Twórcy Dying Light 2 objaśniają kwestie fabularne
Podoba mi sie tak wolna kampania marketingowa Dying light 2 zdecydowanie robia to lepiej niz CDPR. Pytanie brzmi czy na E3 pokarza nam jakis gameplay z data premiery.
Inne miejsce, inni ludzie - zrozumiałe. Mimo to trochę szkoda, że nie powróci tu in-game żadna znana nam postać z jedynki. To byłby taki miły akcent mimo wszystko. I sprawiałoby, że czułoby się to powiązanie obu gier mimo różnych miejsc akcji. W każdym razie gra na pewno będzie sztosem. Czekam cierpliwie :)
Po co mieliby to robić?
Prawa autorskie, wiesz. :P
Jeśli Chris nie podpisał odpowiednia umowa, że Techland mają prawo zachować jego wkład pracy do DL2 na wyłączność. Jeśli Techland nie zabezpieczyli scenariusz za pomocą umowy, to Chris może wezwać ich do sądu za naruszenie prawa autorskie i żądać ogromne odszkodowanie.
Inny powód może być, że scenariusz Chris nie był ukończony, bo został zwolniony zbyt wcześnie. Więc Techland muszą to robić (dokończyć) sami.
No zgadywać to każdy potrafi, więc dołączę.
Inne powody:
- Chrisowi się odechciało,
- Chris wkurzył Marchewkę,
- Marchewka wkurzył Chrisa,
- Chris zrobił, co miał zrobić i powiedział elo,
Nikt nie musiał nikogo wkurzać. Zwolnili go dlatego, że był oskarżony o molestowanie seksualne. Więc dlatego jestem ciekawy czy nie zmienili całego scenariusza, skoro mówili, że odcinają się od Chrisa.
Po za dwoma pierwszymi wyrazami nic nie zrozumiałem z filmiku. Jako Polska gra powinni gadać po polsku, a napisy rzucić po angielsku. Widać gdzie mają polaków. Czego się dziwić w końcu od nas będą mieli max 5% zysku ze sprzedaży.
Poza* jak już panie Polaku chcący polski dubbing.
Czemu twórcy gry przeznaczonej na rynek międzynarodowy, odpowiadający na pytania zadawane przez międzynarodową społeczność, miała by odpowiadać po polsku? Co, Ubisoft ma robić cały marketing po francusku i tylko dawać angielskie napisy? Robią to po angielsku bo angielski to główny język komunikacji dla społeczności z różnych krajów, a nie dlatego, że rynek anglojęzyczny jest największy. Jak chcesz dotrzeć do Włocha, Francuza i Niemca, to większa szansa, że każdy z nich będzie znał angielski a nie np. polski.
niech odpowiedzą czemu nie ma broni palnej - tylko poważna odpowiedz a nie pierdoleto że "łe ludzie to nie umiejo i generalnie to ni ma bo ni"
sam jestem ciekawy skąd taki zabieg z ta bronią palną. W DL było jej na pęczki, a w DL2, którego akcja ma się dziać raptem kilka lat po "jedynce" ma nie być. Ciekawe jak to wytłumaczą, bo o ile broń palna w DL była dość OP, dawała sporą przewagę, tak jej obecność po prostu miała sens i miejsce w logice. Chyba że wpadli na coś w stylu, że Harran był miastem, w którym było ogólne pozwolenie na posiadanie broni, lub broń ta była przywieziona przez wojsko, a w miejscu rozgrywki DL2 nie było broni palnej w ogóle, nawet jeszcze przed wirusem.
A może poczekajmy do premiery i wyjaśnienie będzie w fabule?
Inna rzecz, że tak jak kolega mówi, Harran mógł być jak Teksas gdzie broń kupisz w spożywczym, a może nowe miejsce będzie bardziej jak Polska, gdzie broń co najwyżej znajdziesz na policji i to byle jaką.
A z tego co pamiętam gra nie miała się dziać kilka tylko kilkanaście lat po jedynce (15), jeśli przez tyle lat szalały zombie to nawet nie dziwne, że zapasy amunicji się skończyły, a nie ma komu robić nowych
Musisz pisać po angielsku aby polscy twórcy gry byli w stanie przeczytać i odpowiedzieć. Wyjechali na rok do Anglii na zmywak i zapomnieli polskiego. To są światowi ludzie nie będą się zniżać do naszego poziomu mówiąc po polsku. Ciesz się że będzie polski dubbing. Na nic więcej nie licz bo prośby i uwagi pisane po polsku to się nie liczą.
Przecież polskiego dubbingu nie będzie.
Tyle czekania, tyle lat pracy, 3x przekładana data premiery, a Kampania na 20 godzin. Smektała stary oszust niech sobie głęboko w odbyt wsadzi siebie, tą grę, I cały Farmazonland.
Data premiery nie była przekładana, bo nie jest znana.
w latach 80-90 by bylo prosto - Fabula jest taka,ze chodzisz kolesiem i zabijasz zombiaki biala bronia.