Nie, to nie ja ale pokazuję słabeuszom, co potrafi wysportowane ciało a mi nie wierzyli iż zrobię 300-400 zwykłych w 20-30 min tylko ja robię więcej w serii i dłużej odpoczywam ale do tego co on pokazał nawet nie startuję.
Weźcie się za siebie bo nikt się za was nie weźmie.
https://www.youtube.com/watch?v=S1JxHrRKNn4&ab_channel=CHRISHERIA
V ale dlaczego ty usilnie starasz się nam udowodnić, że nas obchodzi ile ty robisz pompek?
Ciekawe czy taki przebiegnie dyche po górach, bo ja tak a zrobie może z 10 pompek max na jeden strzał....
Ja jestem w stanie obecnie zrobić 0 pompek i mnie zmotywowaliscie, na koniec lipca będę robił 10!
dobra.. start po Książęcym, stopy na sofe...kiedy ja pompki trzaskałem ...ah lecim 1...2...3..10...20 dobra, dość uf. nawet spoko
Faktycznie, zakola jak ręką odjął. Nawet skóra bardziej śniada. Dziękuje panie trenerze.
No ale co pokazujesz, że jakiś youtuber coś tam pompuje i potem piszesz, że ty też? xD
Pokaż nam słabeuszom jaki ty mocny jesteś a nie jakieś linki wrzucasz.
Czekamy.
Cyberpunk jest w filmiku, że go dałeś czy jak?
Aż sobie podejrzałem, co ten V napisał...
zrobię 300-400 zwykłych w 20-30 min
Ha, ha, ha, ha, ha!
To musisz mieć nieźle rozwinięte tricepsy, mięśnie naramienne, zębate przednie i piersiowe (a może nawet mięśnie brzucha). Podobnie jak ten pan z filmiku. Pokaż, a będziemy mieli pewność, że 400 wyciągasz w 30 minut, a nie w 30 dni.
Co to za pierdoły są i brandzlowanie się nie swoimi osiągnięciami? Coś mnie ominęło, jakiś epicki wątek że koleś od zdjęć laseczek z Cyberpunka nagle Herkulesem został?
Ale serio spodziewasz się po typku, który onanizuje się do cyfrowych kobiet z gry komputerowej i pisze, że nieskromnie mówiąc jest przystojny a laski się o niego ocierają bo ładnie pachnie, że tu wszystkim nam zaraz pokaże?
dawno dawno temu za górami za lasami też świrowałem z pompkami, byłem w stanie zrobić 30, 30, 30, 10 w z przerwami po 30 sekund a później się zestarzałem, chleje piwsko, siedzę przed TV i raz na rok zaglądam na GOLa
Bry, bry ;) I nie pierd że się zestarzałeś, ja jestem dalej z metryką i nie narzekam :>
Ja się roztyłem i rozleniwiłem ;) a GOLa traktuję raczej "do czytania" bo za to co miałbym zamiar w wielu tematach napisać dostałbym kolejnego bana a Soul by mnie znów wyszukiwał prywatnie by mi powiedzieć różne rzeczy ;)
To ja odwrotnie, rzuciłem chlanie, dupy, melanże i się wziąłem za siebie (alko jakiekolwiek to z 5 lat temu piłem). No ale ja zawsze musiałem wszystko robić na odwrót :P
Ale też się mało co udzielam z tych samych powodów, poza tym to już nie to samo tu, zalew gimbazy, nie mój świat :)
Tak czy siak pozdro :)
ja planuję od paru lat się wziąć za siebie ;) zdrowie pokazuje jednak, że czas na serio się wziąć a nie planować ;) życz mi samozaparcia
pozdrawiam także i do zgadania w jakichś neutralnych tematach ;)
Życzę zatem! Nie jest łatwo, przerabiałem. Ale i nie za późno, póki nam jeszcze reumatyzm nie grozi ;) Dozo :)
Wrzucić kolesia co robi 200 pompek dla zaawansowanych w 10 min. Zostać wyśmianym przez kanapowców, że się robi kilkaset zwykłych w 30 min bo mierzą innych swoją miarą:D
Obiecałem, że prędzej czy później pokażę zdjęcie swojej sylwetki i wtedy się pośmiejemy a stanson/jasonxxx zobaczy co to znaczy mieć mięśnie klatki piersiowej.
Nie przejmuj się, ja wrzucę swoje zdjęcie a nie randomowego typa z netu
będzie stosowna karteczka karteczka z ksywką
Hmm bogaty, wysportowany Alex o dobrym sercu tylko kasa zony a zdjecie faktycznie z neta.
Weźcie się za siebie bo nikt się za was nie weźmie
Nie będziesz mi Smarku pisał jak mam żyć!
I na dodatek jakiegoś kryminalistę daje za przykład, tyle tatuaży to pewnie większość życia w pace siedział.
No ale miales wrzucic swoje video jak robisz 400 pompek, a nie jakiegos chinczyka z jutuba.
czekajcie zaraz nadejdzie jego obrońca hopkins i wam wszystko wyjaśni :) pamiętam posty V jak pisał że nie może się doczekać wąchania nóg pikselowych postaci :) widocznie to od tego pompowania :)
Co tam poszczekujesz? Dobrze wiesz, ze w tamtym temacie popisałeś się kompletnym brakiem rozumienia tekstu pisanego :)
Kamilowy daj se spokój.
Łącznie 12 lat treningów bokserskich (1997-2003, 2015-2021), uzupełnionych programem treningowym siłowo-kondycyjnym, 10.000 km przebiegniętych przez ostatnie 6 lat, 3 treningi wyścigowe na torze tygodniowo, uzupełnianie flat trackiem i czasem motocrossem.
Wciągam Cie w 1,5 sekundy w każdej dyscyplinie tak, że nawet się nie zorientujesz co się stało i ty, dziecko onanizujace się do kobiet z gry komputerowej, linkując filmik jakiegoś randoma z YT oraz strasząc, że "kiedyś tu wrzucisz swoje zdjęcie z karteczka" (xd), bo mama kazała ci robić pompki żebyś nie siedział tyle przy monitorze, chcesz wytyczać ludziom ścieżkę "świecąc swoim przykladem"?
O kuwa, mocne. Hit.
Chyba powinieneś się zbanować i zmienić nick, tego już nie odkompromitujesz.
Wiesz co Stanson, tak czytam sobie forum i widze, ze nic a nic sie nie zmienilo przez ostatnie 15 lat :D fajnie cofnac sie w czasie ;)
pzdr :D
O takiego Stansona ja nic nie robiłem, chociaż trochę się zawiodłem, bo zapomniałeś dodać nocne trening HIIT w sypialni pod wpływem napojów wyskokowych w latach 1997-2010. W sumie z perspektywy forum ciężko powiedzieć czy to były interwały, czy już maratony.
Oj Stanson, Stanson.
Może i jesteś starszy, może i jesteś obecnie w lepszej formie fizycznej, ale mentalnie to się nic, a nic nie zmieniłeś.
Żeby człowiekowi w Twoim wieku chciało się z jakimś anonimem na GOLu na epenisy licytować. Poważnie?
stanson rozumiem że byłeś workiem treningowym w tych latach?
i nadal masz wklęsłą klatę i zero mięśni
ja potrzebuję 3 miesiące aby wrócić do formy przy zachowaniu podobnej wagi, ty 10 lat aby z grubego stać się chudy
proste
Ale wiesz co stanson,
I tak mimo wszystko szanuję że wziąłeś się za siebie i pozbyłeś tych nadprogramowych kiogramów i tłuszczu więc nie nazwę cię kanapowcem jak reszty co sobie śmieszkują a sport oglądają w tv a i to nie bardzo.
Na pewno masz to w dupie co napisałem bo sam się triggerujesz i nakręcasz ale życzę szczupłej sylwetki jak najdłużej, bez szydery.
Ale wiesz, że twoja opinia spływa po mnie?
Jak mnie po plecach poklepie zawodnik MŚ i powie "dobre tempo" to wtedy mam powód do dumy ze swoich osiągnięć i jest to nagroda za włożoną pracę. Jakiś pryszczaty nikt z forum o grach podniecający się Chińczykiem z jutuba, który ledwo co liznął w życiu jakiegokolwiek wysiłku, bo ma chwilową fazę, nie ma pojęcia co to prawdziwa, długoterminowa praca nad sobą prowadząca do trzymania zawodowego poziomu w wieku 40 lat rywalizując przy tym amatorsko z pro 20-latkami - nie zrobi na mnie żadnego wrażenia a jego opinia znaczy mniej niż zeszłoroczny śnieg. Do tego wrzucasz pozostałym, którzy może mają inne cele/potrzeby, że niby gorsi od twojej zakompleksionej dupy, bo ty film o pompkach obejrzałes a ich to nie interesuje. Jakby to był jakiś wyznacznik.
To tylko tak żebyś wiedział, żeś pyskujące zero w moich oczach.
Minimum 10 pompek na minutę. Ktoś ma wyobraźnię. Wydaje się to mało - przez pierwsze 10-15 minut może faktycznie da się utrzymać to tempo.
Oczywiście mowa o prawidłowo robionych a nie z kolanami na podłodze, które robi nasz forumowy klaun.
Wciąż czekamy na fotę / filmik. Telefon się zawiesił? Rodzice limity na net wrzucili?
Przecież to można zrobić od ręki, zrzucasz t-shirt, cyk fota na gola, pokazujesz klatę, pompujesz, filmik na yt i dajesz link. Udowodnij wszystkim że masz rację. Do dzieła. Czekamy.
Też bym zobaczył te jego pompki.
Ja sam codzień robię 3 serie po 10 pompek dla zdrowia. Ćwiczę tak po dwóch latach przerwy, wtedy miałem 3 letni cykl pompek dzień w dzień, nie powiem, klata trochę się mniej płaska zrobiła.
V ale dlaczego ty usilnie starasz się nam udowodnić, że nas obchodzi ile ty robisz pompek?
Gdzie to zdjęcie? Gdzie film z pompowania?
Bo my, przegrywy, czekamy i czekamy....
Nie lubię gościa, ale oczywiście że jak ćwiczy to jest w stanie zrobić 300 pompek w 20 minut. Sam ćwiczę na siłce i wlatuje 40 pompekt na samą rozgrzewkę. Niech powiedzmy robi 30 co dwie minuty i już jest 300.
Pompki na rozgrzewce? Dobry jesteś.
Pompki na rozgrzewkę? Dobre.
a czemu by nie? Też tak robiłem w jakimś tam okresie.
Natomiast dla mnie przynajmniej, robienie pompek PO wyciskaniach etc to już ciężka sprawa bo ręce odmawiają posłuszeństwa hah. Jak robi ciężki trening to osobiście chyba tylko właśnie na rozgrzewkę bym je wciskał.
Czemu nie? Może dlatego, że pompki są ćwiczeniem wzmacniającym, a rozgrzewka jak sama nazwa mówi służy do rozgrzania mięśni do wysiłku?
Trzymanie się sztywno zasad to domena obowiązków a nie rozrywki. Zresztą kto te zasady ustala? W ostatnich latach poroznosiły się po sieci kanały fitness jak grzyby po deszczu gdzie tłucze się nawet głupoty o zmianach chwytu etc. Każdy powinien robić tak jak lubi i jak mu dobrze jeśli nie działa w brew logiki i zdrowiu bo wtedy dobrze takiej osobie doradzić zmianę. Natomiast zwłaszcza szybkie dynamiczne pompki na rozgrzewkę to świetny pomysł właśnie na 'rozgrzanie' mięśni i podbicie tętna.
Ostatecznie każdy 'broni' się wynikami czy to siłowymi czy to sylwetkowymi czy to wydolnościowymi. A ja sobie nie mam nic w tej materii do zarzucenia.
jak się nie trzymasz zasad to potem łapiesz kontuzje i zrywasz mięśnie - właśnie przez niewłaściwą rozgrzewkę
To ja V, możecie świętować bo dostałem bana
a czy jestem słowny to się dowiecie jak pokażę swoje, wtedy sami ocenicie czy ten koleś ściemniał
Założyć watek o sporcie aby przy okazji zmotywować kogoś do ruszenia się - dostać bana
Dzięki admin
chyba raczej nie zostałeś za to zbanowany / wszyscy promujemy zdrowie i zdrowy tryb życia co więcej czym jesteś starszy tym bardziej ci na tym zależy i nie chodzi o to aby ładnie się prezentować tylko aby nadal mieć tę samą sprawność co 20 lat wcześniej. Wygląd cała to tylko ten miły dodatek. Najważniejsze w życiu każdego człowieka jest zdrowie jego i jego rodziny, sport wpisuje się w to tak samo jak zdrowe odżywanie się.
Popieram Alexa. Sportowy tryb życia zdecydowanie jest dla zdrowia, dobrego samopoczucia i pogody ducha, sprawności, frajdy, satysfakcji, a nie dla wyglądu. To taki bonusik. Zdrowie najważniejsze.
Nie wiem czemu miałbyś być zbanowany za ten temat.
a czy jestem słowny to się dowiecie jak pokażę swoje
Chyba wszyscy czekamy z niecierpliwością.
V z banem?
Kolejny kumpel zbanowany
to przykre, że cię zbanowali. Właśnie zastanawiałem się dlaczego funkcja 'zaczep' nie działa przy twoim nicku (rozkminiałem to tak, że może za krótki jest)
Dawko mordo pamiętasz jak napisałeś w wątku Cp2077
Ale on z was musi mieć bekę
Nie myliłeś się ani trochę, jakieś 4 miesiące i pewnie dalej bym to robił.
Qverty i cswthomas93pl oczywiście nie w temacie ale się "mądrzą" nie wiedząc, że ten wątek to kontynuacja innego w którym to mi zarzucano iż ściemniam bo napisałem to co napisałem i się zaczęło. Z resztą wspomniałem o tym również na samej górze.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15678261&N=1
stanson zarzucający mi, że sie wywyższam nad innymi jednoczesnie robiąc to samo nazywając mnie nikim i z góry zakładając, że liznąłem sportu bo mam chwilową fazę, gdzie ja w najgorszym momencie mojego życia nie zapuściłem się tak jak on przed schudnięciem. Przy wzroście 183 maksymalnie ważyłem 88kg i to po siłce gdy byłem w najlepszej formie jeśli chodzi o sylwetkę a moja waga jak nie ćwiczę to 82-3kg
ps ten koleś to nie Chińczyk :p
Wiesz, że to nikogo nie obchodzi?
Powiem tak. Nie wiem dlaczego twój wątek przyciągnął aż taki hejt natomiast jeszcze bardziej nie rozumiem dlaczego nazwałeś forumowiczów słabeuszami. To że robisz więcej pompek niż oni nie czyni z ciebie lepszego człowieka.
Natomiast w sam fakt robienia 200 pompek w 10 minut jestem wstanie ci uwierzyć gdyż kilka lat temu byłem wstanie zrobić ich 120 na raz oraz po 15 na jednej ręce. Nie jestem obłudnikiem więc nadmienię, iż nie były to tak idealne technicznie pompki jak u gościa z tatuażami.
Obecnie uważam, że 50 to byłby mój maks gdyż ćwiczę dopiero od 3 miesięcy po prawie 4 letniej przerwie w trakcie której między innymi złamałem końcówkę barkową obojczyka z przemieszczeniem oraz naderwałem klatkę piersiową (w trakcie nieudanej zbyt "nerwowego" próby powrotu do formy rok temu).
Gdybym miał stać się nowym celem ataków za przechwałki chcę dodać, że każdy powinien robić to co kocha i nie przejmować się opiniami innych. Ja np. najbardziej kocham piłkę nożną no ale cóż zawsze w nią za bardzo kaleczyłem, żeby chociaż pograć w A klasie :p Co nie przeszkadzało mi kaleczyć z kolegami tak długo jak to było możliwe xD
V here
Ja wspomniałem tylko w innym wątku, jak mi mija dzień twierdząc, że machnę ze 400 pompek a dalej to już sam się możesz domyślić jak zareagowali forumowicze... pisząc słabeusze miałem na myśli ogół niedowiarków. Sam trenujesz więc nie jesteś niedowiarkiem. Ciekawe co by odpowiedział na ich zarzuty jakiś chłopak co w kalistenikę się "bawi" ;) Myślę, że wiesz co mam na myśli :p
Dla mnie 120 na raz to abstrakcja - myślę, że nawet na kreatynie nie dałbym rady chyba że tych z szeroko rozstawionymi rękami ale nie są to prawilne pompki.
Na jednej ręce nawet nigdy nie próbowałem bo nie widzę sensu.
Sam nigdy żadnych kontuzji nie miałem i jedyne co brałem to właśnie kreatynę ale to jak na siłce cisnąłem i przyrost siły był niesamowity, żadnych syfów nie brałem bo szkoda mi nerek a ostatnio zmarł na nerki Agresywny Wojtek z kfd w wieku 32 lat.
Tak wiem :p kalistenicy (ja przeważnie przekręcam i mówię kalinestyka xD) to po tyle się podciągają hah nie mówiąc właśnie o pompkach.
W każdym ćwiczeniu jest sens jeśli sprawia ci przyjemność. Ja lubiłem pompki na jednej ręce bo to było takie ćwiczenie któremu nie każdy był w stanie podołać.
Dla mnie z kolei abstrakcją jest 120 kg na kalte heh stówke to jeszcze ale niewiele ponad to :p
No ja też tylko kreatyne próbowałem. Ale to tylko niecałe dwie puszki poszły i zrezygnowałem i z tego.
Doświadczony i ćwiczący cały czas kalistenik to może cuda robić. 400 w 30min nie jest tak nie możliwe na przykład- średnio jedna na około 5s mi wyszło z obliczeń aby tyle uzyskać. Jednak też nie rozumiem czemu tyle osób na to tak zareagowało. Zaraz zejdę do parteru i poświęcę te 30min i zobaczę czy dla takiego patyka jak ja to jest możliwe. Cały czas siła się zwiększa, ale ciekawe jak wygląda to na teraz :D Wątek stał się dla mnie jeszcze większą motywacją do samodoskonalenia. Warto wyciągać tylko pożyteczne rzeczy. Pozdrawiam cię V :)
Edit: stawy mi wysiadają, to se nie sprawdzę. Zrobiłem chwilę temu 100 (wiadomo, do ideału pompki brakuje) w nieco ponad 7 minut. Pewnie więc do 400 bym nie dobił w 30min na ten moment. Gdyby nie te stawy to może jednak hehe.
100 pompeczek w 7 min to bardzo dobry wynik tylko nie oszukuj bo efekty będą słabe. Jak wyglada prawidłowa pompka nie będę tłumaczył bo pełno tego w necie i na pewno sam o tym wiesz. Najpierw jakość, potem ilość wraz z postępami.
Ja sobie jeszcze drążek dokupię i na razie mi styknie taki substytut siłki a nogi i brzuch osobno też robię. Po 3 miechach stwierdzę na ile mnie to satysfakcjonuje, jeszcze 7-8 tyg i zrobię z gola mojego instagrama :DD
Typy co konkurs w pompki robia XD
Może nie ma to szczególnego znaczenia, ale nie tak dawno udawało mi się robić ponad 250 pompek do 30 minut, więc niekoniecznie trzeba od razu sobie kpić z OP. Przyznam, że był to lekki hardcore dla mnie, ale byłem całkiem dumny z przełamania swoich słabości (choć perfekcji w technice brakowało). Oczywiście zanim doszedłem do tego poziomu, minęło trochę tygodni regularnych ćwiczeń, przy czym wcale nie wyglądam jak ten pan na filmiku z pierwszego postu.
Generalnie wątek zabawny, bo brandzlowanie się swoimi osiągnięciami samca alfa na GOL-owym forum jest troszkę śmieszne, no ale kto zabroni? ;)
Dajcie choremu człowiekowi spokój. Wy bierzecie za normalnego kogoś, kto się podnieca kobiecą postacią z gier?
potrzebuje lore do tego
V/Ups ale serio co ma to udowodnić? Jedni mają predyspozycję to pompek , drudzy do zasuwania brzuszków, trzeci poleci xxx przysiadów a czwarty wyrwie sztangę której samo podniesienie by cię zabiło.. ;)
Chcesz się pochwalić że umiesz śmiało, puść filmik zrób to zamkniesz pyszczek niedowiarkom. Skoro to dla ciebie codzienność to w czym problem . Ustaw telefon tak żeby nie pokazywał twarzy , karteczkę dla gola i jedziesz .. jest coś prostszego? ;)
3 czy 4 razy już pisałeś w tym watku, że nam pokażesz i wrzucisz swoje zdjęcie. Jest jakiś problem techniczny czy w czym problem?
Jak chcecie to mogę wam wrzucić zdjęcie jak wyglądam bez formy gdy nie ćwiczę i zestawię to z plażową sylwetką stansona gdy również nie ćwiczył. Robiłem je 5 tyg temu przed rozpoczęciem treningów.
Czekamy od dwóch dni.
zapuszczony stanson vs zapuszczony V(gdy nie ćwiczyłem 10 mieięcy)
za 7-8 tyg pokażę efekty 3mies treningu
No pewnie a ty nie?
spoiler start
nie no chwalił sie niedawno to znalazłem po jego komentach dzisiaj
spoiler stop
Stanson jakiego maciusia ma eleganckiego
Jest byczek.
Ale wieprze dwa.
O, widze cały pokój do ćwiczeń. mam identyczną ławeczkę ze wszystkim co trzeba tylko muszę przewieźć bo leży w garazu u rodziców x lat. Pamiętam w marbo sport kupowałem z 90kg obciązenia i gryfami. Kazałem staruszkowi cisnąć bo utył po rzuceniu fajek ale nie ma zacięcia.
Chłopie... Zabierasz się za to, jak mongolski kulawy szerszeń. Wrzuć to o co Cię proszą, a nie na czas grasz. Przynajmniej wszyscy się do domów rozejdą.
Serio, to jest podium najbardziej krindżowych, a zarazem absurdalnych i komicznych tematów jakie kiedykolwiek czytałem na golu. Wątki Gęstego to jest rigcz przy tym.
Nie może teraz wrzucić zdjęcia z 3 miesięcy treningów, bo dopiero miesiąc trenuje. Poczekajcie 2 miesiące, może nie zapomni ćwiczyć przez ten czas.
Widzę że wątek zaczyna się robić taki trochę homogenizowany, bo panowie wrzucają zdjęcia panów. Tylko czekać aż zaczną siebie komplementować.
Tylko czekać aż zaczną siebie komplementować.
No to jedziemy...
Na razie do konkursu Mister GOL-a zgłosiło się trzech kandydatów. Po pierwszej rundzie klasyfikacja wygląda, moim skromnym zdaniem, następująco:
1. Czerwony07
2. V vel Ups
3. jasonxxx
Może znajda się jacyś inni śmiałkowie? ;)
Najpierw to co na screenie, a teraz ten watek. Zatoczylismy kolo. :o
[edit] do listy mozna jeszcze dopisac to, ze ludzie graja w WoW: The Burning Crusade.
Coś mnie ominęło? Myślałem, że wakacje mam, a tu nagle na GOLu zdalny WF organizują
Ja tam wolę przejechać 30-40km na rowerze przez dwie godziny niż starać się zrobić 200 pompek przez 10 minut.
Rower, piłka , pływanie <3 wspaniałe czynności :p Moja ulubiona trasa ma mniej więcej 25-30 km (w zależności od doboru drogi). Nie dużo ale jestem z południa więc pofałdowanie terenu troszkę rekompensuje krótkość :p
Ok, dziękujemy za informację Czerwony Grzybku.
No bo uraziłeś bo ćwiczysz na siłce i nie musisz sie wstydzić jak zdejmiesz koszulkę na basenie, plaży etc
Popatrz na większość komentów w tym wątku, śmieszkują sobie - a przed lustrem powrót do rzeczywistości, śmiech i maskowany ból w tle.
Kilkaset pompek w pól h? - V kłamiesz. nagraj filmik jak to robisz a na yt zwykłe chłopaczki tyle robią. Ty i ja wiemy, że to żaden wyczyn.
Coś co dla jednych jest sufitem dla innych jest podłogą
Jestem w dość ciężkim dla siebie okresie, ale ten wątek to złoto, które poprawiło mi humor.
I to coś tu się udziela "motywując" do pracy nad sobą? Xd
Przecież tu jest 20 kg obślizgłego tłuszczu do usunięcia :D
Możesz tych pompek i 1000 robić dziennie, co najwyżej te cycki będą jeszcze śmieszniej odstawać.
Tu by się jakiś lekarz przydał, który wytłumaczy na czym dieta polega a ten pompuje. O kurna :D
P. S. daje 50/50 że to googlowal 2 dni. Ten wątek będzie legendarny :D Dawaj fotę z karteczka "to ja V", inaczej nie masz się dalej po co udzielać a admina poprosimy o zmiane tematu wątku na:
"poradnik jak się skompromitować - level pro by ups"
przeciez napisal, ze byl wtedy zapuszczony, wiosla lamac umiesz a czytac to juz nie bardzo?
Ej ale 20kg tłuszczu przy wzroście 183 i 84kg wagi, czaicie? :D
Te cycki to klata, jedni ją mają a inni nie wink wink
Specjalnie dałem bez karteczki i czekałem aż sie pojawi
I to coś tu się udziela "motywując" do pracy nad sobą? Xd
Przecież tu jest 20 kg obślizgłego tłuszczu do usunięcia :D
poprawiłem bo pomyliłeś obrazki
Gdzie teraz jesteś?
Czy odczuwasz jakieś podniecenie pisząc do mnie o wiosłach? Konsultowales to z jakimś specjalista? To już tyle lat, nie martwisz się o siebie?
"za 7-8 tyg pokażę efekty 3mies treningu"
Zrozumieć słowa czytanego nie umiesz?
Zdjecie jest aktualne i ćwiczy od miesiąca (wow) , chyba że jest aż takim baranem, że wrzucił z nieznanych sobie i nikomu powodów zdjęcie z "nikt nie wie kiedy."
Pomijam fakt, że wciąż obstawiam 50/50 że ta fotę wygooglowal, bo za dużo bzdur z jego działalności na tym forum się nie klei. Dlatego czekam na karteczkę :)
Oddychaj
Arbuzowa, na 2 miechy starczy
Dobra dobra, dawaj te 300 pompek ;)
No i elegancko ;) Tylko uważaj na głowę hah bo raz u kumpla jak walnąłem.. xD Wiesz, ja jestem nie przyzwyczajony bo drążek zamontowany mam w przejściu z nadprożem o sklepieniu łukowym.
O i widzę kreatynka. Ja tak jak już pisałem zrezygnowałem z suplementów całkiem ale kilka puszek białka i parę kreatyny przeszło przez moje ręce :D
Daj znać jak przebijesz granicę 22 podciągnięć (mój rekord) ;)
Chłopie 5 razy podchwytem dałem radę w jednej serii pierwszego dnia, do nachwytu jest za wąsko jak dla mnie i niewygodnie się podciąga ale może się przyzwyczaję. Za małolata jak drążek miałem w pokoju to było coś koło 15 a czy więcej to nie pamiętam ale mniej do dźwigania było :p
Wolałbym siłkę bez kreatyny. Kalistenicy to nie są ludzie :D
.
No nie zrobił, bo to zwykły troll. Wyzwanie 200 pompek w 10 minut samo w sobie spoko, jeśli ktoś lubi takie zabawy, ale on sprowadził to do poziomu dwóch kolesi, którzy kłócą się, przykładowo o politykę, i nagle postanawiają dać se po mordach. Kto wygra, ma rację. Jakby te 200 pompek zrobił, to miałby się za największego guru od wszystkiego. Do czasu, aż ktoś zrobiłby 201 pompek. Wtedy musiałaby się odbyć walka w formule MMA o to, kto ma rację. Jak między Hallem i Bjornssonem. xD
Dzisiaj nogi robię i dużo dipów. A jak tam u was bo widzę że nadal mierzycie mnie swoją miarą czyli jak nie dajecie rady zrobić 10 to ja nie zrobię kilkaset :D
Jak nie wierzycie to nie świadczy o mnie tylko o was jak słabi fizycznie jesteście.
Pozdro
Ja się nie zajmuje pompeczkami bo to dla ciot, ale z ciekawości po twoim poscie sprawdziłem i walnałem bez napinki 304.
Za to ty to podejrzewam że masz ciężko 50 zrobić bo strasznie ulany jesteś misiu (i mimo tego nadal malutki) o ile to w ogóle twoja sylwetka wieprzu.
Pozdro poćwicz.
Myślę że większość tutaj nie uważa że to niemożliwe tylko że jest to niemożliwe dla ciebie, no bo w końcu mówiłeś że pokażesz i nie pokazałeś, za to dalej zgrywasz twardziela w komentarzach ;)
No my chociaż nie zakładamy nowego konta co tydzień, by coś udowodnić.
No właśnie ja nigdzie nie pisałem że jakieś filmiki będę nagrywał, ot taka różnica.
Nie sądziłem, że taki "wyczyn" potrzebuje uwiecznienia ale to świadczy o niedowiarkach i ich słabości.
Ofc jestem ulany na zdjęciu dlatego je pokazałem bo tak wyglądałem po 10 miesiącach śmieciowego żarcia i braku jakiegokolwiek treningu.
Podczas jednej pompki klasycznej dźwigamy ok. 75% masy naszego ciała, pomnóżmy x kilkaset.
Przy dipach i drążku praktycznie 100% a jeszcze można obciążenie dorzucić
Teraz zestawmy z treningiem klaty na siłce ale
Ja się nie zajmuje pompeczkami bo to dla ciot :D
Aż tak zapiekło?
Dlatego czerwony07 to jedyna osoba, którą traktuję poważnie a wy możecie pisać, że czarne jest białe.
Jak ktoś napisze, że podciągnie się na drążku 25 razy to powinienem kazać mu nagrać film bo ja nie dam rady? :D
Albo jak ktoś zrobi 100m w max 11sek?
Zaorane.
Jak ty do tego doszedłeś? Przydałoby się to teraz udowodnić, bo rzucać słowa na wiatr to każdy potrafi. Idź lepiej mnie pozgłaszaj, bo obrażam ludzi =D
V a to jeśli nie mówiłeś że wrzucisz filmik to zwracam honor, nie pamiętam już tego wątku tak dokładnie bo dawno temu czytałem a teraz mi się nie chce czytać na nowo.
Jeśli o mnie chodzi to nie uważam tego za żaden niewiarygodny wyczyn.
O jejku :p Widzę, że ludzie dalej zaczepiają i domagają się tego filmu hah
No ja teraz nic nie progresuje bo raz że okres wakacyjny i spożycie olkoholu i nikotyny wzrosło :p (jestem typem człowieka co lubi sobie strzelić w sobotę piwko dwa z kolegami i przepalić to jakimś szlugiem) Dwa, troszkę jednak zdrowie nie pozwala na szaleństwo. Boje się o ten prawy bark o którym pisałem wcześniej. Na razie sobie po prostu ćwiczę i pilnuje regularności. No ale wrzesień, październik będzie już pomału pół roku po powrocie to może coś spróbuje nawiązać do dawnej formy. Wybiorę się też do jakiegoś dobrego specjalisty od barków i sprawdzę dokładnie co mi tam jeszcze dolega.
Pzdr ;)
Największym plusem tego wątku jest pokazanie, że kreatyna ostro ryje zwoje w mózgu
Kreatyna występuje u człowieka w mięśniach (98% całkowitej zawartości kreatyny w organizmie człowieka)[5], małe ilości tego związku znajdują się także w mózgu, wątrobie, nerkach oraz jądrach. Szacuje się, że dobowe zapotrzebowanie organizmu osoby o masie 70 kg na kreatynę wynosi 2 g, przy czym 1 g tego związku jest syntezowany przez organizm z aminokwasów, a pozostała ilość powinna być dostarczona w pożywieniu[6] – najlepszymi źródłami kreatyny są mięso (1 g jest zawarty w 250 g świeżego mięsa) oraz ryby[6][7]. Preparaty kreatynowe bywają stosowane przez osoby uprawiające sporty siłowe. - wikipedia
.
Nie traktuję poważnie typa co pisze, że pompki są dla ciot i się mądrzy - zachowujesz się jak typowy cwaniak w necie
- lub typa co nie wie, że kreatyna występuje naturalnie w organiźmie i pożywieniu.
Proste
Fakt, że nie załapałeś, że chodzi głównie o twoje ułomności jest jeszcze śmieszniejsze niż to, że wyglądasz jak zużyta guma balonowa.
Fakt, ze się sam zaorałeś i to znowu próbując ze mną wchodzić w polemikę jest nawet śmieszniejszy skoro sam masz w mózgu naturalną kreatynę
Winny zawsze się tłumaczy a to twoie tłumaczenie typu "nie zrozumiałeś" jest turbo słabe i nieudolne.
Proste
Lubicie owsiankę?
Ja ostatnio tak zaczynam dzień czyli pół szklanki płatków owsianych gotowanych na wodzie, 100g skyr natural, 1 banan w większości zmielony i wymieszany, żurawina.
To jeden z przykładów. Lubię też z kremem proteinowym z orzechów i kawałki kiwi jako słodzik albo mieszanka orzechów i rodzynek.
Wiem dlatego specjalna dieta i mniej kalorii wjechała.
Efekty zobaczycie w swoim czasie jak uznam, że już jest git.
Czyli nigdy?
banan, suszona żurawina... no faktycznie dieta genialna, ale chyba tylko na kolejną oponkę do kolekcji i ulanego cyca :D
No rzeczywiście 1kg żurawiny i 5 kg banana w tym posiłku a ja myslałem, że wegle to tzw. paliwo i też są potrzebne w diecie szczególnie jak ćwiczymy
kolejny do kolekcji co chciał zabłysnąć i nie pykło
tyle, że ty jesteś otłuszczony i ponoć chcesz się "dociąć".
Do takich celów wprowadza się dietę wysokobiałkową, te 160g to takie minimum, przy czym lepiej celować w 200g. Paliwo masz w kaloriach, a węgle w takiej diecie powinny być złożone, a tu masz same cukry proste.
Zresztą po poście wyżej jak chwalisz panierowane (smażone) udka z kurczaka to można sobie łatwo narysować obrazek jaką świadomość dietetyczną posiadasz :D
No chyba, że jesteś kolejnym typkiem z kategorii "najpierw masa, potem masa"
stąd mój komentarz, że lepiej celować w 200g, bo te 160g to takie minimum, żeby przy deficycie zminimalizować utratę mięśni, dodać do tego, że białko bardziej syci i podkręca metabolizm, no ale taki spec jak ty, który je suszoną żurawinę na śniadanie, a po zrobieniu 200 pompek wsuwa 3 banany pewnie już to dawno wie.
Jeśli nadal masz wątpliwości to spójrz jeszcze raz na swoje zdjęcie... tam jest co spalać, więc te twoje śniadanka raczej tego procesu nie przyśpieszą
sprawdź sobie makro z tego posiłku i zobacz jaki zapas jest jeszcze jeśli chodzi o dzienne zapotrzebowanie na białko, węgle i tłuszcz przy spożyciu 1900 kcal
a teraz leż dalej Marcin, ile widzisz palców?
KO
tak jak pisałem wyżej - jeśli tak wygląda śniadanie, potem jeszcze piszesz o kremie orzechowym (na redukcji bajdełej), zamiłowaniu do suszonych owoców (na redukcji bajdełej), dajesz propsy smażonym pałeczkom z kurczaka (pisałem już, że mówimy o redukcji?). skwituj to jeszcze tym, że zamiast cukru polewasz wszystko miodem, bo to przecież "zdrowszy zamiennik" i w sumie nie musisz nic więcej dodawać, te swoje 1900kcal to pewnie do obiadu wciągasz, albo jesteś jedną z tych kobiet po 40-stce, które zrobią 30min kardio i lecą na pączki, bo przecież zasłużyły :D
tak tak Marcinku dopowiadaj sobie co to ja nie jem a jedyną wiedzę czerpiesz z neta na bieżaco co widać i wiem, że nie masz pojęcia o diecie, makro, liczeniu kalorii etc
Sprawdziłeś makro czy mam sam pokazać skrina z aplikacji? LOL
mnie bardziej interesuje skąd tyle negatywnych emocji. Wydaje mi się, że jestem miły i kulturalny a co chwile ktoś mnie kąsa :p
Druga rzecz co mnie ciekawi to Pan Malaga. Wyżej krytykował mnie w temacie rozgrzewki a teraz krytykuje Ciebie w temacie twojej diety. I tak sobie myślę, że albo kolega się naprawdę zna albo jest strasznym ignorantem. Bo ja się przyznam szczerze, że jakiejś mega wiedzy o siłowni nie mam. Raczej głównie podstawy. Więc biorę pod uwagę, że mogę się mylić.
wiedzę z neta to co najwyżej bierzesz ty, bo ta twoja dieta to pewnie copy/pasta pierwszego z 10 wyplutych wyników z gogla :) póki co w ogóle nie ustosunkowałeś się do tych zachwalanych smażonych kurczaków i kremu z orzechów, bo jak ktoś wsuwa masło orzechowe na redukcji to coś jest tu nie halo i wiedza dietetyczna jest zerowa :)
Czerwony07
w tamtym poście twoje ciało zweryfikowało twoje metody. Kontuzje nie biorą się z powietrza, więc jak wprowadzasz swoje metody na rozgrzewkę to potem są tego bolesne efekty. Samą wiedzę można częściowo oprzeć na przeczytanych artykułach i badaniach napisanych przez tych mądrzejszych od nas, ale jak się czyta takie wypociny sezonowca jak ten typek post wyżej to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać :)
Spoko, chętnie zobaczę jego "efekty" o ile mu starczy chęci, bo do tych 10%bf to on będzie dochodził w co najmniej kilka lat z wiedzą jaką posiada i żadna apka do liczenia kalorii tego nie zmieni :)
Buhaha Marcin jakbyś nie wiedział to orzechy ogólnie i masło orzechowe to przede wszystkim źródło tłuszczu i białka dlatego krem proteinowy z orzeszków dodaję do owsianki i robi tak wiele osób ale tego jeszcze nie wyczytałeś w necie a pokaż mi, gdzie napisałem że ja jem takie udka jak były na zdjęciu
Tak samo avocado, ryby i oliwa z oliwek to zdrowe tłuszcze i również sa potrzebne w diecie ale co ty możesz o tym wiedzieć
Zaorane
serio? orzechy to źródło tłuszczu? no popatrz nie wiedziałem... całe życie w kłamstwie, co ja pocznę?! tego w necie niestety nie piszą, chyba muszę internety zmienić, bo kiepsko tam z wiarygodnymi informacjami.
ps. gdybyś trochę tej wiedzy miał to byś wiedział, że dieta na redukcji to posiłki gęste objętościowo, żeby się w bilansie kalorycznym zmieścić i nie chodzić wiecznie głodnym, no ale lepiej wrzucać małe objętościowo, ale gęste kalorycznie produkty :)
Idź zrób kolejne 200 pompek i ze 3 razy się na drążku podciągnij, może będziesz wtedy mógł polizać wieczko od masła orzechowego w ramach nagrody za te spalone kalorie :D
No ale ja 'tylko' jedną kontuzję złapałem na siłowni. Chociaż przyznaję, że dość poważną. I nie był to okres kiedy robiłem pompki na rozgrzewkę tylko próba powrotu po paru latach przerwy gdzie chciałem za dużo i za szybko. To bardziej problem ambicjonalny. A obojczyk to złamałem w kompletnie innych okolicznościach :p
Jak coś było moim prawdziwym problemem na siłowni to raczej zamiłowanie do wracania slalomem w weekendy do domu hah
Orzechy są bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, białka roślinnego i błonnika. Dostarczają cennych witamin z grupy B, witamin chroniących przed działaniem wolnych rodników, takich jak witaminy A i E
Dlatego jem czasem jako snack niewielką ilość z kawałkiem jakiegoś owocu lub w postaci kremu proteinowego np smarując wafle ryżowe.
Wiele osób na diecie wcina orzechy, o tym też nie zdążyłeś przeczytać?
Marcinku ile to już będzie bo chyba z 8:0 dla mnie
jak przestaniesz czytać artykuły o diecie z onetu to może przyswoisz bardziej wartościową wiedzę :)
nikt tu nie pisał, ze orzechy nie są zdrowe, ale dieta redukcyjna rządzi się innymi prawami zwłaszcza jak się ma ambicje zjechać do niskiego poziomu tkanki tłuszczonwej...spoko, może zrozumiesz jak do tych upragnionych 10% bf ni chu chu nie będziesz mógł dobić.
Teraz to jeszcze taki prosiaczek jesteś więc jakieś efekty tam się pojawią, ale chyba nie liczysz na to, że taki tucznik zejdzie do 10% bf'a na awokado, suszonej żurawinie i maśle orzechowym? :D To pytanie retoryczne, nie kłopocz się z guglaniem odpowiedzi.
Ten prosiaczek na tym zdj. ważył 84 kg przy wzroście 183 i nawet się opony nie dorobill przez 10 miesięcy zwykłego żarcia, fastfoodów, alko i różnych używek. Dlatego miałem Pablo w awatarze.
Jak wrzucę foto PO to porównamy nasze sylwetki, podejmujesz rękawice czy jesteś pipka?
Bo widzisz Marcinku nie pierwszy raz redukuję tak jak nie ćwiczę pierwszy raz w życiu :D
Będzie bolało
przecież na tamtym zdjęciu jest opona i to przy wyprostowanej sylwetce, jak siadasz to już robi się dętka konkretna :)
trzeba być życiowym przegrywem żeby w ogóle pokazywać swoje zdjęcia, bo chce się coś udowodnić, ty już przekroczyłeś tę granicę i jedziesz dalej, ja mam wewnętrzny hamulec, bo wiem jaka to żenada :)
a co do tych redukcji i treningów to czytając te twoje mądrości dietetyczne i chwalenie się zakupem "drążka futrynowego" to śmiem wątpić czy ty w ogóle na siłowni byłeś w strefie wolnych ciężarów :)
Czyli pipka, tak myślałem buhahahahah
ja i tak domyślam sie jak ktoś taki jak ty może wyglądać a są tylko 2 opcje i żadna z nich nie jest pozytywna.
Muszę cie znowu zmartwić Marcinku bo miałem nawet własną siłkę i nadal jest w garażu u rodziców a we wrześniu jadę ich odwiedzić i nie omieszkam ją pokazać bo mam zamiar sobie ją zwieźć do siebie. Nigdy nie ćwiczyłem na maszynie, tylko wolne ciężary.
Dalej chcesz mi układać dietę czy moze plan treningowy? :D
Mówiłem, nie wstawaj.
w sensie cieszysz się z tego, że masz "siłownie u rodziców" czy z tego, że chcesz ją pokazać? :)
To jakaś siłownia za 50 tyś. że tylko nieliczni mogą sobie na taką pozwolić czy może jest inny powód dlaczego wynająłeś rodziców do jej pilnowania? :) jak ktoś ma siłownie to z niej korzysta a nie kupuje drążka co się w futrynę wkręca :)
Jak kupowałem to jeszcze byłem na wynajmie a potem wyjechałem za granicę więc zostawiłem u rodziców, drążek jest rozporowy...
Jakbyś się interesował to wiedziałbyś, że nie jest to duży wydatek.
facepalm
interesuje się dlatego w zyciu bym takiego ustrojstwa nie kupił. Ani się porządnie nie podciągniesz, futryny też mogą na tym ucierpieć i to w sumie jest dobre dla dzieciaków, co są jeszcze za młode żeby pójść na siłownie :)
Trzeba było zaszpanować zakupem drążka przykręcanego do ściany. Zdecydowanie rozsądniejszy zakup
Ani się porządnie nie podciągniesz, futryny też mogą na tym ucierpieć i to w sumie jest dobre dla dzieciaków, co są jeszcze za młode żeby pójść na siłownie :) lol
Może jakbym robił muscle upy to taki drążek wydałby mi sie śmieszny i zbędny ale skoro nadal na nim progresuję i o dodaniu dodatkowego obciążenia nie ma na razie nawet mowy to jest wciąż bardzo potrzebny i podciągam się bardzo "porządnie" no ale ty jako szpec wiesz lepiej.
Jak zwiozę żelastwo i ławkę to i tak będę dalej korzystał.
Weź sie człowieku nie kompromituj bo szkoda stukać w klawiaturę aby ci odpowiadać.
jak się bawić w siłownie to jak duzi chłopcy i ja się nie rozdrabniałem na żadne drążki rozporowe tylko wziąłem half-racka, więc z czym do ludzi?
na takim futrynowym badziewiu to nawet szerokiego chwytu nie zrobisz, nie mówiąc już o tym, że próba jakiegokolwiek podciągania do karku w ogóle odpada, bo skoro nie ma szerokiego chwytu to taka kombinacja też nie wchodzi w grę.
Czerwony
my tu nie mówimy o każdym, tylko o naszym forumowym pudzianie V. Jeszcze przed chwilą chwalił się że ma swoją siłownię u rodziców więc co to dla niego wydatek raptem 1000zł.
Half rack to sprzęt wielofunkcyjny i w sumie obok sztangi to najważniejszy przyrząd jaki powinno się mieć. Zrobisz na nim podciąganie, przysiady, klatkę, barki a jak rozbudujesz o odpowiednie moduły to i wyciąg będzie :) karnet na siłownie też nie jest za darmo, a tu masz przynajmniej swój sprzęt.
Czerwony jego to nawet nie traktuj poważnie bo widać co wypisuje i jakie ma pojęcie. Sam z reszta pisałem o tym drążku jak dawałem zdj, że za wąski ale na razie i tak wystarczy.
Najlepsze jak napisał, że do karku sie nie da podciągnąć na takimi drążku jak na lajcie mogę nawet do klaty :D
Poza tym plusem węższego rozstawu jest pełny zakres ruchu w nachwycie natomiast jeśli chodzi o podchwyt to właśnie szerokość rozstawu powinna być tak jak naszych barków.
Własną ławeczkę ze skosem górnym i dolnym z zelastwem i gryfami kupiłem w 2011 i tylko wolne ciężary były grane więc z czym do ludzi a marcinek mi o drążku teraz wyskakuje LOL
Mówiłem, Marcin Najman.
nie wiem czy ogarniasz, zapewne jak większość wiedzy wpada ci jednym uchem i wypada drugim, ale podciąganie to przede wszystkim trening pleców, im węższy chwyt tym większa praca bicepsa, no ale taki fifarafa pewnie o tym wie....oh wait :)
kupiłeś laweczkę w 2011 i niech zgadnę - leży i się kurzy u rodzicow, a ty walczysz z drążkiem i chcesz nam tu wszystkim się niedlugo pochwalić wielką transformacją? powtórzę - z czym do ludzi :)
a ten mail to na dowód czego? zakupu krążków bitumicznych? :)
Marcinku muszę cie znowu zmartwić, bo właśnie ta ławeczka i całe żelastwo to kolejny dowód i zdjęcie będzie jak odwiedzę rodziców o czym pisałem. Nawet chyba jest logo marbo sport na niej. No a takich już nie robią bo Czerwony ma dokładnie taką samą w 44.10. Ghahjahahah
Na pewno 10 lat temu zapłaciłem 80zł za 100kg ziemniaków z marbo sport...
Dalej chcesz mi układać dietę albo plan treningowy?
Aha Marcinku, im szerszy rozstaw przy nachwycie tym bardziej angażujemy mięsień obły a im węzszy chwyt tym bardziej angażujemy mięsień najszerszy grzbietu a nie biceps o kierwa kisnę :D
Zostałeś zmiażdżony
błagam nie kompromituj się już bardziej, albo nie...pisz dalej, śmiechu co nie miara :D
chętnie bym zobaczył jak się gimnastykujesz robiąc te podciągania w wąskiej futrynie bo musi to wyglądać przekomicznie przy jednoczesnej świadomości jak próbujesz wmówić mi, że robi się to wygodnie i komfortowo "w pełnym zakresie ruchu" :) zapewne na tych bardziej poczytnych siłowniach właśnie tam są wszystkie drążki montowane, lol :)
masz, na szybko z wujka gogla, tekstu nie ma dużo, więc nie powinno cię to przytłoczyć:
http://forum-kulturystyka.pl/topic/30851-podci%C4%85ganie-szeroki-chwyt-czy-w%C4%85ski-co-lepiej-wp%C5%82ywa-na-szeroko%C5%9B%C4%87-plec%C3%B3w/
"6. Stwierdzono większe zaangażowanie bicepsa w chwycie średnim w porównaniu do szerokiego "
a teraz idź się wywstydź :D
Buhahahhaahahahahhahahahah
Powiedz mi jeszcze , że się podchwytem na szeroko podciągasz a jednocześnie Czerwonego pouczasz jak ma sie rozgrzewać bo kontuzje łapie :D
Ty nawet nie rozróżniasz różnicy między podchwytem i nachwytem i jakie mięśnie są angażowane i w jakim stopniu
No i jak z tą siłką bo mogę zadzwonić do ojca i mi wyśle zdjęcie ławeczki, powiem żeby karteczkę dodał?
LOL
V, to taki typowy sebix. Myśli, że obliczy sobie kalorie, będzie jadł więcej białka, no i KREATYNKA, trochę popisów i będzie młodym bogiem, pewnie tłuszczyk dalej się wylewa bokami
Jak to naprawdę ty to jest dobrze mordo, kawał byka. Ja taki duży nigdy nie byłem ale też nie chciałem - jak pisałem wyżej po siłce max 88kg/183cm i tak mi było dobrze..
Ile masz procent tkanki tłuszczowej obecnie bo ja zapuszczony na tych zdjęciach ok 20-21 a chcę zejść do ok 12-13?
To już jest inny poziom :p nieosiągalny dla większości. Zgaduje, że to co najmniej 10 lat ciężkich treningów.
No ale to jest też wiesz indywidualna decyzja każdego. Z tego co wiem doping bez kilku lat efektywnych treningów za dużo nie daje. W sensie, że raczej ten kto chce wyglądać jak Arnold najpierw musi osiągnąć wysoki poziom ograniczony predyspozycjami naturalnymi a dopiero potem.. kłuć pupkę :p
haha a właśnie coś mi ta sylwetka przypominała ale pomyślałem sobie aa przypadek. Pomyślałem właśnie o Johnie Cenie natomiast nie byłem pewny. No w końcu przecież w sieciówkach czy zwłaszcza w tzw. mordowniach można spotkać takich wielkich gości :p A to ten to na pewno kłuje dupe co nie zmienia faktu że musiał wylać hektolitry potu na siłce bo sam doping nic by mu nie dał
69%
Dlatego ja się zapuściłem do 20% sugerując tymi obrazkami
Co widać na załączonym obrazku, zdj to samo co wrzucałem tylko więcej sylwetki widać.
Mój target w takim razie to 10-12% czyli typ w prawym górnym rogu.
Gdy trenowałem lekko--atletykę 400m/200m w klubie przez kilkanaście lat miałem wyraźnie poniżej 10%. Obecnie ok 10-12% po 8 latach, gdy nie jestem związany profesjonalnie ze sportem, a jedynie amatorsko. Oczywiście sylwetka sprintera mocno różni się od kulturysty więc wiadomo sprawa, że jestem o wiele szczuplejszy.
Co do pompek to sądzę, że w jednej serii 130-140 wolnych i pełnych pompek to pikuś pod względem wysiłku był w porównaniu do biegu na max na 400m. W swoim prime w latach 2004-2012 biegałem 48s z małym hakiem. Więcej talentu nie miałem lub za mało chciało mi się trenować bądź z lepszymi trenerami biegałbym szybciej. Trudno powiedzieć. Obecnie od kilku lat nie jestem w stanie już poniżej 50s i przerzuciłem się na dłuższe dystanse, ale ledwie średnim tempem (amatorski sport). Nigdy nie będę w stanie już wrócić do tego co było z dwóch powodów. Po 30-stce z każdym rokiem tracimy szybkość, a mój prime to 22-30 lat, a teraz mam 39. Po drugie odzwyczaiłem ciało od ekstremalnego wysiłku, a takim jest wyciskanie max 400m. By wejść w prime potrzebowałem 5-6 lat mocnych treningów od 16 do 22 roku życia. Ciało stawało się co raz silniejsze + siła mentalna, by radzić sobie z strachem zaczynania pierwszych 300m na 95% pełnej szybkości z obawy o spuchnięcie na ostatnich 100m. Treningi w klubie do 200m/400m są fizycznie nieporównywalnie cięższe niż cokolwiek z czym spotkałem się. Pompki seria 130-140 czy 28 podciągnięć na drążku z pełnym opuszczeniem to była jak sielanka przy tym. Sądzę, że dla najlepszego w historii 400-metrowca Michaela Johnsona, który regularnie biegał na poziomie 43s i bawił się z rywalami jak z dziećmi jakieś pompki czy drążek to byłaby dzieciniada na tle jego treningów profesjonalnych pod 400m. Nie bardzo zrozumiałem co chcesz udowodnić tymi pompkami. Sport amatorski, a profesjonalny to przepaść.
Piszesz o sporcie, osiągnieciach i przygotowaniu organizmu w tym celu, a wątek założył internetowy sflaczały napinacz, który myśli, że jak wciągnie puszkę kreatyny dziennie, walnie 100 pompek to jest kozak i może wszystko.
Więc szkoda się produkować ;)
Dlatego sport dzieli się na amatorski i zawodowy łbie.
Ty masz chyba jakiś problem do mnie gościu. Nie pierwszy nieprzyjemny komentarz w moim kierunku. No ale zza monitorka można sobie pisać co się chce i jak się chcę.
Taka jest moja praca, nic na to nie poradzę. Poczytaj sobie o Departamencie Zwalczania Głupoty.
Nie sądzę żeby mój komentarz był głupi bo był pisany w odniesieniu do postu Wiedźmina. Przede wszystkim są różne poziomy profesjonalnego ćwiczenia gdzie goście wymiatający lokalnie są cieniutcy w porównaniu z zawodnikami na poziomie krajowymi. Po drugie, Wiedźmin napisał że bez problemu poradziłby sobie z wyzwaniami na pompki mimo, że trenował biegi a nie siłowo.
Kurde nie chce mi się rozpisywać bo i tak odpowiesz chamsko bez zastanowienia się nad tym co chce przekazać... PROFESJONALNY BIEGACZ BYĆ SILNIEJSZY NIŻ SEBA NA SIŁCE JA NIE BYĆ ZDZIWIONY TERAZ ROZUMIEĆ?
Aktualnie mam 27%, w szczycie swojej formy (kilka lat temu) miałem 22%. Może nie jestem chudzielcem ale nie jestem też jakimś typowym spasionym ulańcem (obecnie mam lekką 10kg nadwagę).
Każda skrajność jest zła, zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Ci kolesie mający kilkuprocentową tkankę tłuszczową (z pierwszego i drugiego zdjęcia) wyglądają okropnie. I żeby nie było że się czepiam tylko najbardziej napakowanych, ci goście mający 35% oraz 40% tkanki też wyglądają źle. A wyglądu Konona to nawet nie ma co komentować, chociaż z drugiej strony nie ma co się dziwić, skoro nasz niedoszły prezydent Białegostoku tylko leży, pije hektolitry mleczka i kilka butelek kokokoli dziennie...
tylu zdjec seksownych męskich brzuchów to jezscze zaden watek na golu nie zebrał :D
dobra chłopy, zmotywowaliście mnie, TRT już od jakiegoś czasu, może czas ruszyć dupsko przy okazji na siłownię i wrócić do formy...
36 lat i poziom teścia wolnego na badaniu "z ulicy" dwa razy (zwróć uwagę na różnice w "normie" więc nie wiem na ile to można uznać za prawidłowe), tak czy inaczej nisko i czułem się fatalnie w życiu codziennym, deprecha, zmęczenie, niechęć do wszystkiego, teraz powolutku zaczynam żyć
No rzeczywiście dość nisko był, choć mieszczący się w normie. I sam wynik wolnego teścia + objawy które wymieniłeś wystarczyły żebyś dostał testosteron od endo? Czy jeszcze sprawdzałeś jakieś inne hormony?
w dużym skrócie dwóch endo stwierdziło żebym zaczął biegać to mi się polepszy humor bo testosteron niski ale w normie więc niech nie marudzę (badałem jeszcze prolaktynę ale na 4 badania dwa razy była za wysoka a dwa razy w niskiej normie i obśmiałem wyniki) więc poszedłem do znanego z rozdawania testosteronu endo i bez problemu po krótkiej rozmowie i przedstawieniu wyników dostałem, a później to już na własną rękę od znajomego z siłowni
250g piersi z kurczaka z piekarnika i biała fasola 120g
Makro: 62g białka, 7.2 g tłuszczu i 16.6g węgli
Jak widać nie ma ryżu, kaszy itp. Ciekawe dlaczego, na pewno eksperci z gola wszystko wyjaśnią :D
A u was jak tam, pizza czy kebsy?
leki na wątrobę, bo było w życiu za dużo pizzy i kebabów ;)
rozumiem, że warzyw brak, bo apka wyliczyła, że tu się liczy tylko makro, kto by się przejmował mikro, więc po co w ogóle kłaść na talerz :)
Po takiej "diecie" efekt jojo murowany :D
No tak bo fasola to mięso, mógłbym nawet samą tą pierś wszamać
Marcin Najman z gola czyli Malaga, po prostu LOL
od tego nadmiaru tłuszczu stałeś się upośledzony czy jak? :)
ja tu o warzywach piszę... zjesz fileta z ziemniakami to też powiesz, że przecież ziemniak to warzywo, pokraczny jesteś, ale wstawiaj dalej foty posiłków, przynajmniej jest się z czego pośmiać :)
Malaga - nie komplikuj. Jest fasola, jest warzywo, tak kazali na kfd więc odczep się! Chłopak dopiero zaczął się pytać w internetach o co w ogóle w tym chodzi a Ty już wymagasz, żeby się orientował w szczegółach :P
Wygląda na posiłek kogoś na keto kto nie wie jak ułożyć diete keto.
Marcinku a wiesz, że jak będę chciał to nawet sobie cheat meala strzelę raz na jakiś czas i robią tak nawet zawodowcy aby wytrwać w diecie a niektórzy ludzie na redukcji stosują zbalansowaną dietę i jedzą codziennie coś przetworzonego?
O tym też nie zdążyłeś wyczytać?
Aha, zgadnijcie kogo mi przypomina?
Też ma białe spodenki tylko nie próbuje wciągać maćka do zdjęcia. Normalnie mógłby go cosplayować :D
od razu zrób sobie cheat day, wszak podciąganie na drążku i strzelanie pompek to trening godny strongmana :D
jasonxxx
sorry, masz racje, trochę za wysoko mu postawiłem poprzeczkę :D
V, Ty nasz sportowy świrze, już wszyscy zrozumielismy, że jesteś przekozak, osiągasz niesamowite rezultaty i masz superdiete, nie potrzebujemy więcej dowodów, naprawde.
Codziennie jest coraz lepiej, już jak porównałem sobie zdjęcie po miesiącu od startu treningów to różnica jest naprawdę duża a wtedy nawet na diecie nie byłem bo wjechała kilka tygodni temu.
Ależ będzie zbiorowy ból pupki.
Zaraz trening brzucha a wieczorem słynne pompeczki, diamentowe, klasyczne i z girami na podwyższeniu.
Cały gol tym żyje.
Jak mawia Kura - siła z wami. A nie czekaj, tylko z czerwonym i ze mną.
Ależ będzie zbiorowy ból pupki. Cały gol tym żyje.
Tobie dodatkowo to psychiatra jest potrzebny na cito.
zbiorowy ból dupki to pewnie jest na twoich wieczornych spotkaniach z kolegami
W ogóle Czerwony to fajny produkt znalazłem.
Koktajl z białkiem serwatkowym za 2.99, 28g w takiej buteleczce. Można sobie podbić dzienne zapotrzebowanie.
Byłem w biedrze po warzywa i nawet jakieś białko i kreatynę na półki rzucili, ciekawe jak im będzie schodzić? :p
Byłem ostrożnie do tego tematu nastawiony.
Ale teraz widzę że srogo uprawiasz flex.
Archery umiesz? :))
W sumie wiem ile widzisz zmian.
Także powodzenia i nie zwalniaj to dojdziesz do celu
Ty jesteś jeszcze nastolatkiem jak się nie mylę?
Archery umiesz? :))
Jeśli masz na myśli rodzaj pompek to tak, nie stanowi to wyzwania dla mnie.
Jak ktoś jest szczupły/ chudy i idzie pierwszy raz na siłkę czy ogólnie uprawia sporty siłowe to przez pierwsze 2 miechy złapie najlepsze przyrosty.
Pamiętam jak ja zaczynałem, gdy mnie siostra zobaczyła po dwóch miechach to od razu wyjechała z tekstem, że jestem napakowany.
A pamięć mięśniowa zostaje nawet jak bardzo długo nie ćwiczymy.
W ogóle Czerwony to zobacz jaki heder do kombajnu znalazłem.
Ale jestem ślepy
Dzisiejszy dzień sponsoruje liczba 79.3 a było 83.7/(183cm wzrostu) jak zaczynałem dietę 8 lipca.
Można powiedzieć, że niedużo ale mięśnie nie tylko utrzymałem ale i jest progres dzięki siłowemu treningowi bo wydaję się nawet większy a tylko sadło wyparowało.
W pasie zgubiłem 7-8cm
Mięśnie brzucha zaczynają się odsłaniać, jeszcze ok 3.5kg sadła spalić i wjeżdżam z fotami. Obecnie max 15% body fat lvl
Ghaghaghagha
I chwalisz się tym, bo?
Dawaj wrzuć coś z aktualnej formy, nie każ nam czekać jeszcze 1,5 miesiąca
Tylko nie dodaj zdjęcia jakiejś postaci z gry, w której się znowu "zakochasz".
Pewnie zastanawiacie się po co was tu zebrałem.
Obecne wymiary w talii na czczo przy wzroście 183/79kg
Talia - 84.5
Ramię w bicku -39.5
Udo 57.5
Dla porównania CR7 186/83kg
Talia -84
Bicek 35
Udo 62
No i on ma z 7-8% bodyfat a ja kilkanaście ale nie jest źle, w pasie jeszcze spadnie ze 2 cm.
No i ostatni mój wymiar niezmiennie od lat 18cm.