AC Valhalla: Oblężenie Paryża na pierwszych fragmentach gameplayu
czy są ludzie, którzy po wymęczeniu valhalli są jeszcze w stanie przechodzić te dodatki? jeśli tak, podziwiam i współczuję zarazem.
Dzięki.
Dzięki. Valhalla splatynowana, a Druidów mam w planie ruszyć po skończeniu Mass Effect 3 i Ratcheta :D
A dzięki. 145h w podstawce i parę dni temu skończyłem "Gniew Druidów". Teraz czekam na kolejne DLC i czasem sobie odpalam na godzinkę aby pobiegać po Anglii. Fantastyczna gra.
Natchniony po konfie Ubisoftu odpaliłem Valhallę, ubiłem czterech Sasów, kuniem przejechałem może z kilometr w świecie gry i wyłączyłem w cholerę, w to po kilkunastu/kilkudziesięciu godzinach po prostu nie da się grać, choć pierwsze dwadzieścia były genialne.
oczywiście. kocham te grę po 200h i czekam na więcej. i nie musisz nikomu współczuć tylko spróbuj zrozumieć że jeśli tobie coś nie pasuje to nie znaczy że inni mają tak samo
Ja nawet zazdroszczę, bo niedługo po dotarciu do Anglii dość szybko się znudziłem, chociaż sama gra poszła w lepszym kierunku względem niektórych kwestii niż poprzedniczka, przy systemie walki dajmy na to czy znajdywanego wyposażenia... nie wiem, może aż taką dużą kwestię miała tu preferencja co do settingu. Tak czy siak jeszcze wrócię i mam nadzieję, że może teraz "chwyci" :D
To prawda, że Odyssey i Valhalla są okropnie rozwleczone. Ale drugą prawdą jest fakt, że nie trzeba biegać w każdy kąt tego świata, równie dobrze można po prostu podążać za fabułą. I to jest dobra opcja, zrobić najpierw fabułę, a potem sobie wracać do gry z nudów czy dla relaksu, żeby poeksplorować czy porobić jakieś poboczniaki (bo po przejściu fabuły gra pozwala nam dalej bawić się w świecie).
ale ja to doskonale rozumiem, możesz mi wskazać, gdzie ja komukolwiek bronię w to grać? xD
Wbiłem w Valhalli 100%, łącznie z wydanymi do tej pory dodatkami (150h rozrywki) i o dziwo, grało mi się naprawdę przyjemnie. W zasadzie, to ostatnie trzy AC zrobiłem na 100%.
Z tego co ja zrozumiałem to kolejny dodatek zostanie osadzony w zaświatach coś jak fate of atlantis w ac odyssey
szkoda bo tak szczerze to miałem wielką nadzieje że zobaczymy większy skrawek usa zgodnie z pierwszą plotką na temat dodatku o kryptonimie "Meteor"
No nic, przynajmniej MIAŁEM RACJE ŻE NIE BĘDZIE ŻADNEGO NOWEGO AC W TYM ROKU
I się nie pojawi bo teraz żadnego nowego ac nie zapowiedzieli, kolejne ac najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku wyjdzie, mam dalej nadzieje że pójdą w chiny/japonie albo przynajmniej indie
A i jeszcze wspomnę o dodatku Siege of Paris, najprawdopodobniej mapa będzie obejmowała całkiem spory kawałek francji i już widzę że będzie tam trochę rzek do popływania, zakładam że mapa obejmie francje od kanału la manche do Paryża i jeszcze kilkaset metrów za Paryż i tak jak w podstawce będzie można w wiele miejsc dopłynąć na drakkarze i najechać na nie
Prawdopodobnie Season Pass Year 2.
Karny penis dla Ubi. To nie Siege ani Division -_-
Póki nie powiedzieli że dodatki z kolejnego roku nie będą wymagać season passa 2 (jak dodatki do anno 1800) to nie jest tak źle
Tak, ale ten trzeci dodatek chyba nie był planowany jak zapowiadali season pass do Valhalli rok temu. I tutaj wyczuwam, że posiadacze golda będą poszkodowani.
No przecież za darmo wam ich nie dadzą. A Year 2 to dosyć wyraźna sugestia, co będzie z SP1
jak gra nie jest wspierana - źle, jak jest wspierana też źle :D chętnie poczekam na Paryż!
Klimat z "Krwi i wina" ctrl+C ctrl+V, oblężenia z podstawki ctrl+C ctrl+V, "nowe zbroje" (czyli zbroje z podstawki z nowymi kolorkami)
Pewnie nowy obszar będzie się nazywał Toussaint-Germain. :)
Liczyłem na coś ciekawszego, a na trailerze praktycznie te same assety co w podstawce z małymi przeróbkami - czyli generalnie po prostu dostaniemy więcej tego samego :/
My na pewno oglądaliśmy ten sam trailer?
Ja tam widze że nie ma takich samych assetów co w podstawce nawet woda ma inny kolor
nawet woda ma inny kolor
inny kolor wody, super! no ale i tak nie wiesz co to jest asset
niby dobrze, że wspierają, ale po co? przecież kto grał w tego crapa 1,5 godziny ten widział wszystko co to coś ma do zaoferowania. a śmieciowa fabuła i system walki jakiś cudem nawet dużo gorszy niż w ostatnich 2 częściach nie zachęcają. jakby ile razy można w kółko kopiować tych samych kilku wrogów reskinowanych po 3 frakcjach?