Najlepsze gry na słabego PC i laptopa. Ranking 2024
Gwinta byście wspomnieli, który radzi sobie wyśmienicie, a nie Runeterre, która wcale tak dobra nie jest, niestety.
Wrzucanie indyków tutaj mija się z sensem, bo to wtedy taka subiektywna lista najlepszych gier niezależnych w pixelarcie, których jest masa (np. dlaczego nie ma tu Necrodancera?). Tu powinny być gry właśnie typu Valorant lub Subnautica, a dodałbym np. Valheim.
Przecież Valheim to jest indyk. Zupełnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi.
Właśnie indyki są najlepsze do takiej listy, bo wśród nich można znaleźć sporo fajnych gier, gdzie twócy musieli postawić na dobry gameplay bo na wodotryski nie było ich stać
Krzesło elektryczne za to, że nie ma Binding of Isaac
gefoece now i macie wszytkie nawet na kosiarce do trawy.
Do listy można dodać Satisfactory, Frostpunka, Jurassic World Evolution oraz Elite Dangerous.
Odnoszę wrażenie, że dla niektórych "słaby" komputer oznacza taki bez RTX30X0 ^^
Satisfactory to potrafi szczególnie zamulić jak się więcej pobuduje, nawet na mocnym sprzęcie
Frostpunk na średnich detalach na 1050Ti i i7 7700HQ się tnie i nie trzyma 30 FPS więc wiesz...
Właściwie to można by tu wymienić ogromną ilość gier niezależnych, niekoniecznie z tego roku. Zresztą, jak ktoś ma słaby PC, to chyba jest świadomy faktu, że nie pogra sobie w nowe i ładnie wyglądające gry. Choć mogę się mylić i znajdą się tacy, co tego nie wiedzą.
Jest bardzo dużo świetnych roguelike'ów, które polecą nawet na integrach. Dead Cells, Binding of Isaac, Darkest Dungeon, Into The Breach, Enter the Gungeon, Moonlighter, Slay the Spire. Dorwiemy też pikselartowe platformówki. Często takie gry przebijają miodnością tytuły triple A. Żeby dobrze pograć, nie trzeba mieć RTXa na pokładzie : )
Jak ktoś ma słabego kompa (oczywiście znam nieco ten ból i współczuję) to jest świadom jego możliwości i gry, które na nim pójdą niemal na pewno zna na pamięć. Jeśli taki osobnik ma chociaż odrobinę szczęścia i dostęp do światłowodu, to geforce now czy stadia stoją otworem i polecam. Nie jest to perfekcyjne rozwiązanie, ale najlepsze dla takich osób. Zanim uskłada się drobne na dobry piecyk, mijają lata i tak, wymarzony rtx serii 3000, zostaje wyparty ze sklepów przez serię 6000.
Gorzej mają ludzie z małych miejscowości. Wtedy ani kompa, ani neta, kafejkę nawet w mieście ciężko znaleźć. Jak tu żyć?
Jeżeli ktoś ma naprawdę słabego PCta to ma parę opcji. Pierwszą jest streaming gier, a drugą jest granie w gry z 7 generacji w dół, które i tak są świetne nawet dziś, mimo że grafika czy gameplaye niektórych gier się postarzały. No i do tego dochodzą emulatory takich konsol jak PS2 czy Gamecube/Wii, które nie potrzebują aż tak dobrych procesorów czy kart graficznych, a gier działających jest już ponad 98% (PCSX2=PS2) i 96% (Dolphin=Gamecube/Wii). O emulatorach PS1, N64 i innych nie trzeba nawet wspominać. Naprawdę jest sporo opcji growych dla starych komputerów w tych czasach.
Osobiscie polecam its no a game another dimension , mega się bawiłem
Dla mnie definicja słabego PC to z tych gdzie specyfikacja jest z zakresu gier pokroju worms armagedon oraz dsj2 ?? chyba stary jestem
Jak dla mnie na najlepszymi grami na słabszy sprzęt zawsze były gry ze starszych generacji. Sam miałem kiedyś bardzo słabego kompa i nawet przez chwilę nie pomyślałem o indykach. Za dużo świetnych gier wyszło podczas starszych generacji żeby zawracać sobie głowę indykami :D
Indyki to właśnie często świetne nowych generacji. Oczywiście nie wszystkie i też się sporo chłamu trafu, ale da się znaleźć prawdziwe perełki. Do starych gier nic nie mam, chętnie w nie grywam (tylko, że dla mnie wszystko, co wyszło po 2004 to gry stosunkowo nowe, stary jestem), ale nie ma co gardzić indykami.
Wiadomo, że czasem znajda się perełki. Sam bardzo lubię takie gry jak Limbo, Anomaly Warzone Earth, czy This War of Mine, ale biorąc pod uwagę ilość indyków jaka codziennie wychodzi jest ich stosunkowo niewiele. No i też ciężko wśród nich znaleźć niektóre gatunki, co jest zrozumiałe, bo takie gry mają dużo mniejszy budżet.
Generalnie są one skierowane do specyficznego odbiorcy i jak komuś tak jak np. mi nie podobają się pixelartowe rogale, czy metroidvanie, to bardzo ciężko znaleźć wśród indyków coś dla siebie.
Osobiście zaliczam się do osób posiadających niemalze kartonowe pudło (i54460-3,2 oraz GTX750Ti) i da się na tym grać w baaaardzo duzo gier, niekoniecznie starych.
Na tym procesorze można spokojnie komfortowo pograć w najnowsze produkcje Wiedźmina 3/ GTA 5/ Fortnite/ i wiele innych mocnych gier, nawet W RDR2, lecz karta to faktycznie padaka jakbyś ją sprzedał i dołożył do GTX 780 TI/ GTX 970/ lub 980 4GB to już byś nieźle pośmigał z tym procem.
Factorio który wyszedł z EA w sierpniu zeszłego roku,
Terraria, spory update, jak na razie ostatni z maja zeszłego roku,
Bloons TD 6, 2018, ale ciągle update'owane w nowy content.
Battle for Wesnoth, darmowa, stara gra, ale na Steamie zagościła w 2018 r. i jest ciągle akutalizowana,
Residenty 1, 0, 4, 5, 6 też pójdą na leciwym komputerze,
Do tego dochodzą emulatory starszych konsol,
Morze, a nawet ocean starych, dobrych gier.
Kiedyś miałem słabszy komputer (mój obecny to też nie jakiś demon ale nowe produkcje po japońsku jako tako chodzą) i bolało mnie, że nowe produkcje mnie omijają (to był okres jak na PC wychodziły GTA V i W3 to było jeszcze na co narzekać, że nie dało się zagrać), ale nawet nie patrzyłem jaka masa starszych gierek mniejszych, większych na mnie czekała i pewnie dalej gdzieś tam czeka. Spokojnie można by sobie ogrywać do kupna nowego kompa.
Ok, przydatny artykuł, ale jest to prakyczno-marketingowe ujęcie tematu. Teraz poprosze o następny artykuł w temacie ale o charakterze publicystycznym, czyli o kiepskich grach wymagających potężnego kompa :)
gry na słaby komp i gra na nitendo bez komentarza...
U mnie lapek i5-5200U z Geforce 840M z 2015 roku. Ograłem w ostatnie 2 lata sensownie:
- Nobody Saves the World (hidden gem)
- Tiny Tina''s Assault on Dragon Keep
- Katana Zero
- Fidgment
- Night in the Woods (hidden gem)
- Darkest Dunegon
- Never Alone
- Stick it to the Man (hidden gem)
- The Wolf Among Us
- Walking Dead Season 1
- Bioshock Infinite
- Diablo 3
- Chicken Police (hidden gem)
- South Park 1&3
- Hotline Miami 1&2
- SteamWorld Dig 1&2
- Guns, Gore & Cannoli 1&2
Na horyzoncie
- Half-Life 1&2
- Life is Strange
- Worms Reloaded
- Thronebreaker: Witcher Tales
- Fahrenheit Indigo Prophecy Remastered
- Spec Ops: The Line
- SteamWorld Heist
- Crypt of Necrodancer
- Blades of the Shogun
- Batman: Telltale series
- To the moon
- Wiedźmin 1
- Children of Morta
- Disco Elysium
- Postal Brain Damage
Próbowałem też Cupheada ale wychowany na padach poległem grając na klaw/mysz.
Zlepek nie wiadomo czego. Równie dobrze można tu jeszcze wrzucić genialne Chained Echoes, Stardew Valley czy Tunica - każda tak samo różna, jak te tu, a zjada większość z tej listy.
Stareńki komputer z Win Vista śmiga aż miło i bije na łeb systemowe Lenovo z i3 3;5 GHz z Win 10, na którym zwykła przeglądarka otwiera się 3 minuty a MS Word 7 minut. I to ma być postęp cywilizacyjny?
Najlepsze gry na słaby komputer:
Jest taka jedna: "Praca".
Trzeba się w niej dużo nadenerwować, nadstawiać karku, kłócić z przełożonymi czy innymi typami.
Jak chcesz grać to jednak trzeba zainwestować w sprzęt.
Wiadomo, okazjonalne granie w starocie na roboczym komputerze całkowicie odpada. Przyjdzie magnat z internetu i wyśle Cię śmieciu prolu do roboty, bo przecież niżej RTXa 4080 chłodzonego płynnym złotem to nie nazywaj się graczem.
To ja dopiszę do listy jeszcze wszystkie gry Deus Ex. Pamiętam, że ogrywalem nawet Human Revolution i Mankind Divided na starej Toshibie z serii Satellite, już nie mówiąc o pierwszym, najstarszym Deus Ex'ie. Te gry nie mają wielkich wymagań.
To już lepiej pograć w stare dobre klasyki wydane przed 2010 rokiem niż w gry, które są wypisane na powyższej liście.
Chociaż z drugiej strony problemem może się okazać dostępność takich gier (jedynie używki na Allegro) oraz kompatybilność sprzętowa (nie każda osoba posiada napęd optyczny w obecnych czasach).
Dobry artykuł. Gry na słaby komputer ale wciąż grywalne i atrakcyjne. Ja dodam że trochę skręcę . Gry dobre jak na czas swojej świetności , to dla mne takie gry które ukazywały się na łamach czasopisma CD Action które pozytywne wspominam a nawet w ciąż gram. A tak na współczesny czas to ogrywam gry na XSX które wciąż dają mi dużo satysfakcji.
mam kompa sprzed 10 lat i czasem lubie sobie na nim w coś pograć i faktycznie o nowych tytułach moge zapomniec (mam konsole od tego)
Jednak udało się zagrać w Wiedzmina 3 z dodatkami czy Nowego Preya. Na wiecej na PC sobie narazie nie moge pozwolic :P
Boltgun jest wg mnie najbardziej warty uwagi. Nie dlatego, że lubię uniwersum WH (bo nie lubię) ale jest boomer shooterem, a ja ostatnio takie gry uwielbiam ;)
"Według szacunków Newzoo na świecie jest 892 miliony graczy na komputerach PC i 629 milionów graczy na konsolach" 30 paź 2023
Także musisz wyjść ze swojej bańki albo spoza swojego osiedla i okaże się że są tacy co grają "jeszcze" na PC
No mam swojego ponad 7 lat i wszystko ogarnia przyzwoicie na bieżąco.
Ostatnio Until Dawn, SW Outlaws i SH2R ładnie przerobił.