Starfield w 2021 roku - Microsoft zaplanował kampanię reklamową (plotka)
gigantyczny otwarty świat, co najmniej kilkakrotnie większy, niż ten udostępniony graczom w Skyrimie.
Podobno 16x większy, tak zasłyszałem.
gigantyczny otwarty świat, co najmniej kilkakrotnie większy, niż ten udostępniony graczom w Skyrimie.
Podobno 16x większy, tak zasłyszałem.
I tak samo mdły z beznadziejnym obszarami pobocznymi (dungeony z radiant questami)?
Jeśli chodzi o sci-fi to zawsze wolałem space opery niż postapo, dodatkowo nie jestem fanem retrofuturyzmu więc Fallouty jakoś specjalnie mnie nie ruszają. Za to na Starfielda czekam z wypiekami na twarzy a jak dostanę w Game Pass bez dodatkowych opłat to będę super zadowolony.
Todd Howard mówił w jednym z wywiadów, że on najchętniej by informował o nowej grze dopiero w dniu premiery, ale wiadomo, że jakiś marketing musi być, więc godzi się na te kilka miesięcy przed - także w tym wypadku będzie to jak najbardziej normalne, że jak zaczną się oficjalne informacje o grze, to kilka miesięcy później już zagramy.
Co do plotek to wcale nie są takie jednomyślne, ponieważ Jason Schreier zaprzeczał jakoby Starfield miał wyjść w tym roku, aczkolwiek mam przeczucie, że w tym wypadku może się mylić. Osobiście obstawiam końcówkę tego roku lub początek przyszłego, raczej nie później.
Ogólnie jestem ciekawy co tam Bethesda stworzyła i czy w końcu poszli do przodu. Jeśli Starfield zawiedzie, to nie będę sobie żadnych nadziei robił co do TES VI...
Obstawiam, że wyjdzie w tym roku. Betesda ma fajne pomysły ale trochę gorzej z realizacją
Mimo że niezbyt lubie gry w kosmosie, na niewiele gier czekam jak na Starfield. Ta gra w zasadzie pokaże kondycję Bethesdy i będzie kamieniem milowym od którego można czekać na TES6. To będzie drobny prognostyk bo jednak lata miną do kolejnego TES ale lepszego nie mamy. Oczywiście, nowy udany setting byłby naprawdę fajną sprawą.
Ta gra to chyba tak na prawdę w większym stopniu niewiadoma? Wiemy tylko tyle, że kosmos, RPG i "czasy" Fallouta(?). Jak Bethesda zaskoczy nas premierą pod koniec roku i się okaże, że to kolejna gra na silniku Fallouta, który powinien już dawno zostać zakopany i przysypany toną ziemi czekając, aż odkryją go przyszłe pokolenia archeologów, to padnę. Tylko nie wiem czy ze śmiechu, czy z zażenowania.
Szczerze mówiąc dawno tak nie czekałem na E3, na targach musi się coś rozruszać
Bo jest taka stypa w świecie growym, że szkoda gadac
To będzie najbardziej zabugowana gra 2021 (plotka) jeśli w ogóle wyjdzie w 2021.
To będzie najbardziej zabugowana gra 2021 (plotka) jeśli w ogóle wyjdzie w 2021.
Nikt chyba nie będzie nawet próbować odbierać tego tytułu Redom. Im się po prostu należy.
Becia nadal trzyma koronę dzięki F76 na najbardziej zabugowaną grę na starcie.
Zeszły rok nazwał do redow ale teraz mamy nowy rok i nowe możliwości. A jako że gra zostanie wydana przez speców od fallouta to istnieje szansa że wygrają tym razem.
"Choć z jednej strony scenariusz, według którego Starfield zadebiutuje już w 2021 roku, wydaje się nieprawdopodobny (biorąc pod uwagę, że wciąż bardzo niewiele wiemy zarówno o samej grze, jak i jej statusie produkcyjnym)"
O ile dobrze pamiętam to pierwszy gameplay ze Skyrima (czyli coś w miarę konkretnego) był pokazany dopiero jakieś pół roku przed premierą, a wcześniej pokazali ze dwa screeny i teaser. Więc nie sugerowałbym się tym ile o nowym tytule wiadomo...
W przypadku Bethesdy to uwierzę jak zobaczę, w opowieści i historyjki przedpremierowe nie wierzę.
No premiera w 2021 roku wcale nie jest taka nieprawdopodobna, mało to razy Bethesda zapowiadała grę i wypuszczała ją już po kilku miesiącach? Oni akurat robią dosyć krótkie kampanie marketingowe.
Pamiętam, że Fallout 4 też nagle około lata 2015 roku został zapowiedziany niespodziewanie i już kilka miesięcy później była premiera, więc jestem w stanie w to uwierzyć
Tymczasem w sobotę z serwerów Bethesdy wyciekł/wyciągnięto obrazek związany ze Starfieldem.
Może i wyjdzie w tym roku, może nie. Ciekaw jestem tylko czy wyciągnęli wnioski z tego co się działo i dzieje (odbiór F4 poniżej oczekiwań, tragiczna premiera F76, rozwój branży) czy dalej zrobią to samo po raz kolejny.
No i ciekaw jestem jak będzie działać na starych konsolach. Wszyscy pamiętamy jak działał Skyrim tez wychodzący u schyłku generacji. Wtopa CP2077 to przy tym pikuś.
Wnioski wyciągnęli już dawno prawidłowe, a premiera CP je potwierdziła.
Nie ma sensu pompować budżetu łataniem gry jak i tak ona swoje zarobi.
Zamiast wkurzać się przez kolejny rok-dwa wypuszczasz grę, zamykasz się w pokoju na 1-2 miesiące wydając kasę na koks, a potem cieszysz się, że masz budżet na kolejne 4-5 lat.