Od jakiegoś miesiąca posiadam monitor BenQ EX2780Q. Wczoraj przy kompletnej czerni w ciemnym pokoju w okolicach jednego z rogów zauważyłem jasną poświatę na matrycy. Ogólnie wcześniej tego nie widziałem bo monitor mam podpięty do Xboxa Series X, także stosunkowo scen w których widzę kompletną czerń jest niewiele.
Wyszukałem informacje w sieci że ponoć przy matrycy ips jest to standard przy czerni i w sumie jakoś się tym zbytnio nie martwię. Z drugiej strony sprzęt jest nowy i w razie czego mogę oddać na gwarancję, tylko czy jest sens? Ktoś może mi potwierdzić że to normalne i nie ma się czym martwić?
To jest tzw. srebrzenie, normalne w przypadku matryc IPS. Nie ma żadnych powodów do obaw
To jest monitor z zamkniętą duszą, coś jak kryształy w Morrowindzie. Trafił Ci się artefakt, sprawdź to może jakiś perk Ci wpadnie.
Trochę szkoda dla utraty gwarancji grzebać przy matrycy ale kto wie.. Może warto
Zgadza się, IPS glow to wizytówka tej technologii. Sam mam monitor i lapka z ips i sobie cenię, szczególnie w lapku jak przypomnę sobie stare tft.
Mój IPS za to czasem przy włączeniu posiada przyciemniony róg/kąt, coś jakby podświetlenie siadło w częsci matrycy. Trójkątne zciemnienie ma boki ok 10cm, więc jest spore ale wystarczy off/on ponownie. Rzadko się zdarza bo z 2 razy do roku może.
Ogółem lubie swój monitor. Mam go już prawie 10 lat i w sumie nie zanosi sie bym miał go zmieniac niebawem, choc czasem przeglądam jakies fajne 1440p 144Hz ale wciąż ideału nie znajduję. Gdy ma jakiś sporo zalet to jakas wada sie trafi typu bleeding albo inne z matryca, czy też tak proste jak brak zakrzywienia, choć na ostatnim mocno mi nie zależy akurat ;)