Witam.
9-go czerwca mam drugie szczepienie na Covid. Niestety w czasie godzin pracy. Pracuję w godzinach 6.00- 14.00 a szczepienie mam o 10.20. Jak wygląda sprawa z ewentualnym wystawieniem zwolnienia na ten dzień do pracy przez placówkę która szczepi? Czy jednak mam brać urlop wypoczynkowy na ten dzień z powodu szczepienia?
Może ktoś z Was się orientuje czy ta sprawa jest uregulowana w jakiś sposób prawnie, czy zależy to od "widzimisię" lekarza?
Jutro zadzwonię z pytaniem o to.
Zmień godzinę lub datę. Nie ma z tym problemu. Albo wez urlop. Ewentualnie wyskocz na chwilę jeśli jest to możliwe.
Kolega z pracy, jak był szczepiony to jedynie przepustkę dostał. Ale roboty dużo, to inaczej na to patrzyli. Popytaj przełożonego, jak to wyglada u Ciebie w pracy.
Raczej przepustki nie dostanę, bo w zasadzie to i tak cały dzień by mnie nie było, a pracy dużo. Więc pewnie urlop pozostaje albo zmiana terminu/ godziny.
To szczepienie nie jest obowiązkowe i pracodawca nie ma obowiązku dawać ci wolnego, ale raczej wątpię żeby się nie zgodził :) Bierzesz urlop płatny/bezpłatny/na żądanie tu zależy od podejścia pracodawcy, jeśli chodzi o L4 to już musisz z lekarzem skonsultować się :)
Warto się zabezpieczyć na wypadek ostrzejszego przejścia szczepienia i na dzień następny zamówić sobie wizytę telefoniczną z lekarzem na np 17, jak rano będzie ok odwołujesz, a jakby było kiepsko lekarz ci wystawi zwolnienie.
Wiele tego typu pytań widziałam na [link] zerknij sobie co mówią o tym specjaliści
Wszystko zależy od pracodawcy. Nie ma obowiązku dać Ci wolnego z tego powodu, ale jeżeli kieruje się zdrowym rozsądkiem, to powinien w teorii zgodzić się na to że się urwiesz w celu zaszczepienia. Wiadomo że dużo też zależy od tego jak Twoja nieobecność wpłynie na pracę w firmie itp. itd., czynników jest sporo. U mnie dyrekcja bez niczego się zgadzała na to żeby pracownicy wychodzili z pracy wcześniej - lub jeżeli była taka możliwość - przyszli później, bo mieli taki a nie inny termin szczepienia. No ale pracuję w przychodni lekarskiej, to i podejście inne :)
Jeśli nie pracujesz w weekendy, ustaw sobie termin na sobote. Moim zdaniem brać urlop na dzień, by załatwić coś w godzine, dwie, to słabe rozwiązanie.
Pracodawca nie musi, lecz może zwolnić pracownika od pracy, jeśli termin szczepienia przeciw COVID-19 przypada w godzinach jego pracy. Gdy pracodawca nie zdecyduje się na zwolnienie pracownika na szczepienie, ten powinien wystąpić o urlop wypoczynkowy albo o tzw. wyjście prywatne.Zgodnie z obowiązującymi przepisami pracodawca ma obowiązek zwolnić pracownika na czas niezbędny do przeprowadzenia obowiązkowych badań lekarskich i szczepień ochronnych przewidzianych przepisami o zwalczaniu chorób zakaźnych, gruźlicy oraz chorób wenerycznych. Obowiązek ten wynika z § 9 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (j.t. Dz.U. z 2014 r. poz. 1632). w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy
tylko ze ten przepis nie podchodzi pod c-19, pójście na szczepienie przeciw c-19 nie podlega żadnemu wybitnemu traktowaniu wzgledem kodeksu pracy, wiec albo dogadanie sie z pracodawca albo urlop (płatny/bezpłatny)
