Blizzard stracił 29% graczy w trzy lata
O to dlaczego Blizzard stracil tylu graczy :
- Diablo immortal ogloszone a ludzie wtedy chcieli diablo 4 a nie mobilke
- Warcraft reforge ktory okazal sie porazka. Dodatkowo nie mozna kupic orginalu + wywalili wiekszosc funkcji poki nie wyszedl remaster
- Hearoes of the storm szybko zabili gre. Turnieje poszly sie ... I zero nowych fukcji praktycznie
- Starcraft 2 zyl dlugo to prawda ale w koncu by wywali 3 a turnieje tez juz nie istnieja jak kiedys.
- Mikroplatnosci zamiast robienie gier.
Wymieniac dalej??
WOW podobno stracił 50%-48% subskrypcji w 5 miesięcy od od premiery Shadowlands
Jeśli mnie pamięć nie myli do wynik gorszy (lub podobny do) WoD (czyli najniższego punktu)
Tak naprawdę poza graniem pvp i raidowaniem w wow-a z dodaku na dodatek jest coraz mniej contentu dla casuali :P Dlatego coraz większe spadki i wzrosty pomiędzy patchami i dodatkami.
Tak jak kolega napisał, casuale mają się coraz gorzej w tej grze, a większość graczy to jednak casuale. A Blizz na siłę próbuje zrobić z jakiegoś powodu z WoW-a grę esportową. Poza tym nie umieją balansować klas, ludzie co dodatek muszą być przygotowani, że ich klasa będzie gunwem, którego nikt nie chce brać na RBG czy M+, a nie każdy chce zmieniać spec czy klasę, do której przyzwyczaił się po latach i którą lubi. Dodatkowo jak ktoś wszedł do WoW po premierze SL z myślą, że choć pozna fabułę dodatku to też srogo się rozczarował - tą odblokowuje się wraz z poziomami renown, które po premierze były zablokowane i odblokowywane przez Blizza co tydzień podczas resetu. A nawet jeśli już dobrnęliśmy do ostatniego aktu fabuły z początku dodatku to się i tak okazało, że w zasadzie nie wydarzyło się jakoś wiele, nie zamknięto żadnego wątku, a wszyscy są zmęczeni tym ciągłym wodzeniem gracza za nos i kazaniem mu czekać rok na kolejny patch, żeby dowiedzieć się, co dalej. WoW cierpi mocno na zawartości, każdego jest w stanie odepchnąć w ten czy inny sposób, topornością zastosowanych rozwiązań.
Dodam od siebie:
- Dodali bardzo kontrowersyjne warunki do umowy w grze Warcraft reforge, jeśli chodzi o modów. Chciwość i pazerność nie zna granic.
- World of Warcraft jest już przestarzała gra i powoli umiera, a coraz więcej graczy już mają serdeczne dość i wolą grać w nowe gry. Nowe dodatki tu niewiele pomagają.
- Stare gry Blackthorne, Lost Viking i Rock N Roll Racing kiedyś były dostępne za darmo (freeware), a teraz są dostępne w edycji Blizzard Arcade Collection i chcą za to 90zł. Serio?
- Diablo III jest dobra gra, ale wyraźnie słabsza od Diablo II w dniu premiery i ma nietrafione rozwiązanie. Natomiast Path of Exile jest o wiele, wiele lepsza gra od tego, a na dodatek jest za darmo (free-to-play).
- Szef Activision brał pieniędzy (pensji) dla siebie o wiele za dużo, a nie inwestować w nowe lub lepsze jakości gry. Trzymał Blizzard w garść i znacznie ograniczył jego potencjału. Zwolnił sporo pracowników z Blizzard na tyle, że to nie jest już sam firma co kiedyś.
Myślę, że to wystarczy. Nic dziwnego, że coraz więcej graczy już dawno stracili zaufanie do Blizzard i mają już serdeczne dość.
Blizzard to jak tonący statek podczas burzy (burza = graczy), którzy załogi z trudem załatają dziury i to słabo. Nie wiem, jak długo to utrzymują. Dla kogo jest łódka ratunkowa? Oczywiście szef Activision z bardzo dużo pieniędzy, a zostawia załogi Blizzard na lodzie. Niestety.
Oczywiście szefowie Blizzard też nie są bez winy.
WoW to nie jest przestarzała gra tylko gatunek jest przestarzały. Zmienia się też gust graczy, którzy obecnie są bombardowani nowymi pozycjami co chwila. Gdzie tu znaleźć setki godzin na WoWa i to w dodatku płacąc miesięcznie. Do tego WoW jest tak ogromny, że nowy gracz ma dosłownie PRZERĄBANE! W ogóle nie wiadomo co robić. Sam mam kilka takich kwestii, których nawet helpdesk mi nie może naprawić (mam niewidocznych NPC bo jakieś questy mam otwarte/niezrobione i nie idzie dojść o co chodzi).
PoE nie jest lepsze, jest całkowicie inne. To tak jakby porównywać CS:GO do Serious Sama (tu się strzela i tu się strzela). No i darmowość PoE to teoretycznie kwestia wielce dyskusyjna, praktycznie wydasz wielokroć tego co na DIII (i to licząc ceny DIII na premiere).
Blizzard to już nie Blizzard, to Activision. Niestety.
Ciekawe ile osób regularnie gra w WOW, nie zdziwiłbym się gdyby nie było to nawet 2 miliony regularnie aktywnych graczy.
Od siebie mogę dodać, że całkowicie niezrozumiałe jest dodawanie do takiej gry jak WOW motywów, postaci LGBT tak jak by komuś to było potrzebne w takim tytule.
Masa ludzi, w tym ja, gra od contentu do contentu. Grałem dość intensywnie w Shodowlands aż dobiłem do końca bramkowania kampanii i curva na HC. Teraz czekam na 9.1 i nie bardzo chce mi się nawet alty robić. Gildia oczywiście też ledwo zipie, bo się ludzie rozeszli.
Jeżeli chodzi o WoW, to blizz sobie jaja robi, ile już czekamy na łatę 9.1? Nie dziwię się, ze ludzie odchodzą, bo ileż można to samo robić?
Poza tym ostatnio podejmowali same głupie decyzje, czy to najnowsze Diablo tylko na telefony, czy te akcje z odświeżeniem Warcraft 3. Niby robią Diablo 4, no ale coś ludzie chyba zaufania nie mają do tej gry.
Od tej durnej fuzji z Acti praktycznie same problemy ma ta firma.
Blizzard stoi "uzależnionymi od blizzarda", i to będzie trwać przez kolejne lata. Nawet jak kolejne 50% graczy odwróci się od blizza, nadal będą mieli ogromną bazę fanatyków zdolnych wypruć sobie żyły dla nich.
Oby jeszcze wow nie upadł do lipca. Od dłuższego czasu planuje wspólne granie PIERWSZY RAZ w Wowa przez całe wakacje. Kiedyś tylko wbiłem 20lvl w wersji demo i stwoerdzilem ze jeśli zacznę w to grać to odbije się to na mojej pracy. Ale w wakacje -> Zamierzam grać grać i grać w każdej wolnej chwili.
żadna z gier blizza nie upadnie jeszcze przez długie lata, nawet te które są uważane przez "graczy" za zdechłe radzą sobie bardzo dobrze - hots czy sc2
Ta firma w 2021 jest Blizzardem prawie wyłącznie z nazwy.
Who f cares.
To i tak dużo inne mmo'sy utrzymują się na 2-5tysiąca aktywnych graczy.
Niestety, pewnie przyzwyczajone do dużej kasy Actvision będzie bardziej doić tych co dalej grają. Dodatkowo sam gatunek już nie jest na piedestale od lat i nowi gracze rzadziej wybierają MMORPG.
Mają duże zyski, ale w takich przypadkach zwykle struktury są obrzydliwie drogie. Struktura firmy jest szyta ogromnymi płacami i może runąć jak spadną wpływy. Jedyne wyjście to restrukturyzacja...a no tak, już trwa.
Skoro spadkom liczby grających nie towarzyszył spadek przychodu, to Blizzard ma gdzieś tych, którzy zrezygnowali z grania. Ci którzy wykładają na WoW i mikrotransakcje będą zawsze najważniejsi, a reszta co od czasu do czasu kupi grę raz i potem będzie w nią grała "za darmo" to grupa, bez której Blizzard się obejdzie, co najwyżej raz na jakiś czas wciśnie im jakiś szajs pokroju W3: Reforged. A takie spadki graczy mogą być właśnie powodowane brakiem dużych premier, czemu z pewnością zaradzi premiera Diablo IV.
fajny baitowy tytuł, a tak w ogolę zero wzmianki o planach zatrudnienia 2k nowych osób czy np. że otwierają/rozwijają nowe studia miedzy innymi w polsce.
tak poza tym to blizzard stracił ale zyskał a więc zmiany działają bo nikogo nie obchodzi że wow "umiera"( to już ponoć od tbc i umrzeć coś nie może xD) jeśli przychody wzrastają ;)
proponuje też kolejny tytlu :"nachodzący warcraft to gra mobilna" (co jest prawdą) - przewiduje duży ból dupy w komentarzach a blizz po wydaniu tejże gry będzie się rzucał pieniędzmi w firmie tak jak w przypadku wydania diablo immortal
Blizzard otwierając kolejne klasyczne serwery i monetyzując coraz bardziej pozostałych jest dobrze przygotowany na spadki u graczy.
Zniszczyli Diablo , zaczęli wydawać gnioty, wstrzymali produkcję Starcrafta ale może to i dobrze patrząc jak im wychodzą inne gry, wstrzymali Warcrafta, aktualnie brak dobrych gier tego typu na rynku, Blizzard to kolejna firma typu od Bohatera do zera
to wlasnie mi warcraft, diablo i starcraft najbardziej szkoda :(. a szkoda, potencjal zmarnowany. diablo multiplayer i mobilniak, 0 warcrafta, podobnie starcraft. za rok bedzie to juz druga dekada odkad zrobiono wc III, za 2 lata, 2 dekady uplyna rowniez dla samodzielnego dodatku. no od dekady nie czekam na warcraft bo sami widzicie, nie umieja juz robic dobra gre, wiec czemu mialbym czekac na nowego wc skoro spartoliliby to? tak samo diablo, teraz zrobia multiplayerowego i mobilniaka, tak jak myslalem, ze nie poradza sobie. odswiezyli wc 3, tylko, ze jego chyba jedyna zaleta jest bardziej nowoczesna grafika. ale grafika to za malo, a nawet tak mocno to nie ulepszyli grafe. innymi slowy, nie ma juz nadziei dla tych gier :(.
No nie dziwne jak nie wydaje się kontynuacji gier za które gracze polubili Blizzarda to jak tu oczekiwać wzrostów popularności. Już dawno czas na nowego Warcrafta i Starcrafta. Diablo 4 jest na otarcie łez.
wlasnie, teraz nie ma po co czekac na nowe kontynuacje. bo sam widzisz, robia diablo 4 jako multiplayerowa gre, a takze mobilnego diablo. a to jak odswiezyli wc 3 nie polepsza sytuacji bo praktycznie jedyna zaleta jest lepsza grafa. za malo i do tego mocno nie zostala ulepszona. juz od dekady bylo dla mnie jasne, ze juz nie zrobia dobra gre. juz bylo za pozno, po prostu nie poradziliby sobie z tymi grami, a co dopiero teraz.
Grałem w Wowa w latach 2008-2012 (od The Burning Crusade do Cataclysm), potem jeszcze dwukrotnie wracałem w latach 2016-2018 (Legion). Dużo miłych wspomnień, ale z różnych powodów ponownie już nie wrócę.
Lubię sobie natomiast puścić muzykę z tej gry na kanale Youtube o nazwie Everness.
https://www.youtube.com/channel/UCa3SDs8cPme7tD9S8BIVYrw/videos
Czuję coś w gardle, gdy słyszę na przykład muzykę z Nagrandu:
https://www.youtube.com/watch?v=4IrA6af0SJs
Brak nowych gier/kontynuacji i konkurencja ot taki gigant na glinianych nogach.
obawiam sie, ze i kontynuacje nic by nie daly bo nie umieja juz dobra gre zrobic. sam widzisz co sie stalo z wc 3 reforged (jedyna zaleta to grafa, tylko, ze mocno nie ulepszyli i to nie wystarcza), a co teraz jest z d4 (multiplayer zamiast sp i mobilne diablo). juz od dawna nie ma ratunku dla tych zacnych gier.
Nie wydają nowych gier od lat tylko remastery starszych to co się dziwić ze ludziom się nudzi
no coz, ile mozna walkowac wowa? taki duzy kolos, a prawie od niego gier nie ma. prawie jakby nie istnial, tylko po prostu jest i tyle. poza tym, nie ma co plakac, blizzard od jakiegos czasu nie istnieje jako prawdziwy blizzard ten co byl dawniej i robil kozackie gry. nic nie trwa wiecznie. trzeba po prostu zapomniec o blizzardzie i ruszac dalej, teraz nic nie znaczy.
Pff, mierne „odświeżenia" a z nowości też niewiele lepiej
Co za różnica, wszyscy skończą w CoDowych kopalniach...
Blizzarda już nie ma, założyciele odeszli, ludzie którzy robili Diablo 2 i Warcraft 3 odeszli, teraz to jest Acitvi$ion-Bli$$ard maszynka do robienia pieniędzy Bobby Koticka nic więcej, dlatego gracze odeszli o odchodzą.
Myślę że nie ma wielkiego zdziwienia, po kilku miesiącach od wyjścia dodatku do WoWa, gracze odchodzą. Wyjdzie Diablo 4, wróci do Blizzarda dwa razy tyle :) Bądź co bądź, to nie jest już ten sam Blizzard którego pokochali ludzie.
Brakuje zdecydowanie kolejnego StarCrafta. Jedynka wyszła w 1998, dwójka 2010, więc w przyszłym roku powinna być trójka. Ciekawe czy Blizzard pracuje nad 3ką.
Stracili graczy nie z powodu ogłoszenia Immortala zamiast D4... D4 jest w produkcji, Immortal jak wyjdzie, to ma gwarantowany sukces a na osłodę oczekiwania D4 dostaniemy remaster Diablo 2 w tym roku.
WarCraft Reforged był porażką, ale porażką dziś jest gatunek RTS jaki po prostu zanikł i nie tylko nieudany remaster ubił tą produkcję ale też rynek, jaki w tym gatunku znacząco się zmniejszył.
Heroes of the Storm był grą jaka przynosiła straty e-sportowe, inwestycje w nagrody i organizacje rozgrywek były za duże w stosunku do korzyści. Gra umierała, wiele promocji nawet nie wpłynęło na stan gry mimo, że była f2p. Przegrywała na rynku z innymi MOBA i przestanie wspierania tej gry głównie uderzyła w jej społeczność, jaka i tak była coraz mniejsza.
StarCraft - patrz wyżej i wypowiedź związaną z dzisiejszą pozycją RTS'ów na rynku gier. Twórcy próbują wskrzeszać ten gatunek, ale na razie wypada to średnio.
To co zabija Blizzarda, to przede wszystkim brak nowych produkcji. Od dawna żerowanie na starych tytułach... I mówimy tu głównie o Blizzardzie a nie Activision. Nie licząc Remastera WarCraft 3, to najnowszą grą Blizza jest... 5 letni już Overwatch. To studio od 5 lat nie wydało żadnej nowej produkcji. Co więcej, Overwatch już nie jest wspierany i czekamy na Overwatch 2. Diablo 3 też już właściwie nie jest rozwijane poza jakimiś zmianami w balansie, pozostali tam jedynie wierni fani. WoW dzisiaj bardziej bazuje na starych wiernych graczach niż napływie świeżej krwii. Ludzie co dodatek wrócą, sprawdzą i sobie pójdą.
Herathstone zakładam, że ma wymienną społeczność, gdzie tam jest rotacja, jedni odchodzą a przychodzą nowi, chociaż jest to gra która chyba stara się zmieniać najwięcej, ale nie zawsze w dobrym kierunku.
To co Blizzard potrzebuje, to świeżości. W drodze jest Overwatch 2 który wychodzi dość długo jak na grę która ma być właściwie dopicowanym Overwatch z dodaną kampanią drużynową. W drodze jest też Diablo 2 Remaster, Diablo Immortal i Diablo 4 i zapewne każda z tych gier osiągnie bardzo duży sukces finansowy. Ale to nadal są stare marki, Blizzard potrzebuje czegoś świeżego... Tego nie ma, chociaż mówi się, że mają pracować nad nowymi markami...
Obecnie tylko nazwa po tej firmie zostala i nic wiecej.
Ja do porażki dodałbym jeszcze Overwatcha bo to jest niepotrzebne przekierowanie mocy przerobowych na nową, niepotrzebną markę kosztem tamtych.
@ IIIIIIIIIIIIII
Ja bym zmienił to na : Dali Warcraft reforge zamiast Warcraft 4
Na Diablo 2 remaster to raczej kokosów nie zbiją, tak samo na Diablo immortal. Remaster jest praktycznie tylko ukłonem w stronę starych fanów. Nie będzie tam nic nowego, bo tak właśnie ma być, więc nowych graczy to raczej wielu nie przyciągnie. Oczywiście na początku będzie pełno streamerów którzy będą w to grać na twitchu żeby nakręcić hype, ale nie oszukujmy się... Jest rok 2021, a nie 2001. Stary diabeł ma swoje miejsce w historii ale dzisiaj jest grą mocno przestarzałą i poprawiona grafika + zmiany w balansie i troche usprawnień typu wspólna skrzynia, to nie jest nic wielkiego dziś. Diablo immortal to będzie gierka na komórkę, ile za to można wziąć? 50zł? Chyba że polecą w swoim stylu 250zł na premiere, albo 50zł plus abonament i wtedy w ogóle w to nikt nie będzie grał ;D Kase daje im ciągle WoW i dlatego go utrzymują przy życiu.
WoW staje się coraz bardziej mekką hardkorowych graczy. Obecnie cena subskrypcji nie kusi graczy w Polsce (choć i tak jest bardziej przystępna niż początkowych latach istnienia gry) , zwłaszcza kiedy jest garść tytułów F2P, które mają zadowalającą rozgrywkę MMORPG. Płatna konkurencja również nie śpi. Oby Blizzard kiedy zobaczy dziurę w worku z hajsem nie zaczął nachalnie faszerować płatnościami pozostałych tytułów.