W Stanach Zjednoczonych (bylo nie bylo najwazniejszym rynku) Xbox po raz pierwszy sprzedal sie lepiej niz PS5
W Europie odrabia straty, jednak duzo wolniej. Wyglada jednak na to, ze kampania marketingowa MS dziala.
Sony stawia na gry AAA ,co by nie mówić 90% tytułów na Playstation to mega hity,Xbox może nakupować studiów ale co to zmieni, kupują już studia od kilku generacji i nadal są w tyle w stosunku do niebieskich.
Przydał by się jakiś mega dobry tytuł na X-a coś pokroju pierwszych Gearsów,bo od tego czasu to próżno szukać czegokolwiek, Ms stawia na ilość a Sony na jakość.Stąd taka sprzedaż a nie inna,peace
Jedna i druga konsola ma problemy z dostępnością, póki są takie problemy to patrzenie na wyniki nie na sensu.
Zgadza sie, obydwie konsole sprzedaja sie praktycznie na pniu, ale to oznacza, ze MS zaczyna odrabiac straty na produkcji.
Jak Sony wyda god of war 2, spiderman 3, tlou 3, uncharted 5 to pewnie nadrobi.
Do czasu jak Sony wyda tytuły, które wymieniłeś to są spore szanse, że zakup ZeniMaxu już na dobre będzie na siebie pracował po stronie zielonych, więc nie byłbym taki pewny.
Mhm, tak jak Microsfot wykupilo te wszystkie studia i nadal nic z tego nie wynika, z Bethesda na razie Starfield, zobaczymy czy jeszcze sytuacja sie nie zmieni albo nie odbije sie Microsoftowi/Bethesdzie negatywnie.
ja myślę, że jak Microsoft zacznie wypuszczac forzy, fallouty, tesy, halo, gearsy, doomy, wolfy, dishonoredy to może wyprzedzić Sony ewentualnie remis.
Nie sprawdzałem i nie mam żadnych oficjalnych informacji o sprzedaży więc nie wypowiadam się.
Ale zbyt dobra sprzedaż Xbox to porażka dla nas graczy A to dlatego że zacznie się zmiana strategii biznesowych w branży z produkcji gier celem przyciągnięciecia graczy na kupowanie studiów multiplatfirmowych i gier multiplatfirmowych celem przyciągnięciecia graczy A to oznacza ograniczenie produkcji nowych wysokobudzetowych gier a już jest ich dość mało.
A moim zdaniem dobra sprzedaż Xbox to to, na czym rynek najmocniej skorzysta.
Pod koniec 7 generacji konsol Microsoft czuł się zwycięzcą i zaczął robić dziwne rzeczy. W efekcie jeszcze przed końcem generacji Sony nadrobiło ze swoim PS3. O tym, jak bardzo MS odkleił się od rzeczywistości przy starcie 8 generacji już w ogóle nie wspominam.
W ósmej generacji role się odwróciły. Sony zaczęło jako underdog i naprawdę dbało o klientów. Mieli świetny serwis, inwestowali w gry, wspierali liczne studia i nowe projekty... bliżej końca jednak poczuli się pewnie i odpuścili. Serwis to jakaś kpina, budżet na gry wprawdzie wciąż jest ale już nie są tak chętni żeby inwestować w nowe marki, etc.
Z tej perspektywy jak najlepsza sprzedaż Xbox jest w interesie każdego. Oprócz wysiłków MS, na których skorzystamy (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że oni pompują też w PC) to dodatkowo obudziłoby to Sony i zmusiło ich do odwrócenia z drogi "F**k the players" i powrotu do "for the players", które prezentowali dekadę temu.
W tym sensie masz rację ale może być jeszcze inaczej. Sony zamiast zainstalować w nowe gry i lepszą jakość swoich produktów kupi duże studio jak Square Enix i wrzuci ich gry do swojej usługi plus exy i my nie dostaniemy nic A liczby będą się zgadzać. Dokładnie jak z xboxem teraz. Dlatego niech m$ na razie przegrywa a dopiero jak zacznie wydawać dobre gry niech nadrabia to jest najlepsza opcja dla nas graczy.
Dokładnie. Sony już w końcówce poprzedniej generacji stało się absolutnym przeciwieństwem tego czym było na początku swojej przygody z rynkiem konsolowym.
Pierwsze Playstation było prawdziwym batem na ówczesnych hegemonów Nintendo i Segę głównie ze względu na otwartość, nie tylko na graczy ale także na developerów.
Skostniałe w tamtym okresie Nintendo z tą swoją ultra konserwatywną polityką dotyczącą gier na ich systemach dostało masakryczne lanie od nowego gracza który wręcz zapraszał twórców do wydawania gier na ten system i ułatwiał im pracę jak to tylko było możliwe.
Po jakimś czasie okazało się że nie tylko gracze ale i twórcy pokochali tą konsolę.
Niestety dzisiaj Sony stanęło dokładnie tam gdzie wtedy stało Nintendo i z tej pasji do gamingu nie zostało nic.
Sony podnosi ceny gier do 350 zł bo wydaje im się że mogą, że ich pozycja rynkowa na to pozwala. Zabierają twórcom praktycznie cały zysk wynikający z mikrotransakcji oraz DLC jeśli twórcy chcą mieć cross play. Pobierają jakieś horrendalne pieniądze za promocję tytułu w swoim sklepie. I przy tym wszystkich w jakimś komunikacie do udziałowców z pełną butą informują że w tej generacji planują przejąć 55% światowego rynku konsol, czego im z całego serca nie życzę.
Co wy macie z tymi cenami za 350 złotych, to co dopiero powiedzieć o filmach 4k które są za 150 złotych i więcej a starczają na 2 godziny, a obniżek prawie w ogóle nie ma. Oprócz Sony inni też podnoszą ceny, a i tak one nie dorównują cenom z lat 80 i 90. Teraz jest ogromny wybór gier w różnych półkach cenowych, ja nawet powstrzymuje się z kupnem gier bo mam za dużo zaległości. Dla mnie w tej chwili to jest najlepszy okres dla gracza konsolowego który nie chce być skazany na piractwo jak kiedyś.
Bardzo dobrze, niech Sony się takie pewne nie czuje. Niech poczują, co to znaczy oddech rywala na plecach, jak w czasach PS3/X360. Tym razem nowy God of War i Spiderman nie wystarczy, No MS ma swojego Starfielda resztę gier od zenimaxa, (być może) nową grę od Kojimy i gamepassa. Będą szli łeb w łeb do końca generacji.
ja tam mam nadzieję, że Sony poważnie podejdzie do problemu. skorzystają na tym obie strony.
Series S mam pod starsze gry, które kupuję na wyprzedażach.
Series X używam pod nowości i wszelakie grubsze rzeczy.
Obie konsole kupiłem w detalicznych cenach i wszelakim skalperom czy zestawom obowiązkowym Playstation pokazuję soczystgo faka. :P
Czyli wziąłeś słabszą i mocniejszą wersję tej samej konsoli i grasz na nich jednocześnie.
Ciśnie się tylko jedno na usta - PO CO.
Bo nie mogę jej sprzedać bez dużej straty.
Nikt nie chce tej konsoli.
Mam na myśli wersję digital.
To co propobują, to wręcz skandal.
To na niej też gram i tyle.
Jaki scalping, chciałem Cyberpunka ograć jak człowiek na porządnym sprzęcie, a nie przedpotopem i tyle.
Brzydzę się scalpingiem.
Potem dorwałem w odpowiedniej cenie series X i mam co mam.
Więc imho nie widzę nawet najmniejszego sensu w trzymaniu słabszej konsoli skoro ta mocniejsza robi wszystko lepiej i szybciej.
Tłumaczę Ci Adaś, że od miesiąca nie mogę jej sprzedać.
Janusze z Allegro oferują mi 1/4 ceny, to wolę sam na niej grać.
Konsola jest absolutnie niesprzedawalna w Polsce.
Serio jest tak małe zapotrzebowanie na tę konsolkę? Jestem w mocnym szoku bo jednak cena nówki to niewątpliwy atut na naszym rynku.
No niestety tak to wygląda.
Wystawiłem o 300 zeta taniej(ograłem tylko Cyberpunka)i kilku tylko ze śmiesznymi propozycjami wyskoczyło.
To sobie ją trzymam i olewam takie transakcje.
To zwracam honor bo sam bym się w takiej sytuacji nieco wkurzał :P Tysiak za taką konsolkę to przecież świetna okazja.
Konsola jest absolutnie niesprzedawalna w Polsce.
Kompletna bzdura. Znajomy pracuje w Cexie i twierdzi że nie mogą utrzymać ich na półce. Konsole bez problemu schodzą powyżej tysiąca i to w mgnieniu oka.
To może kup moją i sprzedaj.
Powodzenia wuju.
Z xboxem one X też się bujam.
Ciepłe bułeczki, hehe...
Dobre.
Z ciekawości rzuciłem okiem na allegro i sytuacja potwierdza to co mówił znajomy, używki nie schodzą poniżej 1050 a nówki zdarzają się w okolicach 1600 i jakoś widocznie się sprzedają. Widocznie za bardzo próbujesz cebulić i tyle.
Cenię 1080 zeta.
Gdzie tu cebulenie?
Ostatnią ofertę dostałem za 380 zeta.
Sprzedaję od 2 czerwca.
Historie, że kolega kolegi gdzieś tam pracuje i sprzedaje wagony tych konsol.
Taa, takie kabałki pociakaj babom w maglu.
Ta konsola to mina w Polsce i tyle, wymęczone PS4 PRO sprzedałem bez żadnej straty w dwa dni.
Może twoja konsola to jakiś zdezelowany bubel który próbujesz na chama popchnąć i tyle. Jeśli na allegro nie ma oferty poniżej 1050 to o czymś świadczy i nie muszę się opierać na opinii kumpla która mimo wszystko jest dla mnie wiarygodna.
Konsola zwyczajnie jest tania, nówka sztuka z pełną gwarancją z półki kosztuje 1350 zł więc nie dziw się że ludzie wolą kupić taką niż od jakiegoś anonima z OLX za 1080. Dwie stówy z hakiem nie są warte podjęcia ryzyka kupna sprzętu od niewiadomo kogo. Reasumując, cebulisz i tyle.
Może masz rację, lepiej kupić nówkę za 1300 aniżeli od jakiegoś ciemnego Mladena kota w worku za 1080.
Dlatego mam ją dalej na półce, bo za pół ceny jej nie oddam i tyle w temacie.
Generalnie nie mam z tym problemu, ogrywam na niej cyfrę i już
Żeby nie było niedomówień, to co pisałem to żaden zarzut w Twoją stronę, po prostu takie są fakty.
Nowa konsola z półki kosztuje 1350 zł, w sklepach takich jak Cex można je kupić używane w cenach między 1100 a 1200 zł w zależności od stanu. Pamiętajmy jednak że Cex na te używki daje 2 lata gwarancji więc nie ma co się dziwić że znikają tak szybko jak się pojawiają.
Kupno od osoby prywatnej to zawsze ryzyko które przy tych cenach zwyczajnie się nie opłaca.
W moim mniemaniu cena za którą kupno Series S od osoby prywatniej na rynku wtórnym dywersyfikowałaby ryzyko to około 850-900 zł. Powyżej tej kwoty zwyczajnie lepiej kupić nową lub używkę w specjalistycznym sklepie w stylu wspomnianego Cex'a.
5 stów mniej za paromiesięczną konsolę z nadal prawie dwuletnią gwarancją producenta, niezła paranoja.
Wystaw ją za tysiaka i sprzedasz w 3 dni.
Nie no spoko, ogarniam.
Kupiłem tego S w marcu, ale ja gwarancji dać nie mogę.
Za to chętnie gwarancję da firma CEX i ja nie mam z tym problemu.
Nie jestem świetym Franiszkiem z Asyżu, i z reguły nie daję ludziom podarków w wysokości 500 PLUS i dlatego konsola zostaje u mnie.
Tylko w porównaniu do Playstation, pozbycie się produktów MS mocno ssie ale to jest temat na inną dyskusję.
Jak ktoś chce się na siłe pozbyć za pół ceny, to jest jego sprawa, bo tak to raczej wygląda i tyle.
Ja lekko ponad rok temu sprzedawałem XOne, wystawiłem za 550, chciałem 500.
Też najpierw oferty cwaniaczków, że powyżej 400 nie sprzedam nigdy, daje mi 350, bo to max, żeby na niej zarobił, bo gość na drugim końcu od niego kupi i sprzeda tam za 700. :D Do tej pory logiki tego nie zrozumiałem...
Po tygodniu jakiś koleś z uśmiechem przyjechał 100km, żeby wziąć za 500. ;)
Teraz pewnie One X będę wymieniał na XSX, więc jeśli rodzinka nie będzie chciała, to pewnie znów trochę zabawy będzie. ;)
Sony stawia na gry AAA ,co by nie mówić 90% tytułów na Playstation to mega hity,Xbox może nakupować studiów ale co to zmieni, kupują już studia od kilku generacji i nadal są w tyle w stosunku do niebieskich.
Przydał by się jakiś mega dobry tytuł na X-a coś pokroju pierwszych Gearsów,bo od tego czasu to próżno szukać czegokolwiek, Ms stawia na ilość a Sony na jakość.Stąd taka sprzedaż a nie inna,peace
Tez mam takie wrazenie,game pass z setkami gier a niema prawie nic poza indykami i sportowkami.
Ms niech zainwestuje w jedna gre o ktorej bedzie glosno i super.
Za jaki okres dane?
Oficjalne czy nie zajrzałem. Sprzedaż XS nie rośnie , sprzedaż PS5 spada. Czy to jest wynik popytu czy ograniczonej podaży ciężko odgadnąć w tak krótkiej jednostce czasu
Xbox wszedł ostatnio na rynek chiński więc pewnie dlatego sprzedaż rośnie. vgchartz nie ma danych z Chin więc pewnie szacuje jako sprzedaż w usa, europie i japoni.. Prawdopodobnie sprzedaż xboxa urośnie w okresie świątecznym bo po prostu jest ich większa dostępność.
Powiedz skąd wziąłeś dane lepiej, początek miesiąca jest, NPD ogłasza wyniki w okolicy 10 każdego miesiąca, a Ty obwieszczasz 4. :) Jedyną firmą która ma teraz aktualne dane nt sprzedaży MS jest sam MS , a zatem ? ;)
A mają szacunki z chin? Jeżeli mowa o vgchartz, bo żadnego źródła nie podałeś.
Z vgchartz. Tygodniowe dane sprzedaży. Podskoczyły po premierze na rynku chińskim. Premiera była 10 czerwca. Weszli na rynek i mieli konsole by wrzucić na nowy rynek. Jest większa dostępność konsol xboxa. Bo po prostu nie ma aż takiego popytu na tą konsole.
Weszli na nowy ogromny rynek i tyle.
Vgchartz
Uprzedzając, szacunki, jednak nie wierzę w przeszacowanie o 15tysi.
https://www.vgchartz.com/article/449586/global-hardware-week-24-2021/
Ale wrzucam bo lubię czytać fikołki urumoda i plolaka
Zrobiłem podsumowanie i dziwnie jawi się Sony w tymże zestawieniu .
Okres wydawniczy 2021-2026
Pomijam mniejsze tytuły jak Np Redfall czy Atomic Heart
Całkowicie pomijam mniejsze gry jak lipcowy The Ascent i wiele innych dostępnych w game passie.
Potencjalnie na horyzoncie zapowiedzi Wolfensteina czy np Gears 6 i być może coś od Kojimy.
Wszystko w abonamencie od dnia premiery.
Tymczasem Sony
Coś od ND - ale nie wiadomo co ....
Jakaś plotka o multi od Bend Studio
Poza tym 3 pewniaki .
1. To co wymieniłeś od Sony to są exclusivy, a nie multiplatformy jak w przypadku gier ktore przypisales do xboxa.
2. GT/Forza - w/e
3. Wiadomo że GoW i Horizon zjadają te wszystkie gry.
Ps. Nie mam PS5 ani XSX.
1. To co wymieniłeś od Sony to są exclusivy, a nie multiplatformy jak w przypadku gier ktore przypisales do xboxa.
Stalker 2. To jedyna pewna multiplatforma na liście. Zresztą i tak będzie czasowo tylko na Xbox.
3. Wiadomo że GoW i Horizon zjadają te wszystkie gry.
Ps. Nie mam PS5 ani XSX.
Skoro nie masz to skąd wiesz?
Poza tym Horizon 1 był na poziomie Assassyna. Czyli fajne, ale bez przesady.
Okres wydawniczy 2026.
Tak zdesperowani nie byli nawet posiadacze PS3 w pierwszym roku życia konsoli :))))))))))))))))))))))))
Nie ma co się martwic o Sony. W tak długim okresie czasu wiele ich studiów spokojnie zdąży stworzyć po minimum 2 gry, które oczywiście jeszcze nie zostały zapowiedziane.
Gdzieś mi się obiło o uszy, że Horizon i God of War to mają być trylogie. Jeśli tak będzie, to do 2026 spokojnie zdążą je zamknąć. Naughty Dog ma już chyba więcej niż jeden zespół, więc oprócz remaku TLoU na pewno szykują jeszcze coś innego. Sucker Punch pewnie będzie kontynuować Tsushimę. Ostatnio do Sony dołączyło Housmarque, które też coś zrobi. Poza tym jest jeszcze Insomniac, które ma szaleńcze tempo pracy i jest w stanie wyrobić normę za dwa studia. No i nie można też zapominać o zewnętrznych studiach pokroju Bluepoint.
Według mnie jest tego całkiem sporo, a to i tak nie wszystko, co Sony może mieć do zaoferowania.
Porównałem tutaj potencjalne biblioteki gier dostępnych na konsole , nie wiem czemu ktoś zawsze musi wrzucić tą multiplatformowość .
Stalker faktycznie jest niedostępny dla posiadaczy PS przez rok a we wszystkie gry zagramy na PC - to prawda aczkolwiek w Forbiden West możemy zagrać na PC po roku od premiery - kto wie, ale nie o to chodzi.
Mało gier ma zaprezentowanych Sony i to jest fakt przez co widzę dużą przewagę Microsoftu.
To że Sony robi tylko hity to nie jest prawda .
Wszystkie gry ukończyłem na ps4 pro i z takich wielkich hitów i gier wybitynych to mogę wymienić Death Stranding i TLOU2 - poza tym bardzo dobre GOW, dobra Tsushima i przyzwoite Horizon.
Uncharted jest dobre, natomiast grywalnie jest na poziomie nowej trylogi Tomb Raidera - cudów nie ma.
Nie zmienia to faktu że Microsoft nie ma takich tytułów w swojej bazie poza bardzo dobrym hellblade i niezłymi Gearsami 5 .
Kupno Zeni Max pozwoli wygrać z Sony z prostego powodu mimo że taki Fallout 76 do którego podchodziłem 3 razy dla mnie jest nie do zaakceptowania to masa ludzi w niego gra od 3 lat , po 10 latach tysiace tłuką w tego Skyrima - ludzie naparzają w te doomy .... itd.
Starfield będzie hitem - nie ma co do tego wątpliwości nie będzie miał takiej pieczołowitości jak gry od ND czy innego studia Sony ale przyciągnie setki tysięcy bo w game pass czyli tanio i Bethesda .
Ja myśle, że Sony przegra tą generacje.
Oczywiście jakie będą gry od Microsoftu nie wiemy - może zrobią jakieś gry dekady w singlu tak jak robi Santa Monica czy Noughty Dog - czas pokaże.
I czuje w kościach ,że tymi pewniakami zmiotą xboxa .O grach ms będzie się mowiło krótko albo wcale,jak wyjdzie gow czy uncharted to przez kilka lat bedzie glosno o tych tytułach.Przynajmniej od kilku generacji tak własnie jest.
Dokładnie, gry które wydaje micorsoft (nie exclusive no bo nie mam xboxa a w nie grałem wszystkie właściwie) to są takie ubisofciaki i nic więcej.
Od dobrych 10lat dobre gry wydają tylko Sony, Rockstar i Fromsoftware.
Mam nadzieje że z zakupem zenimaxu przez MS coś się zmieni bo bethesda zbękarciła totalnie swoje marki.