Transformers 7 to Transformers: Rise of the Beasts. Znamy fabułę i twórców filmu
jak to Transformes 7, ja znam tylko 3 części no i wiem że powstała 4
A mi wciąż się marzy kontynuacja serii Baya i film z Unicronem, który był tam zapowiadany. Bo co jak co, ale jego Transformersy oglądało się najlepiej. I swoją drogą miały jedne z najfajniejszych scen z jakąkolwiek armią (scena walki na pustyni w dwójce, finałowy zrzut w Ostatnim Rycerzu, walka chyba w Chicago w trójce), obejrzałbym takie sceny walki prawdziwych armii w jakimś filmie o zmyślonym konflikcie.
4 i 5 były mega słabe 1-3 i bumblebee movie były najlepsze szczególnie walka na cybertronie na początku bumblebee
Popieram, osobiście uwielbiam Transformersy Beya, może poza 2 i 5, 4 jakoś ujdzie przymykając oko na pewne głupotki
no wlasnie, tez chce wlasciwa kontynuacje. w koncu watek omicron jeszcze pozostal no i tamten juz nie pamietam za bardzo nazwy, tworca czy jakos tak (a przynajmniej raz tak mowil optimus przed tym zanim opuscil ziemie i polecial do cybertronu) ocalala i jest gdzies na ziemi i co? teraz nie bedzie kontynuacji...
A co z częścią 6? :o
Bumblebee nią był. Te numerki to robocze nazwy używane przez prasę. Uniwersum Baya skończyło się na 5 części. Od Bee jest już nowe uniwersum
Premiera za rok? To chyba nierealne przy użyciu sporej ilości efektów specjalnych
Beast Wars pamiętam, na polsacie kiedyś dawali, całkiem niezłe było.
Hmm a to ciekawe jak połączą tranformersów z Beast Wars. Za dzieciaka się oglądało. Tarantulator( ten pająk) był chyba najlepszy. No i bodajże Dinobot.
W animacji było to połączone, a transformersy pojawiły się epizodycznie w jednym odcinku. O ile pamiętam maximale były potomkami autobotów, a predaconi decepticonów. Dużo mniejszymi potomkami.
A potem przyszło Beast Machines i wszystko szlag trafił
Przeciez Beast Wars to byla przyszlosc transformersow, plus podroz w czasie, Optimus i Megatron nie sa tymi samymi postaciami tylko maja to samo imie. W ktoryms odcinku nawet okazuje sie, ze wyladowali na Ziemi w przeszlosci, znajduja statek z starymi, oryginalnymi Transformersami.
Kwiliniosz no tak, tak pamiętam, że tak było. Tylko chodziło mi o to jak wplotą to w filmowe uniwersum.
Transformers 1, to było coś nowego (tak jakby) i ciekawego. Dwójkę uwielbiam za rozmach i fajerwerki, ale dalej to już było odgrzewanie tego samego kotleta i polewanie nowym ostrzejszym sosem. Bumblebee było trochę kameralne i to go wyróżniało. Wszystkie części charakteryzuje rozwlekła i męcząca końcówka. Oczywiście całą serię traktuję czysto rozrywkowo. Od nowej części oczekuję zmiany na stołku i settingu.
Beast Wars były dla mnie jedną z lepszych serii (1 sezon, bo sezon na cybertronie to jakaś pomyłka była) . Mam nadzieje że tego nie skopią.
Mam nadzieję, że akcja filmu będzie rozgrywała się nadal, przynajmniej w większości na Ziemi, bądź jakiejkolwiek podobnej planecie do Ziemi. Bo przez cały film nie zniosę jakiejś planety typu Cybertron, czy statek kosmiczny, który wszędzie wygląda tak samo - w którejś z poprzednich części była dość długa scena właśnie na takowym statku. To samo kwestia kosmosu - przestrzeni kosmicznej. Również takowa sceneria męczy oko po dłuższym czasie.
Liczyłem że J.J Abrams, Michael Bay i George Lucas stworzą razem tego potworka. Tak jak zrobili z Titanic Super 3D https://www.youtube.com/watch?v=dJxj1mou03M