Koniec wsparcia dla Mortal Kombat 11; studio NetherRealm skupi się na nowej grze
Nie podoba mi się ta gra, zasadniczo gdyby zebrać do kupy wszystkie Mortale to tak naprawdę mniej niż więcej było udanych, ale po wybitnej 9 spodziewałem się więcej.
PS. Mam zwidy czy wszędzie atakują mnie tęczowi? Dlaczego to ich logo MK przy wpisie jest takie kolorowe? Niezła kasa musi być na zachodzie za wspieranie tych środowisk, ale jak Katar zapłaci to już na mundial wyzysku i śmierci można jechać.
Plaga lgbt. Śmiać mi się chce z niedawnego przypadku jak to Barcelona na swoim profilu dala tło pod logo z tęczą, wylał się hejt a po 2 dniach widze, że zniknęło.
Przygarnąłbym nowe Injustice. Wiem, że ta mechanika ekwipunku/ulepszania postaci była dla wielu kontrowersyjna, ale dla mnie to był strzał w dziesiątkę i chętnie to zobaczę w kolejnej grze.
"ale po wybitnej 9 spodziewałem się więcej."
Dziewiatka jechala na nostalgii i na tym ze od dawna nie bylo "prawdziwego" mortala. Jako bijatyka ta gra nie jest wcale taka dobra.Jest mega plytka i archaiczna. Taka miala byc, jednak jak sciagnie sie "rose-tinted glasses" to bieda az wylewa sie z ekranu.
11 jest wlasciwie pod kazdym waznym wzgledem lepsza. Przede wszystkim postacie maja wiecej niz 2-3 ciosy specjalne i kombosy, a system walki nie jest mega drewniany, i to wlasciwie powinno zakonczyc kazda dyskusje na temat tego ktory Mortal jest lepszy. ;)
Dlatego wlasne dziesiatka i potem jedenastka jest calkowicie inna niz dziewiatka. Ed Boon doskonale zdawal sobie sprawe ze kolejny raz cos takiego jak dziewiatka sie nie sprzeda tak dobrze.
Imho 11 to najlepszy Mortal ever i az sie boje jaka super bedzie 12stka, jesli utrzymaja tendencje zwyzki jakosci pomyslow.
11 jest wlasciwie pod kazdym waznym wzgledem lepsza. Przede wszystkim postacie maja wiecej niz 2-3 ciosy specjalne i kombosy, a system walki nie jest mega drewniany, i to wlasciwie powinno zakonczyc kazda dyskusje na temat tego ktory Mortal jest lepszy. ;)
Co za brednie. Ta gra zaliczyła ogromny krok w tył w porównaniu do dziesiątki, jeśli chodzi o różnodność combosów.
wiecej niz 2-3 ciosy specjalne
To w ogóle mnie bawi. Większość graczy używa dokładnie tych samych 2-3 ciosów specjalnych, a reszta jest olewana, bo tak wspaniale zbalansowali te ciosy, że u wielu postaci nawet nie ma sensu zmieniać ich na inne. Przykładowo taką Jacquie
99% graczy używa tylko stylu Upgraded, bo jest dużo potężniejszy od reszty.
A dobrych patchy z balansem było jak na lekarstwo. I o ile w czasach 9 takie coś można było wybaczyć, bo jeszcze wtedy były nieco inne czasy, tak obecnie to są jakieś jaja, jak bardzo mają gdzieś tę grę.
To najbardziej powolna, mało dynamiczna i przereklamowana część ze współczesnych MK.
az sie boje jaka super bedzie 12stka, jesli utrzymaja tendencje zwyzki jakosci pomyslow.
Zapewne znowu będzie piękną wydmuszką.
Ale ja misiu porownuje z dziewiatka, nie z dziesiatka. To raz. A dwa to nie mam czasu klocic sie z wannabe prosami ze spieta dupka liczacymi klatki animacji. Gry maja dawac fun, a 11tka dala mi go najwiecej. Moze i 10tka bylaby sumarycznie dla mnie lepsza, gdyby nie slabe nowe postacie (kombat kids) i "wyprany"/pseudorealistyczny artstyle, ktory niezbyt mi siada.
Niemniej jednak dziesiatka i jedenastka to sa najlepsze gry w serii, obie. Zdecydowanie. Dziewiatka to (jesli odejmiemy nostalgia factor) takie ledwo, ledwo 7/10 na dzien dzisiejszy)
Jeśli ktoś uważa, że 9 jest lepsza od 11 to nie ma pojęcia o bijatykach. 9 nie miała balansu, takim cyraxem dało się walić kombo po 100 procent. To w jedynastce wprowadzili tak istotne zmiany jak kilka możliwości wake upów, przerywanie kombosow było zdecydowanie lepiej zrobione. 9 jest tak prosta w swoich mechanikach i tak słabo zbalansowana, że tylko casuale mogą stawiać ja wyżej niż 11.
20 lat czekam w końcu na prawdziwie next genową KREW! Dajcie mi poczuć czym jest nowa generacja za sprawą gore! A nie ciągle gluty z nosa!
W TLoU2 pokazali, jak wyglada przemoc oraz krew i co dostali w zamian za odzew? Gra się może i sprzedała ale tyle hejtu, co na nią wylano, to nie wylano na żadna inną. Przemoc zbyt sugestywnie pokazana być nie może, bo się ludzie buntują. Tylko delikatnie zaznaczona lub nawet groteskowa ale nic pomad to.
Nie uważasz, że przesądzasz?
Czy gry Dead Space, Spec Ops, Doom, Mortal Kombat, Wolfenstein i wiele innych wydane do tej pory nie były wystarczające krwawe i brutalne?
Gry mają być tylko przyjemne gry, a nie ponure i realistyczne życie. Nie przesądzajmy o next genową KREW.
Sarkazm? Ironia?
marcing805
""W TLoU2 pokazali, jak wyglada przemoc oraz krew i co dostali w zamian za odzew?""
Za przemoc obrywało się najmocniej Barbarian 1987, MK 1992, MK2 1993, Doom 1993, Doom II 1994, Blood 1997, Carmageddon 1997, Postal 1997, Kingpin 1999, Postal 2 2003 itp.
Trąbiono w Tv o przemocy i wpływu tych gier na młodzież non stop.
Czy miały wpływ ? Moim zdaniem nie. Lepiej, gdy ktoś z zaburzeniami psychicznymi wyżyje się w grze niż realnie. Poza tym filmy są bardziej brutalne. Już w latach 70' było bardzo wiele wyjątkowo obfitujących w przemoc znanych filmów. A miały styl surowy i realistyczny co potęgowało brutalność.
W dobie poprawności politycznej TLOU2 wyróżnia się przemocą, ale kiedyś gry były dużo odważniejsze na każdym polu, bo na tym bazowały - grywalność, kreatywność, mechaniki (zróżnicowanie), pomysły, wyzwanie (zagadki, brak znaczników i podpowiedzi), soundtrack, który wpada w ucho, uniwersalność, kontrowersyjne fabuły. Przekraczanie granic w brutalności także.
Krew jest taka jak ma byc, i inna nie bedzie. Fatality, ciosy specjalne krew i efekty w Mortal Kombat sa specjalnie przerysowane, nierealistyczne (z czesci na czesc coraz bardziej) i powoduja raczej smiech niz obrzydzenie czy agresje.
Jest calkowicie celowe dzialanie designerow i jeden z bullet pointow designu ciosow, fatality i specjali w grze.
Ogolne ma to wygadac tak nierealistycznie, zeby zaden debil nie wpadl na probowanie tego w domu (i nawet nie mowa tylko o fatality, 3/4 ciosow w MK byloby smiertelne jesli by byly wykonane jakims cudem irl).
Polecam wywiady z Ed Boonem. ;)
Jesli ktos chce prawdziwego gore, krwi, itd.. to nie rozumie czym jest Mortal Kombat i w sumie zalecam wizyte u specjalisty, zanim mu sie pogorszy.
Zawsze mnie bawiła ta wstawka, gdy koleś pojawiał się w grze na chwilę. Easter eggs pełną gębą. Żeby takie coś wstawić to trzeba mieć dystans do siebie spory.
www.youtube.com/watch?v=-OVcnN_wpwk
To akurat jest Dan Forden. Dzwiekowiec Midway i Netherrealm Studios. Autor soundtrackow/sound engineer w sporej czesci mortali i Injustice 1/2.
Odpowiadał za muzykę i Toasty!. Ta wstawka z nim to charakterystyczna rzecz w tej serii obok brutalności i kultowych postaci - Johnny Cage, Liu Kang, Scorpion, Sub Zero.
Pamiętam, że po premierze MK3 fani wkurzyli się brakiem wersji na Amigę oraz zrobili sporo zamieszania z powodu braku Scorpiona i Johnny Cage, że wydano później UMK3 na konsole z dodatkowymi postaciami, a następnie Mortal Kombat Trylogy, gdzie były wszystkie postacie z MK1, MK2, MK3 + bossowie grywalni.
Chyba ze zle zrozumialem, bo odnioslem wrazenie ze uwazasz ze to Ed Boon. Boon to ten z brwiami 10/10. ;)
Boon robi voiceover Scorpiona (w chyba kazdej czesci oprocz najnowszych, z dialogami w story mode juz trzeba bylo profesjonalnego aktora).
https://www.youtube.com/watch?v=8vmW8FMIxYo
https://www.youtube.com/watch?v=DdAeVKz5cbw
Jedna z moich ulubionych serii gier ever. Kawal dziecinstwa. ;)
Tutaj od 3:26 masz goscia ktory robil announcera do MK2/3 (czyli Shao Kahn'a). Wlasciwie przypadkowy czlowiek, co prawda z branzy ale tylko przypadkowo pracujacy w tym samym budynku. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=GIG7RmsDRik
U nas na salonach były oblegane 4 gierki automatowe - Street Fighter II, MK1, MK2 i Knight of the Round.
Ciężko było dostać się do tych gier w dużym mieście.
Street Fighter II zadecydował, że musiałem mieć Amigę i nie dawałem spokoju w domu. A potem ojciec więcej grał niż ja nawet :)