellerów Steama, a kolejne patche (w tym te usuwające zabezpieczenie Denuvo oraz pozwalające ustawić polskie napisy i angielskie głosy) sprawiły, ma on ponad 90% pozytywnych recenzji użytkowników na platformie Valve. — Wkradł się mały internetowy chochlik. Powinno pisać: Mass Effect: Legendary Edition okazał się więcej niż udany – tytuł szybko trafił na listę bestsellerów Steama, a kolejne patche (w tym te usuwające zabezpieczenie Denuvo oraz pozwalające ustawić polskie napisy i angielskie głosy) sprawiły, że ma on ponad 90% pozytywnych recenzji użytkowników na platformie Valve.
* Poza tym BioWare zapewniało przecież, że mody będą ważną częścią gry, prawda? — Nie Poza tym BioWare zapewniało przecież, że mody będą wazną częścią gry, prawda? (Przepraszam za lekko przesadne przyczepianie się do takich drobnych błędów, ale to silniejsze ode mnie.)
No ale jakże to, przecież tuż przed premierą pakietu moderzy ponoć zarzekali się, że do tej wersji ME modów robić nie będą...
Jezu, ile jeszcze będziecie doić tą całkowicie wymyśloną kontrowersję...
Szczególnie że de facto seria ME została w przeszłości faktycznie ocenzurowana. Ale to usunięto większość planowanych związków lgbt z ME2 ze strachu przed reportażem fox news. Ale tym już jakoś się nie bulwersujecie...
Częściowo powtórzę to, co już kiedyś na ten temat powiedziałem. Trylogię przeszedłem kilkakrotnie, ale gdyby nie to, że zrobili aferę o tyłek Mirandy, nawet nie zauważyłbym różnicy.
W sumie teraz jest najlepiej. Kto chce mieć tyłek, wrzuci moda, kto nie chce, zostawi grę jak jest i wszyscy powinni być zadowoleni.
To jeszcze milosc, czy juz obsesja, perpleszkonie?(*)
Nie wiem czemu uwazasz, ze nie jestem zadowolony, skoro mowie ze jestem - nie przeszkadza mi "cenzura" tych ujec, ba uwazam ze gra na tym skorzystala. Ale jesli komus to przeszkadza i chce miec oryginalna wersje cut-scenki - tez mi zupelnie nie przeszkadza. Ba, ciesze sie ze kazdy moze miec mozliwosc takiego ogrywania takiego ME jaki mu pasuje.
(*) kto mieczem wojuje...
JPD oni to zmienili nie dlatego że było to seksistowskie tylko że Miranda miała płaski tyłek.
Dobrze że w odświeżonej wersji Halo 4 nie wpadli na ten pomysł. Tam Cortana w tym swoim cyber ubranku równie mocno świeci pośladkami jak i biustem na przerywnikach filmowych. No i po raz pierwszy była taka wylaszczona w porównaniu do poprzednich odsłon.
Seksizm (z ang. sexism, sex „płeć”) – uprzedzenie lub dyskryminacja ze względu na płeć[1][2][3]. Seksizm na ogół wiąże się z ideologią, która zakłada, że jedna płeć jest gorsza od drugiej
W jaki sposób eksponowanie kobiecych części ciała na ekranie stanowi uprzedzenie lub dyskryminację kobiet? W takim wypadku co druga reklama w telewizji jest seksistowska. Modeling jest seksistowski. Kobieta chodząca z dekoltem i w mini po ulicy jest seksistowska i to w stosunku do samej siebie.
No wlasnie, wlasnie odkryles ze reklamy sa seksistowskie, brawo. A jesli kobieta chodzi w mini to jest JEJ wybor i JEJ decvyzja, jak mniemam.
W jaki sposób eksponowanie kobiecych części ciała na ekranie stanowi uprzedzenie lub dyskryminację kobiet?
Moze po prostu chlopaki z BioWare troszke dorosli i uznali, ze takie ujecia to troszke gowniarzeria. By daleko nie siegnac - kiedys w CDA dalismy jako okladke na plyte kadr z Bloodrayne w wersji topless, z cyckami ocenzurowanymi prostokatem z napisem PIER(w)SI W POLSCE (bo jako pierwsi dalismy to demo). Wtedy wydawalo sie nam to calkiem zabawnym zartem i w ogole. Dzis patrze na te okladke z poczuciem pewnego niesmaku i zazenowania. I na pewno bysmy czegos takiego teraz nie puscili, uznajac to za gowniarskie i w ogole.
Ok, powtórzę bo żeś się rozpisał ale odpowiedzi na moje pytanie nie otrzymałem:
W jaki sposób eksponowanie kobiecych części ciała na ekranie stanowi uprzedzenie lub dyskryminację kobiet?
Sprecyzuję - czy jak w jakikolwiek sposób w jakimkolwiek medium eksponowane są cycki albo dupa kobiety (a są eksponowane od tysięcy lat) to to w jakiś sposób stanowi dyskryminację tej kobiety lub innych kobiet? Czy w takim razie zdjęcie po prawej dyskryminuje mężczyzn albo Arnolda Shwarzeneggera?
Also:
No wlasnie, wlasnie odkryles ze reklamy sa seksistowskie, brawo
vs
jesli kobieta chodzi w mini to jest JEJ wybor i JEJ decvyzja, jak mniemam
Sugerujesz, że jak modelka rozbiera się do reklamy to nie jest jej wybór tylko ktoś ją do tego zmusza? Czy Yvonne Strachovski gdziekolwiek wyraziła sprzeciw i poczuła się zdyskryminowana w jaki sposób jej bohaterka została przedstawiona w Mass Effect?
Można tutaj mówić o UPRZEDMIOTOWIENIU kobiety a nie o byciu seksistą. Seksistą jest pracodawca który nie zatrudnia kobiety bo się boi że zajdzie w ciążę. Widzisz różnicę?
Ok, powtórzę bo żeś się rozpisał ale odpowiedzi na moje pytanie nie otrzymałem:
W jaki sposób eksponowanie kobiecych części ciała na ekranie stanowi uprzedzenie lub dyskryminację kobiet?
>>>Ale czemu oczekujesz, ze będę nad tym rozmyslał i się rozpisywał? Mnie interesuje tylko watek „butt-cam” w ujeciu z Miranda, reszta mi zwisa w sumie.
Sprecyzuję - czy jak w jakikolwiek sposób w jakimkolwiek medium eksponowane są cycki albo dupa kobiety (a są eksponowane od tysięcy lat) to to w jakiś sposób stanowi dyskryminację tej kobiety lub innych kobiet? Czy w takim razie zdjęcie po prawej dyskryminuje mężczyzn albo Arnolda Shwarzeneggera?
>>>Jezu, naprawde mam polemizowac z takimi tezami?
Sugerujesz, że jak modelka rozbiera się do reklamy to nie jest jej wybór tylko ktoś ją do tego zmusza? Czy Yvonne Strachovski gdziekolwiek wyraziła sprzeciw i poczuła się zdyskryminowana w jaki sposób jej bohaterka została przedstawiona w Mass Effect?
>>>Modelka swiadomie wybiera taki zawod i jego konsekwencje, to oczywiste.
I co ma do tego Yvonne? Caly czas mowie - butt-cam z Miranda to zagrywka na poziomie naszprycowanych testosteronem nastolatkow, których podnieca nawet praca tlokow lokomotywy. I w tej konkretnie scenie we mnie wzbudzalo poczucie zazenowania. Wiec jej przerobke uznaje ze dobry pomysl i nie zamierzam instalowac zadnych modow, które przywracaja pierwotna wersje. Wszelkie rozwazania na temat seksizmu i 10.000 lat historii ludzkosci mnie tu wala akurat, bo ja dyskutuje o tym jednym cholernym ujeciu.
Sam zawsze gram femShepem, bo wole patrzec na damski tylek przez xx godzin gry niz na meski (pomijajac juz ze zdecydowanie wole voice acting J. Hall niz skadindad lubianego przeze mnie Meera, nie widze w tym nic zlego. Ale te pare sekund dupy Mirandy akurat mogli sobie podarowac. Z mej strony EOT, przed urlopem musze sporo rzeczy zrobic :)
"Moze po prostu chlopaki z BioWare troszke dorosli"
Chlopaki z Bioware sa jak najlepszej drodze do zniszczenia tego co zostalo z legendarnego (kiedys) studia. Jak to mowia.. Get Woke, Go Broke.
Czy Yvonne Strachovski gdziekolwiek wyraziła sprzeciw i poczuła się zdyskryminowana w jaki sposób jej bohaterka została przedstawiona w Mass Effect?
Pani Ivonka ma w internecie duzo lepsze rzeczy niz tylek Mirandy. Watpie zeby wogole o nim (i o grze) pamietala, a zwazywszy na to jak wyglada niektora jest "tworczosc" to jakby przeczytala takiego zacietrzewionego szmuglera (czy tam innego lewackiego hipokryte) to tylko prychnela by smiechem,
No to witaj w ignorze pierdurszlaku, skoro nie stac cie by poprawnie napisac cudza ksywke, to nie zaslugujesz by ci w ogole odpowiadac.
PS. To nie jest kara dla ciebie, to ulga dla mnie - to jakbym nie wdepnal w psia kupe na trawniku.
Ujęcia na zakryty tyłek zbyt seksistowkie w czasach gołych dup i cycków na Instagramie.
Ach, panowie chyba nigdy nie dorosną... Przez te 14 lat branża przestała być tylko dla mentalnych małolatów, gapiących się w cyfrowe tyłki i piersi. A takich unęć na męskie tyłki w tym Garrusa jak nie było tak nie ma. Dlatego jest czepialstwo, albo seksualizujemy wszystkich albo nikogo.
No akurat byl - tylek Hacketta w scenie gdy wchodzi na poklad Normandii jest mocno eksponowany - co zawsze mnie lekko dziwilo.
ranża przestała być tylko dla mentalnych małolatów
Zabawne że w tej „starej branży" granie postacią kobiecą nie wywoływało takiego biadolenia jak dzisiaj...
Jestem ciekawy jakie byłby komentarze gdyby usunięto i przywrócono takie ujęcia na tyłek Jacoba. Jesteście tak głęboko utorowani, że nawet tego nie zauważacie. xD
Mnie zawsze bawiło jak tematem tabu w grach +18 były piersi czy tyłek, ale już wywleczone flaki czy rozbryzgany mózg już nie...
Nie mniej wielki szacunek dla fanów którzy to stworzyli. Po co zmieniać coś co jest dobre?
Błazenada. Mam od lat oryginalne gry ME + DLC więc wisi mi to czy BW zmieniło "ujęcia kamery". Hipokryzja na całego. 90 % filmów w kinach i tv zawiera "ujęcia kamery" i jakoś świat się nie zawala... póki co.
YT od dawna "ujęcia kamery" poddał surowej cenzurze /świętoszki, nie wiesz czasem/ więc zagrajmerzy muszą to i owo maskować co by "nie gorszyć" niewinnych duszyczek które i tak mają to gdzieś ;- )
Zmiana wcale nie jest zła. Niech takie ujęcia będą podczas scen romansowych, a nie podczas poważnych rozmów.