Nowy aktor omawia zastępstwo Deppa w Fantastycznych zwierzętach 3
Jestem przekonany, ze będzie ok. Chociaż Depp zagrał naprawdę spoko (Farel tez;) i żałuje, ze nie dali mu dokonczyc, to nie ma co płakać i trzeba patrzeć do przodu.
A ja się dalej zastanawiam, dlaczego nie stworzą rozległego uniwersum Harrego Pottera w postaci serialu, gdzie odcinek by trwał tą 1h w porywach do 2h. Z np 24 odcinkami w sezonie i żeby sezonów tak z 10 ??
Dlatego, że uniwersum HP jak się nad nim głębiej zastanowić to się kupy dupy nie trzyma i ciężko jest zbudować na tym cokolwiek bardziej rozbudowanego o wielowątkowym serialu nie wspomnę. I pisze to jak fan serii książek, uwielbiam je ale to jednak są książki dla dzieci i czytając je nie należy za bardzo rozkminiac wydarzeń które tam się dzieją.
Sama idea Hogwartu jako szkoły gdzie znajduje się komnata w której zamknięty jest starożytny potwór mordujący spojrzeniem, dyrektor zatrudnia nauczyciela-wilkołaka, dopuszcza do organizacji śmiertelnie niebezpiecznego turnieju i jeszcze pozwala by udział w nim wziął za młody wybraniec od którego zależą losy całego świata czarodziejów no bo TAKIE SOM ZASADY XDDD nie ma większego sensu, kto by puszczał dzieci do takiej szkoły. Mógłbym wymieniać w nieskończoność, czarodzieje którzy muszą na codzien jakoś funkcjonować w społeczeństwie mugoli nie znają obsługi podstawowych urządzeń (Pan Weasley) etc.
Chociaż ciężko, to i tak pewnie się da i ogólnie uważam, że uniwersum ma potencjał, ale pierwsze co według mnie należałoby zrobić, to znaleźć kreatywnych ludzi z pomysłami na seriale/komiksy/filmy i dać im wolną rękę, z JKR w roli konsultanta, jeśli trzeba. Na razie coś próbują z Fantastic Beasts, gdzie pierwsza część była średnia, druga dużo gorsza (gdzie przy tym niepotrzebnie trzymają się jednego reżysera), jeszcze wcześniej bardzo mieszane przyjęcie Cursed Child, gdzie często padają opinie porównujące to do fanfika. Gdyby nie to, że powstaje ta gra od Avalanche, to w ogóle spora posucha.
Dalej nie rozumiem czemu zastepuja Deppa skoro juz od dawna wiadomo ze ta dz**** to wszystko zmyslila
Dlatego, że nie chcą, żeby ich film kojarzył się negatywnie. Warner musi liczyć się z inwestorami, więc nie chce ryzykować utraty wartości akcji z powodów problemów osobistych swoich aktorów.