Twórcy Returnal planują zmiany w systemie zapisów
Kupiłem grę za 330 zł w dniu premiery, a twórcy mają mnie gdzieś. Doszedłem do 4 bossa i dalej po 30 godzinach gry nie miałem już sił się męczyć z tą grą, dlatego to była moja pierwsza gra w historii, której nie skończyłem i sprzedałem, a skończyłem Sekiro, wszystkie Soulsy, czy Bloodborna. Więcej nie kupię żadnej gry od tego studia, nawet za darmo nie zagram, żeby nie nabijać im statystyk, niech upadają skoro mają takie podejście do klienta. Chciałem grę skończyć za wszelką cenę, bo zapłaciłem pełną cenę w dniu premiery, ale nie dałem rady i tylko napsułem sobie zdrowia, którego mi nikt teraz nie zwróci.
Jeżeli twój problem nie dotyczy systemów zapisu, tylko tego, że gra jest trudna to pozostaje mi tylko napisać GIT GUD.
Tak btw. czemu na golu nie można odpowiadać na pierwszy komentarz?
Nie zrozumiałeś jego komentarza? Git gud jak nie chce mu się w nią grać i próbował ją skończyć, przecież gra ma dawać radość/zabawę a nie kolejną pracę więc taka "porada" to bardziej tyczy się realnego życia a nie gry
To gra daje radość i zabawę tylko, jak się ją kończy i widzisz progres? Taki Returnal to gra która z samego założenia ma dawać frajdę głównie, podczas samej rozgrywki. Jest wielu takich ludzi, kupić szybko ograć, zapomnieć, sprzedać i wio do następnej. Jak podczas rozgrywki nie ma w was radości, to sorry ale nie wińcie tu całego świata, łącznie z twórcami gry. Poza tym, szkoda, ze ludzie nie kupują gier świadomie. O tym czym jest Returnal i dla kogo jest to gra było już napisane dużo.
Ja nawet nie zabiłem pierwszego bossa. Odbiłem się o ścianę przy tej grze. Fajna ale trudna.
Niech zrobią coś żeby długość gry tak nie męczyła, bo podobno jak na rogalika to jeden run trwa bardzo długo, za długo.
Ale to nie jest taka gra jak te, które skończyłeś tylko rougelike (a nie soulslike), czyli ogromny grind i powtarzalność na tym polega trudność, dochodzisz do bosa, giniesz (raz lub więcej) potem grasz od nowa z jakimiś tam zdobytymi bonusami, znowu dochodzisz do tego bosa i go pokonujesz, bo zdobyłeś leprze przedmioty więcej expa leprze skile itp. i tak w kółko.
Ja nie lubię rogali, za szybko mnie ten typ rozgrywki nudzi. Ale to nie znaczy, że gra jest zła po prostu nie w moim guście i myślę, że twój błąd polegał na tym, że albo nie wiedziałeś, że to będzie gra typu rogal albo nie zauważyłeś, albo pomyślałeś, że jakoś to będzie.
Przeszedłem grę wczoraj dla mnie 9/10, system zapisu meczy gdy od nowa powtarzasz cykl wszystkie pasożyty itp męczące ale satysfakcję daje gdy pokonujesz ostatniego bossa coś pięknego gra tak jak już twórcy się wypowiadali chodziło im o grę która wymaga pełnej koncentracji mały błąd pazerność powodowała cykl od nowa ??
masz figurkę astronauty + masz apteczki potem nawet trzy pełne + dużo życia + zapis przed bosem przy replikatorze / naprawdę twórcy maksymalnie uprościli pewne rzeczy względem słów "jeden zgon i koniec" fakt jest b. trudno szczególnie od 4 biomu ale gra jest świetna !
Na pierwszym biomie można dodatkowo przespać się w statku, uzupełniając energię do pełna.
Z jakiego powodu piszesz, że twórcy mają ciebie gdzieś? Przez brak możliwości zapisania stanu gry w każdym momencie? Słyszałem, że przy trzecim bossie, gra zapisuje postęp i po śmierci nie zaczyna się znowu od samego początku.
A ja nie kumam ludzi z tymi save'ami. Gra jest wymagająca, ale odblokowuje się skróty prowadzące do nowych lokacji. Zabicie trzeciego bossa nemezisa zajęło mi maks 30 minut. Wyczyściłem 1 lokację w całości, potem przeszedłem na 3 lokację zabiłem bossa i odziwo w tym samym "życiu" zabiłem czwartego bossa i dostałem się do mroźnej krainy. Obecnie dotarłem do podwodnego świata w którym jest hardkor ale najważniejsza jest satysfakcja :) Osobiście jako gracz soulsowy nie widze zadnych problemów z grą, a nowo odkryte światy zadziwiają :) Powodzonka dla zawziętych graczy!
tak pięknie wykonanego świata i biomów jakie ma Returnal to właściwie jak sięgam pamięcią to nie jestem w stanie znaleźć niczego podobnego i monumentalnego.
Chłopie Ty tak poważnie? Wszystko zależy jakie masz szczęście w rng. Pierwsze podejście na pierwszym biomie to była porażka, za to drugie nawet nie odczułem, bo nie wiedziałem co robić z tym wszystkim, tyle tego leciało (nie wspomnę nawet o tym, że z całego biomu nie trafiło mi się ani jedno uszkodzenie!). A, ludzie grają o różnych porach. Zacznę o 22:00... i jak długo mam grać? Wcale nie są złe dlc czy mikrotransakcje, to jest nic w porównaniu do tego, jak developer nie szanuje czasu gracza! Aaa, i najważniejsze. U nas to tylko JA, JA, JA i JA, nic poza czubek nosa...
Czyli no, gra rogue straci teraz elementy rogue poprzez wprowadzenie funkcji zapisów. Potwierdziło się, że Sony niekoniecznie umiejętnie dobrało target i ludzie oczekiwali po Returnal kolejnego cinematic experience.
napiszę tak Returnal to właściwie najtrudniejsza gra w jaką grałem w całym swoim życiu nawet super meat boy wydaje się przy Returnalu prostą grą. Trudność to właściwie przekombinowani bossowie którzy mają 3 fazy walki i trzy długie paski życia które schodzą powoli. Walka z bossem to właściwie 10 minut gdzie giniesz w ciągu paru sekund / takich rzeczy nawet w Soulsach nie było. Właściwie zmiana wytrzymałości bossów o 100% lub i więcej rozwiązała by problem a tak dochodzisz do bossa i zanim nie nauczysz się mozolnej i precyzyjnej walki to umierasz i twoje np. 3 godziny grania idą do piachu. Pierwszych czterech bossow jeszcz jako tako da się ogarnąć ale i tak powiedziałbym że to poziom trudności wręcz abstrakcyjny, ostatnich dwóch to zaliczy może 1 na 10k osób. Czy warto było aż tak podkręcać to / to już na te pytanie powinni sobie odpowiedzieć sami twórcy gry.
Nie Zdzichsiu, każdy szanujący się rogal posiada funkcją "zapisz i wyjdź". Kończysz grę kiedy chcesz i zaczynasz grać kiedy chcesz. A nie musisz grać "do upadłego", bo inaczej cały progress pójdzie w d...
TobiAlex - możesz zawsze zostawić konsole w trybie spoczynku pobiera wtedy chyba 5W i ma ładne żółte podświetlenie ;)
Ano, Sony dało plamę po całości. Nie potrafili dobrze przedstawić gry i teraz ludzi piszą te swoje dyrdymały. Z drugiej strony, jakby przedstawili jasny obraz, to Returnal miałby bardzo niską sprzedaż.
„ każdy szanujący się rogal posiada funkcją "zapisz i wyjdź".”
Aktualnie pogrywam sobie w Enter The Guengen i zapis jest jedynie przy końcu lochu. Chyba, ze czegoś nie dowiedziałem. W Dead Cells też nie przypominam sobie podobnej opcji, choć po prawdzie w ogóle jej nie szukałem, z góry założyłem że wyłączenie gry, to strata aktualnego przejścia.
TobiAlex - możesz zawsze zostawić konsole w trybie spoczynku pobiera wtedy chyba 5W i ma ładne żółte podświetlenie ;)
Albo twórcy partacze mogą dodać podstawową funkcję którą posiada każda szanująca się gra od paru lat.