Trailer Starfielda z E3 2021 w całości na silniku gry
Przecież już na początku trailera jest jasno napisane, że powstał na silniku gry.
Gdyby Starfield okazał się najlepszą wersją samej siebie, to była by to dla mnie pierwsza gra warta zakupu xboxa. (O ile mój PC nie uciągnie co jest bardzo prawdopodobne)
No pewnie, że nie pograsz. Twoja strata.
Oprawa wydaje się być całkiem ładna i to oczywiście na plus, ale moim zdaniem kluczowe będą tutaj zastosowane rozwiązania technologiczne w zakresie poszczególnych mechanik rozgrywki. Np. podróżowanie kosmiczne w stylu Mass Effect'a, gdzie po prostu wybieramy sobie z listy dokąd chcemy lecieć, a potem oglądamy animację lotu i wysiadamy u celu podróży, jest moim zdaniem w dzisiejszych czasach nieakceptowalne w grze, która stara się zbudować klimat realistycznej eksploracji wszechświata. Podobnie zresztą jak ekrany doczytywania w stylu, że np. zbliżamy się do planety, robi się loading (chociażby w formie pre-renderowanej animacji czy "gasnącego" na chwilę ekranu) i cyk, magicznie jesteśmy od razu w atmosferze (czyli moment przejścia z lokacji do lokacji zostaje ukryty przed graczem). Już No Man's Sky potrafił to robić niemal bezszwowo (z widocznym króciutkim przeskokiem), a przecież to indyk, który powstał w poprzedniej generacji, bez "magicznych" SSD na pokładzie, więc od nextgenowej gry moim zdaniem należy oczekiwać przynajmniej tego samego poziomu.
Z jednej strony gra czekała 25 lat na swoją kolej, a silnik został napisany od podstaw specjalnie dla niej (co daje jakieś nadzieje, że zrobią to jak należy), no ale to jednak Bethesda, więc może być różnie...
Już zapowiedzieli ze na ich nowym silniku dalej wspinaczka po drabinie nieważne gdzie odbywa sie poprzez loading screen i magiczne przeniesienie gracza na górę/dół.
Link na dowód https://www.denofgeek.com/games/starfield-creation-engine-2-ladder-animation-trailer-controversy-graphics/
jeżeli faktycznie tak będzie to ciekawe czy ludzie będą się nad tym spuszczać tak jak to robili w przypadku braku fizyki wody w CP
Może i brzmi to głupio, ale tak po prawdzie, drabiny nie wydają się być aż tak istotne w grze tego typu, a ich implementacja rzeczywiście bywa upierdliwa. Może reszta będzie lepsza (przygotowana z większą starannością).
Zresztą, o ile w grze ma nie być drabin i to się już raczej nie zmieni na tym etapie produkcji (bo wymagałoby to przeprojektowania wielu lokacji), tak do premiery został jeszcze ponad rok, więc może MS się zlituje i podeśle im kogoś do pomocy, kto ogarnie przynajmniej kilka drabin w obrębie samego statku kosmicznego (te, z których korzysta gracz).
NMS Nadal dostaje aktualizacje a ta która dodaje wsparcie szybkich ssd też się pojawiła.
Będą się spuszczać ale jaka gra jest super, bo bethesda raz ma masę fanów, a dwa grę nadzoruje ms, więc nie będzie problemu z działaniem na konsoli, czego ewentualny brak mógłby być jedynym gwoździem do trumny dla tej gry. Wiadomo, że jak gra jest niegrywalna na konsoli to wtedy automatycznie w percepcji 3/4 nabywców staje się zła bez względu na wszystko inne.
hmm coś w tym jest, w ogóle fani bethesdy to chyba stan umysłu bo w przypadku CP go wyśmiewają a jak się wspomni o bugach w grach beci to wypisują "its part of the charm"
Hellblade 2 też był na silniku gry ale był to cgi. Czy to jest w czasie rzeczywistym czy jednak CGI?
Footage for this trailer was captured entirely in engine. Built for the new Xbox Series X* - the fastest, most powerful Xbox ever. Power Your Dreams.
Taki opis ma hellblade 2 a jest to cgi. Więc to pewnie też jest CGI tym bardziej, że nie widać doczytujących się tekstur w oddali. No ale zobaczymy.
Ponoć robią tą grę już 25 lat więc jeśli grafika okaże się słaba lub gra zabugowana to jeszcze zrozumiem, ale jeśli fabuła będzie krótka i nieciekawa to zacznę się zastanawiać co oni robili przez ćwierć wieku.
Ale co z tego że na silniku? Skyrim ma mody które czynią roślinność niemal fotorealistyczną, dodają do niego wolumetryczne mgły, chmury i co tam jeszcze kto sobie wymyśli i wszystko fajnie, ale nie dość że chodzi to tak sobie na potężnych maszynkach, to jeszcze obowiązkowo 5 metrów od gracza wszystko ma cinematic rozmazanie że aż oczy bolą... prawda jest taka że na każdym silniku można wygenerować przepiękną grafikę, tylko pytanie czy ta grafika zostanie odtworzona w otwartym świecie gry i z jakim efektem?
Oczywiście masz rację. Nie jest napisane, że to gameplay, więc co tutaj na trailerze widać nie musi być później w grze.
Tak, przy czym "In-engine footage" zazwyczaj oznacza grafikę wyświetlaną w czasie rzeczywistym, a nie pre-renderowaną animację (która w zasadzie ma nieskończone możliwości, bo jedną klatkę obrazu można sobie renderować choćby i kilkanaście godzin, a nie ułamki sekund). Nawet jeżeli filmik śmigał na kompie z kosmosu, to przynajmniej wiemy do czego zdolny jest silnik i jaką grafikę w ogóle potrafi wyświetlać, a to już coś.
Trailer The Outer Worlds 2 to jeden za najlepszych trailerów wszechczasów :D
https://www.youtube.com/watch?v=ClhDyC0ZECs
I choć pasuje do Starfield to mam ogromną nadzieję, że nie będzie to przepowiednia... Tym bardziej, że niby pracują nad grą od 25lat :D (ciekawe ile faktycznie nad nią siedzą, 6, 8 lat? ;))
mnie cieszy to, że animacje w końcu wyglądają normalnie. Niestety nie pokazali jak wyglądają twarze postaci i jak wygląda mimika.
Tylko należy pamiętać, że na silniku gry wcale nie oznacza, że gra tak będzie wyglądać. Zawsze w takim przypadku potrzebny jest ogrom optymalizacji aby to ruszyło na wielu sprzętach i nigdy trailer na silniku gry nie będzie miał przełożenia na ostateczną grę. Za dużo razy twórcy gier stosowali takie praktyki abym dał się na to nabrać.