WoW: The Burning Crusade Classic oficjalnie zadebiutuje 1 czerwca
Tak. Zaczęli od Classic Vanilla
Teraz będzie TBC , potem będzie WOTLK
Tak się doi ludzi z kasy.
Tak się doi ludzi z kasy.
Ale wiesz, że nie chcą za granie w te classici dodatkowej lasy, tylko masz to wszystko w cenie tego samego abonamentu?
Doi ludzi? Przecież to ludzie sami chcieli Classica i męczyli Blizzarda o to od wielu lat. TBC też nie wypuścili "bo chcieli" tylko bo gracze nalegali i następny dodatek też powstanie jeżeli gracze będą chcieli a jeżeli nie, to nie powstanie nigdy bo nie ma planu na ogranie wszystkich dodatków od początku.
A Blizzard kasy z tego doi niewiele bo gry nie trzeba kupować, wystarczy abonament który jest wspólny także dla retaila, więc każdy aktywny gracz WoWa ma Classica za darmo.
Faktycznie, oddawać moje piniondze!
Pobrali Ci z konta mimowolnie czy jak?
Nie rozumiem takiego narzekania.
Ja chętnie zagram bo czekałem aż bedzie ten dodatek znów dostępny bo te nowe mi nie podeszły.
No doja z kasy jak skurczybyk, zwlaszcza ze tych reedycji nie trzeba kupowac. Jestem mega wydojony.
Polecam inne mmo gdzie nie "doja z kasy", zwlaszcza azjatyckie albo np ESO gdzie najperw trzeba kupic gre, patche kosztuja po 20$, dodatki o wiekosci 1/5 dodatku do WoW kosztuja 40$, bez abonamentu masz pelne inventory po 30 minutach grania a jak chcesz mounta to kupuj lockboxy z dropem 1%.
Nie to co ten straszny Blizzard, gdzie od poczatku gry w sklepiku jest 30 petow i 20 mountow, a w grze do zdobycia po klikaset.
Tak doją was jak krowy.
TESO bija WoW o głowę, więcej wychodzi contentu niż WoW
+ Cena za suba pójdzie latem w górę!
patche kosztuja po 20$
Co? :D
bez abonamentu masz pelne inventory po 30 minutach grania
Jak zbierasz każde śmieci, których akurat jest pełno to tak.
"Co? :D"
Jajco. ;) W ESO kazdy update jest platny. Mniejsze (2 dungeony, albo mapa wielkosci 1/10 zony z innego MMO, do tego z zerowym replayability) po 20, wieksze (jedna mapa na 10-15h grania) po 40. To ze maja jakas tam szczatkowa czesc darmowa (w wiekszosci przypadkow balans, od biedy czasem cos rzuca lebsowi zeby zachowac pozory) niewiele zmienia.
Oczywiscie mozna sie tu przerzucac semantyka, ale doslownie kazdy sensowny update w ESO jest dodatkowo platny. W dodatku ceny sa wrecz smieszne.
Z "wielkiej piatki themeparkow" (WoW, ESO, GW2, SWTOR, FF14) to ESO jest gra zdecydowanie najdrozsza i z najmniej przyjazna monetyzacja.
Obstawiam, że WotLK będzie ostatnim classiciem, bo Cataclysm ludziom kojarzy się raczej z kataklizmem. Poza tym wprowadzenie w Cata RaidFindera definitywnie ukażualowiło WoWa, a to jest główny powód dla którego niektórzy wolą stare dodatki.
Ja wolę skakać od contentu do contentu w retailu, nawet nie próbowałem brać się za classica, magia lamerskiego przebijania się na szczyt mogła zdarzyć się tylko raz. Poza tym zwyczajnie nie mam już na to czasu.
Dokladnie u mnie to samo tylko grany retail chociaz teraz jest malo kontentu I nudy sa ale na classica Tez nie mam juz Po prostu czasu jedynie streamy sobie poogladam :)
Widzieliście kurła ten ceny?!
1) Burning Crusade Classic Deluxe Edition - 69.99$
2) Burning Crusade Classic Dark Portal Pass and Character Boost - 39.99$
3) Classic Era Character Cloning Service - $35
Burning Crusade Classic Deluxe Edition:
- Śmieci i mounty
- 1x Boost do poziomu 58, dla jednej postaci (!)
- Dostęp do WoW Classic, TBC
- 30 Dni gry (LOL)
- Nie daje dostępu do Shadowlands
Burning Crusade Classic Dark Portal Pass:
- Mount specyficzny dla danej rasy
- Wczesny dostęp do nauki latania (LOL)
- Dostęp do niektórych tras lotów
- 4x torby po 14 slotów
- Odrobina złota (nie podano ile)
- Dostęp do niektórych tras lotów
- Magiczny Set "Zielonego" typu LVL58
- Skile bronie LVL58
Classic Era Character Cloning Service
To sklonowanie postaci
XD
Wklepałeś to w jakiś google translator, że takie głupoty wypisujesz? Po pierwsze nie musisz w ogóle płacić za żadną z tych rzeczy, aby grać w classic tbc, wystarczy sam abonament. Po drugie "Apprentice Riding skill" nie jest żadnym wczesnym dostępem do latania a po prostu najtańszym 60% grounding riding skill, który każdy kupuje od 40 lvl postaci. Po trzecie dlaczego "Burning Crusade Classic DE" miałby dawać dostęp do shadowlands? Nie rozumiem też co jest nie tak z faktem, że w pakiecie z dodatkowymi rzeczami dają 30 dni gry? Musisz też zrozumieć fakt, że Polska to relatywnie mały kraj i blizzardowi nie opłaca się dostosowywać swoich cen pod nasz rynek jak to robią np w Rosji.
- Nie daje dostępu do Shadowlands
Niby dlaczego mieliby dawać :P Abonament w wow umożliwia granie w to co masz na koncie, czyli to zakup dodatku daje do niego dostęp. Kupienie TBC DE da 30 dni i jak masz kupiony SL to będziesz mógł też grać w SL :P
A w tej bajce były smoki?
Zastanawia mnie jaka jest ich strategia:
a) wypuszczą 9.1 w podobnym czasie, aby wydłużyć jego eksploatację
b) opóźnią 9.1, bo wiedzą, że ci sami ludzie rzucą się na TBCC i będą dłużej płacić
c) bez znaczenia, wypuszczą "when it's done"
c) Na pewno nie, bo w dzisiejszych czasach, w blizzardowskiej hierarchii firmowej marketingowcy stoją wyżej od developerów.
Prawdopodobnie b), wygląda na opcję która będzie najbardziej profitowa.
Pewnie 9.1 wyjdzie troche czasu Po TBC a to robi sie smieczne takie przeciaganie, masakra...
W internetach drama cena za klonowanie 35$ została uznana za skandalicznym skokiem na hajs, najlepsze że narzędzie do tego istnieje już sporo czasu, bo postać można skopiować z retaila na PTR. Do tego pre-patch za krótki, zdecydowanie "premiera" spowodowana chęciom pokazania dobrych wyników na kwartalnym posiedzeniu udziałowców. Cóż kolejny raz Blizzard pokazał jak gównianą firmą jest i że hajs to jedyne co się dla nich liczy.
Też uważam, że ciut za wcześni. Lipiec byłby idealny, a tak pewnie trochę się na premierę spóźnię...