Ponieważ jest okazja, to zacząłem się interesować tematem eurowizji. Przesłuchałem paru piosenek z poprzednich lat różnych krajów i nie wiem dlaczego, ale zauważyłem, że nuty z tego konkursu są zawsze strasznie niedoceniane. Rozgłośnie radiowe jedynie co puszczają, to te polskie piosenki, 3 lata temu przecież Light me up Gromeego mi z lodówki wyskakiwało, a nawet do finału się nie dostało (ciekawe czy z The Ride tak będzie:-P). A niektóre dzieła naprawdę mają potencjał, a są zapominane tydzień po konkursie, szczególnie w przypadku gdy wygrywa jakiś dziwak lub wyjec.
Macie jakieś piosenki z tego konkursu o których nie zapomnieliście? Ja wystawię potężne działo, zwycięscy z roku 2015 i 2019, czyli jedni z niewielu, w których kostiumy, scenografia, a w najgorszym przypadku polityka nie zadecydowała o zwycięstwie. Mans Zelmerow i Duncan Laurence.
https://youtu.be/Eztx7Wr8PtE
https://youtu.be/-nbq6Ur103Q
Wszystkie piosenki w tym roku były tak miałkie że nie dało sie tego ogladac.
Wszystkie piosenki w tym roku były tak miałkie że nie dało sie tego ogladac.
To zrob lepsze! Zapraszam najpierw do nauki teorii muzyki ktorej nauczysz sie w ciagu kilku tygodni, zainstalowania nawet darmowego DAW z darmowymi wtyczkami vst ktore emuluja nawet prawdziwe instrumenty, zatrudnienie wokalisty czy wokalistki, napisanie tekstu piosenki i czekamy na twoje ''dzielo'' ktore przebije wszystkie te piosenki z Eurowizji!
Z piosenek co wygrały po 2000 roku to chyba tylko to jako tako czasem puszczają w radiu:
https://www.youtube.com/watch?v=7pL9vdpSvnY
Fenomen jednym słowem - nigdy nie słyszałem "The Ride" w żadnym radiu, a tutaj proszę... na euro(kur)wizję pojechał.
Serce rośnie normalnie <3
Imho chyba jedyny utwór z tego wieku, który jako tako odniósł sukces poza konkursem. Buntownicze lata podstawówki i requestowania piosenek na antenie 4fun.tv tak bardzo. Oczywiście jedzie serem (w sumie to zawsze jechało), ale mój ówcześnie młodociany umysł idealnie to przyjmował.
https://www.youtube.com/watch?v=-6Xl9tBWt54
Lena na pewno, dodałbym Loreen - Euphoria, a najczęściej słyszałem Elaiza - Is the right. Raz czy dwa spotkałem też Sanna Nielsen - Undo.
Do piosenek z potencjałem to dałbym The Common Linnets - Calm After The Storm (https://youtu.be/bWe8PRsW4T0)
Choć moje ulubione typy, których lubię czasem posłuchać to Pollapönk - No Prejudice (https://www.youtube.com/watch?v=TwfGKEIn5xw), Sebalter - Hunter Of Stars (https://www.youtube.com/watch?v=kjWG0oNpWog).
2018 Estonia , jej głos mnie pokonał
https://www.youtube.com/watch?v=76KOUIfDry8
https://www.youtube.com/watch?v=7k-8O0QQhlk
Zawsze pojawiają się perełki, np. Włochy w tegorocznym konkursie ze świetnym rockowym kawałkiem.
https://www.youtube.com/watch?v=GL1mzJuV11c
Albo francuska propozycja w stylu Edith Piaf:
https://www.youtube.com/watch?v=WQe8B-uXUWY
Przypomniał mi się jeszcze jeden utwór, któremu kreatywności autorom nie można zarzucić. Rok 2017 i piosenka o jodłowaniu i to nie z Austrii, a z Rumunii.
https://youtu.be/ZSHc7iDuBCQ
A w tym roku zauważyłem dużo elementów muzy elektronicznej co mnie trochę zdziwiło, bo jeszcze niedawno nie było o takim czymś mowy.
Jak widzę większość tych nagrań tutaj, to nie dziwne że Putin śpiewał że Eurowizja jest taka gejowska. Naprawdę mało kiedy pojawia się tam coś ciekawego, zalew kiczu, tandety i kiepskości. Nigdy w życiu nie obejrzałem żadnej w całości, a większość z nich całkowicie przeoczyłem.
Najbardziej utkwił mi tak naprawdę kiedy wygrał Lordi, bo było o tym dość głośno choć też nie obejrzałem na premierę tylko z ciekawości później. Myślę że dzisiaj już takie "szatańskie" sztuczki by nie przeszły.
Jeszcze zapadł mi w głowie Michał Szpak ze swoim kawałkiem, ale on naprawdę potrafi śpiewać więc nie dziwne że zrobił wrażenie na wszystkich. Reszty szczerze mówiąc nie pamiętam co kto i jak.
Myślę że dzisiaj już takie "szatańskie" sztuczki by nie przeszły.
Szansę by tu zdecydowanie miał Ghost (ogólnie Szwedzi mają dużego nosa do wpadających w ucho przebojów) czy inny pop-metal pokroju Powerwolfa choć wątpię, aby jakikolwiek szanowany artysta na arenie międzynarodowej zgodziłby się na występ podczas eurowizji bo to jednak trochę obciach imho. Nie bez powodu zazwyczaj wybierane są całkowite nołnejmy, które ewentualnie robią jakąś tam karierę w reprezentowanym przez siebie kraju.
https://www.youtube.com/watch?v=VqoyKzgkqR4&ab_channel=GhostGhostOficjalnykana%C5%82wykonawcy
https://www.youtube.com/watch?v=jhK2ev_O-pc&ab_channel=NapalmRecords
https://www.youtube.com/watch?v=s8Px2LI2Frs&list=RDMM&index=4
Naprawdę uważam, że z czymś takim mielibyśmy w końcu szansę na tym feście żenuy. Kawałek przaśny, kiczowaty, samoświadomy i postmodernistyczny, a przy tym szalenie wpadający w ucho i trochę nawet po angielskiemu (serio uwielbiam te pol-ang rymy jakie wykrzesali ci kolesie). Zamiast silić się na jakieś ahtyzmy wokalne, Isisy czy jakieś inne Szpaki, trzeba walić czymś takim, a ludzie to docenią i polubią.
Wszystko sie w tej piosence zgadza oprócz tego ze facetka nie ma wasa a facet kiecki. Chociaz facet ma rózowe włosy a babka bejzbola więc moze sie myle.
W tym roku kompletnie nie śledzę, ale z poprzednich lat to City Lights mi zapadło w pamięć: https://www.youtube.com/watch?v=oxsCmChDYwA
Bardzo wpadła mi też w ucho Nina Kraljić - Lighthouse, ale niestety na żywo w samym konkursie miała jakąś grypę czy inne dziadostwo i wypadła fatalnie.
https://www.youtube.com/watch?v=yBrADG8lWFY
No i wesoła, białoruska pioseneczka: https://www.youtube.com/watch?v=ElqbLPcTHAI, która z tych trzech chyba najwięcej była puszczana w Polsce w mediach.
Ale żadna z tych piosenek chyba nie została zapamiętana masowo jakoś szczególnie.
Zgodzę się, że tam trafiają się dobre utwory, ale zazwyczaj przepadają, bo nie trafiają w masowe gusta. A te co trafiają, to jak w powiedzeniu - jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Ja się zastanawiam czy regulamin eurowizji nakazuje wybierać tylko takie kiczowate gónwo do konkursu. Czy takie są zasady że do konkursu przechodzą w praktyce tylko takie generyczne, nudne piosenki z patetyczno banalnym tekstem. Bo jeśli nie, to czemu nawet nikt nie proponuje artystów kreatywnych, którzy potrafią zrobić kawałek wyróżniający się i zapadający w pamięć. Dużo jest ambitnych, utalentowanych artystów wyróżniających się z popowej masy. Czemu Polska nie wystawiła Julii Marcell, Turcja Gaye Su Akyol, Niemcy Patty Gurdy, Norwegia Aurory. Albo czemu w eurowizji nie przemyca się elementów kultury danego kraju. Przecież Orkiestra św Mikołaja, Czechomor, Daha Braha, Otava Yo, Altin Gun, Tautumeitas, to artyści którzy robią muzykę silnie nasiąkniętą jakimiś wyjątkowymi cechami swojego narodu, a jednocześnie wpadającą w ucho. Nie rozgoni to niedzielnych słuchaczy, a wprowadzi różnorodność. Zamiast tego dostajemy pierniczenie o równości wszystkich ludzi i babę z wąsem.
Tak tak,bo wszystkie piosenki są polityczne ;D Takich piosenek co roku może z 3 spotkasz. Ja tam słucham muzyki klasycznej, Wszystkich starych rockowych wymiataczy,Presleya, Abby , masę innych wykonawców, Demarczyk ,Jantar, itp itd.A potrafię jakoś słuchać niektórych piosenek z Eurowizji, a przy tych rzeczywiście słabszych ,potrafię się chociaz przez chwilę bawić.Wystarczy wyjąć kij z tyłka. Oczywiście większość piosenek do kicz i żenada,nawet jak na Eurowizję, ale od paru lat poziom rośnie ,i pojawiają się coraz lepsze piosenki. Finowie ,Ukraina, Włochy, Francja,to był kicz?
To kupesto, ale moim zdaniem Keine Grenzen w przededniu wejścia do UE było całkiem spoko, to był taki trochę symboliczny gest w kierunku Niemców, że między nami - w miarę - spoko.
Kajne Grencen to zdaje się ciągle drugi najlepszy występ naszych reprezentantów na Ojrowizji, po Górniaczce. Możliwe, że jeszcze Szpak się wbił przed nich, bo u widzów był wysoko, ale go jury jakby zbojkotowało i pogrążyło jeśli dobrze pamiętam.
Wiśniewski zajął drugą najlepszą lokatę w historii Polski w Eurowizji a podobno gdyby nie zmiany w liczeniu, to byłoby podium, czytałem w internetach, że ludzie uważają, że wręcz nas wtedy okradziono z 2-3 miejsca. Na szczęście 20 lat temu wyrosłem z Eurowizji, więc nie chce mi się tego ani sprawdzać, ani tym ekscytować.
Odnośnie obecnej edycji, słucham sobie jednym uchem i tylko na mnie zrobiła wrażenie piosenka Szwajcarii? Skurczybyk ma fenomenalny wokal
Moja tegoroczna trójka:
1.Portugalia
Długo długo nic.
2.Malta
3.Finlandia
spoiler start
no i wielki POTĘŻNY RAFAŁ BRZOZOWSKI
spoiler stop
Pierwszy raz chyba w historii na Eurowizji nie dominuje patos i ckliwosc.
Bardzo duzo niezlych kawalkow i chyba kazdy znajdzie cos co mu sie spodoba.
Niemcy dosc slabo ale moje dzieci uwielbiaja... za co? oczywiscie za pokazanie "fingera"
1. Szwajcaria
2. Włochy
3. Francja
Duża różnorodność w tym roku, nie rozumiem tych narzekań, że jest słabo
Słabo jest co roku odkąd to powstało.
Słabo jest co roku odkąd to powstało.
W większości tak, ale zdarzają się fajne utwory jak wspomniana wyżej Szwajcaria, Włochy i Francja. To też był mój tegoroczny top, tylko w innej kolejności.
Kurski wystawił Brzozowskiego, który chyba jako jedyny z całego grona nie umie dobrze śpiewać. Znamienne
W tym roku Eurowizja była naprawdę udana. Trzech moich największych faworytów zajęło 3 pierwsze miejsca i 3 według mnie słabych gówienek zajęło 3 ostatnie miejsca :D. W ogóle było sporo naprawdę fajnych kawałków, może wreszcie poziom Eurowizji trochę podskoczy
Czy ja wiem, pamiętam, że 3 ostatnie edycje mocno mi się podobały, tylko że jedynie w 2019 wygrało to co chciałem. Wyniki ostatnimi czasy się nam podobają głównie przez to, że kilka lat temu zmienili system głosowań i więcej zależy teraz od publiczności, a nie od jurorów. Pamiętne czasy kiedy Michał Szpak był trzeci w głosowaniu publiczności, a od jurorów dostał 3 punkty, według starego głosowania byłby podobno na osiemnastym miejscu, a nie na ósmym.
Jak zaczęło się głosowanie widzów i zaczęli od czterech zer, to myślałem, że wszyscy na Rafała zagłosowali i zaraz tam wleci do tabeli:-D
Podobno miał 14 miejsce w półfinale, także myślałem, że będzie gorzej. Gromee ukończył tak samo. Podtrzymuję moje zdanie, gdyby nie śpiewał tego Brzozowski to nie byłoby takiego bólu wszędzie, bo piosenka mogła być. Przynajmniej dowiedliśmy, że gdyby nie autotune, to połowa tych śpiewaków, a szczególnie raperów, nie umiałaby dobrze zaśpiewać. Plus dla eurowizji, że nie promują takich dziwactw i dla nich liczy się czysty śpiew.
Tak,pkt Rafał dostał uwaga: Od jury San Marino 12 XD i tam jakieś bieda pkt.A od publiczności dostał od Mołdawii 7, Z Anglii od Polonii 7, i i tam jakieś ochłapy od innych.
Chyba całkiem zasłużenie wygrał Maneskin z Włoch. Zalatuje trochę nowożytnym boomer rockiem pokroju Greety Van Fleet, ale przyznam, że i tak całkiem spoko kawałek i dosyć spore zaskoczenie.
https://www.youtube.com/watch?v=RVH5dn1cxAQ&ab_channel=EurovisionSongContest
Fajnie że ktoś założył ;)
Ogólnie Eurowizję oglądam już 21 lat. Przez większość lat to był kicz totalny.Parę piosenek dobrych(jak Lordi) Heroes .Ale ostatnie 3 lata? od zmian w głosowaniu(które są na plus,aczkolwiek wywaliłbym Jury,szczególnie tych co po sąsiedzku głosują) poziom tego konkursu rośnie z roku na rok:) Coraz mniej kiczu,ale dalej w przewadze. W tym roku było dużo spoko piosenek, ale typowo pod ten konkurs.Po prostu fajnie się słucha, ale szybko zapomnę.Np Grecja chwytliwa, Litwa na pigułach ;D Ale się parę wybija ponad poziom Eurowizji. Ogólnie mnie się najbardziej podobały piosenki Ukrainy, Finlandii,Francji(dla mnie perełka ) I o dziwo Włochy,których nie słyszałem jako jedynych przed eurowizją, i totalnie mnie zaskoczyli. Bułgaria była fajna,Islandia też, chociaż zaskoczyła mnie tak wysoka pozycja.Szwajcaria też była dobra,aczkolwiek to była typowa piosenka Eurowizji, tylko z najwyższej półki. Miło że ludzi z SMS głosują normalnie :) Wiedziałem że Ukraina i Finowie będą dużo wyżej,dzięki głosom zwykłych ludzi :) Nie do końca rozumiem czemu zawsze Anglia obrywa ;D To jakaś tradycja czy co?
Ogólnie pasuje mi wygrana Włoch. Bo była jedną z tych piosenek, które mogły spokojnie wygrać.Chociaż mimo wszystko, odrobinę wyżej stawiam Francję .Ogólnie wszystkie dobre piosenki były wysoko(prócz Rosji,dla mnie pomyłka ,prócz folkowej wstawki) A reszta była nisko.Więc wygrywa po raz kolejny ,gust lepszych piosenek ;) I to cieszy. Fajnie że w Półfinale ludzie zagłosowali na Finów i dostali od nas 12 pkt ;D Nie dziwi mnie to :) Za to Jury na San Marino ;D No i brat liczył pkt,jak pkt dostała Francja, to było wiadomo że Szwajcaria nie wygrała, bo nie było tyle pkt do rozdania. W sumie nawet czekam na przyszły rok.