Far Cry 6 - do sieci wyciekła reklama przepustki sezonowej; powrócą starzy antagoniści
"Wynika z niego, że Ubisoft pracuje nad dodatkami, które pozwolą nam wcielić się w trzech antagonistów znanych z poprzednich odsłon serii – Vaasa (Far Cry 3), Pagan Mina (Far Cry 4) oraz Josepha Seeda (Far Cry 5). Nie wiadomo jednak na jakiej zasadzie trafią oni do gry."
Przyznaję, że ciekawe. Pod warunkiem, że nie będzie to zwykła skórka wspomnianych postaci, a coś więcej. A to na jakiej zasadzie mają trafić do gry, to zapewne najmniejszy problem. Może być to w postaci retrospekcji, opowiadania (coś jak Call of Juarez Guslinger) czy po prostu zażycia narkotyków.
Wygląda mi to na narkotykowe haje, które były we wcześniejszych częściach. Jak widać będą się dziać różne dziwne sytuacje (na zwiastunie widać Jasona zrzucającego Vaasa do wody co stanowi odwrócenie ról w scenie z FC3 i pomnik Pagana wyglądającego niczym hinduskie bóstwo), różnica będzie taka, że zamiast mieć za głównych bohaterów "tych dobrych" będziemy mieli złoli.
Jak dla mnie fajny pomysł, ale sam dodatek pewnie będzie do kitu.
Kiedy brak ci pomysłu na content, zrób re-hash starego.
Czyli powiedzenie że Far Cry 6 to tak na prawdę 3.7 ma jeszcze większy sens.
Żabojady z Ubisoftu nie umią w nowości.
mowia ze kosmos i hipokryzja graczy nie ma konca ale co do tej pierwszej nie jestem pewien. Rok temu wyszla gra singeplayer przez wielu uznawana za gre dekady co wiec byla bez dlc bez mikrotransakcji bez season passa a zostala zhejtowana w kazdym poscie o niej. Teraz wychodzi gra single player z season passem i nagle jest ciekawe ??? Boze dokad ten swiat zmierza, ale sie w sumie nie dziwie gry sa niczym sztuka wiec wiadomo ze masy ich nie zrozumieja
Nie rozumiem szanowny użytkowniku o co Ci chodzi. Napisałem, że ciekawi mnie to, bo po prostu... jestem ciekawy co wymyślą dając grywalnych czarnych charakterów z poprzednich części.
Poza tym mam prawo chyba, aby coś mnie zaciekawiło.
Nie wiem o jakiej grze piszesz z zeszłego roku. Bo chyba nie o Cyberpunk 2077. Obstawiałbym bardziej The Last of Us 2. Ale nawet gdyby, to co to ma do rzeczy? Wolę o wiele bardziej gry singleplayer, fabularne, takie właśnie jak The Last of Us, Red Dead Redemption 2, Days Gone i wiele innych. Ale co to dalej ma do rzeczy? Twoim tokiem rozumowania mam zachwycać się tylko sztuką, nie zwracając uwagi na nic innego, co nie sięga poziomu sztuki? Gdyby tak było, to grałbym może lub interesował się tylko jedną lub ewentualnie dwoma grami rocznie.
Jeżeli coś źle zrozumiałem, to proszę wytłumacz mi to i porozmawiamy o tym dokładniej. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Nawet jakby się cieszył z season passa to co? Jest podczłowiekiem z tego powodu? Zabronisz mu czy co?
To chyba najlepszy pomysł na jaki mogli wpaść. Tak jak całe FC4 pod względem fabuły i postaci było miałkie i słabiutkie, tak Pagan Min był fenomenalny i każda scena z tą postacią była dla mnie jak nagroda. Chętnie zobaczę go ponownie, a Vaas wiadomo - świetny i niezapomniany psychol
W sumie, jeżeli to zrobią dobrze to super, bo to zaje****y pomysł, ale dodatki do FC5 były co najwyżej przeciętne, wiec oby te były lepsze.
Faktycznie pokierujemy teraz "tymi złymi"? Jak by to miało wyglądać?
W sumie przypominało to trochę wizje po narkotykach...
Jeszcze gry nie zrobili, a już pracują nad DLC XD Później się dziwią, że ludzie piracą.......