Borderlands 3: Sony nie zgodziło się na cross-play na PS4 i PS5
$ONY:
ForTheFrajers
PayHasNoLimit
Niedługo się skończy pajacowanie Sony.
Microsoft zbroi się od miesięcy i niedługo uderzy bardzo mocno.
Sony poczuło się bardzo komfortowo, tak jak po sukcesie PS2.
Sony znowu coś uderzyło do głowy? Ostatnio się zgadzali do gierek na crossplay, a tutaj widzę powtórkę :D Jak to było? #4ThePlayers?
$ONY:
ForTheFrajers
PayHasNoLimit
Sony od lat ma gorszą polityka grzmocenia na kasę niż nawet Apple, tylko że Apple przynajmniej ci coś oferuje (ekosystem) a tutaj masz konsole w której zagrasz se w 5 lepszych eksów i to tyle z argumentów za zakupem PS5 reszta to ciulowa polityka.
A do tego dochodzi coś innego niż rynek konsolowy, Xperie oferują średnią jakość, operują na Androidzie który w sumie nie ma nic co by konkurencja nie miała.
Jeszcze te ich śmieszne Bravie co potrafią kosztować dwa razy więcej niż np. LG oparty o te samą matryce który jednocześnie posiada więcej funkcji.
Wiem że ta wypowiedź nijak się ma do treści tematu bo przedstawiam tutaj wizję czysto ze strony konsumenckiej, grzmocenie na kase w przypadku konsol u Sony ogranicza się głównie do grzmocenia deweloperów na czym cierpią gracze.
Niedługo się skończy pajacowanie Sony.
Microsoft zbroi się od miesięcy i niedługo uderzy bardzo mocno.
Sony poczuło się bardzo komfortowo, tak jak po sukcesie PS2.
Bezsensowne zagranie. Więcej stracą PR-owo niż finansowo (gdyby crossplay był na ps).
Gdybym grał w gry sieciowe na PSce to pewnie bym się wkurzył. Dla mnie jednak konsola niebieskich była zawsze tylko platformą do exów, bo w inne gry wolę grać na PC. Z małymi wyjątkami. Niemniej skończy się pewnie na "hurr durr" ze strony graczy, a potężne hajsy do kasy Sony i tak będą wpływać. Dziwne zabiegi generalnie, ale mogą, bo i tak niewiele stracą. Ludzie i tak będa kupować PS i ich gry. Póki co leję na PS5 złotym deszczem. Obserwuję bacznie co się dzieje na froncie i czekam cierpliwie, aż sytuacja się nieco ogarnie i z konsolami i z grami i z samą dziwaczną ostatnio polityką Sony.
Jak kupiłem PS5 tylko w jednym celu - żeby skończyć TLOU2 w 60fps.
Jak widać po niniejszym artykule kupowanie multiplatformowych tytułów na PS5 nie ma sensu.
Kupiłeś konsolę za 3000 by zagrać w jedną grę, na której można zagrać na ps4?
A nawet jakby tak kupił to co? Ja wydałem na peryferia do komputera dobre kilka tysięcy żeby grać w DCS. No dobra, jojstick i trackir przydaje się jeszcze w 3 innych grach. A można też zagrać bez nich.
Ojej, jak to tak, przyjazne korpo sony jednak nie takie przyjazne graczom?
Co news na podobny temat to ci sami ludzie piszą te same rzeczy.
Kilka tematów temu pisałem, że Sony robi wszystko, żeby mnie zniechęcić do kupienia ich konsoli. No to właśnie dorzucili mi kolejny argument.
Jaki może być uczciwy cross-play "gamepad vs klawiatura+mysz"?
Popieram Sony.
Zresztą cross-play to nisza...
Ale głupoty. To jak przeszedł cyberpunk, chyba pod stołem. Chodzi o certyfikację gier.
No nie wiem czy ten news to prawda lub przynajmniej czy faktycznie opisuje to co zaszło.
RAZ Tłumaczenie tweeta nie jest do końca jasne, nie ma tam słowa, że sony coś kazało tylko, że zostali zobligowani przez WYDAWCĘ do usunięcia cross play na ps, wydawcą tej gry jest 2K, NIE Japończycy
DWA Wywód redakcji jest śmieszny, bo to na odwrót by było, jeżeli gra na ps4/5 jest najpopularniejsza to wtedy się nie kalkuluje
TRZY Więc news to jeden wielki składak BŁĘDNYCH INFORMACJI (minimum niepotwierdzonych), to raczej 2K przez zasady sony kazało wykluczyć ps, bo znowu, nie tak jak w newsie, sony nie wymagało opłat za crossplay na pewnych zasadach, NADAL WYMAGA, czas teraźniejszy, więc może dlatego 2K kazało wykluczyć
Ale wtedy co ma do tego certyfikacja, albo sam Randy źle to opisał.